7 Cudów Świata / 7 Wonders (Antoine Bauza)

[Zet]

Ja chciałem tak zrobić, ale NIGDZIE w polskich sklepach planszowych nie widziałem angielskiej podstawki

[Geko]

To jakaś lipa - podstawka po polsku, dodatek po angielsku.
Ohyda.
Gdybym wiedział, że tak będzie, pewnie kupiłbym podstawkę od razu po angielsku.

Okazuje się, że jednak polski rynek jest za płytki na szybkie dodatki do planszówek. Dopiero jak coś się sprzeda w odpowiedniej liczbie egzemplarzy, można myśleć o wydaniu dodatku.

A co do grania w polskie podstawki i angielskie dodatki to owszem, czuć pewien zgrzyt, ale to zależy od gry.
Jakby to była jakaś długa gra z mnóstwem napisów - to faktycznie średnio.
Jak szybka gra z kilkoma linijkami tekstu na kartach - to w zasadzie tego nie czuć (grałem tak kilka razy w podstawkę Dominiona z angielskimi dodatkami i było dobrze).
Jak gra jest praktycznie niezależna językowo - to już zupełnie nie ma znaczenia.

Z tego co kojarzę, w 7 Cudach jedyne napisy to nazwy budynków, cudów i czego tam jeszcze. Więc myślę Jax, że jednak trochę dramatyzujesz

[folko]

Jax podpuszcza

[Nataniel]

Z tego co kojarzę, w 7 Cudach jedyne napisy to nazwy budynków, cudów i czego tam jeszcze. Więc myślę Jax, że jednak trochę dramatyzujesz

Wyłącznie imiona liderów (które są dosyć niezależne językowo jednak - między Cleopatra a Kleopatra nie ma wielkiej różnicy) i nazwy 6 kart Gildii (a więc takie, do których nie ma żadnych odwołań na innych kartach). Ohyda, plugastwo, kijem bym nie tknął

[jax]

Nie podpuszczam Akurat w kwestiach wersji językowych jestem przewrażliwiony (i nie tknę kijem np. niemieckiej wersji Goa gdzie napisów jest jak na lekarstwo albo niemieckiego El Grande gdzie niby 'można sobie wszystko wydrukować na karteczkach i nie ma problemu', tak samo jak nie tknę polskiego Battlestar Galactica z angielskim dodatkiem. Brrrrr...).

Zatem faktycznie - to jest dramat

[jax]

Polska instrukcja jest do bani - niepoprawne przenoszenie wyrazów między wierszami, bezsensownie i niejasno (w przeciwieństwie do wersji ang.) opisana zdolność Tomyris, idiotyczny błąd w FAQ dot. Hatszepsut
eeee tam... pewnie zaraz ktoś napisze że była podwójna czy potrójna korekta, mam w nosie takie korekty
poza tym redaktor też dał ciała puszczając takie błędy i niejasności merytoryczne
echhhh, czy to tłumaczenie polskie nieoficjalne czy to polska instrukcja do polskiej gry czy to polska oficjalna instrukcja - ZAWSZE niejasności i babole muszą się znaleźć w polskiej twórczości, echhhhhhh....

[oopsiak]

(i nie tknę kijem np. niemieckiej wersji Goa gdzie napisów jest jak na lekarstwo albo niemieckiego El Grande gdzie niby 'można sobie wszystko wydrukować na karteczkach i nie ma problemu', tak samo jak nie tknę polskiego Battlestar Galactica z angielskim dodatkiem. Brrrrr...).

eee tam, ja Goa mam holenderskie

kurczę, mnie dodatek kusi, ale póki co chyba sobie daruję (cena, szczególnie w zestawieniu z wydatkami wakacyjnymi). Na pewno wypróbuję na Avangardzie. I o ile nie lubię mieszać wersji językowych podstawki i dodatków, o tyle tutaj to nie powinno stanowić problemu.

[Rafal_Kruczek]

Repos z dość dużym opóźnieniem zauważył http://www.rprod.com/en/accueil.html problem z tyłami kart w Liderach.
Nie znam francuckiego więc posiłkując się Google translatorem i newsem na bgg.com( mocno streszczając i parafrazując):

1. "To jest wina Ludofact".

Ma pudełku mam jak byk napisane że produkcja: Repos Production. Nie wiem co czy "de réglages colorimétiques" to program, urządzenie czy osoba, ale chyba Ludofact robił próbne wydruki i ktoś to spawdzał przed masową produkcją? Różnicę na karcie do losowania cudu zauważyłem, bez porównywania jej z randomizerem z postawki.

2. "Problem ze złymi kartami losowania cudów zostanie rozwiązany w przyszłości. Jak tylko będziemy wiedzieć, kiedy uda się wydrukować zastępcze karty do losowania cudów powiadomimy".

Do tego czasu pewnie będę musiał losować cudy kostką lub kartami pod stołem...

3."Jeśli masz problem z tyłami kart gildii poproś swój sklep, żeby poprosił Asmodee o wysłanie zastępczej talii kart III ery."

Nie ma jak bezpośrednie podejście do klienta.
Oczywiście dla posiadaczy polskiej wersji to nie jest rozwiązanie, ponieważ Asmodee, może wysłać zastępcze talie tylko w językach, które ma. Raczej nie spodziewam żeby mieli polski(talie zastępcze zrobili przy okazji problemów z druga edycją). A po zamianie tylko kart 3 ery "drzewko technologiczne" byłoby dwujęzyczne.
Co na to polski wydawca podstawki?

[Nataniel]

Co na to polski wydawca podstawki?

Przyjrzę się sprawie o dam znać.

[Banan2]

Co na to polski wydawca podstawki?

Przyjrzę się sprawie o dam znać.

Witam!
Ja również podepnę się o pytanie dotyczące wymiany kart gildii. Wysoką cenę i angielskie nazwy gildii jestem w stanie przeżyć, natomiast fuszerkę z kolorami kart psującą całą zabawę już nie.
Pozdrawiam

[Nataniel]

Niestety, z kartami gildii jest tak, że Asmodee zmieniło drukarnię, nowa drukarnia nie jest w stanie wydrukować dokładnie takiego samego koloru rewersów. Te różnice w kolorach są na tyle niewielkie, że nie mają praktycznego wpływu na rozgrywkę (a trzeba też pamiętać, że karty i tak wędrują w kółko i wiedza o tym, że jakiś gracz ma jedną kartę "nowej" gildii nie ma właściwie znaczenia). Oczywiście ubolewam nad tym, że nie jest idealnie , niestety nic nie jesteśmy w stanie zrobić.

Co do karty wyboru cudu, gdzie różnica kolorystyczna jest bardzo duża i ma to znaczenie przy losowaniu cudu na początku gry - trwają negocjacje z drukarnią.

[Banan2]

Niestety, z kartami gildii jest tak, że Asmodee zmieniło drukarnię, nowa drukarnia nie jest w stanie wydrukować dokładnie takiego samego koloru rewersów. Te różnice w kolorach są na tyle niewielkie, że nie mają praktycznego wpływu na rozgrywkę (a trzeba też pamiętać, że karty i tak wędrują w kółko i wiedza o tym, że jakiś gracz ma jedną kartę "nowej" gildii nie ma właściwie znaczenia). Oczywiście ubolewam nad tym, że nie jest idealnie , niestety nic nie jesteśmy w stanie zrobić.

Ma znaczenie. Wiedząc, że taka "nowa" karta przyjdzie do mnie za chwilę mogę tak zagrywać karty, aby jak najwięcej skorzystać zagrywając "nową" gildię.
Jak dla mnie to ewidentna fuszerka wydawcy.
Natomiast karta losowania cudu to najmniejszy problem. Sporo graliśmy i ani razu z nich nie skorzystaliśmy. Zawsze ktoś pod stołem mieszał planszetki cudów i potem po kolei rozdawał.
Pozdrawiam

[Dzika Mrówka]

Ma znaczenie. Wiedząc, że taka "nowa" karta przyjdzie do mnie za chwilę mogę tak zagrywać karty, aby jak najwięcej skorzystać zagrywając "nową" gildię.

Eeee tam. Akurat prawie wszystkie nowe gildie dają profity za karty sąsiadów, wiec raczej nie da rady tak zagrywać żeby skorzystać u siebie.
Wyjątkiem jest jedynie gildia szulerów, ale i tak nie mamy pewności, które karty nowych gildii są w obiegu dopóki ich nie zobaczymy, więc bez paniki, da się spokojnie grać.

[schizofretka]

Czy jest w ogóle szansa na 7W po angielsku? Pisaliście o dodruku, czyli powinny być dostępne przynajmniej na zamówienie, a w sklepach gorzej z tym niż z angielską inwazją.

[Nataniel]

Nie sądzę, aby miała się gdzieś pojawić. Przy grze niezależnej językowo sprowadzanie wersji angielskiej gdy na rynku jest polska zupełnie mija się z celem.

[schizofretka]

Zaraz, a to nie jest tak, że są nazwy kart? Na czym polega więc lokalizacja? Nie miałem jeszcze przyjemności się zapoznać. Akurat ten tytuł kupowałbym głównie z myślą o międzynarodowym towarzystwie, więc nawet małe ilości polskiego tekstu będą problematyczne.

[Banan2]

Zaraz, a to nie jest tak, że są nazwy kart? Na czym polega więc lokalizacja? Nie miałem jeszcze przyjemności się zapoznać. Akurat ten tytuł kupowałbym głównie z myślą o międzynarodowym towarzystwie, więc nawet małe ilości polskiego tekstu będą problematyczne.

W polskim wydaniu nazwy kart są po polsku. Nazwy cudów na planszetkach też są po polsku. Nie możemy tu mówić o pełnej niezależności językowej.
W dodatku nazwy liderów są oryginalne (?), nazwy kart (gildii) są po angielsku. Trochę to dziwne, że opłacało się wydać polską wersję podstawki a dodatku już nie. Zwłaszcza, że 7 Cudów to gra, która chyba źle się nie sprzedaje. Trochę to wygląda na pójście po najmniejszej linii oporu
Pozdrawiam

[schizofretka]

Trudno, będę polował na wymianie więc.

[Nataniel]

Trochę to dziwne, że opłacało się wydać polską wersję podstawki a dodatku już nie. Zwłaszcza, że 7 Cudów to gra, która chyba źle się nie sprzedaje. Trochę to wygląda na pójście po najmniejszej linii oporu

Naprawdę uważasz, że się opłacało, a mimo to nie została wydana wersja polska dodatku? Bo komuś się nie chciało?

[Banan2]

Trochę to dziwne, że opłacało się wydać polską wersję podstawki a dodatku już nie. Zwłaszcza, że 7 Cudów to gra, która chyba źle się nie sprzedaje. Trochę to wygląda na pójście po najmniejszej linii oporu

Naprawdę uważasz, że się opłacało, a mimo to nie została wydana wersja polska dodatku? Bo komuś się nie chciało?

Nie wiem czy się komuś chciało czy też nie. Inne wydawnictwa wydają spolszczone dodatki, bywa, że z opóźnieniem w stosunku do wersji oryginalnych, ale w normalnych cenach i nie ma z tym żadnych problemów.
Nie jestem żadnym specjalistą, ale na pierwszy rzut oka 7 Cudów powinno się sprzedawać dobrze, zwłaszcza po ostatniej nagrodzie. No chyba, że ktoś przesadził z ceną - co też nie byłoby wcale takie dziwne.
Pozdrawiam

[DanCo]

Wydanie dodatku ma sens ale:
- tak jak pisze Nataniel, wydawnictwo musi być pewne, że to się kalkuluje. Teoretycznie wydawnictwo ma nakład 7W w ilości 5tyś sztuk. Sprzedało 3tyś. Zostało im 2tyś. Ale by wyjść konkretnie na swoim to musieliby sprzedać 3,2tyś sztuk. Czyli nie są na swoim. Towar w magazynie, na półkach, itd
- dodatek? A jaki nakład? Taki ile już się sprzedało? Więcej, mniej? Teoretyzujmy dalej, że 3 tyś. Wydanie dodatku dla 3 tyś to koszt o np. 10zł wyższy niż np. 5tyś. Niby tylko 10zł ale ... ryzykować nie ryzykować? Umoczę (wydawnictwo) 50-60-100tyś czy nie umoczę?
- i tutaj luźne moje uwagi. Zakładając, że wydawnictwo na koniec zarobi na dodatku np. 5-10tyś. Nie ważne ile, ważne że nie są to większe pieniądze. Zanim jednak to wydawnictwo zarobi to szef, grupa ludzi kierująca biznesem zagra w monopoly i przeanalizuje czy warto w ogóle dla takich niewielkich pieniędzy to robić. Obok leży inne pudełko czy też dwa a w nim potencjalny HIT. Już na dzień dobry mówi mi, że idzie na nim zarobić 5 razy tyle co na jakimś tam dodatku.
- dalej luźno i nawet luźniej. Już kiedyś to przerabialiśmy w innym temacie. Wydawnictwo ryzykuje swoimi pieniędzmi i jak się uda to zarabia "kokosy", a jak nie to zostaje ze stosem np. gier, których nikt nie chce kupić. Założę się, że jakby 7W sprzedane było w 100tyś egzemplarzy w wersji PL to dodatek PL jest i mamy w nim nawet własnych liderów z mitycznymi korzeniami/rodowodem. Skoro pełnej PL nie ma to znaczy, że do 100tyś sprzedanych egzemplarzy 7W jeszcze trochę brakuje

[Nataniel]

Sprzedawalność dodatku w Polsce szacuje się zwykle na 1/5 nakładu podstawki - czasami mniej, czasami więcej. Nakład 7 Cudów nie był duży, 1/5 tego nakładu w ogóle nie da się wydrukować - musiałby kosztować 2x tyle (a to jest stosunkowo drogi dodatek, jak wiele osób zauważyło). Ot i cała kalkulacja. Po prostu mamy w Polsce ciągle za mały rynek - poza totalnymi hitami (Osadnicy, Carcassonne) dodatki często się nie opłacają, wystarczy spojrzeć na losy dodatków do Arkham Horror, Battlestar Galactica, Warcrafta, Dominiona, itp. Za rok-dwa może to się zmieni, ponieważ rynek szybko rośnie.

[jax]

znalazłem na blogu Kulkmana: (dodatek Miasta i potencjalnie 7 (!!) dodatków do 7 Wonders - SUPER )

"Talking about the success of 7 Wonders, the future looks brightly for all fans of this game. At the moment the REPOS team and author Antoine Bauza are doing the finishing touches at the new 7 Wonders - Cities expansion which is scheduled for release next spring, and just like the Leaders the new expansion will bring one additional round of play in which the players receive some special cards which they may opt to build in their cities. However, these new cards deal with some more dubious inventions, and so the cardset will include spies which can be used to profit from other players' inventions, bordellos in which the soldiers of neighbouring players will create an income, or diplomats which can be used to step back from military conflicts in order to let both of the player's neighbours fight each other. All in all, the upcoming expansion sounded rather interesting because it seems to offer some more possibilities for player interaction, and so I will be looking forwards to next year's spring when the expansion is bound for release.

Later on in the year REPOS is planning the release of RAMPAGE at the next SPIEL. This will be a game about movie monsters terrorizing a metropolitan city, but even though this new theme is going to stir up some interest the story of 7 Wonders has barely begun. Themes like mythology, navigation, disasters all might offer interesting new turns and twists to the game on a thematically fitting basis, and so the game might be followed not just by one but up to seven expansions! "

[Valmont]

Czy "future looks bright" to kwestia gustu. Mnie akurat nadmierna liczba dodatków odrzuca. Samą podstawkę 7 wonders lubię, liderów nie próbowałem jeszcze, ale sceptycznie podchodzę do przedstawionych powyżej informacji. Zagrać, może i zagram z kolejnymi dodatkami ale raczej nie kupię.

[jax]

Czy "future looks bright" to kwestia gustu. Mnie akurat nadmierna liczba dodatków odrzuca. Samą podstawkę 7 wonders lubię, liderów nie próbowałem jeszcze, ale sceptycznie podchodzę do przedstawionych powyżej informacji. Zagrać, może i zagram z kolejnymi dodatkami ale raczej nie kupię.

Heh, to spróbuj z Leaderami Dla mnie to must - inaczej nie grywam. Gra jest wtedy głębsza, można od początku świadomie planować, jest lepiej pod każdym względem. Każdy kolejny dodatek, jeśli tylko pogłębi grę, biorę w ciemno