Dust Tactics
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Dust Tactics
Alderac Entertainment Group, znany choćby z Thunderstone, zaczyna promować Dust Tactics miniatures boardgame.
Pewnie będzie to więc jakaś hybryda, by uderzyć w rynek planszowy i figurkowy.
News i obrazki: http://www.tabletopgamingnews.com/2010/03/09/34274
Sam figurkowy Dust miał iść kiedyś na (bardzo dobrym) silniku AT-43, ale ich drogi się rozeszły. Ciekawe co z tego wyjdzie, klimacik przedni.
Pewnie będzie to więc jakaś hybryda, by uderzyć w rynek planszowy i figurkowy.
News i obrazki: http://www.tabletopgamingnews.com/2010/03/09/34274
Sam figurkowy Dust miał iść kiedyś na (bardzo dobrym) silniku AT-43, ale ich drogi się rozeszły. Ciekawe co z tego wyjdzie, klimacik przedni.
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Re: Dust Tactics
No no no może w końcu gra się ukaże
Nigdy więcej karcianek kolekcjonerskich i pseudo kolekcjonerskich. [W trakcie infiltracji mafii Twilightowej ]
- ozy
- Posty: 3283
- Rejestracja: 13 mar 2006, 18:25
- Lokalizacja: Opole
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 74 times
Re: Dust Tactics
Farewell, leave the shore to an ocean wide and untamed
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
Hold your shield high, let the wind bring your enemy your nightmare
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Dust Tactics
Zupełnie przypadkiem udało mi się zagrać w jeszcze ciepły egzemplarz, przywieziony przez znajomego z GenConu. Obszerna relacja znajduje się na blogu, do którego bezpośredni link siedzi w podpisie.
Wszystkim ciekawym życzę miłej lektury
Wszystkim ciekawym życzę miłej lektury
- janekbossko
- Posty: 2614
- Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
- Lokalizacja: Szczecin
- Has thanked: 26 times
- Been thanked: 27 times
Re: Dust Tactics
taki uśmiechnięty post a z recenzji czy rzutu okiem wychodzi ze to nie jest prosta a prostacka gra...i dobrze, zaoszczędzę 100$
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Dust Tactics
Heh, post uśmiechnięty głównie z powodu autoreklamy
Jeśli natomiast chodzi i relację, to jeszcze raz podkreślę, że opisałem swoje pierwsze wrażenia. Może gra odsłania z czasem bardziej finezyjne oblicze, ale mnie nie udało się go dostrzec. Niby odpowiednie ustawienie swoich jednostek jest ważne, niby manewrowanie to klucz do sukcesu, ale miałem odczucie, że wszystko to jest takie strasznie... toporne. Dowodząc swoimi wojakami bardziej się męczyłem niż zapalałem do dalszej gry.
Ale, jak zwykle: "user experiences may vary"
Jeśli natomiast chodzi i relację, to jeszcze raz podkreślę, że opisałem swoje pierwsze wrażenia. Może gra odsłania z czasem bardziej finezyjne oblicze, ale mnie nie udało się go dostrzec. Niby odpowiednie ustawienie swoich jednostek jest ważne, niby manewrowanie to klucz do sukcesu, ale miałem odczucie, że wszystko to jest takie strasznie... toporne. Dowodząc swoimi wojakami bardziej się męczyłem niż zapalałem do dalszej gry.
Ale, jak zwykle: "user experiences may vary"
- Odi
- Administrator
- Posty: 6456
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 587 times
- Been thanked: 943 times
Re: Dust Tactics
Bardzo fajny blog - dodałem go do poradnika dla początkujących, wraz z osobnymi linkami do kilku zawartych w nim artykułów
- tajemniczy_padalec
- Posty: 469
- Rejestracja: 16 paź 2009, 01:18
Re: Dust Tactics
Mnie również się ta gra nie widzi i to z dokładnie tych samych powodów - pole walki wygląda niezbyt zachęcająco, ale najgorsza jest ta jego sztuczność i umowność. Kiedy zobaczyłem pierwsze wzmianki o grze, to nawet się przez chwilę zainteresowałem (posiadam strategiczny "Dust" i uważam go za całkiem fajną, lajtową pozycję), ale już w momencie pojawienia się pierwszych shotów z planszą od razu widać było że coś jest nie tak. Potem dodatkowo wyszedł na jaw bardzo ubogi system, a brak overwatch'a to już jakiś kompletny skandal. Tak więc w sumie bardziej sensownie byłoby zrobić z tego porządnego bitewniaka (I chyba nawet da się) ale jako że w bitewniaki nie gram, to koniec końców i tak nie jest to produkt skierowany do mnie.
- jarooth666
- Posty: 49
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:51
- Lokalizacja: Świebodzin
Re: Dust Tactics
Czy jest ktoś zorientowany czy nadchodzące rozszerzenie z kampanią będzie wymagać obecnych dodatków???
Re: Dust Tactics
nie wydaje mi się, żeby był jakiś przymus posiadania tych bieżących dodatków, bo generalnie przecież każdy scenariusz wyznacza tylko ilość punktów do dyspozycji - jak masz jednostki z dodatków to możesz sobie włączyć do armii. Jak nie masz, to nie - przynajmniej tak mi to się widzi na chłopski rozum.
Re: Dust Tactics
Wygląda ciekawie, ale nie zaryzykowałbym takiej sumy, aby przetestować tą planszówko-bitewną mieszaninę.
Jeśli ktoś lubi bitewniaki, może za taką cenę kupić sobie porządny starter(np. 8 edycja Warhammera, Isle of Blood 74 figurki, rulebook, itp.), albo bardzo rozbudowaną grę planszową.
Aczkolwiek z wielką chęcią bym zagrał i przekonał się czy warto wydać taką kwotę właśnie na tą grę.
Jeśli ktoś lubi bitewniaki, może za taką cenę kupić sobie porządny starter(np. 8 edycja Warhammera, Isle of Blood 74 figurki, rulebook, itp.), albo bardzo rozbudowaną grę planszową.
Aczkolwiek z wielką chęcią bym zagrał i przekonał się czy warto wydać taką kwotę właśnie na tą grę.
Re: Dust Tactics
Jak ktoś lubi bitewniaki to lepiej aby poszukał innych gier niż GW Starter to tylko początek - późniejsze nakłady są straszneJeśli ktoś lubi bitewniaki, może za taką cenę kupić sobie porządny starter(np. 8 edycja Warhammera, Isle of Blood 74 figurki, rulebook, itp.), albo bardzo rozbudowaną grę planszową.
Ale lepsze by to już było pewnie.
A planszówka - może Earth Reborn ?
Re: Dust Tactics
Ja powiem tak: zawsze chciałem mieć chociaż jednego bitewniaka ze względu na stronę wizualną takich produkcji, jednak zawsze skutecznie odstraszały mnie 3 rzeczy:
-malowanie
-rozbudowanie zasad
-zabawy z miarką
Co do pierwszej kwestii to przełamałem się przy Hybrid, tak więc DT też pewnie prędzej czy później pomaluję (ale najpierw zrobię teren, bo bez niego i tak gra wygląda średnio - potem przyjdzie czas na figurki).
Jeśli chodzi o zasady, to po 3 partiach WH40k uprzejmie dziękuję i więcej się nie piszę. Ilość statystyk, rzutów i innych dupereli jest stanowczo zbyt duża nawet jak dla mnie (zazwyczaj mi takie sprawy nie wadzą, ale tu to już przegięcie pały). Ja wiem że to wszystko ma sens i po coś jest, ale z podobnych pobudek nie gram np. w ASL i inne rozbudowane gry typu hex and counter - co za dużo to nie zdrowo, wszystko aż nadto zwalnia, a na koniec i tak kości wychodzą różnie - dlatego wolę jeden szybki rzut i wiadomo co się dzieje, a nie najpierw czy ktoś widzi, potem czy nie zrobił kupy ze strachu, potem czy trafił, czy się broń nie zacięła, potem czy przebiłem pancerz no i czy zraniłem. Jakieś pięć rzutów żeby strzelić, miejcie litość... A DT może zbyt rozbudowany nie jest (powiem wprost - jest prymitywny na maxa i będę musiał dorzucić kilka reguł z Tide of Iron żeby mnie to nie raziło), ale ja chciałem bitewniaka nie po to żeby był skomplikowany, tylko żeby oprócz pięknych wizualiów oferował szybką i brutalną rozgrywkę.
No i wreszcie trzecia sprawa, czyli miarka - nie mam zamiaru się wykłócać czy koleś jest przy osłonie, czy mu wystaje głowa czy może pół dupy zza krzaka W DT mam kwadraty i wszystko jest jasne (owszem, prymitywne, ale przynajmniej działa ).
Podsumowując, jeśli ktoś szuka substytutu bitewniaka (bo chyba tak to można nazwać) z podobnych powodów co ja, to chyba może dać DT szansę. Moim zdaniem SH, ER, Hybrid i cała reszta to trochę inna zabawa, bo tam walczymy głównie we wnętrzach, a poza tym rozpatrywane są tylko pojedyncze modele. Z kolei w DT mamy raczej oddziały niż pojedynczych typów (z wyjątkiem walkerów i bohaterów).
Ale i tak wszystko okaże się jak zagram, czyli może w wakacje
-malowanie
-rozbudowanie zasad
-zabawy z miarką
Co do pierwszej kwestii to przełamałem się przy Hybrid, tak więc DT też pewnie prędzej czy później pomaluję (ale najpierw zrobię teren, bo bez niego i tak gra wygląda średnio - potem przyjdzie czas na figurki).
Jeśli chodzi o zasady, to po 3 partiach WH40k uprzejmie dziękuję i więcej się nie piszę. Ilość statystyk, rzutów i innych dupereli jest stanowczo zbyt duża nawet jak dla mnie (zazwyczaj mi takie sprawy nie wadzą, ale tu to już przegięcie pały). Ja wiem że to wszystko ma sens i po coś jest, ale z podobnych pobudek nie gram np. w ASL i inne rozbudowane gry typu hex and counter - co za dużo to nie zdrowo, wszystko aż nadto zwalnia, a na koniec i tak kości wychodzą różnie - dlatego wolę jeden szybki rzut i wiadomo co się dzieje, a nie najpierw czy ktoś widzi, potem czy nie zrobił kupy ze strachu, potem czy trafił, czy się broń nie zacięła, potem czy przebiłem pancerz no i czy zraniłem. Jakieś pięć rzutów żeby strzelić, miejcie litość... A DT może zbyt rozbudowany nie jest (powiem wprost - jest prymitywny na maxa i będę musiał dorzucić kilka reguł z Tide of Iron żeby mnie to nie raziło), ale ja chciałem bitewniaka nie po to żeby był skomplikowany, tylko żeby oprócz pięknych wizualiów oferował szybką i brutalną rozgrywkę.
No i wreszcie trzecia sprawa, czyli miarka - nie mam zamiaru się wykłócać czy koleś jest przy osłonie, czy mu wystaje głowa czy może pół dupy zza krzaka W DT mam kwadraty i wszystko jest jasne (owszem, prymitywne, ale przynajmniej działa ).
Podsumowując, jeśli ktoś szuka substytutu bitewniaka (bo chyba tak to można nazwać) z podobnych powodów co ja, to chyba może dać DT szansę. Moim zdaniem SH, ER, Hybrid i cała reszta to trochę inna zabawa, bo tam walczymy głównie we wnętrzach, a poza tym rozpatrywane są tylko pojedyncze modele. Z kolei w DT mamy raczej oddziały niż pojedynczych typów (z wyjątkiem walkerów i bohaterów).
Ale i tak wszystko okaże się jak zagram, czyli może w wakacje
Re: Dust Tactics
]Jeśli chodzi o zasady, to po 3 partiach WH40k uprzejmie dziękuję i więcej się nie piszę. Ilość statystyk, rzutów i innych dupereli jest stanowczo zbyt duża nawet jak dla mnie (zazwyczaj mi takie sprawy nie wadzą, ale tu to już przegięcie pały). Ja wiem że to wszystko ma sens i po coś jest, ale z podobnych pobudek nie gram np. w ASL i inne rozbudowane gry typu hex and counter - co za dużo to nie zdrowo, wszystko aż nadto zwalnia, a na koniec i tak kości wychodzą różnie - dlatego wolę jeden szybki rzut i wiadomo co się dzieje, a nie najpierw czy ktoś widzi, potem czy nie zrobił kupy ze strachu, potem czy trafił, czy się broń nie zacięła, potem czy przebiłem pancerz no i czy zraniłem. Jakieś pięć rzutów żeby strzelić, miejcie litość...
Toś mnie troszkę tu zdziwił Szczególnie w ustach takiego weterana to wydało się takie zdumiewające.
Akurat 40 K ma moim zdaniem podstawowe zasady proste jak budowa cepa i pod tym względem jest przyjaźniejszym do gry systemem niż jego brat Warhammer Fantasy Battle
Niektórych nawet razi zbyt wielką prostotą i prymitywnością.
Ktoś musiał tragicznie tłumaczyć bo sama gra imo jest dużo prostsza niż taki Earth Reborn
Re: Dust Tactics
widać starzeję się
A tak na poważnie to było już lata temu i może grałem wtedy w jakąś pechową edycję, nie wiem. W każdym razie pamiętam jak kumpel mnie wkręcał i w teorii to wyglądało wszystko pięknie, ale jak zaczęliśmy grać, to okazało się max męczące (tabelki, masa kostkowania na każdą akcję i ogólne wstrzymanie koni co 10 sekund). No i nie zapomnę akcji, kiedy sobie wszystko pięknie ustawiłem, mój super-bohater miał wyskoczyć zza rogu i roznieść wszystko w pył, po czym turlu-turlu i zacięła mu się broń (na co szanse były jakieś jeden na sto) przez co zginął marnie. Takich akcji zaliczyłem kilka z rzędu, dodatkowo kolega co mi grę wkręcał dość mocno się wczuwał swoimi super-hiper eldarami no i latał, szarżował, masakrował, a co ja miałem biedny zrobić - ginąłem tylko masowo no i zniechęciłem się
Tak czy inaczej tamto krótkie doświadczenie z WH40K na dobre zniechęciło mnie do bitewniaków, aczkolwiek same realia wciąż bardzo lubię (vide SH i Horus Heresy, w które ciupię ile wlezie ). Natomiast co do komplikacji ER, to w sumie wydaje mi się on znacznie prostszy - ale to może dlatego że sam czytałem instrukcję i faktycznie od tamtej "przygody" z czterdziestką minęło już całkiem sporo czasu.
A tak na poważnie to było już lata temu i może grałem wtedy w jakąś pechową edycję, nie wiem. W każdym razie pamiętam jak kumpel mnie wkręcał i w teorii to wyglądało wszystko pięknie, ale jak zaczęliśmy grać, to okazało się max męczące (tabelki, masa kostkowania na każdą akcję i ogólne wstrzymanie koni co 10 sekund). No i nie zapomnę akcji, kiedy sobie wszystko pięknie ustawiłem, mój super-bohater miał wyskoczyć zza rogu i roznieść wszystko w pył, po czym turlu-turlu i zacięła mu się broń (na co szanse były jakieś jeden na sto) przez co zginął marnie. Takich akcji zaliczyłem kilka z rzędu, dodatkowo kolega co mi grę wkręcał dość mocno się wczuwał swoimi super-hiper eldarami no i latał, szarżował, masakrował, a co ja miałem biedny zrobić - ginąłem tylko masowo no i zniechęciłem się
Tak czy inaczej tamto krótkie doświadczenie z WH40K na dobre zniechęciło mnie do bitewniaków, aczkolwiek same realia wciąż bardzo lubię (vide SH i Horus Heresy, w które ciupię ile wlezie ). Natomiast co do komplikacji ER, to w sumie wydaje mi się on znacznie prostszy - ale to może dlatego że sam czytałem instrukcję i faktycznie od tamtej "przygody" z czterdziestką minęło już całkiem sporo czasu.
Re: Dust Tactics
Hmm to był chyba "hero" Warhammer 40 K z jakiś 3 edycji wcześniej. No to się nie dziwię że mogłeś się zniechęcić. Sam nie znam tej edycji z niczego ponad opisów niektórych weteranówNo i nie zapomnę akcji, kiedy sobie wszystko pięknie ustawiłem, mój super-bohater miał wyskoczyć zza rogu i roznieść wszystko w pył, po czym turlu-turlu i zacięła mu się broń (na co szanse były jakieś jeden na sto) przez co zginął marnie. Takich akcji zaliczyłem kilka z rzędu, dodatkowo kolega co mi grę wkręcał dość mocno się wczuwał swoimi super-hiper eldarami no i latał, szarżował, masakrował, a co ja miałem biedny zrobić - ginąłem tylko masowo no i zniechęciłem się
Teraz to zupełnie inaczej wygląda i na pewno poziom komplikacji nie jest taka jak wtedy. A i od komplikacji takiego ER jest mniejsza.Tak czy inaczej tamto krótkie doświadczenie z WH40K na dobre zniechęciło mnie do bitewniaków, aczkolwiek same realia wciąż bardzo lubię (vide SH i Horus Heresy, w które ciupię ile wlezie ). Natomiast co do komplikacji ER, to w sumie wydaje mi się on znacznie prostszy - ale to może dlatego że sam czytałem instrukcję i faktycznie od tamtej "przygody" z czterdziestką minęło już całkiem sporo czasu.
Nie ma żadnych rzutów na zacięcia itp. taka procedura strzelania wygląda tak, że sprawdza się czy oddział widzi co widać mniej więcej od razu ---> jak widzi to strzela trafiając zawsze na tej samej podstawie zależnie od swojej celności np na 4+ ---> potem ewentualnie za każde trafienie rany i jeśli broń ma taką penetrację że przebija pancerz to ignoruje się go. A jak nie ma to rzuca się na pancerz i tyle
To wynika z podejścia do antycznej edycji tak mi się wydaje
- jarooth666
- Posty: 49
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:51
- Lokalizacja: Świebodzin
Re: Dust Tactics
Gram w wh40k i od paru dni mam dt. choc nie gralem jeszcze w dt ale jestem po instrukcji i ku mojemu zaskoczeniu odnioslem bardzo upozytywne wrazeni bo do samej gry podszedlem dosc sceptycznie. napewno gra prostsza i bardziej kompaktowa.Mam wrazenie ze i tansza. Bo mlotek 40 to studnia bez dna. Fajne uproszczenia naprawde umilaja gre szczegolnie z osobami odpornymi na gry bitewne. Ciekaw jestem kwestii jednostek latajacych bo instrukcja przewiduje pojawidenie sie takowych. No i figurki dzialaja na dzieci a
przy tym mamy argumenty zony o marnotrawieniu pieniedzy na papier i plastik odbite:-)
przy tym mamy argumenty zony o marnotrawieniu pieniedzy na papier i plastik odbite:-)
Re: Dust Tactics
Dabi: no tak jak pisałem, było to lata temu (jak znam życie to pewnie z jakieś dwie edycje wstecz). Teraz pewnie wszystko chodzi płynniej i lepiej, no ale jeszcze nie miałem okazji się przekonać.
Jarooth: DT też chyba prędzej czy później zacznie generować spore koszta. Raz, że gra ogólnie (jak na planszówkę) tania nie jest - aczkolwiek zawartość pudła jest naprawdę zacna. Natomiast już teraz wiem, że dla obu stron kupię rozszerzenia z nowymi walkerami oraz oddziałami HQ (a już na horyzoncie pojawili się snajperzy), żeby dodać trochę więcej różnorodnych jednostek. Do tego dojdą jeszcze koszta zrobienia terenu (bez tego w ogóle nie gram), tak więc materiały, farby i inne duperele. No ale takie już życie game pimpera - grając w WH40 pewnie dobrze wiesz jak to wszystko chodzi
Jarooth: DT też chyba prędzej czy później zacznie generować spore koszta. Raz, że gra ogólnie (jak na planszówkę) tania nie jest - aczkolwiek zawartość pudła jest naprawdę zacna. Natomiast już teraz wiem, że dla obu stron kupię rozszerzenia z nowymi walkerami oraz oddziałami HQ (a już na horyzoncie pojawili się snajperzy), żeby dodać trochę więcej różnorodnych jednostek. Do tego dojdą jeszcze koszta zrobienia terenu (bez tego w ogóle nie gram), tak więc materiały, farby i inne duperele. No ale takie już życie game pimpera - grając w WH40 pewnie dobrze wiesz jak to wszystko chodzi
- jarooth666
- Posty: 49
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:51
- Lokalizacja: Świebodzin
Re: Dust Tactics
taaa, ojjj bije po kieszeni, piasek , pigmenty, masy, posypki aż się boję pomyśleć ..... poczekam aż zrobia jakiś terrain pack albo sukcesywnie w dużych dodatkach coś wydadza. Widziałem troszkę terenów na Bgg wyglądają dość estetycznie mimo że są z papieru. Odnośnie dodatków to łyknę te 4 co wyszły bo znając życie ffg nie popuści i do operacji cyclone trzeba będzie je mieć. walkery dodatkowe są na 100% obowiązkowe ze względu na wersje artyleryjskie , których zasady wejda w cyclon-ie. Ciekawe co wymyślą z ruskimi?? jako 3 niezależna nacja Czy też sojusznik USA?? czas pokaże.
Re: Dust Tactics
Jeśli dobrze kojarzę fluff tej gry to jest to zupełnie inna frakcja.Ciekawe co wymyślą z ruskimi?? jako 3 niezależna nacja Czy też sojusznik USA?? czas pokaże.
I jeszcze jedna na horyzoncie może być frakcja - Japońce.
Re: Dust Tactics
hm, coś mi tak świta że wpierw mają wyjść nowe jednostki dla dojczów (zombiaki jakieś czy coś w ten deseń) a potem kosmici No ale pożyjemy - zobaczymy, póki co pobawiłem się trochę w weekend z terenem i mam już kilka fajnych elementów - teraz tylko pomalować, skleić co trzeba, dokupić parę pierdół i może za jakiś czas wreszcie to odpalę...
BTW, z czego najlepiej zrobić podstawki dla drzewek? Ponoć modelina się nadaje? Zastanawiałem się też nad wykorzystaniem styroduru, ale nie wiem skąd to wziąć - jakieś sugestie?
BTW, z czego najlepiej zrobić podstawki dla drzewek? Ponoć modelina się nadaje? Zastanawiałem się też nad wykorzystaniem styroduru, ale nie wiem skąd to wziąć - jakieś sugestie?
- jarooth666
- Posty: 49
- Rejestracja: 03 kwie 2008, 20:51
- Lokalizacja: Świebodzin
Re: Dust Tactics
proponowalbym poszukac na allegero. podobno jak czegos tam nie ma to znaczy ze nie istnieje jak do grupy drzew to styrodur bedzie ok. jak do pojedynczych to mozna zawsze podstawke od pojedynczych figurek z mlotka wziac albo z z allegro odlewy z zywicy z gotowa struktura terenu. zawsze wtedy odpada problem modelowania.
- xBronsonx
- Posty: 100
- Rejestracja: 10 lip 2010, 20:53
- Lokalizacja: Połaniec
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Dust Tactics
Są do tej giery jakieś zasady albo mają się ukazać do grania jak w normalnego bitewniaka? Tzn. bez pól, tylko normalnie makiety, miarka itd.
Re: Dust Tactics
Jarooth: faktycznie jest - w materiałach budowlanych. Dzięki za pomysł, trzeba będzie zamówić i wyciąć jakieś bunkry czy coś - chociaż są też do kupienia fajne gotowce, ale nie wiem jak się sprawdzą na "pokratkowanym" polu walki.
Bronson: od początku się mówiło o tych zasadach, ale póki co ani widu, ani słychu. Dużo ludzi się o to pyta, ale FFG póki co milczy - albo je więc robią i testują, albo odłożyli to na nieokreśloną przyszłość.
Bronson: od początku się mówiło o tych zasadach, ale póki co ani widu, ani słychu. Dużo ludzi się o to pyta, ale FFG póki co milczy - albo je więc robią i testują, albo odłożyli to na nieokreśloną przyszłość.