Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham (Sérgio Halaban, André Zatz)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- kudlacz135
- Posty: 645
- Rejestracja: 15 sie 2013, 21:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 2 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
@Błysk, to trochę nadużycie. Gra jest trochę losowa, ale uważam, że do głupiej jej daleko (w każdym z podanych opcjonalnych wariantów ). Całość jest całkiem policzalna, widać kto ma ile kart na stole, jeżeli chodzi o zwykłe towary to widać to nawet dokładnie, więc wiesz w jaki typ dóbr warto iść, gdzie możesz dostać bonus za bycie 1-2 w ich posiadaniu. Do tego jest spis ile kart danego rodzaju znajduje się w talii, zatem można oszacować czy faktycznie 5 chlebów komuś mogło przyjść na rękę nawet jeśli wziął 1 z kart odrzuconych; prócz tego wiesz ile kart chce przemycić w danej turze każdy gracz i wiesz mniej więcej jak u niego z kontrabandą. Karty, które Ci nie pasują na ręce możesz spokojnie wymienić, co więcej masz tego nawet świadomy wybór. Co nie zmienia faktu, że gwarancji i kompletnej informacji nie masz, więc najwięcej przyjemności czerpie się z gry nad stołem, tj. negocjacji, prób przekupstwa, blefu i wyłudzeń
Ostatnio zmieniony 23 lut 2016, 00:16 przez kudlacz135, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Ja akurat lubię gry, które nie polegają tylko i wyłącznie na liczeniu, dla mnie to bardzo dobre info, zwłaszcza że gra trochę przypadkiem znalazła się u mnie w mieszkaniu.
- Grzdyll
- Posty: 819
- Rejestracja: 14 lip 2013, 22:06
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 298 times
- Kontakt:
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Chyba lepiej uściślę nieco moje odczucia - wcale nie uważam że to "głupia losowa gra" - mi brakuje nieco więcej logicznych przesłanek ale jak już napisali poprzednicy nie to jest solą tej gry. Jeśli ktoś szuka lekkiej gry do przekomarzania się, targów i śmiechu i ma do tego fajną ekipę to może to być wręcz strzał w dziesiątkę. Mnie niestety dość szybko znudziła bo spodziewałem się nieco większej głębii, a wśród imprezowek wolę inne pozycje tym bardziej że ta jest wg mnie nieco droga.
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Grzdyll pisze:Chyba lepiej uściślę nieco moje odczucia - wcale nie uważam że to "głupia losowa gra" - mi brakuje nieco więcej logicznych przesłanek ale jak już napisali poprzednicy nie to jest solą tej gry. Jeśli ktoś szuka lekkiej gry do przekomarzania się, targów i śmiechu i ma do tego fajną ekipę to może to być wręcz strzał w dziesiątkę. Mnie niestety dość szybko znudziła bo spodziewałem się nieco większej głębii, a wśród imprezowek wolę inne pozycje tym bardziej że ta jest wg mnie nieco droga.
Sprawdzę, to też się wypowiem. Chociaż za imprezówkami jako gatunkiem nie przepadam. Chyba, że Jungle Speed- jego lubię.
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Witam graczy
Mam pytanie kupiłem szeryfa i dostałem do niego 6 dodatkowych kart (dobra królweskie) W instrukcji widzę, że są jeszcze inne karty bo był miecz.
Czy można dokupić gdzieś osobno dodatkowe karty do szeryfa bo ja nigdzie nie mogę znaleść, a karty na pewno są.
Pozdrawiam
Zbyl13
Mam pytanie kupiłem szeryfa i dostałem do niego 6 dodatkowych kart (dobra królweskie) W instrukcji widzę, że są jeszcze inne karty bo był miecz.
Czy można dokupić gdzieś osobno dodatkowe karty do szeryfa bo ja nigdzie nie mogę znaleść, a karty na pewno są.
Pozdrawiam
Zbyl13
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Na początku tytuł był na moim radarze, ale gra nie wyróżniała się na tyle, abym się zdecydował na nią. Szata graficzna również to nie moja bajka (a raczej bajka Disney'a prędzej, czyli cukierkowe ilustracje). Wczoraj miałem jednak sposobność rozegrać pełną partię i przyznam, że był fun. Może nie ma tutaj wyszukanej mechaniki i zachwytów, ale motyw blefu, próba odczytywania zamiarów przeciwnika, a także tworzenie własnej strategii na przemyt, cóż, Szeryf z Nottingham pod tym względem jest bardzo dobry. Końcowa punktacja też jest przemyślana. Zaraz potem grałem w Abyss i tam liczenie punktów to trochę masakra.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Popularna opinia głosi, że do Szeryfa jest wspaniała aplikacja do liczenia punktów.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
- Gambit
- Posty: 5240
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1847 times
- Kontakt:
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Zgadza się. Liczy punkty i odmierza czas podczas negocjacji.kwiatosz pisze:Popularna opinia głosi, że do Szeryfa jest wspaniała aplikacja do liczenia punktów.
- warlock
- Posty: 4673
- Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 1045 times
- Been thanked: 1986 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
W mojej grupie Szeryf "nie siadł". Główny zarzut jest następujący: "ile razy można targować się o to samo?" Na początku jest kupa śmiechu i dobrej zabawy, ale po pewnym czasie kończą się pomysły na "zagadywanie do szeryfa". No i w sytuacji, gdy gracze wszystkie karty biorą w ciemno, Szeryf praktycznie wcale nie ma "twardych" informacji, na których może bazować. Analiza straganów to troszkę za mało.
Szeryf jest świetny do zagrania raz na jakiś czas, szczególnie z różnymi ludźmi . Ale mój egzemplarz pewnie pójdzie pod młotek.
Szeryf jest świetny do zagrania raz na jakiś czas, szczególnie z różnymi ludźmi . Ale mój egzemplarz pewnie pójdzie pod młotek.
BGG (moje oceny i komentarze)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
http://kawanaplansze.znadplanszy.pl/ - moje dawne recenzje gier
SPRZEDAM (czasem coś, czasem nic)
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Miałem podobne odczucia. Gra jest reklamowana tym "przekomarzaniem się" z szeryfem, ale to jest scenka rodzajowa, którą się odgrywa raz, a potem prawdziwa gra wychodzi spod spodu, a tej jest ... niewiele. Zauważyłem też, że niektóre osoby czują istotny dyskomfort/niechęć, gdy są niejako "zmuszone" do hmm... nazwę to "niemerytorycznego targowania się" (czyt. przekrzykiwania), bo jest to główny mechanizm gry. Podobny efekt jest w Article 27.
- Gizmoo
- Posty: 4114
- Rejestracja: 17 sty 2016, 21:04
- Lokalizacja: Warszawa/Sękocin Stary
- Has thanked: 2662 times
- Been thanked: 2575 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Ta gra jest bardzo zależna od towarzystwa. Wystarczy jedna osoba, która nie kupuje konwencji i siada cały klimat.
No i podstawa - jak się gra ciągle w tym samym składzie, to strasznie szybko się nudzi, bo sama mechanika jest zbyt banalna, a czynności zbyt powtarzalne, więc jedyne co może nas zaskoczyć, to ludzkie reakcje.
No i podstawa - jak się gra ciągle w tym samym składzie, to strasznie szybko się nudzi, bo sama mechanika jest zbyt banalna, a czynności zbyt powtarzalne, więc jedyne co może nas zaskoczyć, to ludzkie reakcje.
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Z opinii w Google Play wyczytuję, że aplikacja myli się przy liczeniu punktów, szczególnie w przypadku bonusów za króla/królową danego towaru oraz przy liczeniu kontrabandy.
Ktoś porównywał wyniki liczone ręcznie z liczonymi w aplikacji, czy po instalacji wierzyliście po prostu w pokazany wynik?
Ktoś porównywał wyniki liczone ręcznie z liczonymi w aplikacji, czy po instalacji wierzyliście po prostu w pokazany wynik?
- ChlastBatem
- Posty: 1648
- Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
- Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 28 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
haha no nie. Ja wierzyłem ślepo aplikacji. W końcu komputer liczy bezbłędnie. Ale jeśli faktycznie algorytm jest zły to muszę skreślić/unieważnić wszystkie rozgrywki :< Ktoś to może potwierdzić?bukimi pisze:Z opinii w Google Play wyczytuję, że aplikacja myli się przy liczeniu punktów, szczególnie w przypadku bonusów za króla/królową danego towaru oraz przy liczeniu kontrabandy.
Ktoś porównywał wyniki liczone ręcznie z liczonymi w aplikacji, czy po instalacji wierzyliście po prostu w pokazany wynik?
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
W tym tygodniu może rozegram pierwszą partyjkę w Szeryfa i jak się uda postaram się sprawdzić liczenie punktów w aplikacji.
- Ardel12
- Posty: 3371
- Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
- Lokalizacja: Milicz/Wrocław
- Has thanked: 1047 times
- Been thanked: 2039 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Udało mi się zagrać jedną partię w 4 osobowym składzie na gratislavi i raczej odczucia mam średnie.
Po pierwsze gry w grze jest bardzo mało. Całość to metagame z szeryfem. W mojej ekipie nie zabrakło klimatu, każdy wczuwał się w role kupca jak i szeryfa, ale po 8 rundach już byliśmy zmęczeni. Ja akurat nie wiem czemu, ale miałem pecha i zawsze byłem sprawdzany. Bez różnicy czy próbowałem zapłacić obecnemu szeryfowi, czy zrzucać podejrzenie na innych, czy też grać niewiniątko.
Drugą bolączką jest liczenie pkt na koniec. Jest ich tona a nigdzie nie ma czegokolwiek by ułatwić to zadanie.
Ogólnie mogę powiedzieć, że całkowicie zgadzam się z recenzją Wookiego, który wypunktował te same wady, które sam odkryłem. Gra mocno średnia.
Po pierwsze gry w grze jest bardzo mało. Całość to metagame z szeryfem. W mojej ekipie nie zabrakło klimatu, każdy wczuwał się w role kupca jak i szeryfa, ale po 8 rundach już byliśmy zmęczeni. Ja akurat nie wiem czemu, ale miałem pecha i zawsze byłem sprawdzany. Bez różnicy czy próbowałem zapłacić obecnemu szeryfowi, czy zrzucać podejrzenie na innych, czy też grać niewiniątko.
Drugą bolączką jest liczenie pkt na koniec. Jest ich tona a nigdzie nie ma czegokolwiek by ułatwić to zadanie.
Ogólnie mogę powiedzieć, że całkowicie zgadzam się z recenzją Wookiego, który wypunktował te same wady, które sam odkryłem. Gra mocno średnia.
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Po jednej grze widać też, że woreczki są ładnym fluffem, który zwiększa upierdliwość i wchodzi grze w drogę. Równie dobrze można kłaść karty zakryte przed sobą - przyspieszy to istotnie grę. Komponenty próbują robić klimat, ale no właśnie - to gra ma robić klimat, a nie woreczki.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
W pierwowzorze były przecudnej urody metalowe puszki...
Sakiewki są ładne, ale to nie to samo
Sakiewki są ładne, ale to nie to samo
- zakwas
- Posty: 1777
- Rejestracja: 19 mar 2014, 00:45
- Lokalizacja: Zgierz
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 12 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
To w ogóle jest gra, która IMO nie może być grana za często przez swoją wtórność właśnie. Zabawa jest przednia jak nie gramy za często - ostatnio odświeżyliśmy sobie ten tytuł i siadło genialnie, ale wiem, że z miesiąc przerwy trzeba zrobić przed następną partią w tym samym towarzystwie.Ardel12 pisze:Udało mi się zagrać jedną partię w 4 osobowym składzie na gratislavi i raczej odczucia mam średnie.
Po pierwsze gry w grze jest bardzo mało. Całość to metagame z szeryfem. W mojej ekipie nie zabrakło klimatu, każdy wczuwał się w role kupca jak i szeryfa, ale po 8 rundach już byliśmy zmęczeni. Ja akurat nie wiem czemu, ale miałem pecha i zawsze byłem sprawdzany. Bez różnicy czy próbowałem zapłacić obecnemu szeryfowi, czy zrzucać podejrzenie na innych, czy też grać niewiniątko.
Co do sprawdzania - nie trzeba było w takim razie pakować legalnych dóbr i zbijać kasę na rekompensatach za niesłuszne sprawdzanie?
To ludzie mają robić klimat w tego typu grach.rattkin pisze:Po jednej grze widać też, że woreczki są ładnym fluffem, który zwiększa upierdliwość i wchodzi grze w drogę. Równie dobrze można kłaść karty zakryte przed sobą - przyspieszy to istotnie grę. Komponenty próbują robić klimat, ale no właśnie - to gra ma robić klimat, a nie woreczki.
- Gambit
- Posty: 5240
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1847 times
- Kontakt:
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Woreczki nie próbują robić klimatu. Woreczki robią klimat (dodatkowo do tego klimatu, który robią gracze). Pstryknięcie zatrzasku w połowie negocjacji jest jednym z bardziej przerażających dźwięków, jakie słyszysz w grze planszowej Tylko, żeby to poczuć, trzeba mieć odpowiednie podejście do tej gryrattkin pisze:Po jednej grze widać też, że woreczki są ładnym fluffem, który zwiększa upierdliwość i wchodzi grze w drogę. Równie dobrze można kłaść karty zakryte przed sobą - przyspieszy to istotnie grę. Komponenty próbują robić klimat, ale no właśnie - to gra ma robić klimat, a nie woreczki.
Ciekawe rozwiązanie. Nie widziałem pierwowzoru, ale chętnie bym zobaczył.WRS pisze:W pierwowzorze były przecudnej urody metalowe puszki...
Sakiewki są ładne, ale to nie to samo
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Jeszcze lepsze by były skrzyneczki jakieś, co by lepiej symbolizowały transport towarów.
Zastanawiam się jak wyglądałaby gra jakby zastąpić karty kosteczkami w różnych kolorach i faktycznie bawić się jakąś skrzyneczką. Rodzajów towaru nie ma aż tak dużo - są gry, gdzie jest więcej zasobów do rozróżnienia.
Zastanawiam się jak wyglądałaby gra jakby zastąpić karty kosteczkami w różnych kolorach i faktycznie bawić się jakąś skrzyneczką. Rodzajów towaru nie ma aż tak dużo - są gry, gdzie jest więcej zasobów do rozróżnienia.
- Gambit
- Posty: 5240
- Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 527 times
- Been thanked: 1847 times
- Kontakt:
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Kosteczki zamiast kart nie sprawdziłyby się moim zdaniem. Na karcie masz od razu info ile płacisz za kartę w razie odkrycia. Na karcie możesz dać opis specjalnej zdolności. Na kosteczce tego nie zrobisz.bukimi pisze:Jeszcze lepsze by były skrzyneczki jakieś, co by lepiej symbolizowały transport towarów.
Zastanawiam się jak wyglądałaby gra jakby zastąpić karty kosteczkami w różnych kolorach i faktycznie bawić się jakąś skrzyneczką. Rodzajów towaru nie ma aż tak dużo - są gry, gdzie jest więcej zasobów do rozróżnienia.
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Racja. Karty zwykłych towarów to w sumie drobiazg, bo po kilku rozgrywkach na pewno się pamięta ile za co, ale kontrabanda jest bardziej zróżnicowana. Wówczas nie obyłoby się bez kart pomocy, czyli ostatecznie dodajemy klimat za cenę utrudnienia rozgrywki / zmniejszenia przejrzystości.
Ktoś musiałby się mocno wysilić i zrobić np na drukarce 3D figurki towarów z małymi cyferkami (na awersie i rewersie). Popłynąłem z marzeniami
Ktoś musiałby się mocno wysilić i zrobić np na drukarce 3D figurki towarów z małymi cyferkami (na awersie i rewersie). Popłynąłem z marzeniami
- rattkin
- Posty: 6518
- Rejestracja: 24 maja 2013, 15:00
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 382 times
- Been thanked: 930 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
No tak, pamiętam, że mówiłeś o tym w swojej recenzji. Dla mnie zbyt mało tutaj jest gry, żeby aż tak daleko się wczuwać. Gry tego rodzaju mają taki minus, że da się je "rozpracować" - tj. po obydwu stronach, tak sobie wyliczyć swoje zagranie, by summa summarum statystycznie istotnie zwiększać szanse wyjścia na plus (dlatego w blackjacku tak tępią card counting). Od tego niestety już jest blisko do chłodnego szacunku i te towarzyskie gry w rodzaju "Sprawdzę Cię! Albo nie! Albo tak! Kto da więcej? Wpisujcie miasta!" znikają, bo sprawdzenie jest elementem kalkukacji, a nie emocjonalną decyzją, bo ktoś tam się zarumienił. Więc, tak, to dużo zależy od podejścia i od ludzi, którzy do gry siadają. Jeśli traktujemy to jako losową zabawę, kto więcej napcha kontrabandy do wora i będzie robił lepszy pokerface, losowo unikając kontroli Szeryfa, to pewnie jest fajnie. Ale nawet wtedy a) woreczki wydają mi się nużącym elementem, b) obsługa woreczka zwiększa szansę na przypadkowe "mignięcie" kartami w stronę innych graczy lub nawet szeryfa (widziałem niestety takie przypadki). Niemniej jednak, żeby nie było, to raczej niewielki zarzut.Gambit pisze:Woreczki nie próbują robić klimatu. Woreczki robią klimat (dodatkowo do tego klimatu, który robią gracze). Pstryknięcie zatrzasku w połowie negocjacji jest jednym z bardziej przerażających dźwięków, jakie słyszysz w grze planszowej Tylko, żeby to poczuć, trzeba mieć odpowiednie podejście do tej gryrattkin pisze:Po jednej grze widać też, że woreczki są ładnym fluffem, który zwiększa upierdliwość i wchodzi grze w drogę. Równie dobrze można kłaść karty zakryte przed sobą - przyspieszy to istotnie grę. Komponenty próbują robić klimat, ale no właśnie - to gra ma robić klimat, a nie woreczki.
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Na szczęście woreczki nie są niezbędne, więc jeśli ktoś czuje, że tylko spowalniają rozgrywkę i mu się dawno znudziły może spokojnie grać bez nich. Nie widzę tu większego problemu. Przecież większość gier ma m.in. karty pomocy gracza, które przydają się najczęściej tylko podczas pierwszych rozgrywek, a potem lądują w pudle, bo każdy zna przebieg tury.
Nie ma się co oszukiwać, ja traktuję "Szeryfa" jako grę pół-imprezową, coś pomiędzy Tajniakami, a zwykłym euro-sucharem.
Nie ma się co oszukiwać, ja traktuję "Szeryfa" jako grę pół-imprezową, coś pomiędzy Tajniakami, a zwykłym euro-sucharem.
- espresso
- Posty: 1559
- Rejestracja: 22 lut 2010, 12:00
- Lokalizacja: poznań
- Has thanked: 40 times
- Been thanked: 103 times
Re: Sheriff of Nottingham / Szeryf z Nottingham
Ja byłam bardzo zaskoczona, jak dobrze Szeryf przyjął się w mojej rodzinie. Wśród znajomych też, ale to rozgrywki z rodzicami lub teściami dostarczyły najwięcej emocji.
Nie do końca rozumiem ten zarzut, że decyzja o sprawdzaniu to element kalkulacji. Grając w 4 osoby przewijamy ok 2/3 talii, więc coś tam można sobie szacować na podstawie zrzuconych kart, ale pewności nie ma nigdy. Ostatnio trafiła mi się partia, gdzie 80% kart było dobieranych w ciemno - wtedy kalkulacje można wyrzucić do kosza i pozostaje właśnie obserwacja zachowania. To nie jest gra pół-imprezowa - ona jest w 100% imprezowa! Trzeba zdać się na przeczucie i "płynąć z prądem", wtedy sprawdza się idealnie.
Woreczki są super, bo ściśle wyznaczają początek i koniec negocjacji.
Nie do końca rozumiem ten zarzut, że decyzja o sprawdzaniu to element kalkulacji. Grając w 4 osoby przewijamy ok 2/3 talii, więc coś tam można sobie szacować na podstawie zrzuconych kart, ale pewności nie ma nigdy. Ostatnio trafiła mi się partia, gdzie 80% kart było dobieranych w ciemno - wtedy kalkulacje można wyrzucić do kosza i pozostaje właśnie obserwacja zachowania. To nie jest gra pół-imprezowa - ona jest w 100% imprezowa! Trzeba zdać się na przeczucie i "płynąć z prądem", wtedy sprawdza się idealnie.
Woreczki są super, bo ściśle wyznaczają początek i koniec negocjacji.