Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

Ja natomiast totalnie jestem pod wrażeniem community w LCGach i tego co wyczyniają :wink: gdzieś po necie na przykład krąży nawet cała star-trekowa wersja LOTRa.

Wiadomo są lepsze, gorsze dodatki, ale swoje zadanie - odświeżania sposobu myślenia przy budowaniu talii, graniu robią. Teraz w LOTRze jeszcze dochodzą kontrakty - ALEPowe kontrakty możesz używać bez ALEPowych kart tylko z "oryginalnymi" kartami i już to odświeża grę. Ciekawi mnie trochę tylko tam balans - jak przeglądałem karty, to wyglądało mi tak jakby twócy chcieli rozwiązać największe problemy archetypów, a te powinny mieć jednak słabe strony.

No więc tego... jeszcze tylko w reogrywaniu 5-7 cykli i ALEPy nadciągam :lol:
Awatar użytkownika
hejcz
Posty: 131
Rejestracja: 07 lut 2020, 12:12
Has thanked: 21 times
Been thanked: 11 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: hejcz »

warlock pisze: 06 mar 2024, 07:03 Ja mam absolutny opór z graniem nieoficjalnymi kartami gracza i strasznie mnie irytuje, że masa talii na rings.db jest "zatruta" ALEPEM... Szanuję włożoną pracę w chęć rozwoju gry, ale nie potrafię się przełamać ;).
A napiszesz coś więcej skąd taki opór?
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: warlock »

Nie mam zaufania do balansu, po prostu. Jeśli nie robi tego dokładnie ten sam team developersko-testerski z FFG, to zawsze będę miał z tyłu głowy wrażenie, że coś jest niezbalansowane. Jasne, masa oficjalnych kart do LotRa też bywa mega mocna/bezużyteczna, ale to trochę inna kwestia. I wiem, że to jest kooperacyjna gra, więc mocniejsze karty nie bolą tak jak w przypadku konfrontacyjnej gry turniejowej, ale nadal - nie potrafię się przełamać (pewnie irracjonalnie).

Koncepcyjnie mają świetne podejście, bo próbują rozwinąć porzucone/nie rozwinięte archetypy. Natomiast o ile z graniem w fanowskie scenariusze nie miałbym żadnego problemu, tak korzystanie z kart gracza to zupełnie inna rzecz...
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1965
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Neoptolemos »

Ja to trochę rozumiem. Choć np. w community Gry o Tron nowe karty są ekstra i tam też fani robią znakomitą robotę, ale tam mam większe zaufanie do balansu - bo sam trochę testowałem i proces wygląda bardzo rzetelnie, ale przede wszystkim a) to gra konfrontacyjna i b) ma restrykt listę, co rozwiązuje największe problemy z balansem. I jak nawet kilka kart się prześlizgnęło, to trafiają na restrykt i problem solved. Do kart ALePowych nie mam przekonania, bo kilka z nich które widziałem jest na oko super mocnych i to aż by mnie nie bawiło przy przechodzeniu starszych scenariuszy. Z drugiej strony to FFG wypuściło Namiestnika Gondoru. Z trzeciej - grając we Władcę i tak często sobie sam narzucam pewne ograniczenia, nawet z oficjalnej puli, nie widziałbym problemu w drugą stronę.

Krótko mówiąc - ekipa ALeP robi świetna robotę i szapoba, ale na razie w ogóle mnie nie ciągnie, żeby z tego korzystać. Wciąż mam przed sobą "oficjalne" przygody i karty do ogrania ;)
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
toblakai
Posty: 1270
Rejestracja: 19 mar 2014, 13:57
Has thanked: 222 times
Been thanked: 227 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: toblakai »

Mam tak samo jak warlock - po scenariusze pewnie chętnie sięgnę jak już ogram wszystko co mam, ale do kart gracza podchodzę z dystansem. Z fanowskimi kartami gracza mam niepodparte niczym przeczucie, że one mogą skręcać w stronę bycia OP :D Poza tym biorąc pod uwagę, że posiadam, bądź w niedługim czasie będę posiadać wszystko oprócz ostatniego cyklu to kart gracza jest aż nadto żeby bawić się latami.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

Albo czegoś tu mocno nie zrozumiałem, albo mniej więcej czytam:

"Nie lubimy fanowskich kart, bo są niezbalansowane, wolimy oficjalne niezbalansowane karty :lol: "

A nie jest tak, że po prostu macie niechęć do fanowskich kart dlatego, że są... fanowskie? tak po prostu?
Coś jak z książkami Star Wars z legend - dużo osób lubiło, potem nagle przy disneyu przestały być kanoniczne, to nagle z automatu straciły na "jakości" i atrakcyjności, stało się czymś co nie warto czytać - coś w ten deseń? Jakby z założenia były "gorszej kategorii" - niezależnie od tego czy są słabe czy nawet dużo lepsze niż wersje "oficjalne" (bo przecież taka sytuacja nie jest niemożliwa)?
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: warlock »

Ja lubię jednak sądzić, że za procesem wydawniczym idzie jakaś głębsza myśl, że pewne karty są niszowe, bo twórcy mieli na nie taki plan. Namiestnik jest niezbalansowany? OK, ale to karta z podstawki i mam wrażenie, że cała dalsza gra była balansowana w oparciu o istnienie tej karty (od kosztów innych kart, po trudność scenariuszy: "bo Namiestnik jest w puli"). ALEP może i robią świetni gracze, karty może i są przemyślane na swój sposób, ale nie robią tego ludzie, którzy znają cały "big picture", którzy uczestniczyli w debatach o rozwoju gry przez lata.

Jak dla mnie możesz sobie nawet wydrukować własną kartę, która daje Ci +3 do wszystkich statystyk na stole. Niech każdy gra jak chce. Ja nie gram w żadną planszówkę na bazie fanowskich kart.
jamjar
Posty: 79
Rejestracja: 18 mar 2020, 20:50
Has thanked: 41 times
Been thanked: 37 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: jamjar »

warlock pisze: 06 mar 2024, 07:03 Ja mam absolutny opór z graniem nieoficjalnymi kartami gracza i strasznie mnie irytuje, że masa talii na rings.db jest "zatruta" ALEPEM... Szanuję włożoną pracę w chęć rozwoju gry, ale nie potrafię się przełamać ;).
Jest to jak najbardziej zrozumiałe, bo masz uzbieraną kolekcję, która jest spora jak przypuszczam i nie masz potrzeby rozbudowy o jakieś dziwadła :) Ja swoja sporą w pl sprzedalem kilka lat temu. Urok tej gry spowodował jednak, że po jakimś czasie wszedłem w nowe wydanie ang, które jak się okazuje może zostać zamknięte po 3 cyklach. W związku z tym staram się coś jeszcze do kolekcji lotra wrzucic. Jestem wlasnie ciekaw jak wygladaja te scenariusze od strony przygodowej i jakosci balansu. Bo np te 6 fanowskich, 'podstawkowych' w które się bawiłem, gdy dostępny był tylko nowy core były takie lekko meh.
toblakai
Posty: 1270
Rejestracja: 19 mar 2014, 13:57
Has thanked: 222 times
Been thanked: 227 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: toblakai »

Ayaram pisze: 06 mar 2024, 09:14 Albo czegoś tu mocno nie zrozumiałem, albo mniej więcej czytam:

"Nie lubimy fanowskich kart, bo są niezbalansowane, wolimy oficjalne niezbalansowane karty :lol: "
Ja mam raczej podejście takie, że wolę moją zamkniętą pulę niezbalansowanych kart, których nawet jeszcze wszystkich nie ograłem niż dorzucić do tego kolejne wzory potencjalnie niezbalansowanych kart :)

Przy czym ja nie twierdzę, że one takie są, czyli niezbalansowane - po prostu mam takie odczucie które sprawia, że nie chcę inwestować czasu i pieniędzy żeby się dowiedzieć.
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1965
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Neoptolemos »

Może inaczej - jak do cna ogram to co mam, to się uśmiechnę do kart z ALeP (na pewno mam dużo większe zaufanie do nich, niż do innych fanowskich). Ale wtedy być może sam sobie i tak ograniczę pulę, bo np. taki Seasoned Forager wydaje mi się nieco bezmyślna kartą. A że tak samo bezmyślną kartą są np. Runy Daerona mnie specjalnie nie cieszy, ale to nie znaczy, że grając w przykładowe Carn Dum nie wykorzystam wszystkich oficjalnych sztuczek, by je przejść - scenariusz był do pokonania w momencie jak wychodził i muszę sobie udowodnić, że tak jest ;)
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

Neoptolemos pisze: A że tak samo bezmyślną kartą są np. Runy Daerona mnie specjalnie nie cieszy, ale to nie znaczy, że grając w przykładowe Carn Dum nie wykorzystam wszystkich oficjalnych sztuczek, by je przejść - scenariusz był do pokonania w momencie jak wychodził i muszę sobie udowodnić, że tak jest ;)
O, to ja mam właśnie dla odmiany z tym problem w głowie ;) Jest wiele kart ograniczających deckbuilding (wspomniany namiestnik gondoru, czy czerwona Eowina), czytaj tak dobrych, że lepiej wsadzić je do 50tego decku niż kombinować z czymś nowym, bo świadomie wiesz, że tą podmianą tylko sobie osłabisz deck). I jak twórcy z jak to nazywacie "Big picture" przyjdą i mi oficjalnie zbanują taką kartą to będę przeszczęśliwym człowiekiem - jako, że w tym momencie niektóre karty wcześniej niegrywalne zaczynają być ciekawe, ale żeby tak sobie samemu ograniczenia nałożyć to tak ciężko jakoś :wink:
Awatar użytkownika
Neoptolemos
Posty: 1965
Rejestracja: 09 sty 2014, 18:30
Has thanked: 191 times
Been thanked: 839 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Neoptolemos »

Imho świetnym rozwiązaniem dla osób bardziej zaawansowanych jest lista restryktów. Czyli bez twardych banów, ale np. nie możesz do jednej talii włożyć Namiestnika Gondoru i Runów Daerona - albo jedno, albo drugie. W GoT działa to doskonale.
Game developer w Lucky Duck Games
Autor bloga Karta - stół!
Redaktor Board Times
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: warlock »

Nafajniejszym "restryktem" jest fizyczna pula kart. W takim sensie, że robicie sobie jednocześnie 6-7 talii TYLKO na bazie posiadanej puli. I wtedy w naturalny sposób trzeba kombinować z kartami, których zwykle nie używaliście, a które wypełniają podobną niszę co taki Namiestnik czy Runy ;).

Gdyby ktoś do mnie wpadł na granie, to mam do dyspozycji 7* kompatybilnych talii (bez żadnych konfliktów jeśli chodzi o unikaty i bez żadnych podmianek):
1. Imrahil https://ringsdb.com/decklist/view/37295 ... 6decks-1.0
2. Leśne Elfy https://ringsdb.com/decklist/view/37296 ... 6decks-1.0
3. Dale https://ringsdb.com/decklist/view/37297 ... 6decks-1.0
4. Enty https://ringsdb.com/decklist/view/37298 ... 6decks-1.0
5. Dunedaini https://ringsdb.com/decklist/view/37300 ... 6decks-1.0
6. Wsparcie https://ringsdb.com/decklist/view/37301 ... 6decks-1.0
7. Hobbici https://ringsdb.com/decklist/view/37302 ... 6decks-1.0
8. Krasnoludy https://ringsdb.com/deck/view/435540 (*tę talię dorabiałem po czasie, ale chyba też jest kompatybilna :D)

Długo w tym dłubałem i gdyby chcieć zrobić każdą z tych talii lepszą indywidualnie, to bez problemu by się to udało. Ale założeniem była właśnie ta "naturalna restrykcyjność" ;).
tomtom2
Posty: 17
Rejestracja: 14 wrz 2023, 04:55
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: tomtom2 »

jamjar pisze: 06 mar 2024, 10:17 Jestem wlasnie ciekaw jak wygladaja te scenariusze od strony przygodowej i jakosci balansu. Bo np te 6 fanowskich, 'podstawkowych' w które się bawiłem, gdy dostępny był tylko nowy core były takie lekko meh.
Jest jeszcze za wcześnie na poważne uwagi o nowym cyklu, natomiast pierwszy ALeP był w porządku, żaden scenariusz nie odstawał jakościowo, natomiast każdy miał swoją specyficzną mechanikę i czasami szarpał nerwy - a to zabierał karty z talii, a to trzeba było się spieszyć, a to dla odmiany wymuszał ally swarm. W zgodnej opinii współgraczy wszystkie były rozbudowane strukturalnie, więc trzeba było spokojnie poczytać i potem pamiętać o odpaleniu wszystkich efektów. Ciężko mi cokolwiek osobiście powiedzieć o balansie dla gracza solo, bo w ten sposób nie grywam, ale nie przychodzi mi do głowy sytuacja, w której padłby wniosek, że dany scenariusz nie jest wybalansowany dla 3 czy 4 graczy, a jest parę takich "oryginalnych", gdzie jak przyjdzie w nie grać we 4, to ludzi ogarnia obrzydzenie.
O potencjalnych wadach i zaletach można się przekonać osobiście, przed zleceniem wydruku:
https://dragncards.com/
https://beta.dragncards.com/
tomtom2
Posty: 17
Rejestracja: 14 wrz 2023, 04:55
Has thanked: 4 times
Been thanked: 12 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: tomtom2 »

warlock pisze: 06 mar 2024, 09:21 ALEP może i robią świetni gracze, karty może i są przemyślane na swój sposób, ale nie robią tego ludzie, którzy znają cały "big picture", którzy uczestniczyli w debatach o rozwoju gry przez lata.
Na obecnym etapie rozwoju to właśnie gracze zaangażowani w ALeP mają w głowach ten "big picture"; od kiedy FFG zamroziło nowości nie ma nikogo, kto ogarniałby temat lepiej i umiał ocenić projekt danej karty w kontekście potencjalnych interakcji z wcześniejszymi, nawet bardzo starymi. Dodatkowo po 13 latach istnienia gry mamy już tyle OP kart i ich kombinacji, że jedna czy dwie więcej balansujące na granicy nie robią różnicy. A dochodzi jeszcze kwestia różnic w percepcji: jak zacząłem używać wspomnianego wyżej Seasoned Forager, to zrobiłem dodruk dodatkowych 12 egzemplarzy, bo dla mnie ona nadaje nowy sens większości zielonych talii. A tymczasem koledzy nijak nie rozumieją mojego zachwytu i kartę konsekwentnie ignorują...
Freshus
Posty: 294
Rejestracja: 15 sty 2019, 13:00
Has thanked: 50 times
Been thanked: 109 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Freshus »

Polecam budować sobie tematyczne talię :P.
Wtedy uniknie się wrzucania wszędzie nieszczęsnego namiestnika.

Z drugiej strony sam po prostu jak widzę, że buduję sobie kolejną talię i trzymam w ręku kartę, która wrzucałem do 5 poprzednich talii. To odkładam ją na rzecz jakiejś innej, tak żeby jednak chociaz raz uzyć wszystkiego co wyszło.

Często też mam tak, że biorę do łapy daną kartę, której nigdy nie używałem i to pod nią klepie jakiś deck :).

No ale zobaczymy jak to będzie wyglądać przy wszystkich cyklach :D. Na razie mam podstawkę i 2 xD.

A co do fanowskich rzeczy to w sumie też nie jestem zwolennikiem, ale u mnie to akurat bardziej wynika z braku czasu na ogranie wszystkiego co oficjalnie wyszło, więc pomalutku idę do przodu. Posiadając marvela i teraz wchodząc we władcę mam wrażenie, że mogę grać już do końca życia i tak nie ogram wszystkiego :lol:
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Ayaram »

Ok, to jeszcze ja się wypowiem w kwestii dodatków fanowskich, chociaż moje zdanie jest z grubsza zbliżone do kolegi Neoptolemos. Czyli powiedzmy jest prosta hierarchia: Karty/dodatki oficjalne (którzy mają ten cały "big picture") > Alepy (którzy mają swój własny mały big picture) > Pozostałe "customy" (czyli misz masz dodatków, gdzie twórcy nawet wzajemnie na swoje wynalazki nie patrzą, więc jest chaos). W teorii ok - dla mnie (jako osoby czerpiącej najwięcej frajdy z budowania talii) clue tego wszystkiego, by gra była jednak "Living", ciągle można było odkryć nowe synergię, nowe połączenia - więc wolę jednak taki zabieg niż "zamkniętą pulę zbalansowanych kart". Z tymże jestem zdania, że to odświeżenia nie muszą być nie wiadomo jakie, nie koniecznie co miesiąc wrzucać cały nowy cykl do puli kart. Bardzo mi się podoba natomiast idea customowych kontraktów - ogólnie jestem sporym fanem kontraktów i wielka szkoda, że pojawiły się w grze tak późno - ale to takie właśnie "weź dobrze znane ci karty i zacznij na nie patrzeć na nowo". To tyle z teorii. W praktyce - nie wiem czy pojawi się taka potrzeba, bo jak wiele osób zauważyło - jest co ogrywać. Raczej wszystko teraz zależy od FFG - jak wypuści pozostałe brakujące mi cykle (nr 7 i 9) to strzelam, że mi to wystarczy do szczęścia i prędzej mi się gra jako taka znudzi. Jak się zgodnie z przewidywaniami nie pojawią - to pewnie w końcu przyjdzie ten moment. No chyba, że rynek LCGów tak się rozkręci w międzyczasie, że przyjdzie naturalny czas na zapomnienie o LOTRze. Na razie mam z jakieś zbiórki 1wszy dodatek ALEPu kupiony bardziej z ciekawości jak to jest z jakością itp.

Natomiast tak poza graniem, bardzo lubię ideę customów w tego typu grach, to jak community żyje i co potrafi wymyślić i mega lubie przeglądać co tam ludzie stworzyli ot tak do poduchy ;)

Odchodząc już stricte od LOTRa i przerzucając się ogólnie na karcianki - to z tym całym "big picture" to też ogólnie ciekawy temat na dyskusje, bo bywają sytuację w którym działa to trochę jak miecz obusieczny, jako że w tym wszystkim twórcy też myślą o sprzedaży, a to nie koniecznie musi iść w parze z tworzeniem jak najlepszej gry. Najbardziej oczywisty chyba przykład w karciankach (głównie PVP) to jak twórcy przegną w jakimś z dodatku z powercreepem, która to z jednej strony podbija sprzedaż na początku dodatku, bo wszystko silne to trzeba mieć, a potem się okazuje, że fun z gry poleciał przez to na łeb na szyje, bo balans poszedł się... Kojarzy mi się tu mała dramka w komputerowej karciance czyli Hearthstonie - po x latach wprowadzili do gry nową klasę, która na dzień dobry była totalnie przegięta, inne klasy stały się totalnie niegrywalne i pojawiło się dużo głosów, że twórcy specjalnie, świadomie zepsuli całkowicie balans gry w celu podbicia sprzedaży na dodatkach z nową klasą.

Inny przykład to brat LOTRa czyli Marvel champions (gdzie już parę customowych rzeczy ogrywałem) - gdzie widać z jednym założeniem gry i projektowania dodatków jest prostota zasad. W stosunku do LOTRa i Arkham horror LCG twórcy są strasznie oszczędni z nowymi mechanikami, słówkami kluczowymi, nawet jak coś się pojawia to też stosunkowo proste rzeczy - do wytłumaczenia jednym zdaniem. Co oczywiście ma swoje plusy - nowy gracz kupi sobie podstawkę, najnowszy dodatek i nie będzie miał problem z ogarnięciem zasad i pogra sobie bez problemu, gra dalej potrafi być wymagająca pomimo prostoty zasad itp.; ale równocześnie ma spore minusy - widać, że twórcy nie radzą sobie w tak ograniczonej przez mechanikę grze z różnorodnością scenariuszy i w tym konkretnym elemencie MC strasznie odstaje od LOTRa i AH LCG. I tutaj faktycznie "customiarze", którzy mogą to założenie olać, ba, z premedytacją je olewają - mają spore pole do popisu. I faktycznie w tańcu się nie pie... ;) Jest kilka fanowskich dodatków, które nawet dodają do wydrukowania nowe karty statusów. I oczywiście może to prowadzić to do nowych patologii (MC dalej oficjalnie wychodzi więc mogą się pojawić karty gracza, które wręcz psują nową mechanikę, mechanika jest tylko na jeden dodatek, bo każdy twórca robi swoje, czy po prostu niektóre scenariusze są przekombinowane itp.), ale potrafią zrobić wiele dobrego dla graczy, którzy niby lubią MC, ale przeszkadza im tylko ta jedna cecha - czyli taka powiedzmy stagnacja. Również bywały sytuacje gdzie twórcy naprawiali wtopy twórców (customowy Lizard np. jest poprawny odpowiednik zepsutego oficjalnego scenariusza Risky Business chociażby).

Podsumowując - Fanowskie dodatki to niszowa rzecz w niszowym gatunku gier LCG więc siłą rzeczy nie są dla wszystkich. Ba! widząc ile tego wychodzi w AH czy MC nie zdziwiłbym się gdyby więcej było osób co tworzy fanowskie dodatki niż graczy którzy z nich korzystają :lol: Są fajną ciekawostką, znajdą się w nich perełki (chociaż pewnie głównie przy mniej kontrowersyjnych scenariuszach niż kart gracza), w przypadku "martwej gry" pozwala na troszkę danie jej odczucia "living". Czy warto? w 99% pewnie nie, wszak ile % graczy może się pochwalić, że dobrze ograło LOTRa/Marvela/Arkham z rzeczy oficjalnych? Ano pewnie właśnie nie więcej niż 1% graczy, ale tak czy siak - fajnie, że w razie czego są :wink:
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: warlock »

https://ringsdb.com/decklist/view/45579 ... expect-2.0

Szlifuję ostatnio swój najbardziej nietypowy deck z Gandalfem ;). Przeszedłem sobie nim ostatnio kilka razy pierwszy scenariusz z Piasków Haradu (lubię testować talie na tej przygodzie) i spisał się naprawdę dobrze ;). To jest chyba jeden z oryginalniejszych pomysłów, jakie mi od dłuższego czasu kiełkował w głowie (wielokrotnie eksperymentowałem z różnymi zestawami bohaterów, ale chyba w końcu znalazłem coś, co dobrze się sprawdza). Koncepcja jest prosta - jak najszybciej zagrać Gandalfa i utrzymywać go w grze za wszelką cenę. Trzeba nauczyć się grać tą talią żeby w pełni ją wykorzystać, ale można tu robić naprawdę dużo tricków z przygotowywaniem postaci. Jak komuś się nudzi i chciałby zagrać czyś nieco nietypowym - polecam potestować i sobie to zmodyfikować na własne potrzeby :D.
Fujis
Posty: 98
Rejestracja: 01 lut 2022, 17:20
Has thanked: 37 times
Been thanked: 12 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: Fujis »

Jak myślicie, kiedy orientacyjnie można spodziewać się tego nowego dodatku w Polsce ?
jamjar
Posty: 79
Rejestracja: 18 mar 2020, 20:50
Has thanked: 41 times
Been thanked: 37 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: jamjar »

Fujis pisze: 14 mar 2024, 09:32 Jak myślicie, kiedy orientacyjnie można spodziewać się tego nowego dodatku w Polsce ?
Wypust planowany jest na maj - karty graczy, czerwiec - kampania. Więc przedsprzedaż u nas pojawi się pewnie odpowiednio kwiecień/maj.
toblakai
Posty: 1270
Rejestracja: 19 mar 2014, 13:57
Has thanked: 222 times
Been thanked: 227 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: toblakai »

Wczoraj pytałem o to w Rebelu i dostałem klasyczną odpowiedź:
Dzień dobry,

Dziękujemy za wiadomość. Planujemy, aby wspomniane produkty były dostępne w naszej ofercie w przedsprzedaży.
Na chwilę obecną data, kiedy to nastąpi, nie jest nam jeszcze znana.

Tym samym zachęcamy do obserwowania działu zapowiedzi na stronie naszego sklepu.
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 316
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 226 times
Been thanked: 97 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: scraber »

No dobra - jakiś czas temu zacząłem ogrywać długo leżącą podstawkę.

Kilka razy zagrałem pierwszy scenariusz mono-sferycznymi taliami z podstawki, no i muszę powiedzieć, że było względnie łatwo. Szczególnie sfera taktyki - Gimli z pancerzem cytadeli i toporem na finishu siekał te pająki aż miło.

Nadszedł czas na drugi scenariusz "Podróż w dół Anduiny". Nie przeglądając kart, złożyłem sobie talie Taktyka/Przywództwo. Patrzę na bohaterów - Aragorn ma fajne umiejętności, wrzucam go + kilku innych. Startowy poziom zagrożenia 30.

Rozkładam scenariusz - odkrywam dodatkową kartę na setupie - obszar na 6 wskazówek, myślę mogło być gorzej. Odwracam kartę wyprawy - "wyciągnij górskiego trolla" - dobra, no jakoś pociśniemy, Aragorn i Legolas mają dużo ataku, dadzą radę. Patrzę na statystyki - 9 życia, 6 ataku, 3 pancerza. Nawet blokowanie paździerzami jak Gondorian Spearman nie miało większego sensu, bo zagrożenie wywaliłoby nas w kosmos.

Nigdy jeszcze nie przegrałem gry na samym setupie :)

Kolejna próba, wymiana bohaterów na zagrożenie poniżej 30, żeby mieć kilka tur na przygotowanie się do walki z trollem. Trolla ostatecznie pokonał Gandalf, atakując z zaskoczenia i zadając 4 dmg, później ponownie wchodząc na stół zadał 4 dmg i dobił trolla, który był zablokowany Fintą.

Troll pokonany, myślę, że najgorsze już za mną. Oj, jak bardzo się myliłem.
Scenariusz obfitował w niekończące się kruki, wilczego jeźdźca, pętle obszarów, a przeprawę przez rzekę umilało towarzystwo goblinów-łuczników. Na domiar złego moje ciężko zebrane żetony postępu non stop gdzieś znikały.

Spakowałem grę przy zagrożeniu 50, z ledwo żyjącymi bohaterami, nadal brodzącymi w rzece.

Pierwszy scenariusz był jak dealer cukierków, "pierwszy za darmo i będzie fajnie". Drugi opluł mnie już na samym starcie.
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 09:12 przez scraber, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
warlock
Posty: 4636
Rejestracja: 22 wrz 2013, 19:19
Lokalizacja: Lublin
Has thanked: 1027 times
Been thanked: 1945 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: warlock »

scraber pisze: 27 mar 2024, 08:50 Kilka razy zagrałem pierwszy scenariusz mono-sferycznymi taliami z podstawki, no i muszę powiedzieć, że było względnie łatwo. Szczególnie sfera taktyki - Gimli z pancerzem cytadeli i toporem siekał te pająki aż miło.
Grałeś tryb kampanii czy sam scenariusz? Bo trochę nie chce mi się wierzyć, że ktoś uznaje monotaktykę na podstawce za łatwą. Powiem więcej - nie wiem jak radzisz sobie z siłą woli ;). I czy na pewno grasz wszystko zgodnie z zasadami ;). Bo monotaktyka w zestawie podstawowym nie ma siły woli żeby przechodzić te scenariusze, nawet ten podstawowy.

Mało tego, ja nawet nie wiem czy podstawka ma 50 czerwonych kart, żeby zmontować legalną talię :D.

/edit: Aż sprawdziłem. Nawet jak wrzucisz 3x neutralnego Gandalfa to monotaktyka w podstawce ma łącznie 48 kart (a więc za mało na legalną talię). Co więcej, zagrywając wszystkich sojuszników na stół i questując 3 bohaterami i wszystkim czym możesz, jesteś w stanie wygenerować - uwaga - 5 siły woli. Tymczasowe 9 jeśli zagrasz i questujesz Gandalfem. A questując wszystkimi bohaterami (w tym Gimlim) nie możesz nimi walczyć. Także wybacz, ale nie wierzę że przeszedłeś pierwszy scenariusz ;).
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 09:12 przez warlock, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
scraber
Posty: 316
Rejestracja: 06 mar 2022, 18:27
Lokalizacja: Toruń
Has thanked: 226 times
Been thanked: 97 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: scraber »

Pierwszy scenariusz tj. "Przeprawa przez Mroczną Puszczę"
Tak wiem, że w gołej podstawce nie ma nawet 50 kart, ale korzystałem z zapisu instrukcju mówiącego o
Każda z czterech 30-kartowych startowych talii z zestawu podstawowego może z miejsca posłużyć do rozegrania partii wprowadzającej
Siły woli może nie ma tam dużo, ale Legolas z Ostrzem Gondolinu wbija po 3 żetony postępu dobijając pająki.
Więc najważniejsze, żeby threat nie rosnął wcale/za szybko
Ostatnio zmieniony 27 mar 2024, 09:15 przez scraber, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
psia.kostka
Posty: 3378
Rejestracja: 02 mar 2020, 22:50
Has thanked: 435 times
Been thanked: 1044 times

Re: Władca Pierścieni: Gra Karciana LCG (Nate French)

Post autor: psia.kostka »

- Zagralem w gre. Wygralem pierwszy scenariusz.
- Hmm, raczej cos zle grasz...

:D
Szukam: transport kilku gier +mat, Szczecin -> Warszawa
Ewentualnie "planszowy couchsurfing" Pomorze Zach ʕ•ᴥ•ʔ
Szukam/Kupię: HoN, ToI, Scenariusze 1ed MoM/PSz, Unlock;
#KolekcjonujeRabaty [DobraKarmaWraca][WarszawskiKolektyw][#WawHub]
ODPOWIEDZ