Battles: The Knights (dawniej Teutons)

[konev]

Agent specjalny stalker znalazł ze 2 dni temu (i podzielił się na Blipie) takie oto cudo: http://boardgame.geekdo.com/boardgame/72994/teutons
I cisza...

Więc teraz wszyscy co są odpowiedzialni za projekt (Phalanx Games Polska) niech się przyznają i powiedzą coś więcej o grze . Na pierwszy rzut oka wygląda na polskie C&C:A, co mnie bardzo cieszy.

[janekbossko]

ciekawe w ktorym roku to wydadza tzn na ktora rocznice;)
mnie sie juz podoba...

[ozy]

Siedemsetną?

Nie trzymamy się "dziennej rocznicy" czegokolwiek, celem jest wydanie gry w tym roku, jeśli przejdzie z powodzeniem ostatnie testy. Finalna decyzja jeszcze nie zapadła. Gra byłą testowana zarówno przez wargamerów, jak i eurograczy, na razie zbiera pozytywne opinie z obu tych środowisk, ale jeszcze nam ich mało.

Teutons nie jest "kolejną grą o bitwie pod Grunwaldem" to raczej planszowy system bitewny, rodzaju C&C czy Battlelore. Jego fabułą są zmagania Królestwa Polskiego z Zakonem Krzyżackim, od bitwy pod Płowcami, aż po bitwę pod Świecino (łącznie 5 bitew, z wieloma wariantami). System zasad jest otwarty, umożliwia realizowanie starć również z innych okresów historycznych.

Teutons to lekka gra wojenna (tzw. weuro - Euro-Wargame), bloczkowa (z aspektami mgły wojny), istotną rolą dowodzenia, napędzana kartami. Rozegranie dużej bitwy trwa do 120 minut, mniejsze scenariusze około 60.

[ozy]

Kilka nowych informacji o Teutonach:

Krótka prezentacja gry i raport z rozgrywki:
http://www.phalanxgames.pl/pages/zapowiedzi/teutons.php

I tak dla śmiechu
Od 16'40" można zobaczyć mnie, oraz prototypową planszę i bloczki:
http://www.tvp.pl/opole/informacja/kuri ... -r/2097197

[ozy]

Zacząłem pisać AAR, z naszej ostatniej rozgrywki w Grunwald. Jakbyście mieli ochotę poczytać, zapytać o coś, czy zathumbować, to zapraszam:

http://boardgamegeek.com/thread/566945/ ... g-1410-aar

Sporo zdjęć robiliśmy, więc powinno się udać w miarę szczegółowo opisać przebieg starcia z perspektywy gracza.

[ozy]

Dzięki pomocy ekipy z opolskiego klubu będziemy mogli pokazać na Essen Teutonów w formie właściwie przedprodukcyjnej, wraz z elementami nieco cięższymi, niż samo drewno i karton (jeśli ochrona wpuści ).

http://boardgamegeek.com/image/829967/teutons

Trzymajcie kciuki!

[ananas]

Clown dobrze napisał? Przybywają? Kostki przypominają mi te ze Strongholda. A Strongholda bardzo lubię. Teutoni na mojej liście życzeń.

[folko]

To by była świetna wiadomość!!

[Geko]

Czy i kiedy będzie instrukcja w wersji elektro?

[ozy]

Clown dobrze napisał? Przybywają?

Niestety to jeszcze nie czas na Teutonów. Mamy na myśli inny projekt, szczegóły już wkrótce.

[Odi]

Zgaduję: gra o wojnie północnej?

[ozy]

Pudło. To by nie była niespodzianka.

Carolus jest w planach, ale tak samo jak Teutoni - wciąż nad nim pracujemy i dopieszczamy i dalej jeszcze nie jesteśmy zadowoleni z finalnego efektu. Na szczęście nigdzie nam się nie śpieszy.

[janekbossko]

ja stawiam na First World War:)

[Odi]

A tak w ogóle, to grałem w testowy egzemplarz Teutonów niedawno (scenariusz: jez. Pejpus) i musze przyznać, że gra jest na dobrej drodze, aby stanąć w szranki z tuzami tego segmentu rynku: Manoeuvre i C&C.

Akurat ten scenariusz daje obu stronom możliwość objęcia dowodzenia nad połączonymi siłami kawalerii i piechoty, i dobrze widać różnice rodzajów wojsk. Piechota powolna, niezbyt skuteczna przeciwko rozpędzonej kawalerii, ale w swojej masie groźna. System losowanych chitów, określających trafienia jest ok - sprawdza się lepiej niż kostka.

Natomiast dopracowania wymaga chyba kwestia długości rozgrywki oraz punktów zwycięstwa przyznawanych za pojmanych wodzów i zniszczone choragwie, bo teraz bardziej opłaca się gonić wodzów po planszy. niż manewrować dla wygrania bitwy. Wprowadziłbym tez zasadę, że pojedyncze kostki nie mogą atakować (musza być wycofane i zreorganizowane poprzez zagranie odpowiedniej karty na uzpełnienia). Może jeszcze jakaś jedna-dwie dodatkowe karty specjalne w każdej talii...?

Generalnie było fajnie. Przy kolejnej okazji znowu chętnie zagram.

[Lord Voldemort]

A tak w ogóle, to grałem w testowy egzemplarz Teutonów niedawno (scenariusz: jez. Pejpus) i musze przyznać, że gra jest na dobrej drodze, aby stanąć w szranki z tuzami tego segmentu rynku: Manoeuvre i C&C.

Dziękujemy za słowa uznania i cenne uwagi. Gra staje się coraz lepsza przede wszystkim dzięki spostrzeżeniom i propozycjom Naszych Testerów.

Scenariusza "Bitwy na lodzie" troche sie obawialismy przy jego tworzeniu, bo to byl prawdziwy sprawdzian dla systemu. To zaden problem dac wyrownane szanse na zwyciestwo, gdy liczebnosc walczacych armii jest mniej wiecej rowna. Gorzej, kiedy "garstka" Krzyzowcow staje na przeciwko kilkukrotnie liczniejszego przeciwnika...
Nietypowy system punktacji (bardziej oplaca sie zabic Aleksandra Newskiego niz polowe jego hufcow), wynika z historycznego tla towarzyszacego tej wyprawie krzyzowej. O tym bedzie mozna poczytac w finalnym opisie scenariusza, testerom serwujemy przede wszystkim "miesko"

[Odi]

Domyślam się, że z historycznego punktu widzenia przyjęte przez Was założenie jest bez zarzutu.

Natomiast - z tego co wiem - jest to chyba jeden z większych scenariuszy. Wojsk jest naprawdę sporo (zwłaszcza piechoty, obecnej śladowo w pozostałych scenariuszach) i aż chciałoby się nimi 'pomanewrować', zamiast po prostu przebijać się do Aleksandra. Mam wrażenie, że ulatuje w ten sposób element bitewnej strategii, natomiast pojawia się coś w rodzaju 'przygodówki'.

No tak, dylemat między zgodnością historyczną, a grywalnością Ech...

[redy]

ja stawiam na First World War:)

Nikt nie dementuje? Czyżbyś trafił?

Jeżeli to będzie to - z pewnością kupię, gdyż przymierzałem się już kilka razy, a potrzebuję wojennego tytułu na kilka osób.

[JB]

Oby nie, bo to jest slabiutka gra.

[ozy]

Odi - Pejpus grali trzykrotnie na ostatnim Pionku i manewrów było sporo. Trudno "uciekać" dowódcą, czy go chronić, skoro bez niego trudno ruszać tą masą piechoty i jazdy po ruskiej stronie. Coś za coś.
Ale warunki zwycięstwa to osobna sprawa i na pewno wymaga dopieszczenia, by graczom łatwiej było zrozumieć cele ich strony w danej bitwie. Z tym są jeszcze problemy wśród początkujących wojennie graczy.

Co do niespodziewajki - niedługo damy znać.

[Lord Voldemort]

Domyślam się, że z historycznego punktu widzenia przyjęte przez Was założenie jest bez zarzutu.

Natomiast - z tego co wiem - jest to chyba jeden z większych scenariuszy. Wojsk jest naprawdę sporo (zwłaszcza piechoty, obecnej śladowo w pozostałych scenariuszach) i aż chciałoby się nimi 'pomanewrować', zamiast po prostu przebijać się do Aleksandra. Mam wrażenie, że ulatuje w ten sposób element bitewnej strategii, natomiast pojawia się coś w rodzaju 'przygodówki'.

No tak, dylemat między zgodnością historyczną, a grywalnością Ech...

Czolowe przebijanie sie nie dziala, przy manewrujacym przeciwniku. Jeden Holender na Essen "sprawdzal" gre probujac ataku Krzyzowcami na wprost (jak tlumaczyl, jest to jego uniwersalny sposob na testowanie kazdej nowej gry wojennej). No i przeciwnik grajacy Nowogrodem, pojechal go az milo.

Manewrowanie wymaga obecnosci wodzow.
Ale tutaj trzeba wiedziec, czy gra sie wschodem, czy zachodem. Zachodnia tradycja wymagala, aby wodz walczyl w pierwszej linii - w Teutonach majac atakujacy hufiec w pelnej sile nie ryzykujemy wiele, majac wodza jako dodatkowe wzmocnienie.
Wschodnia tradycja wymgala, aby wodz znadowal sie bardziej z tylu, nie ryzykujac swego zycia na pierwszej linii. Majac do dyspozycji tylko lekka kawalerie Alexander nad Pejpusem, czy Witold pod Grunwaldem, nie powinni stac razem z pierwszoliniowymi hufcami - ryzyko zbyt wielkie, a pokusa dla przeciwnika moze sie okazac zbyt silna...

[Odi]

Z tym, że wódz rycerstwa łacińskiego angazujący się w walkę tracił szybko zdolność dowodzenia czymkolwiek poza własnymi przybocznymi i - za pomocą sztandaru - ewentualnie tempem ponawiania szarż. Tutaj może poruszać wszystkimi hufcami wokół siebie, co daje spory handicap wobec odsunięcia dówódcy wojsk przeciwnika od pierwszej linii (a może mi się tylko wydaje?).

Wiem, bardzo teoretyzuję. Postaram się wkrótce zagrać ten scenariusz po raz kolejny, już z większą świadomością

[clown]

Ja bym chciał Age of Napoleon po polsku w ciemno biorę

[mckil]

nieśmiało się zapytam czy wiadomo już (mniej więcej) kiedy grę będzie można nabyć i w jakiej cenie? No i czy jakaś instrukcja będzie dostępna wcześniej coby utwierdzić się w przekonaniu, że to gra dla mnie

[ozy]

Nie mamy żadnych dat. Nie do końca jesteśmy zadowoleni z niektórych elementów gry i wciąż nad nią pracujemy. Boimy się, że temat i forma nas ograniczają i myślimy nad rozwinięciem formy - generyczna plansza, wojska, ujęcie szerszych aspektów średniowiecznej wojskowości.
Nie działamy pod presją czasu.
Mam nadzieję, że gra będzie się pojawiać na konwentach i że będą chętni do gry, bo uwagi graczy są najcenniejszym źródłem inspiracji.

[mckil]

Z jednej strony do b.dobrze, że staracie się wszystko dopracować do perfekcji ale z drugiej ja już chciałbym grę posiadać

Boimy się, że temat i forma nas ograniczają i myślimy nad rozwinięciem formy - generyczna plansza, wojska, ujęcie szerszych aspektów średniowiecznej wojskowości.

I tu z jednej strony fantastycznie ale z drugiej czy rozwinięcie nie spowoduje, iż będzie milion zasad i drugie tyle wyjątków od tych zasad a tego bym baaaaaaaardzo nie chciał....

Mam nadzieję, że gra będzie się pojawiać na konwentach i że będą chętni do gry, bo uwagi graczy są najcenniejszym źródłem inspiracji.

Szkoda tylko że ja na takich konwentach nie mogę być ;(
W każdym razie czekam na dalsze informację z niecierpliwością...