Strona 33 z 40

Re: Battlestar Galactica

: 07 kwie 2015, 10:01
autor: galthran
mig pisze: No, ale na 6 osób, jeśli w połowie gry nie ma któregoś wskaźnika na czerwonej skali i cylonem zostaje sympatyk, to relacja może być 3:3. No chyba, że coś źle z zasad zrozumiałem.
Dobrze zrozumiałeś :) Tyle, że na przykład w moim przypadku, gramy zawsze tak, aby sympatyk był po stronie ludzi - zbijamy celowo jakiś wskaźnik na czerwony, aby stosunek był 4:2. Nie pamiętam kiedy ostatnio na 6 graczy sympatyk w naszej grupie
był cylonem.

Re: Battlestar Galactica

: 10 kwie 2015, 11:43
autor: mamtonawinylu
Czy przy dorzucaniu Pegasusa (powoli stopień ogrania podstawki jest już u mnie taki żeby zdjąć również z półki dodatek) wchodzić w pełny wariant (plansza Pegasusa, gra z przywódcą, gra z nową Capricą)?

Chodzi o to żeby zachować jakąś płynność rozgrywki (uzyskaną przez ekipę w podstawce) - czy np. Pegasus + przywódca Cylonów jest do szybkiego ogarnięcia przez 4-5 osób?

Re: Battlestar Galactica

: 10 kwie 2015, 11:52
autor: kwiatosz
Gry z Nową Capricą nie polecam nigdy i nikomu, reszta dla ogranej ekipy nie wydaje się przesadną trudnością.

Re: Battlestar Galactica

: 10 kwie 2015, 18:06
autor: Jelithe
mamtonawinylu pisze:Czy przy dorzucaniu Pegasusa (powoli stopień ogrania podstawki jest już u mnie taki żeby zdjąć również z półki dodatek) wchodzić w pełny wariant (plansza Pegasusa, gra z przywódcą, gra z nową Capricą)?

Chodzi o to żeby zachować jakąś płynność rozgrywki (uzyskaną przez ekipę w podstawce) - czy np. Pegasus + przywódca Cylonów jest do szybkiego ogarnięcia przez 4-5 osób?
Przywódcę Cylonów bym sobie jeszcze darowała na początku. To wariant dla osoby dobrze znającej grę i takiej, która umiejętnie wykorzysta możliwości tej postaci. No i trochę miesza. My nie jesteśmy wielkimi fanami tego dodatku. W Nową Capricę graliśmy raz (BSG regularnie pojawia się na naszym stole od lat) i nie podobało nam się. Nie sądzę, byśmy jeszcze po ten element sięgnęli. Jeśli masz Exodusa, to Cylońska flota obowiązkowo i jak najszybciej powinna dołączyć do Waszej gry :-)


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 10:56
autor: mamtonawinylu
Jelithe pisze: Przywódcę Cylonów bym sobie jeszcze darowała na początku. To wariant dla osoby dobrze znającej grę i takiej, która umiejętnie wykorzysta możliwości tej postaci. No i trochę miesza. My nie jesteśmy wielkimi fanami tego dodatku. W Nową Capricę graliśmy raz (BSG regularnie pojawia się na naszym stole od lat) i nie podobało nam się. Nie sądzę, byśmy jeszcze po ten element sięgnęli. Jeśli masz Exodusa, to Cylońska flota obowiązkowo i jak najszybciej powinna dołączyć do Waszej gry :-)
Po sobotniej grze na 5 w podstawkę - zagraliśmy w niedzielę w czwórkę z pegasusem. Bez przywódcy i bez NC.
Gra była inna niż wszystko wcześniej - jako pierwszy gracz w pierwszej rundzie (przy kryzysie) wybrałem egzekucję na innym graczu. Chciałem sprawdzić, czy jak powiem z przekonaniem, że to moja pierwsza okazja do zabicia kogoś w bsg i chcę to wykorzystać, to ktoś da po sobie poznać, że wolałby nie. Powiedziałem, że jako prezydent mam jeszcze możliwość wygłoszenia natchnionej przemowy i nie ma co się bać.
Przeprowadziłem egzekucję na admirale. Był cylonem. Gra z cylonem ujawnionym od samego początku była dziwna. :)

Mam exodusa, ale nie chcę dorzucać wszystkiego na raz. Dołożę flotę jak przelecimy przez warianty pegasusa. Dodatkowo mamy właściwie 2,5 setu graczy - o różnym poziomie zaawansowania co też opóźnia wdrażanie nowych rozwiązań, a w niedzielę graliśmy jeszcze z inną ekipą.

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 14:12
autor: donmakaron
Dziwna sprawa. Jakby ktoś u nas starał się przekonać w pierwszej rundzie do egzekucji (jak rozumiem bez mocnych podstaw) to sam by przez śluzę wyleciał ;)

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 14:29
autor: kwiatosz
No ale to nie było przekonywanie, tylko efekt kryzysu do wyboru z tego co zrozumiałem. Czasami to mniejsze zło ;)

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 15:03
autor: sirafin
donmakaron pisze:Dziwna sprawa. Jakby ktoś u nas starał się przekonać w pierwszej rundzie do egzekucji (jak rozumiem bez mocnych podstaw) to sam by przez śluzę wyleciał ;)
Przeżyłem podobną sytuację, 1-2 tura gry i wskutek wyboru z karty Kryzysu, Baltar zostaje zabity, z argumentacją "On ma więcej Lojalek, więc jest potencjalnie niebezpieczny". Gracz, który podjął tę decyzję okazał się później człowiekiem, ale tym nietypowym zagraniem załatwił ludzi na cacy, bo na wstępie podzielił załogę i sprawił, że część graczy kompletnie mu nie ufała. Cyloni bezwzględnie wykorzystali tę nieufność i morderczy cios padł z zupełnie nieoczekiwanej strony. Ogólnie, jeśli jakiś człowiek wpada na genialny pomysł, by celowo namieszać, to praktycznie zawsze jest to wyrok śmierci dla ludzkości :D Zaufanie w tej grze jest piekielnie kruche, sama mechanika ładnie dba o to, by gracze patrzyli sobie na ręce, ułatwianie roboty Cylonom to zwykle kręcenie bicza na samego siebie.

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 15:16
autor: mamtonawinylu
Myślę, że gdyby nie reakcja gracza na moje zainteresowanie wykonaniem egzekucji to bym tego nie zabił.
Ale przez zimne dwie minuty nasłuchałem się o sobie, że jestem cylonem.

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 15:26
autor: sirafin
Pogratulować instynktu, u nas nieszczęsny Baltar był człowiekiem :D Oczywiście ciężko oceniać taką sytuację, jeśli nie siedzi się w danej chwili przy stole i nie widzi reakcji innych ludzi.

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 17:06
autor: donmakaron
A no nie doczytałem, że z kryzysu. Nie zmienia to jednak faktu, że to dość podejrzane zachowanie na początku gry ;)

Re: Battlestar Galactica

: 13 kwie 2015, 18:56
autor: kwiatosz
Czasem trzeba po prostu wyrzucić to z organizmu - 2-3 przepuszczenia przez śluzę i atmosfera przyjaźniejsza się robi ;) Generalnie też bym na początku gry tego nie proponował, ale ja w to ostatnio rzadziutko gram - grając regularnie dwa razy w tygodniu chętnie bym poeksperymentował z jechaniem po bandzie i "silnym otwarciem" ;)

Re: Battlestar Galactica

: 15 kwie 2015, 01:41
autor: mamtonawinylu
Właśnie wracam z kolejnej rozgrywki. Grałem jako Cylon. Dostałem kartę w fazie uspionych agentów i wdalem się w zbyt burzliwą dyskusję z człowiekiem o to, ze się za bardzo angazuję. Nie udało mi się ubrać sprawdzającego mnie Baltara w cylonski metal. Nie dałem się aresztować, ale gdyby nie brak przygotowania do skoku to my tostery byśmy pomachali ludziom patrząc jak znikają. A po czterech punktach skoku wszystkiego było flocie pod dostatkiem. #Grawygralatozanas ;)

Re: Battlestar Galactica

: 15 kwie 2015, 21:27
autor: gringos
Moim zdaniem najciekawszy wariant gry to Mgławica Jońska, oczywiście nie pod względem samej rozgrywki, co częstotliwości umierania :-) Zdarzyło się nawet, że jeden z graczy zginął po pierwszym swoim ruchu, losując żeton traumy (z karty Sprzymierzeńca) zgarnął Headshota.

Re: Battlestar Galactica

: 15 kwie 2015, 22:34
autor: donmakaron
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jeśli sprzymierzeniec ma na sobie plamę, to losuje się nowy żeton. Nie da się tak zginąć ;)

Re: Battlestar Galactica

: 15 kwie 2015, 22:52
autor: gringos
donmakaron pisze:Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale jeśli sprzymierzeniec ma na sobie plamę, to losuje się nowy żeton. Nie da się tak zginąć ;)
Ale jeżeli karta sprzymierzeńca mówi, że gracz dociąga dodatkowe żetony traumy, to można ;-)

Re: Battlestar Galactica

: 15 kwie 2015, 23:03
autor: donmakaron
No proszę - nigdy nam chyba jeszcze nikt nie dobrał plamy i nawet bym o tym nie pomyślał. Całe życie się cylon uczy.

Re: Battlestar Galactica

: 15 gru 2015, 06:30
autor: mrozy16
Czy dodatki mają takiej samej wielkości pudło jak podstawka?

Re: Battlestar Galactica

: 15 gru 2015, 06:38
autor: Samanar
mrozy16 pisze:Czy dodatki mają takiej samej wielkości pudło jak podstawka?
Sa dokladnie takie same.

Re: Battlestar Galactica

: 02 sty 2017, 11:14
autor: Bary
Hejka! Jako, że ta gra to u mnie nowość na półce mam pytanko. Natrafiłem ostatnio na info, że karty z pierwszego dodatku (Pegasus) zastępują jakieś karty z podstawki. Czym to jest spowodowane? Lepszy balans, czy dostosowanie mechaniki do dodatku?

Re: Battlestar Galactica

: 02 sty 2017, 11:25
autor: donmakaron
Dla przykładu - Komisja Śledcza z dodatku sprawia, że z talii przeznaczenia karty idą zakryte do danego testu, a gracze dorzucają karty odkryte; w wersji z podstawki wszystkie karty (i talia przeznaczenia i karty od graczy) wrzucane były do danego testu odkryte.
Takie drobne usprawnienia, nic co wywraca grę do góry nogami. Powiedziałbym że chodzi o balans, bo karty nie wymagają dostosowania do mechaniki dodatku.

Re: Battlestar Galactica

: 02 sty 2017, 11:58
autor: sirafin
BSG jest emocjonujące, bo mechanika podsyca niepewność i paranoję wśród graczy. Powszechna możliwość całkowitego prześwietlania testów odbierała to napięcie i to w kluczowych momentach. Zmiana tych kart wyszła grze na plus.

Re: Battlestar Galactica

: 26 mar 2017, 14:47
autor: Heiken
Ostatnio licząc elementy w podstawce battlestara wyszło mi, że zamiast 70 kart kryzysów mam 69. W związku z tym mam pytanie czy to błąd w instrukcji czy brak w moim egzemplarzu? Znalazłby się ktoś uczynny i sprawdził u siebie albo wie może ktoś gdzie można znaleźć spis kart??

Re: Battlestar Galactica

: 26 mar 2017, 16:10
autor: sirafin
Powinno być 70.
(25 czystych testów, 11 czystych wyborów, 14 wyborów z testem, 10 ataków cylońskich)
Jak ustalisz z której kategorii brakuje ci karty, zrób listę, to sprawdzę, jakiej ci brakuje ;)

Re: Battlestar Galactica

: 26 mar 2017, 17:30
autor: Heiken
Brakuje mi karty testów Cylon Tracking Device (na nasze cylońskie urządzenie śledzące?). Napiszę do galakty to może mi doślą. Tylko, że już nie mam paragonu. Teraz liczę elementy ale kiedyś nawet nie wiedziałem, że w grach są braki a to moja pierwsza kupiona duża gra:)
Dzięki za pomoc