Strona 33 z 34

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 kwie 2020, 22:56
autor: japanczyk
feniks_ciapek pisze: 13 kwie 2020, 22:52 Graliśmy kampanię w 2 osoby i całkowicie się nie zgadzam z tym stwierdzeniem.
My zagralismy 2 miesiace i była to gra na zasadzie - jedna przegrana, jedna wygrana, kolejna przegrana i wygrana
Moze kwestia niepodchodzenia kart (przy drugiej przegranej brakło nam jednej tury do wygranej), ale gra sanitariuszem i naukowiec mysle, ze byla mocno optymalna w tym wypadku
Przy 4 postaciach gra była zdecydowanie łatwiejsza i przyjemniejsza, a losowość nie tak dotkliwa

Nie mówie, ze sie nie da, ale uwazam, ze skalowanie ssie majac porównanie 2 a 4
Nie mowiac juz o tym, ze masz tylko mozliwosc jednej aktywnej relacji czy zaledwie 2 rozwiniecia umiejetnosci na postac

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 13 kwie 2020, 23:28
autor: seki
japanczyk pisze: 13 kwie 2020, 22:56 My zagralismy 2 miesiace i była to gra na zasadzie - jedna przegrana, jedna wygrana, kolejna przegrana i wygrana
...
Przy 4 postaciach gra była zdecydowanie łatwiejsza i przyjemniejsza, a losowość nie tak dotkliwa
Gdybym miał statystyki zwycięstw 50/50 to uznał bym właśnie za bardzo dobry balans gry i byłbym zadowolony ze skalowania. Zbyt łatwa gra nie motywuje do ściągania jej z półki. Osobiście całą kampanię grałem w składzie 3 osobowym i poziom trudności był bardzo satysfakcjonujący. Mimo to specjalnie nie sugerował bym się wpisami na forum. Polecam grać tak jak macie ochotę. Gra sama w sobie, jak również reguły Legacy mają w sobie mechanizmy balansujące stopień trudności także w każdym przypadku powinno być fajnie.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 14 kwie 2020, 00:35
autor: feniks_ciapek
My też graliśmy Naukowcem i Sanitariuszem, bywało różnie, ale ogólnie grę ogarnialiśmy. Chociaż nie pamiętam, czy zagraliśmy wszystko dokładnie zgodnie z zasadami, bo coś mi się przypomina, że może przez 1-2 rozgrywki trochę źle zinterpretowaliśmy zasady dodatkowe. Ale mieliśmy też w miarę dobry dociąg kart i w większości wypadków podejmowaliśmy słuszne decyzje.

Natomiast jedyna rzecz, która mnie autentycznie wkurzyła w tej grze to to,
Spoiler:


No ale to taki jeden mankament. Jak się go pominie, to była naprawdę dobra gra.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 14 kwie 2020, 10:08
autor: upadly_bankowiec
11 miesięcy przeszliśmy grając we dwójkę, z tego tylko jeden przegraliśmy. Wydawało mi się że gra jest trochę za łatwa i myślałem że grając w czterech jest trochę trudniej (bo mniej można zrobić jedną postacią). Jeśli jest jeszcze łatwiej to cieszę się że graliśmy we dwójkę ;)

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 14 kwie 2020, 19:37
autor: Tomson
No właśnie my nasze dwie zapoznawcze partie grając we dwójkę wygraliśmy bez większego problemu choć pewnie wraz z rozwojem gry będzie coraz trudniej. Zestaw badacz + logistyk wydał się nam wręcz przegięty, strasznie szybko skompletowaliśmy zestawy kart często przenosząc jeden z pionków do drugiego i wymieniając w jednej rundzie nawet 3 karty. Nie doczytałem, że postaci w trakcie kampanii można wymieniać tak więc problem z wyborem mamy w zasadzie z głowy. Dzięki za podpowiedź!

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 15 kwie 2020, 01:17
autor: aigimig
Tomson pisze: 14 kwie 2020, 19:37 (...) Zestaw badacz + logistyk wydał się nam wręcz przegięty, strasznie szybko skompletowaliśmy zestawy kart często przenosząc jeden z pionków do drugiego i wymieniając w jednej rundzie nawet 3 karty (...)
tylko pamiętaj, że badacz może jedynie oddawać karty w dowolnym mieście (lub ktoś inny od niego brać) ale żeby karta trafiła do ręki badacza to musi się to odbywać w mieście przekazywanej karty

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 mar 2021, 14:48
autor: Xenus
Czy niszcząc karty tak jak jest to napisane w grze po ukończeniu całego sezonu, będzie wciąż możliwość grania w podstawową wersję gry? Czy są niszczone jakieś kart z tych podstawowych?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 mar 2021, 14:51
autor: japanczyk
Jeśli zniszczysz karty gracza lub z talii zagrozen to trochę lipa
Jeśli nie to można wtedy grać

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 mar 2021, 15:50
autor: Xenus
No a jest w rozgrywce powiedziane, że trzeba niszczyć te karty gracza czy zagrożeń ?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 mar 2021, 15:55
autor: Curiosity
Xenus pisze: 08 mar 2021, 15:50 No a jest w rozgrywce powiedziane, że trzeba niszczyć te karty gracza czy zagrożeń ?
To już chyba za dużo zdradza z fabuły.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 08 mar 2021, 15:59
autor: Xenus
Curiosity pisze: 08 mar 2021, 15:55
Xenus pisze: 08 mar 2021, 15:50 No a jest w rozgrywce powiedziane, że trzeba niszczyć te karty gracza czy zagrożeń ?
To już chyba za dużo zdradza z fabuły.
Ok, jasna sprawa. Dzięki :D

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lis 2021, 12:45
autor: tomasz987
Ktoś się może orientuje jak z dodrukiem sezonu 1? W pojedynczych sklepach są już oferty przedsprzedaży ale nie ma ich za wiele i piszą wysyłka listopad/grudzień 2021. Ktoś ma jakieś pewniejsze informacje?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lis 2021, 14:13
autor: Marbel
tomasz987 pisze: 25 lis 2021, 12:45 Ktoś się może orientuje jak z dodrukiem sezonu 1? W pojedynczych sklepach są już oferty przedsprzedaży ale nie ma ich za wiele i piszą wysyłka listopad/grudzień 2021. Ktoś ma jakieś pewniejsze informacje?

Rebel odpowiadał mi w swoim wątku na forum, że kontenery mają być w porcie 6.12 więc do świąt da radę kupić.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 25 lis 2021, 20:09
autor: farmer
Xenus pisze: 08 mar 2021, 14:48 Czy niszcząc karty tak jak jest to napisane w grze po ukończeniu całego sezonu, będzie wciąż możliwość grania w podstawową wersję gry? Czy są niszczone jakieś kart z tych podstawowych?
Ogólnie, po przejściu Sezonu 1, da się z tego egzemplarza zrobić "zwykłą pandemię". Mam tak i chwalę sobie - przydaje się do gry z dzieciakami.
Nie pamiętam, czy podczas przechodzenia Sezonu 1 wszystkie nakazane karty zniszczyliśmy - część na pewno tak, ale niekoniecznie wszystkie...

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 14 lut 2022, 20:33
autor: Argue
Odkopię temat.

Zajęło nam skończenie Pandemica legacy 20 miesięcy od kwietnia 2020 do Lutego 2022.
Raptem 1 porażka w przeciągu całego roku gry.
Mieliśmy szczęście, gdyż większość gry graliśmy tymi samymi postaciami, które idealnie się combowały, leczący choroby przy samym wejściu do miasta + mogący wynaleźć lekarstwo w korzystnym układzie przy 3 kartach danego koloru.
Ciężko jednak mi jakoś sensownie ocenić grę, jednego dnia zdarzyły się tak skrajnie partie, jeżeli chodzi o poziom losowości, że trochę rozbiło to moją frajdę z gry. Jeżeli otrzymamy na początku wyjątkowo niekorzystne rozstawienie kart i tym samym startowych zakażeń, a do tego dość szybkie wejście kart epidemii, to łatwo zaliczyć rozprzestrzenienia chorób, które nabijają niekorzystne poziomy miast. Z drugiej zaś strony można mieć tutaj farta i przy korzystnym rozstawieniu przejść misję ziewając z nudów z racji braku zagrożenia.

Skończyliśmy z najwyższą oceną. Fabularnie jest całkiem przyjemnie, niemniej część mechanik uznaliśmy za zbędne i z nich nie skorzystaliśmy, bo wydawały nam się absolutnie niekorzystne u samych podstaw. Generalnie przez większość gry, schemat działania był bardzo podobny, wyleczyć jak najszybciej jedną z chorób, co by część kart nie powodowała wzrostu zakażeń i móc zyskiwać tempo, a potem resztę udaje się już ogarnąć bez problemu. Ogólnie warto poznać, zwłaszcza jak nie miało się Pandemica normalnego. U nas jedynym kłopotem było pamiętanie o przesuwaniu znaczników, przy kolejnych wybuchach w miastach. 7/10

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 lut 2022, 23:46
autor: Nilis
A ja gram w to z moją dyspanseryjna grupa od stycznia 2018r. I jesteśmy dopiero na październiku. Raz resetowaliśmy całą grę chyba po kwietniu wróciliśmy do stycznia i graliśmy od nowa bo jedna osoba wypadła i za dużo padło fatalnie błędnych decyzji bo grupa podczas gry była zajęta wszystkim tylko nie rozgrywką. Gra jest nawet niezła ale jak widzę ją na półce to chce mi się już rzygać tym tytułem i prowadzeniem tej mozolnej historii na przestrzeni lat...

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 17 lut 2022, 23:59
autor: garg
Nilis pisze: 17 lut 2022, 23:46 A ja gram w to z moją dyspanseryjna grupa od stycznia 2018r. I jesteśmy dopiero na październiku. Raz resetowaliśmy całą grę chyba po kwietniu wróciliśmy do stycznia i graliśmy od nowa bo jedna osoba wypadła i za dużo padło fatalnie błędnych decyzji bo grupa podczas gry była zajęta wszystkim tylko nie rozgrywką. Gra jest nawet niezła ale jak widzę ją na półce to chce mi się już rzygać tym tytułem i prowadzeniem tej mozolnej historii na przestrzeni lat...
Podziwiam Cię - gdybym miał grać w kampanię spiętą jedna historię przez ponad cztery lata, to chyba bym się pociął szarym mydłem :? . Z ciekawości zajrzałem do swoich zapisków - skończyliśmy całość w ciągu dokładnie dwóch tygodni. I to wydaje mi się dobrą proporcją grania do odpoczywania od gry.

Na Twoim miejscu poważnie rozważyłbym podeptanie pudełka i rozebranie gry na elementy do prototypów :lol: .

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 07:55
autor: AgaJ
Mam pytanie do osób które skończyły Sezon 1.

Zaczynamy kwiecień w kampanii 2 osobowej w której kontrolujemy po jednej postaci. Gra bardzo się podoba i mamy pytanie czy po skończeniu całości jest sens grać drugi raz?

Mamy drugie nieotwarte pudełko Sezon 1. Chcielibyśmy zrobić sobie przerwę 1-2 miesiace po skończeniu tego co gramy teraz i następnie zacząć od nowa tym razem kontrolując po dwie postaci a nie po jednej. Aktualną kampanię chcemy skończyć tak jak zaczęliśmy, nie chcemy teraz zwiększać ilości postaci.

Domyślam się że wiedząc co sie wydarzy w kolejnych miesiącach gra będzie łatwiejsza bo będziemy przygotowani na wiele spraw. Z tego co czytałam to jednak na 4 postaci jest trudniej niż na dwie wiec trochę sie to zrównoważy. Na pewno nie w 100% ale zawsze można jeszcze trochę "utrudnić" zmniejszając poziom finansowania.

Czy jest jakis sens grac drugi raz? Czy może po skończeniu za pierwszym razem jednak jest to kompletnie bezsensowne?

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 08:27
autor: Curiosity
Ja mimo wszystko zachęcam do zwiększenia liczby postaci już w tej kampanii. Grałem w grę krótko po premierze, a do teraz pamiętam główne plot-twisty, na które bym wiedział jak się przygotować.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 09:04
autor: tomg
Zgadzam się ze zdaniem że to (moim zdaniem świetna) gra jednorazowa.
Za drugim razem to nie będzie to samo.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 11:14
autor: adastr
AgaJ pisze: 18 mar 2022, 07:55 Mam pytanie do osób które skończyły Sezon 1.

Zaczynamy kwiecień w kampanii 2 osobowej w której kontrolujemy po jednej postaci. Gra bardzo się podoba i mamy pytanie czy po skończeniu całości jest sens grać drugi raz?

Mamy drugie nieotwarte pudełko Sezon 1. Chcielibyśmy zrobić sobie przerwę 1-2 miesiace po skończeniu tego co gramy teraz i następnie zacząć od nowa tym razem kontrolując po dwie postaci a nie po jednej. Aktualną kampanię chcemy skończyć tak jak zaczęliśmy, nie chcemy teraz zwiększać ilości postaci.

Domyślam się że wiedząc co sie wydarzy w kolejnych miesiącach gra będzie łatwiejsza bo będziemy przygotowani na wiele spraw. Z tego co czytałam to jednak na 4 postaci jest trudniej niż na dwie wiec trochę sie to zrównoważy. Na pewno nie w 100% ale zawsze można jeszcze trochę "utrudnić" zmniejszając poziom finansowania.

Czy jest jakis sens grac drugi raz? Czy może po skończeniu za pierwszym razem jednak jest to kompletnie bezsensowne?
Może nie kompletnie bezsensowne ale sporo zabawy stracisz, drugi raz da się zagrać ale to już jest bardzo na siłę. Generalnie lepiej raz i z dwoma postaciami.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 13:03
autor: AgaJ
Curiosity pisze: 18 mar 2022, 08:27 Ja mimo wszystko zachęcam do zwiększenia liczby postaci już w tej kampanii.
adastr pisze: 18 mar 2022, 11:14 Generalnie lepiej raz i z dwoma postaciami.
No właśnie jak to jest z tym graniem w dwie osoby: 2 postacie vs 4 postacie.

Czytałam że na 2 gra się naturalniej, przyjemnie obsługuje grę/tury ale jest sporo prostsza. Natomiast na 4 jest zauważalnie trudniejsza ale daje wiecej satysfakcji ze wzgledu na dostęp do wiekszej ilosci umiejętności postaci.

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 13:50
autor: Curiosity
Ja grałem tylko w komplecie, więc miałem jedną postać. Czasami ją zmieniałem, zależnie od misji, ale mimo wszystko była jedna "ulubiona" (jak każdy zresztą). Aż przyszedł czas, że
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 18 mar 2022, 14:01
autor: aeiou871
Curiosity pisze: 18 mar 2022, 13:50 Ja grałem tylko w komplecie, więc miałem jedną postać. Czasami ją zmieniałem, zależnie od misji, ale mimo wszystko była jedna "ulubiona" (jak każdy zresztą). Aż przyszedł czas, że
Spoiler:
Zgadzam się,
Spoiler:

Re: Pandemic Legacy (Rob Daviau, Matt Leacock)

: 01 sie 2022, 16:41
autor: szafaaaa
Czy ktoś mógłby wrzucić w spoiler treść pierwszy dwóch kart/zdjęcia z decku Legacy? (tj. LD 01 i LD02). Kupiłem używkę po 1 rozgrywce i tych dwóch kart mi brakuje