GRY-PLANSZOWE.pl

Zęby, kłaki, wilkołaki?

Mam smaka na wilkołaka!


Ostatnie kuszenie wilkołaka.

warlock pisze:Nocna Draka Wilkołaka

Pełnie, draki, wilkołaki.

Martwa Wieś: Wilkołactwo

Tej nocy wilkołak wyskoczy.

kwiatosz pisze:Martwa Wieś: Wilkołactwo

Wilkołaz Pierwszy https://pl.wikipedia.org/wiki/Wilko%C5%82az_Pierwszy

Z hasłem reklamowym: Przygoda na jedną noc? Tylko z Wilkołakiem.

tomb pisze:Zęby, kłaki, wilkołaki?

Rzadko mi się zdarza, ale popłakałem się ze śmiechu...

Sekator pisze:

Lacerta.pl pisze:Wrzuciliśmy dziś na naszego fejsa informację, że wydajemy One Nigh Ultimate Werewolf, a przy okazji szukamy jakiejś fajnej nazwy na polską wersję tytułu.

Idąc pod prąd trendowi zawiłych tłumaczeń proponuję: "Jedna Noc Ostateczny ByłWilk"

Tłumaczenie nieprecyzyjne, powinno być Jedna Noc Ostateczny ByłyWilk". Odpowiednikiem ByłWilka byłby Waswolf.

Andy pisze:

Sekator pisze:

Lacerta.pl pisze:Wrzuciliśmy dziś na naszego fejsa informację, że wydajemy One Nigh Ultimate Werewolf, a przy okazji szukamy jakiejś fajnej nazwy na polską wersję tytułu.

Idąc pod prąd trendowi zawiłych tłumaczeń proponuję: "Jedna Noc Ostateczny ByłWilk"

Tłumaczenie nieprecyzyjne, powinno być Jedna Noc Ostateczny ByłyWilk". Odpowiednikiem ByłWilka byłby Waswolf.

Waswolf to jakiś niemiecki CoWilk?

tomb pisze:Zęby, kłaki, wilkołaki?

Kupiłbym dla samego tytułu

Lothrain pisze:

tomb pisze:Zęby, kłaki, wilkołaki?

Rzadko mi się zdarza, ale popłakałem się ze śmiechu...

Bardzo dobry tytuł

Wilkołaczy Jednocnik.
WilczaNoc lub WilkaNoc.
Nocne wilkołaka przygody w niewielkiej mieścince, albo rozprawka o wieszaniu niewinnych.

Świetny news. Jakiś czas temu grałem, była super zabawa i tak coś czułem, że wydacie niedługo.

Różni to się czymś od Mafii, w którą można zagrać zwykłą talią kart z kiosku?

Tak, zdecydowanie. Ale Bogiem a prawdą, łatwo tę grę "zrobić sobie" w domu.

Ale jak rozumiem występuje tu eliminacja gracza już na początku rozgrywki? (w sensie - odpadasz i nudzisz się przez godzinę?)

W prostych słowach chodzi o to, że po śmierci nie nudzisz się przez 4 godziny, bo tutaj gra się jedną noc, a rozgrywka trwa 15 minut. Rozdanie postaci, wykonanie akcji (praktycznie każdy coś ma), dyskusja, głosowanie. Ginie wilkołak - ludzie wygrali. Ginie ludź - wilkołacy wygrali. Reklamowane jest to jako skrócenie mafii do 15 minut i to jest zdecydowanie prawda - bardzo podobne wrażenia. Ale też ma te same wady co mafia - czyli gadanie bez faktów (tu są podejrzenia tożsamości, ale te potem się zamienia). Może być, ale szału nie ma niestety (niestety, bo na samą grę byłem mocno napalony - jednak nie siadła żadnej z trzech grup, w których testowałem, jeszcze mam nadzieję w Polsce to jakoś przetestować kiedyś w końcu).

Nie występuje, gra trwa maksymalnie 15min i rozgrywa się jedną noc z tradycyjnej mafii, wilkołaka. Twist jest taki, że trzeba wspólnie zdecydować kto jest wilkołakiem a kto nie. A w nocy dzieje się wiele przetasowań w rolach jakie miałeś na początku gry. Dzieje się tak, ponieważ każda z postaci jest aktywowana po kolei i używa swoich zdolności. A potem dyskusja i w zależności od dyskusji rozstrzyga się kogo zabić. Jak trafią dobrzy to wygrywają, jak nie trafią w wilkołaka to niestety wygrywa psia banda.

warlock pisze:Droga Lacerto, pisałem już na fejsie w tej kwestii . Z tyłu okładki do Flick 'em up macie lekkiego babola - napisaliście "72 żetonów", zamiast "72 żetony".

tomb pisze:W pudełku jest po prostu siedemdziesięciu dwóch żetonów. Taka klimatyczna personifikacja.

Oj tam, oj tam - chyba lepiej wiemy co wrzucaliśmy do pudełka, nie?

Bijemy się w piersi i poprawimy przy dodruku!

kaszkiet pisze:"Jedna Noc Ostateczny ByłWilk"

Leser pisze:Zęby, kłaki, wilkołaki?

Ciężko by było dorobić potem dodatki, ale tytuł mistrz!

Lacerta.pl pisze:

Leser pisze:Zęby, kłaki, wilkołaki?

Ciężko by było dorobić potem dodatki, ale tytuł mistrz!

jak to? żeby kłaki wilkołaki reloaded, refreshed, bis, Super zęby, wilkołaki oraz nieco nowsze kłaki...

kwiatosz pisze:W prostych słowach chodzi o to, że po śmierci nie nudzisz się przez 4 godziny, bo tutaj gra się jedną noc, a rozgrywka trwa 15 minut. Rozdanie postaci, wykonanie akcji (praktycznie każdy coś ma), dyskusja, głosowanie. Ginie wilkołak - ludzie wygrali. Ginie ludź - wilkołacy wygrali. Reklamowane jest to jako skrócenie mafii do 15 minut i to jest zdecydowanie prawda - bardzo podobne wrażenia. Ale też ma te same wady co mafia - czyli gadanie bez faktów (tu są podejrzenia tożsamości, ale te potem się zamienia). Może być, ale szału nie ma niestety (niestety, bo na samą grę byłem mocno napalony - jednak nie siadła żadnej z trzech grup, w których testowałem, jeszcze mam nadzieję w Polsce to jakoś przetestować kiedyś w końcu).

Jeszcze dodam tak: nikt nie odpada w trakcie gry, nikt nie moderuje (jest apka od tego, de facto nagranie mp3 albo czytanie z kartki też by styknęło).
Gra ma wiele dodatkowych ról i niekoniecznie jest binarna: wygrywają ludzie lub wilkołaki. Można grać z opcjonalną rolą samobójcy, który wygrywa tylko wtedy, jeśli on zostanie wskazany jako wilkołak (mimo że nim nie jest), bo chce chłopak zginąć ;].

Fakt, gra sprowadza się do gadania, przekonywania do swoich racji, udowadniania, że nie jest się wilkołakiem; mimo że nim jesteśmy lub ponieważ ktoś nas niesłusznie oskarża. W grze jest drobny element niepewności, bo część ról pozostaje nieujawniona (nieprzydzielona do żadnego gracza), więc nie zawsze da się łatwo ogarnąć kto kłamie, a kto nie. W moim gronie gra spisała się wyśmienicie i graliśmy kolejne razy.
To jest ten sam typ gry co Resistance, social deduction, nie zawsze siądzie z daną grupą.

Skoro pojawiło się Resistance - to jest jak Resistance bez kart specjalnych. One dają pewność co do tożsamości innych graczy, bez nich to bardziej samo rozmawianie.

Grałem z apką i sprawdza się przyzwoicie, jest w niej odgłos przesuwania rzeczy po stole, co trochę kamufluje. My dodatkowo się umówiliśmy, że każdy w czasie nagrania bębni palcami po stole, bo niestety bez jakiegoś hałasu słychać kto akurat sięga po kartę. Generalnie namawiam do spróbowania, bo to ciekawa ewolucja klasycznej mafii U mnie po prostu nie siadła, bo od czasu lubienia mafii polubiłem nieco inne jej formy.

Wilkołak na jedną noc?

Ja od resistance zdecydowanie wolę avalon. Jak wilkołak ma się do tego tytułu?