Planszowe plany weekendowe (PPW)

Tutaj można dyskutować na tematy ogólnie związane z grami planszowymi, nie powiązane z konkretnym tytułem.
kamilstany
Posty: 138
Rejestracja: 10 maja 2018, 14:47
Has thanked: 40 times
Been thanked: 64 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: kamilstany »

U mnie zapowiada się świetny weekend!
Kobieta wyjeżdza a przyjeżdża dwóch kuzynów (zapaleni gracze planszówkowi)
Nie widzieliśmy się z pół roku i bardzo się hajpujemy :)

Planowany harmonogram wygląda następująco:

- piątek: Robinson Crusoe ( nigdy nie grali więc zobaczymy czy przypadnie do gustu)

- Sobota: Nemesis ( ma dołączyć czwarty gracz więc będzie się działo)

- Niedziela: Alchemicy ( luźniejszy klimat i trochę móżdżenia przed wyjazdem :D)
Awatar użytkownika
Domeru
Posty: 107
Rejestracja: 07 kwie 2019, 00:57
Has thanked: 248 times
Been thanked: 36 times
Kontakt:

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Domeru »

Planujemy maraton od piątku do niedzieli. :) Z przerwami tylko na jedzenie. Ze spaniem się zobaczy, może nie zajdzie potrzeba. :D

Na początek Cywilizacja: Poprzez wieki - dodatek już się zdążył zakurzyć, a jeszcze ani razu z nim nie graliśmy. Potem Robinson Crusoe - mnie się już zdążył bardzo mocno znudzić, ale dawno nie grałem i chętnie sprawdzę, czy nadal mi przeszkadzają niedoróbki i brak elegancji w mechanice. Cooper Island - grałem raz, dawno temu w angielską wersję, zapewne będzie okazja przetestować polską. Pociągniemy dalej kampanię w Charterstone - zależnie od nastroju, może trzy rozgrywki, może pięć, zobaczy się. Sprawdzimy jak bardzo regrywalne jest Low Memory - po kilku miesiącach prawie niczego nie pamiętam, ale w trakcie może się okazać, że wszystko wraca. A poza tym zobaczy się na bieżąco - może Brass, może Teotihuacan, a bardzo możliwe, że jedno i drugie i jeszcze wiele innych... :D
Dominik Sobociński
https://www.facebook.com/groups/gry.pla ... i.zdjecia/ - nie tylko zdjęcia planszówek, ale między innymi. :P
https://www.boardgamegeek.com/user/Domeru - mój profil na BGG
Dazir
Posty: 216
Rejestracja: 14 maja 2019, 19:18
Has thanked: 70 times
Been thanked: 66 times
Kontakt:

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Dazir »

U mnie tez zapowiada się ciekawy weekend bo:

Piątek - maraton z dzieciakami i żona 5 minute dungeon z dodatkiem Curses! Później One minute muzeum (pierwsze granie) i na deser zawody w To ja go tnę (strasznie nam się spodobało).

Sobota wczesne rano dungeon crusade, ale czytanie instrukcji :) oraz poszukiwanie miejsca, gdzie można to rozłożyć, później dragonfire właśnie rozpoczynam przygodę w pierwszym dodatku (będę testował nowych bohaterów z heores od the sword coast). Na deser ostatnie misje pierwszego aktu run cienia descent 2.

Niedziela - pathfinder wrath of the righteous - ale to jest miodne! I drugi akt run cienia descent 2.

Wszystko poza piatkiem solo.
Awatar użytkownika
mistrz_yon
Posty: 705
Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 252 times
Kontakt:

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: mistrz_yon »

Miałem grać w DS Marine, Sagani i APEXa.

Taki był plan... ale dotarło do mnie Andean Abyss i odpadłem całkowicie. Zakuwam instrukcję, mechanika mnie zachwyciła totalnie - takie świeże (chociaż stare), tak pięknie rozkminione. Klimat wypływa z pudła... Dzisiaj przeszliśmy z Młodym przez scenariusz z Playbooka, a jutro odpalamy ten skrócony, żeby się ogarnąć z regułami w realu. Zachwyt!
gregoff
Posty: 800
Rejestracja: 02 maja 2006, 22:55
Lokalizacja: Świecie nad Wisłą
Has thanked: 546 times
Been thanked: 164 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: gregoff »

Sobota: Gloomhaven - pierwszy scenariusz zapoznawczy. Gra się spodobała, ale szukamy jeszcze jednego lub dwóch graczy minimum. Najbardziej boje się gry dwuletniej w to...

Niedziela: Apex Collected Edition - druga rozgrywka. T-Rex kontra T-Rex... było bardzo fajnie. Pierwsza rozgrywka była bardzo trudna, teraz już bardziej ogarniałem. Liczę, że kolejne rozgrywki będą wchodzić jeszcze lepiej. Czekam na rozgrywkę na dwie osoby żeby to w pełni ocenić.

Jeszcze dzisiaj czekam na grę w Brzdęka (smoczego) lub w coś z serii Zachodniego Królestwa.
Jestem tak stary, że pamiętam internet do którego sie dzwoniło...
kamilstany
Posty: 138
Rejestracja: 10 maja 2018, 14:47
Has thanked: 40 times
Been thanked: 64 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: kamilstany »

kamilstany pisze: 06 maja 2021, 07:44 U mnie zapowiada się świetny weekend!
Kobieta wyjeżdza a przyjeżdża dwóch kuzynów (zapaleni gracze planszówkowi)
Nie widzieliśmy się z pół roku i bardzo się hajpujemy :)

Planowany harmonogram wygląda następująco:

- piątek: Robinson Crusoe ( nigdy nie grali więc zobaczymy czy przypadnie do gustu)

- Sobota: Nemesis ( ma dołączyć czwarty gracz więc będzie się działo)

- Niedziela: Alchemicy ( luźniejszy klimat i trochę móżdżenia przed wyjazdem :D)
Prawie się udało zrealizować plany :P
wyglądało to tak:
* Piątek - 2 scenariusze w Robinsona (dwa zwycięstwa) + Azul Letni Pawilon
* Sobota - Everdell + Nemesis + Arkham horror 2ed
* Niedziela - 2 scenariusze W Robinsona ( Dwie porażki)

Nie sądziłem, że kiedyś doświadczę przesytu z grania w planszówki :P
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 309
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 511 times
Been thanked: 176 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: nimsarn »

Nic nie planując, w sumie miałem bardzo bogaty i nieco zaskakujący weekend...

Piątek: żonka zrobiła mi niespodziankę i zaproponowała rozgrywkę w dawno nieściągane z półki Artefakty Obcych - graliśmy w optymalną ilość osób (troje) i było bardzo przyjemnie, mimo że skutkiem błędnej kalkulacji syna oboje przegraliśmy ;) ;

Sobota: cały dzień nic, a tu nagle (tuż przed snem) córka oświadczyła: "Zagrajmy w Marco Polo!" :shock: Cóż było robić wyciągnęliśmy z regału zakurzone i sfatygowane przez lata pudło i zagraliśmy... Co za gra - krew i pot się lał strumieniami (z pęcherzy po kostkach), ale wygrałem - a to w tę grę nie zdarza mi się często :D

Niedziela: na sam początek niezapowiedziana wizyta teściowej i partia w Canaste - oczywiście przegrana - duet uległa babcia i zadziorny wnuczek nie do pokonania. Potem gdy gość zajął się oglądaniem starych nagrań z przed nastu lat z córką dopadliśmy Kruki - dwie partie - przegrana i rewanżyk.

Innymi słowy bardzo udany weekend :D
Ostatnio zmieniony 10 maja 2021, 09:43 przez nimsarn, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
mistrz_yon
Posty: 705
Rejestracja: 26 kwie 2005, 11:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 158 times
Been thanked: 252 times
Kontakt:

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: mistrz_yon »

A u mnie nie daliśmy rady zagrać w Andean Abyss (ogarniam granie ludźmi, ale nie chciałem pierwszej gry spalić grając na dziko non-playerami). Zamiast tego tylko Sagani weszło oraz APEX.

Ogólnie APEX coraz bardziej zyskuje. Nieprzewidywalność tej gry (w pozytywnym sensie) jest niesamowita. Ostatnią partię graliśmy na w wersji z zombiakami. Kompletnie mi sie nie układało, pierwszą karte dałem radę kupić po dwóch czy trzech turach. Byłem przekonany, że przegram, bo przed walką z bossem miałem 10 punktów (a Młody - 22). I wydarzył się cud: w trakie walki zebrał tak dużo ran (wchodziły mu te naprawdę drogie), że wygrałem.
jakmis83
Posty: 1176
Rejestracja: 22 maja 2015, 14:31
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 130 times
Been thanked: 141 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: jakmis83 »

U mnie sobota była przeznaczona na spotkanie planszówkowe, ale nie wiedziałem co będzie grane.
Wyszło:

Brass Birmingham - grana przeze po raz pierwszy i przegrana z dwoma kolegami, którzy już od jakiegoś czasu ogrywają ten tytuł.
Świetna gra, chociaż czuć ten przeskok między erą kanałową a kolejową :) Przegrałem, ale 132 punkty chyba ujmy nie przynoszą.

Viticulture Essential Edition - z uwagi, że jeden z kolegów grał po raz pierwszy, na razie przez Tuscany.
Moim zdaniem bardzo dobry tytuł, dość lekki a jednak zmuszający do myślenia i zarządzania swoimi robotnikami.

I to tyle, wydaje się, że najbliższy weekend też może być planszowy :)
Moje Gry
Jeśli nie wiesz, jak masz zagrać, poczekaj, aż twojemu przeciwnikowi przyjdzie do głowy jakaś idea. Możesz być pewny, że będzie to idea fałszywa.
Siegbert Tarrasch
Awatar użytkownika
Emil_1
Posty: 1388
Rejestracja: 31 maja 2016, 13:34
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 47 times
Been thanked: 172 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Emil_1 »

Dzięki dziadkom nie było Córki więc grane były:
Edge Dawnfall 2 scenariusze kampanii
Mage wars x1
Santorini x3
Londyn x1
Hate x1 scenariusz
Miłego dnia! :)
kamilstany
Posty: 138
Rejestracja: 10 maja 2018, 14:47
Has thanked: 40 times
Been thanked: 64 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: kamilstany »

U mnie zapowiadał się kolejny weekend z grami... ale nie było wiadomo co konkretnie będzie grane.

Wyszło coś takiego:

* Piątek:
1) Lords of waterdeep - graliśmy w 5 osób ( 2 nowych graczy, w tym ja) gra bardzo mi sie spodobała. Już wiem dlaczego jest to klasyk i tak często polecany. Teraz szukam dla siebie jakiegoś podobnego tytułu :)

2) Martwa Zima - również w 5 osób (3 nowych graczy) Koleżanka grając pierwszy raz... jako zdrajca wygrała :P

3) To ja Go tnę - 2 szybkie Partię w 4 osoby

4) ZombieCide Zielona Horda - byłem mega napalony na ten tytuł... teraz bardzo się cięszę że to nie ja jestem właścicielem tej gry. Jak dla mnie wielki zawód ;/

* Sobota
Spontaniczne spotkanie na Nemesis ( 5 graczy) - ponad 4h i wybuch statku w ostatnich rundach ;p

* Niedziela
Spokojne spotkanie rodzinne i przy okazji pokazanie tytułu Jendym Słowem
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 309
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 511 times
Been thanked: 176 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: nimsarn »

Na weekend miałem zaplanowane... zamalowywanie plamy po zalaniu... Miała być szybka robótka na kilka godzin a gdy przyłożyłem do bąbla szpachelkę zrobiły się dwa dni harówy...
Nie mniej coś udało się zagrać:

Piątek: Na grzyby - staroć wytargany z zapomnianego kota regału - nie zachwycił;

Sobota: Catan:Żeglarze - losowa mapa dała nam w kość i jeden okręt stracił maszt, ale klasyk daje dalej radę.
Awatar użytkownika
Szewa
Posty: 866
Rejestracja: 10 sie 2016, 12:33
Has thanked: 353 times
Been thanked: 501 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Szewa »

Planszowy weekend bardzo udany, piątkowy gejmnajt ogrywany był następująco:

- Zombicide: Czarna Plaga - 3 graczy, core + abominatroll. Niestety przegrana, troll wszedł niesamowicie szybko do gry i zjadł nas wszystkich. Świetnie się przy tym bawiliśmy, gdyby zamienić bohaterów na barbarzyńcę/paladyna/nekro/czarodziejkę/amazonkę to można by poczuć się jak w planszowej wersji diablo :D Nawet w mojej grupie zatwardziały eurosucharzysta uśmiechał się pod nosem jak jednym atakiem ściągał 3-4 szwędaczy chociaż głośno tego przyznać nie chciał.
- Pax Viking - 5 osób, 1h 40 minut, swoje wrażenia opisałem w poście dotyczącym tej gry. Bardzo, bardzo lubię i jeszcze jedna partyjka, a umieszcze to w topce.
- Chicago Express - 5 osób, uwielbiam ten chaos podczas licytacji i przekrzykiwanie się kto powinien ile dać, aby uwalić kogoś innego lub kłótnie podczas wybierania akcji. A gdy ma się pokerowe żetony to już w ogóle licytacja staje się niesamowicie przyjemna.
- Smarthpone - 5 osób, 1h 30 minut. 4/5 graczy mega zadolownych z tego szybkiego euraska, ja sam uważam, że to jedna z przyjemniejszych gier, która wyszła w tym roku.
Top10:
1. A Song of Ice & Fire 2. Wojna o pierścień 3. Dominant Species 4. Brass: Birmingham 5. A Game of Thrones 2ed 6.Pax Renaissance 2ed 7. Tyrants of the Underdark 8. Zombicide:2nd 9. Empires: Age of Discovery
Honorowa: Lotr LCG
Awatar użytkownika
Fyei
Posty: 397
Rejestracja: 13 lut 2018, 11:49
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 59 times
Been thanked: 170 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Fyei »

W ten weekend udało się zagrać w:
  • piątek - Hansa Teutonica (pierwsze wrażenia są tylko "ok") i Pixie Queen (Euro z negatywną interakcją i klimatem, dobry i ciekawy worker placement. Obie ekipy, z którymi grałam świetnie się przy niej bawiły, a i ja już nie mogę się doczekać kolejnej partii, żeby ponownie móc zdegradować wrogie wróżki rzucając w nie jabłkami :D. Muszę jeszcze przetestować na dwie osoby, ale niestety obawiam się, że przy mniejszej liczbie graczy gra mocno straci)
  • sobotę - Western Legends (niestety po kilku partiach zaczyna się nudzić, więc czas zacząć rozglądać się za dodatkami) i ponownie Pixie Queen
"Jego zdaniem fakt, że osoba nieznająca ani jednej reguły gry zawsze wygrywa, oznaczał, że same te zasady zawierają jakiś poważny błąd"

Maziam figurki: https://www.instagram.com/against_the_greys/
Awatar użytkownika
donmakaron
Posty: 3523
Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
Has thanked: 198 times
Been thanked: 646 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: donmakaron »

Piątek zaczęliśmy Everdellem, sobota wyjęta z weekendu na jakieś bzdury, ale w niedzielę poleciały kolejne miesiące z Pandemic Legacy Season 0 i Mystic Vale na deser :)
ckbucu
Posty: 369
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 416 times
Been thanked: 575 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: ckbucu »

Hexplore It: Sands of Shurax - jedna partia solo, jedną postacią. Tryb easy wrzucony. Udało się wygrać najbardziej parszywym warunkiem zwycięstwa (doprowadzając do zniszczenia 3 miast). Trochę pobawiłem się na Arenach, trochę pobiłem bossów, trochę poeksplorowałem i udało mi się całkiem nieźle wykoksać swojego Gladiatora Russela ;) Świetny sandbox, gdzie w sumie sami tworzymy sobie historię i sami określamy, co chcemy robić. Partia ok 4h. Następnym razem też zagram 1 postacią (wolę tak, niż pilnować przedmiotów i rzutów na "2 ręce"), ale zwiększę poziom trudności.

Dwellings of Eldervale - jedna partia solo. Ta gra bardzo dobrze chodzi zarówno na 3 osoby, jak i solo. 4 i 5 osobowych rozgrywek jeszcze nie miałem okazji uświadczyć. Automa w tej grze, to jedna z lepiej działających, z jakimi się spotkałem.

This War of Mine - jedna partia solo. Osobiście nawet lubię losowość, jestem w stanie duza losowośc usprawiedliwić w niektórych grach klimatem - w tym trochę tutaj. Ale, jak mam postać, zawodowego żołnierza, który ze strzelby 2 razy pod rząd nie trafia w włóczęgę - to irytuje :) Trochę zaczyna mnie już męczyć ta gra. Dużo bardziej ją wolę, od cyfrowego pierwowzoru, ma świetny klimat (nie każdy może lubić), ale kilkugodzinne rozgrywki męczą. Spróbuję jeszcze pograć w warianty ze scenariuszami - ten podstawowy, gdzie mamy 3 rozdziały i musimy przetrwać, po prostu zaczyna mnie powoli irytować.

Terrors of London - jedna rozgrywka dwuosobowa. Totalnie nie rozumiem hejtu , z jakim się spotkałem na tę grę. To po prostu szybki deckbuilder, z corową mechaniką Star Realms czy Hero Realms, z niewielkimi zmianami w mechanice - które są jak dla mnie na plus (np. hordy). Do tego super oprawa i klimat, które mi totalnie siedzą. Fakt - instrukcja jest niejasna, niektóre słowa kluczowe mogą mylić - ale to wciąż solidna, szybka karcianka. A spotkałem się z opiniami, że ToL to gówno, a SR/HR są super. To praktycznie ta sama gra/mechanika w innym settingu (porównując oczywiście podstawki).

Hallertau - czyli Uwe Rosenberg w formie. Jedna rozgrywka solo - coś jest w tej grze, co sprawia, że ostatnio często do niej sięgam i wyjmuję do pogrania samemu. Bardzo przyjemna, przejrzysta w zasadach gra w wymianę żetoników, na inne oraz budowanie swojego silniczka z kart. Bardzo mi się podoba. Od Uwe muszę odświeżyć jeszcze Ucztę dla Odyna :)

APEX Theropod CE - to ostatnio gra, która codziennie, przynajmniej raz (z reguły dwa) ląduje na stole (szczególnie na tygodniu, jako szybka do rozegrania solóweczka). W weekend 3 rozgrywki solo. Na obecną chwilę jedna z moich ulubionych gier i ulubiony deck-builder.
Awatar użytkownika
eveni
Posty: 1601
Rejestracja: 08 lip 2019, 15:24
Has thanked: 637 times
Been thanked: 550 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: eveni »

W końcu i u mnie jakieś plany weekendowe, bo ostatnio to tylko spontanicznie coś się udawało. Dziś przyszły do mnie dwie nowości: Bonfire i Tekhenu. Pierwsza pozycja na dzisiaj, druga na jutro. Na razie będzie to czytanie instrukcji i wstępna gra na dwie ręce, ale zawsze :) W niedzielę planuję zagrać Brzdęk w kosmosie z dodatkiem Apokalipsa (jeszcze nie grałam, w ten dodatek).
Uncle_Grga
Posty: 561
Rejestracja: 30 lis 2019, 12:07
Has thanked: 86 times
Been thanked: 284 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Uncle_Grga »

W planach Godfather, Smartphone, Honey Buzz..

Niestety nie będzie wiedeńskiego Łącznika.. nie zbierze się ekipa znad Detektywa..
Fenrisek83
Posty: 817
Rejestracja: 30 maja 2018, 10:35
Has thanked: 121 times
Been thanked: 93 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Fenrisek83 »

Sobota nemesis w 5 tym razem carnomorphy.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2762
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 330 times
Been thanked: 1257 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Yuri »

Mieliśmy jechać na Komunię, ale nasz wyjazd nie mógł dojść do skutku, więc... więc trzeba będzie wytępić troszkę plugastwa, które namnożyło się w pudłach z grami :) Czas na sesję do której przygotowywałem się od 1,5 roku, malując figurki, drukując karty i podręczniki, czy holdery na tokeny. Wszystko by gra szła szybko i sprawnie i dawała maks satysfakcji.
Spoiler:
Zatem czas, by moja 4 osobowa drużyna wkroczyła w czeluście kopalni na Dzikim Zachodzie i sprawdziła co też tam czyha...
Spoiler:
Oczywiście tytułem tym jest "Shadows of Brimstone" z fanowskim trybem kampanii "HexCrawl".
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
ckbucu
Posty: 369
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 416 times
Been thanked: 575 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: ckbucu »

W planach ukończenie ostatniego chaptera Aeons End Legacy.
Dodatkowo chciałbym ograc z żoną Dwellings of Eldervale, Hallertau lub The Edge Dawnfall.
No i standardowo kilka partyjek solo w APEX Theropod - bo gram w to ostatnio codziennie + skończenie kampanii solo w Imperium the Contention.
Peter1975
Posty: 53
Rejestracja: 20 kwie 2020, 20:19
Has thanked: 39 times
Been thanked: 6 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Peter1975 »

ckbucu pisze: 17 maja 2021, 11:51 This War of Mine - jedna partia solo. Osobiście nawet lubię losowość, jestem w stanie duza losowośc usprawiedliwić w niektórych grach klimatem - w tym trochę tutaj. Ale, jak mam postać, zawodowego żołnierza, który ze strzelby 2 razy pod rząd nie trafia w włóczęgę - to irytuje :) Trochę zaczyna mnie już męczyć ta gra. Dużo bardziej ją wolę, od cyfrowego pierwowzoru, ma świetny klimat (nie każdy może lubić), ale kilkugodzinne rozgrywki męczą. Spróbuję jeszcze pograć w warianty ze scenariuszami - ten podstawowy, gdzie mamy 3 rozdziały i musimy przetrwać, po prostu zaczyna mnie powoli irytować.
u mnie w weekend królowa jest tylko jedna - TWoM, pełna zgoda, podstawowa rozgrywka najsłabsza w porównaniu ze scenariuszami.

Można Cię prosić o kilka zdań w temacie Hexploreit właśnie w kontekście losowości?
ckbucu
Posty: 369
Rejestracja: 20 mar 2017, 20:56
Has thanked: 416 times
Been thanked: 575 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: ckbucu »

Peter1975 pisze: 22 maja 2021, 17:54 Można Cię prosić o kilka zdań w temacie Hexploreit właśnie w kontekście losowości?
Z początku losowość może irytować - dlatego, że mamy tu coś na zasadzie testów z fabularnych RPG, ale tylko kością k10. Ogólnie po swoim ruchu masz 3 atrybuty, na które rzucasz. Jeśli rzucisz więcej, niż masz danego atrybutu - to jest to porażka i musisz się zmierzyć z tym, że jest masz jakiś negatywny efekt. Atrybuty masz 3:

- Navigation - jak tu masz failure - to rzucasz znów kością (k6) i musisz zmienić pole, na którym jesteś - zgodnie z rzutem kością (fabularnie - błądzisz) - z tym atrybutem akurat jest tak, że jeśli połowa drużyny z jaką grasz rzuci sukces - to nie błądzisz (bo ruszasz się całą drużyną w grze).
- Explore - tu porazka nie boli, po prostu za sukces zdobywasz złoto
- Survival - tu jak masz porażkę - musisz zjeśc racje żywnościowe - więc trzeba dbać o to, aby miec ze sobą żynwość (jak nie masz ,to zaczynają się etapy głodu)

Dodać trzeba, że zawsze rzut 10 - to critical failure (bez względu na to jaki masz skill - to jest porażka) a 1 to Critical succes - który daje bonusy. Rzucenie kilku 1 to też dodatkowe bonusy. Zatem z początku, jak Twoje atrybuty ww. są na niskim poziomie, to może losowość trochę boleć (szczególnie wandering - błądzenie). Mozna to minimalizować - np. wykonując ruch "ostrożny" etc.
Im bardziej podrasujesz skill, tym większa szansa na zdanie testu. Dodatkowo np skill na poziomie 13 daje to, że wyniki od 1-3 na k10 to critical succes.
Drugie miejsce gdzie jest losowość to walka - ale tutaj po prostu losujesz, jakim skillem atakuje Cię przeciwnik. Sama walka jest świetnie zrobiona i policzalna - nie rzucasz np. kością aby spradzic, czy zadajesz komuś obrażenia czy nie.

Są jeszcze miejsca, gdzie rzucasz kością - np prace w miastach, albo walki na Arenie Gladiatorów - czy sama gra w kości która jest mini grą w grze. Ogólnie, im masz słabszą postać, tym bardziej możesz dostać po dupie, jeśli chodzi o losowość w testach umiejętności.
Na pewno losowość jest mniej irytująca i mniej wpływa na rozgrywkę niż w TWoM :)
Awatar użytkownika
Deem
Posty: 1220
Rejestracja: 23 mar 2005, 01:50
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 392 times
Been thanked: 265 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Deem »

Yuri pisze: 21 maja 2021, 20:06
Oczywiście tytułem tym jest "Shadows of Brimstone" z fanowskim trybem kampanii "HexCrawl".
Czy, jeśli udało Ci się zagrać, mógłbyś skrobnąć kilka słów o tej kampanii? W SoB najbardziej zniechęca mnie brak konkretnego celu / zakończenia, a z opisu wynika, że HexCrawl ma szansę wyeliminować tę niedogodność.
Immanentnie abstrahując od transcendentalnych dywagacji, w kierunku pejoratywnych aczkolwiek konstruktywnych rekapitulacji, dochodzimy do konkluzji, że ewenement jest ewidentnym paradoksem.
Awatar użytkownika
Yuri
Posty: 2762
Rejestracja: 21 gru 2018, 09:58
Has thanked: 330 times
Been thanked: 1257 times

Re: Planszowe plany weekendowe (PPW)

Post autor: Yuri »

Deem pisze: 22 maja 2021, 23:57
Yuri pisze: 21 maja 2021, 20:06
Oczywiście tytułem tym jest "Shadows of Brimstone" z fanowskim trybem kampanii "HexCrawl".
Czy, jeśli udało Ci się zagrać, mógłbyś skrobnąć kilka słów o tej kampanii? W SoB najbardziej zniechęca mnie brak konkretnego celu / zakończenia, a z opisu wynika, że HexCrawl ma szansę wyeliminować tę niedogodność.
Gram z HexCrawlem (kampania) + Home, Sweet Home (własna kryjówka do rozbudowy). Pierwszy mod dodaje mapę okolicy i miasta że stałym zestawem cech i sklepów, które się rozwijają, mogą zostać zniszczone itd. Zawierają też Tablice Ogłoszeń gdzie zawsze są po 3 opcje robótek dla naszej ekipy. Jest ich kilkadziesiąt stron do wylosowania. Niektóre są małe, a niektóre uruchamiają misje fabularne, które mogą trwać nieco dłużej i prowadzić jedna do drugiej. Ogłoszenia nie czekają też wiecznie, mają limity czasowe. Oczywiście to wszystko poza tymi misjami z podstawki i wszelkich Adventures Bookow. Jak widzisz więc, życzę komputerowym grom tyle misji 😉
Mod z kryjówka dodaje calutki tryb pozyskania własnej mety, rozdudowy, wydarzeń które mogą się tam zdazyc i konieczność opłacania tego miejsca jeżeli najmiemy tam ludzi do produkcji czego dusza zapragnie.
Zapomniałbym.... mam też Ultimate Travel Hazard Book z 888 wydarzeniami które mogą się przyda żyć po drodze. Tak by nie było nudno 😉
Wszystko jest na BGG:)

EDIT: Tutaj wrzuciłem kilka zdjęć z partyjki:

viewtopic.php?f=24&p=1365223#p1365223
Moja kolekcja: https://boardgamegeek.com/collection/user/Yuri1984
RABATY, gdyby ktoś potrzebował: Portal = 15%, Mepel.pl = 5%, Planszomania.pl = 2%
Chcesz się zrewanżować kawą ? Zapraszam >>> https://www.buymeacoffee.com/yuri4891
ODPOWIEDZ