Strona 4 z 5

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 30 mar 2022, 14:50
autor: Yuri
lukkk pisze: 30 mar 2022, 13:41
Spoiler:
WoW. Ktoś tu widzę ma świetne zdolności do tworzenia swoich własnych gier bądź fanowskich dodatków na wysokim poziomie. Nie zastanawiałeś się by stworzyć coś także do innych gier? :)
Przeceniasz mnie :) Autorem konwersji jest p. Lance McVey, ja tylko uzyskałem jego zgodę jak pisałem w wątku :) Ja mam takie zdolności plastyczne, że jak na plastyce malowałem gruszkę to pani nauczycielka chwaliła mnie, że "to bardzo piękny wiatrak" :)

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 30 mar 2022, 15:32
autor: lukkk
Yuri pisze: 30 mar 2022, 14:50 Przeceniasz mnie :) Autorem konwersji jest p. Lance McVey, ja tylko uzyskałem jego zgodę jak pisałem w wątku :) Ja mam takie zdolności plastyczne, że jak na plastyce malowałem gruszkę to pani nauczycielka chwaliła mnie, że "to bardzo piękny wiatrak" :)
To już posiadłeś umiejętność perfekcyjnego malowania pięknych wiatraków metodą gruszkową :)

Swoją drogą ciekawi mnie, czy są w PL ludzie, którzy robią fanowskie dodatki do gry na podobnym poziomie. Sam bym chętnie takie coś dłubał, jednak nie mam zdolności graficznych ( co najwyżej w paincie narysuję wiatrak, mocno przypominający gruszkę ) ;)

Re: Horrified (Prospero Hall, Ravensburger)

: 06 kwie 2022, 17:59
autor: Beskid
Yuri pisze: 08 sie 2019, 22:16 Osobiście po obejrzeniu gameplayu planuje odsprzedać "Pandemic: Cthulhu" i "Pandemic" + wszystkie 3 dodatki, tak mi ta gra usiadła. W zasadzie czekam tylko, aż stanie się u nas dostepna.
Empik ma teraz wyłączność na ten tytuł ale o dziwo gra wpadła w stacjonarną promkę i jeśli wejdziesz na stronę produktu w katalogu Empik.com gdzie cena to 209 zł ale możesz zrobić rezerwację produktu w wybranym salonie (wyświetli się mapa dostępnych) i tam już masz promocyjne 167 zł :idea:

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 kwie 2022, 20:40
autor: bdm
No 209 to chyba zbyt wiele jak na tą grę ale 167 to już opcja warta rozważenia. Tylko czy losowość nie jest tu decydująca w grze przeciwko 4 potworom w sensie, że da się wygrać wyłącznie przy szczęśliwych rzutach?

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 kwie 2022, 20:48
autor: Marbel
bdm pisze: 06 kwie 2022, 20:40 No 209 to chyba zbyt wiele jak na tą grę ale 167 to już opcja warta rozważenia. Tylko czy losowość nie jest tu decydująca w grze przeciwko 4 potworom w sensie, że da się wygrać wyłącznie przy szczęśliwych rzutach?
Mnie przekonał stream chłopaków z Pogramy.tv tylko nie miałem czasu dziś pojechać, mam nadzieję, że jutro się uda.
Ciekawe czy "na wolnym rynku" będzie taniej, ale myślę, że nie ma co czekać do września jak to wyjdzie z Empiku.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 kwie 2022, 21:57
autor: Munchhausen
bdm pisze: 06 kwie 2022, 20:40 No 209 to chyba zbyt wiele jak na tą grę ale 167 to już opcja warta rozważenia. Tylko czy losowość nie jest tu decydująca w grze przeciwko 4 potworom w sensie, że da się wygrać wyłącznie przy szczęśliwych rzutach?
Z narzeczoną gramy zawsze przeciwko czwórce potworów i jak najbardziej idzie wygrać, choć zwycięskie partie są na styk. Przy większej liczbie graczy szedłbym w trójkę potworów.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 04 maja 2022, 10:37
autor: Gambit
Kilka słów o grze ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 04 maja 2022, 11:43
autor: Gab
Gambit pisze: 04 maja 2022, 10:37 Kilka słów o grze ode mnie
Obejrzyj na ZnadPlanszy
Obejrzyj na YouTube
Nie no kolejny materiał? Stary jak mój portfel widzi, że coś nowego wypuszczasz to zaczyna płakać...

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 04 maja 2022, 18:10
autor: Liarus
Obejrzalem reckę z przyjemnością i przy tym dowiedziałem się, że gram źle;)

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 05 maja 2022, 08:07
autor: Gambit
Liarus pisze: 04 maja 2022, 18:10 Obejrzalem reckę z przyjemnością i przy tym dowiedziałem się, że gram źle;)
Czemu grałeś źle? Może ja coś kiepsko wytłumaczyłem?

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 05 maja 2022, 16:48
autor: Liarus
Właśnie wytłumaczyłeś bardzo dobrze. Ciągnęliśmy karte potworów po wszystkich graczach zamiast po każdym. Gra była mega nudna i prosta przez to. Oglądam twojaą recke a ty z tejstem, że zasady proste: gracz, potwor, garcz potwor. A ja na to wtf?;) i wg instrukcji tak jest.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 09:03
autor: RUNner
Wczoraj nabyłem w Empiku i nawet rozpakowałem. Na rozgrywkę było za późno, ale przynajmniej przeczytałem instrukcję i przejrzałem sobie elementy. Gra wydana dobrze, stylowo bez zarzutu. Zastanawiam się czy nie będzie to lepsza solówka niż coop? Można by nawet grać kilkoma postaciami, bo wydaje mi się, że dedykowany wariant solo jest bardzo podatny na los. Bardzo duże znaczenie mają przedmioty i ich rozmieszczenie startowe, co z pewnością mocno determinuje rozgrywkę. Grając jedną postacią, można trafić na skrajne układy i przy złym wariancie sobie nie poradzić, ale nie grałem, więc tylko teoretyzuję. Spróbuję zagrać z żoną i sprawdzę, czy mocno przeszkadza mi podatność gry na syndrom gracza alfa. Gołym okiem widać, że Horrified nie będzie zbyt odporny na to zjawisko (zresztą jak większość coopów).

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 09:31
autor: Fojtu
RUNner pisze: 06 maja 2022, 09:03 Wczoraj nabyłem w Empiku i nawet rozpakowałem. Na rozgrywkę było za późno, ale przynajmniej przeczytałem instrukcję i przejrzałem sobie elementy. Gra wydana dobrze, stylowo bez zarzutu. Zastanawiam się czy nie będzie to lepsza solówka niż coop? Można by nawet grać kilkoma postaciami, bo wydaje mi się, że dedykowany wariant solo jest bardzo podatny na los. Bardzo duże znaczenie mają przedmioty i ich rozmieszczenie startowe, co z pewnością mocno determinuje rozgrywkę. Grając jedną postacią, można trafić na skrajne układy i przy złym wariancie sobie nie poradzić, ale nie grałem, więc tylko teoretyzuję. Spróbuję zagrać z żoną i sprawdzę, czy mocno przeszkadza mi podatność gry na syndrom gracza alfa. Gołym okiem widać, że Horrified nie będzie zbyt odporny na to zjawisko (zresztą jak większość coopów).
Ogólnie to nie ma nic co zatrzymuje gracza alfa, więc jest tak samo podatna jak np. pandemia.

Co do liczby graczy, to z mojego doświadczenia im więcej graczy tym trudniej, bo jest większa szansa, że walnie Cię potwór, bo więcej się dzieje pomiędzy Twoimi turami. W 4-5 osób bardzo łatwo można dostać po głowie i niewiele można na to poradzić.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 09:40
autor: RUNner
Fojtu pisze: 06 maja 2022, 09:31 Ogólnie to nie ma nic co zatrzymuje gracza alfa, więc jest tak samo podatna jak np. pandemia.
To prawda, dlatego coraz częściej patrzę na gry kooperacyjne przez pryzmat gry solowej. Gry bez motywu zdrajcy są zazwyczaj mocno podatne na "centralne dowodzenie" i mi to jednak zazwyczaj psuje rozgrywkę, ale sporo zależy od samych graczy. Jeśli potrafią trzymać się granic, nawet kosztem optymalności zagrań, to może być fajna zabawa. Problemem może być jednak konstrukcja samej gry, gdzie bez w miarę optymalnych decyzji gracze po prostu nie mają szans. Czy tak jest w Horrified?

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 09:50
autor: Fojtu
RUNner pisze: 06 maja 2022, 09:40
Fojtu pisze: 06 maja 2022, 09:31 Ogólnie to nie ma nic co zatrzymuje gracza alfa, więc jest tak samo podatna jak np. pandemia.
To prawda, dlatego coraz częściej patrzę na gry kooperacyjne przez pryzmat gry solowej. Gry bez motywu zdrajcy są zazwyczaj mocno podatne na "centralne dowodzenie" i mi to jednak zazwyczaj psuje rozgrywkę, ale sporo zależy od samych graczy. Jeśli potrafią trzymać się granic, nawet kosztem optymalności zagrań, to może być fajna zabawa. Problemem może być jednak konstrukcja samej gry, gdzie bez w miarę optymalnych decyzji gracze po prostu nie mają szans. Czy tak jest w Horrified?
Ja grałem w Horrified z totalnymi casualami i dość szybko łapali mniej więcej co robimy. Można mówić po prostu wysokopoziomowo "Trzeba się zająć draculą bo nam pozamiata" i nie wdawać się w szczegóły dokładnie gdzie ktoś ma iść i co podnosić. Większość osób załapie i samemu zacznie robić te cele. Ścieżka do wygrania jest tutaj bardziej zarysowana mam wrażenie niż w pandemii, bo masz małe kroczki do zrobienia.

Problematyczne z doświadczenia są te ekstra karty które się dostaje za mieszczuchów, większość osób nie ma pomysłu kiedy je grać albo zapomina. Trochę trzeba wtedy komuś przypomnieć, szturchnąć że ma coś zagrać.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 12:00
autor: Zawaterniok
Ja na razie jestem po pierwszej rozgrywce. Trochę mieliśmy łatwiej, bo myślałem, że teleportowanie się Odkrywcą wraz z mieszkańcami jest dozwolone :P
Co do syndromu samca alfa, uważam, że w tego typu lekkich grach co-op ważniejsza jest dobra zabawa całej grupy, często kosztem optymalizacji akcji. Raczej wybieram takie gry w towarzystwie osób, które lubią i są nastawione na współpracę oraz dobrze znoszą sugestie innych graczy (w formie podpowiedzi, a nie jedynej słusznej opcji).

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 14:09
autor: Munchhausen
RUNner pisze: 06 maja 2022, 09:03 Spróbuję zagrać z żoną i sprawdzę, czy mocno przeszkadza mi podatność gry na syndrom gracza alfa. Gołym okiem widać, że Horrified nie będzie zbyt odporny na to zjawisko (zresztą jak większość coopów).
Osobiście wychodzę z założenia, że gracz alfa to nie problem gry, tylko osoby, która ma tendencje do dyrygowania innymi. Jak ktoś rozkazuje innym graczom, to trzeba po prostu zmienić kompana, a nie całkowicie rezygnować z wieloosobowego ogrywania kooperacji, bo to świetna rozrywka. Ja sam Horrified zdążyłem bardzo mocno ograć, a mimo to nie psuję rozgrywki nowym graczom, sterując nimi. Zamiast tego doradzam, np. mówię, gdzie mogą pojawić się villagersi, którzy jeszcze nie wyskoczyli na planszę albo ile kart danego potwora zostało jeszcze w talii; doradzam kilka kilka opcji, ale nie upieram się przy jedynej słusznej.

W ogóle nadgorliwy moderator wywalił mi posta o mojej potterowskiej przeróbce Harryfied do jakiegoś działu, gdzie nikt nie zagląda, więc jeśli kogoś ciekawią pomysły na nowe mechaniki i umiejętności bohaterów, to zapraszam do mojego wątku na BGG, gdzie wrzuciłem sporo zdjęć swojego projektu.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 14:53
autor: dannte
Munchhausen pisze: 06 maja 2022, 14:09Osobiście wychodzę z założenia, że gracz alfa to nie problem gry, tylko osoby, która ma tendencje do dyrygowania innymi. Jak ktoś rozkazuje innym graczom, to trzeba po prostu zmienić kompana, a nie całkowicie rezygnować z wieloosobowego ogrywania kooperacji, bo to świetna rozrywka.
Nie mogę się zgodzić z oboma stwierdzeniami.
Decyzja o zbanowaniu gracza to właśnie określa typ osoby (czyli to jak radzi sobie z alfa graczami). Ja bym takiej osobie starał się wyjaśnić co mi się nie podoba w jej grze, albo chociaż chciałbym się od niej czegoś nauczyć.
Albo po prostu zmienić grę, bo - żeby było na temat - uważam, że problem alfa gracza jest ściśle związany z grą. Horrified jest o tyle dobra, że ten problem umniejsza dzięki do pewnego stopnia nieokiełznanej losowości. W tej grze trzeba reagować tak samo jak w Pandemii (a tylko w nieznacznym stopniu można grać proaktywnie). Ale w Pandemii dużo łatwiej jest wykonać optymalny ruch (tzn. policzyć go) i nawet zaplanować kilka ruchów do przodu. Tutaj jest dość ciasno (a jak to wcześniej zostało zauważone: przy większej liczbie graczy/potworów jest przez to trudniej) i ciężko jest zaplanować optymalny ruch. Dlatego właśnie alfa gracz nie ma tutaj racji bytu, bo jedyne co można rozważyć to a) gramy asekuracyjnie, ryzykując, że skończy nam się czas albo b) gramy ryzykownie, przez co możemy dość wcześnie przegrać przy pechowym dociągu kart. I spokojnie decyzje może podjąć każdy gracz za siebie albo tok myślenia potoczyć się w zjednoczonym kierunku. Mniejsza szansa, że ktoś przy stole nie będzie zadowolony z ruchów współgraczy.
Munchhausen pisze: 06 maja 2022, 14:09Ja sam Horrified zdążyłem bardzo mocno ograć, a mimo to nie psuję rozgrywki nowym graczom, sterując nimi. Zamiast tego doradzam, np. mówię, gdzie mogą pojawić się villagersi, którzy jeszcze nie wyskoczyli na planszę albo ile kart danego potwora zostało jeszcze w talii; doradzam kilka kilka opcji, ale nie upieram się przy jedynej słusznej.
Tutaj właśnie opisałeś co znaczy być alfa graczem. Sugerując takie rzeczy, że karty "da się" policzyć, albo że lokalizacja pojawiania się mieszkańców nie jest losowa, tylko je też można "policzyć" właśnie dyrygujesz tym jak pozostali gracze mają myśleć. Alfa gracz to nie tylko ten co myśli za innych i głośno werbalizuje co ma być, a czego ma nie być - to też ten co znajduje ruch przed innymi nie dając im dojść do własnych wniosków, bądź nie ufa, że pozostali te wnioski wyciągną. Oczywiście bez urazy - nie sugeruję, że robisz coś źle, sugeruję tylko, że temat jest jednak otwarty.

TLDR: To jest jedna z tych gier, w których nawet przegrana jest satysfakcjonująca, bo gra jest na tyle nieprzewidywalna, że ciężko jest zrzucić na kogoś winę za przegraną. A taka przegrana nie wydawała się nieuchronna od początku, więc zabawa ciągnęła się przez cały czas. Czyli: Horrified jest dość odporne na syndrom alfa gracza, bo ciężej jest udowodnić współgraczom, że obrany plan jest optymalny i na pewno zadziała. Wydaje mi się, że osobiście nie spotkałem się z tym syndromem przy ogrywaniu Horrified.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 06 maja 2022, 19:44
autor: Munchhausen
dannte pisze: 06 maja 2022, 14:53
Munchhausen pisze: 06 maja 2022, 14:09Ja sam Horrified zdążyłem bardzo mocno ograć, a mimo to nie psuję rozgrywki nowym graczom, sterując nimi. Zamiast tego doradzam, np. mówię, gdzie mogą pojawić się villagersi, którzy jeszcze nie wyskoczyli na planszę albo ile kart danego potwora zostało jeszcze w talii; doradzam kilka kilka opcji, ale nie upieram się przy jedynej słusznej.
Tutaj właśnie opisałeś co znaczy być alfa graczem. Sugerując takie rzeczy, że karty "da się" policzyć, albo że lokalizacja pojawiania się mieszkańców nie jest losowa, tylko je też można "policzyć" właśnie dyrygujesz tym jak pozostali gracze mają myśleć. Alfa gracz to nie tylko ten co myśli za innych i głośno werbalizuje co ma być, a czego ma nie być - to też ten co znajduje ruch przed innymi nie dając im dojść do własnych wniosków, bądź nie ufa, że pozostali te wnioski wyciągną. Oczywiście bez urazy - nie sugeruję, że robisz coś źle, sugeruję tylko, że temat jest jednak otwarty.
A się nie zgodzę, bo dla mnie gracz alfa mówi "robimy to i to, bo takie są fakty". A ja owszem, staram się podawać fakty, ale reszta graczy w oparciu o nie może podjąć absolutnie dowolną decyzję i do tego ich zachęcam, bo zależy mi przede wszystkim na tym, żeby wszyscy się dobrze bawili, zwycięstwo nie jest dla mnie kluczowe. Po prostu wiedza, gdzie mogą wyskoczyć villagersi, czasami się przydaje, a przy pierwszych kilku partiach ciężko ją posiadać. Tak samo jest z kartami Niewidzialnego Człowieka - dla nowych graczy informacja o tym, że czasami trzy razy w trakcie gry trzeba odrzucić dużą liczbę przedmiotów z jakiegoś pola, bywa istotna.

Generalnie grywam z osobami, które mają podobne podejście do kooperacji. W trakcie rozgrywki każdy podaje swoje pomysły i wszystkie są dyskutowane, dzięki czemu wspólne granie to sama przyjemność, bo ktoś potrafi zwrócić uwagę na coś, co akurat innym umknie. A alfa by zawsze wiedział wszystko najlepiej :)

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 07 maja 2022, 13:03
autor: RUNner
Dla rozgrzewki zagrałem sobie solo i muszę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolony z zakupu. Udało mi się pokonać startowe dwa potwory, ale byłem krok od porażki. Szczęście mi sprzyjało, bo przez całą partię nie pojawiło się wielu mieszkańców. Ich obecność zwiększa szansę na porażkę i trzeba się nimi jak najszybciej zająć. Jest to kapitalny patent utrudniający grę, ale jeśli gracz uratuje mieszkańca, to dostaje kartę bonusu. Karty bonusów są różne, ale patrząc na ich efekty, są w większości bardzo przydatne, zależnie od sytuacji na planszy.
Podsumowując pierwsze wrażenia, dodam tylko, że nie jest to raczej gra dla osób, którzy są uczuleni na losowość. Sporo jest tutaj zmiennych, które sprawiają, że każda partia będzie niepowtarzalna, ale też mocno determinują postępowanie graczy. Tutaj nie da się wszystkiego kontrolować, więc należy podejść do gry w stylu rozrywkowym i wg mnie wtedy jest sporo zabawy.
No nic, idę dalej grać ;)

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 07 maja 2022, 20:44
autor: bdm
Każdy w zasadzie coop to gra solo. Pytanie czy lepiej w przypadku Horrified chodzi typowy tryb solo czy rozgrywka np dwoma postaciami?
Mnie póki co trochę odstrasza cena za tą grę. Ale musi być faktycznie dobra skoro nie ma i nie było praktycznie ofert z drugiej ręki.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 07 maja 2022, 22:32
autor: RUNner
Zagrałem dwa razy true solo, więc nie mogę jeszcze porównać z grą kilku postaci. Na luzie można grać solo na kilka postaci i raczej nie jest to kłopotliwe w obsłudze.
Na razie będę się bawił jedną postacią, bo jestem ciekaw gdzie jest granica liczby potworów, przy której nie da się wygrać.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 08 maja 2022, 12:35
autor: bdm
Wydaje mi się, że gra jest na tyle losowa, że nie da się zrobić reguły, że np z trzema potworami wygrasz zawsze a z czterema nigdy.

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 08 maja 2022, 15:12
autor: RUNner
W grze losowej nie użyłbym określeń „nigdy” czy „zawsze” ;)

Re: Horrified (Prospero Hall)

: 09 maja 2022, 21:57
autor: RUNner
Rozegrałem dwie kolejne partie. Najpierw z żoną na 3 potwory i wygraliśmy w ostatniej akcji! I tak jak przypuszczałem, gra się jej spodobała. Nie staraliśmy się jakoś wielce optymalizować swoich akcji, ale zawsze tak gramy w przypadku gier o wysokim wskaźniku losowości. Po prostu traktujemy je jako przygodówki i daje nam to frajdę. W Horrified czuć budowaną historię, nawet jeśli gromadzone przedmioty to tylko kolory i cyferki. Bardziej należy je traktować jako zbierane wskazówki do rozwiązywania zagadek, czyli słabości potworów.
Po tej partii z żoną zasiadłem do solówki na ten sam układ potworów i wygrałem bez większych problemów. Mimo to bawiłem się dobrze, ale następnym razem spróbuję pokonać 4 złych. Gra solowa musi stanowić większe wyzwanie.