GRY-PLANSZOWE.pl

Jak masz coś dobrego (euro) na 5 lub 6 to bierz! Resztę jak uważasz

Opal82 pisze: ↑29 paź 2018, 19:44 Tutaj moja lista gier jak coś:
https://boardgamegeek.com/collection/us ... allery=big

Zacna kolekcja, chętnie zagrałbym w Klany Kaledonii ponieważ jeszcze nie grałem.

Spoko, to wezmę Klany Kaledonii i Viticulture

Można oczywiście zagrać w coś innego - wedle uznania

Cześć? Czy znajdzie się dzisiaj w grupie jakieś miejsce ? Mogę przynieść Essenowe nowości - Newton (https://boardgamegeek.com/boardgame/244711/newton) i Blackout: Hong Kong (https://boardgamegeek.com/boardgame/262 ... -hong-kong)

jan.rogalo pisze: ↑30 paź 2018, 08:53 Cześć? Czy znajdzie się dzisiaj w grupie jakieś miejsce ? Mogę przynieść Essenowe nowości - Newton (https://boardgamegeek.com/boardgame/244711/newton) i Blackout: Hong Kong (https://boardgamegeek.com/boardgame/262 ... -hong-kong)

Hej, wpadaj! Bardzo chętnie zagram w Newton!

No to wpadam około 17:30 z Newtonem!

Koniecznie wpadaj! Bardzo bym chciał spróbować Blackout: Hong Kong (jeden z moich ulubionych autorów) oraz Newton'a.

Blackout mi się na maksa podoba także możemy to już na miejscu ustalić co zagramy

Też chętnie zagram w coś nowego

Przypominam, że widzimy się jednak w Lochu na Świętojańskiej. Godzina bez zmian - 17:30.

Spóźnię się 10 min sorki

Newton - świetna, nielosowa gra. Sporo mechanizmów z Marco Polo i Lorenzo il Magnifico. W wielu elementach gry występuje rywalizacja polegająca na wyścigu, np. część pól może zostać zajęta tylko przez jednego gracza czy też część część bonusów przyznawana jest na zasadzie "kto pierwszy, ten lepszy", co bardzo mi się podoba. Ciekawy mechanizm zwiększania siły zagrywanych kart. Bardzo czytelna ikonografia w grze. Zdecydowanie kupię polskie wydanie. Nie mogę się doczekać kolejnej rozgrywki.

Blackout: Hong Kong - dla mnie gra jest za bardzo losowa a do tego jest paskudna wizualnie. Karty postaci są po prostu straszne.

Mi sie podobaly obydwie gry, aczkolwiek ciezko ocenic w pełni Blackouta bo rozegraliśmy tylko pare rund i nie dokonczylismy gry. Natomiast tyle ile udało nam sie rozegrac zacheciło mnie do rozegrania pełnej partii. Dodatkowo dziwne z Blackoutem bylo to ze po wytlumaczeniu zasad ciezko nam bylo zrozumiec mechanike gry ale kilka ruchów i wszystko stało się jasne.

Zdjęcia z gier


1. Newton




2. Blackout

Dzięki za miłe granie. Dziecię się rozchorowało i potrzebna była pomoc w domu - jak by co ja na blackouta bardzo chętnie się umowię - ale i wiadomo inne ciekawostki też w kolekcji są. Graliście w Tesla vs Edison?

Piękna frekwencja, prawie tylko co na otwarciu (albo dokładnie tyle, pamięć zawodzi). Jako że nas było 7, to musieliśmy podzielić się na dwa stoły. Ja trafiłem na stół z Montaną i Bolidami. Montana zdecydowanie lepsza, gdyż więcej kombinowania no i większa regrywalność, szczególnie że na horyzoncie już dodatek. Bolidy to świetna zabawa, ale po dwóch rozgrywkach mieliśmy już wrażenie wyeksploatowania tego tytułu. Do tego dochodzi problem nierównych kart umiejętności. Miło chociaż, że w podstawce są dwie mapy. Bardzo też podejrzana zrobiła się taktyka na jeden samochodzik. Inwestujemy w jeden, pędzimy nim bez przerwy, aby zdobyć pierwsze miejsce i obstawiamy oczywiście tylko siebie w zakładach. Tym sposobem zdobył niesamowitą liczbę punktów i poszło jakoś... zbyt gładko.

Bardzo żałuję, że nie udało mi się zagrać w te ambitniejsze tytuły. Szczególnie Blackout. Ogólnie graficznie Newton bardzo ładnie się prezentował na stole. Natomiast Blackout wypadł bardzo blado. Nie tyle, co styl graficzny i dziwna ikonografia, ale sama jakość wykonania. Karty skrajnie cienkie. Zbędne napisy na planszach. Regres tego wydawnictwa.


@jan.rogalo

Słyszałem o tej grze trochę, ale nigdy nie grałem i koledzy raczej też nie. Chętnie spróbuję.

Panie i Panowie, proponuje powtórzyć zacne spotkanie w najbliższy poniedziałek. Who is with me?!

Dla mnie zdecydowanie wtorek lub środa wygrywają- w poniedziałek dopiero po 21 jestem wolny (a wiec nie jestem wolny wcale).

Ja moge we wtorek od 17-17.30

Mnie pasuje poniedziałek, wtorek lub środa.

Opcjonalnie czwartek Wam pasuje? Bo u mnie ten wtorek to 0% szans.

Ja w teorii w czwartek tez moge w sensie albo we wtorek albo w czwartek z tymze wtorek mi bardziej leży

Ja sie troszke rozchorowalem wiec jednak dopiero czwartek by mi pasowal

To jak będzie z tym czwartkiem ?

Czwartek mi pasuje, ale tak od 17:30.
Czyli jest nas dwóch.
Amadeusz? Ktoś jeszcze chętny?

Ja w czwartek raczej rady nie dam...