Strona 17 z 20

Re: koszulki na karty

: 03 gru 2014, 09:19
autor: Pixa
Przetestowalem wczoraj Mayday Chimera Premium. Ogolnie znacznie lepsze niz wersja standard, jednak czesc koszulek nie trzyma wymiarow (szczegolnie wysokosci, szerokosc jest ok). Jak komus nie przeszkadza, ze raz nad karte wystaje mu 2 mm a raz nic, to mysle, ze jest to dobry kompromis pomiedzy cena a jakoscia. FFG sa ok. 3 zl drozsze na paczce.

Re: koszulki na karty

: 03 gru 2014, 11:36
autor: Antioch Seleucyda
Witam, może ktoś podać nazwę dobrych koszulek o następujących cechach. Zależy mi na rozmiarze standardowym, duża grubość, przezroczyste, i żeby nie były śliskie.

Re: koszulki na karty

: 03 gru 2014, 12:11
autor: Pixa
Wymagania spelniaja FFG

Re: koszulki na karty

: 03 gru 2014, 14:22
autor: Fuser.exe
Ja kiedys zrobilem reklamacje w sklepie bo kupilem dwie paczki maydayow do Innowacji i koszulki byly tak rozne, ze myslalem, ze dostalem dwa rozne rozmiary.

Re: koszulki na karty

: 03 gru 2014, 14:42
autor: Losiek
Antioch Seleucyda pisze:Witam, może ktoś podać nazwę dobrych koszulek o następujących cechach. Zależy mi na rozmiarze standardowym, duża grubość, przezroczyste, i żeby nie były śliskie.
Arcane Tinmen

Re: koszulki na karty

: 05 gru 2014, 18:32
autor: xilk
Powiem tak, zrobiłem kompromis. Do Wsiąść do pociągu: Europa kupiłem koszulki firmy Mayday, te cieńsze. Są super, jeśli chodzi o dopasowanie do kart. Nie drą się, wbrew opinii innych. Są lekko śliskie, więc też nie ma problemu z tasowaniem. Jedyny problem może się pojawić w momencie układania kart na większy stosik, wtedy trochę się ślizgają, ale na to coś wymyślę (może jakieś pudełko).

Co do koszulek do Magii i Myszy, to zakupiłem znów Mayday, ale w wersji premium. Koszulki są sztywniejsze, ale je wypróbuję dopiero, gdy wreszcie wyjdzie sama gra i będę mógł w nią grać :D

Re: koszulki na karty

: 05 gru 2014, 19:46
autor: Fuser.exe
Ile razy grales? Bo jak sie nie podarly podczas wkladania kart to rzeczywiscie wielki sukces.

Re: koszulki na karty

: 05 gru 2014, 20:16
autor: xilk
Fuser.exe pisze:Ile razy grales? Bo jak sie nie podarly podczas wkladania kart to rzeczywiscie wielki sukces.
Na razie nie wiele :P Jednak demonizowanie, że "koszulki będą Ci się miętoliły" lub "każda koszulka to inny rozmiar" to bzdura, przynajmniej w tych dwóch paczkach, które kupiłem. Jakoś wszystkie karty weszły bez problemu. Żadna na 158 kart nigdzie nie wystaje, ani nie ma większego luzy. Karty mocno przetasowałem, w końcu musiałem jakoś rozdzielić je, aby nie powtarzały się dane wagony. Wszystko poszło bez problemu, o żadnym gnieceniu i rwaniu się koszulek, czy problemach z tasowaniem nie było dotąd mowy. Zatem te demonizowanie koszulek firmy Mayday jest przesadne. Może, jak ktoś kupuje koszulki do gier karcianych, to tam faktycznie warto zainwestować w FFG, ale do gier typu Wsiąść do Pociągu, czy Splendor, Mayday się nada (ten cienki też) :) No chyba, że ktoś używa całek swojej siły, aby karty przetasować. W takim przypadku, to nawet najmocniejsza koszulka może nie wytrzymać :D

Dodam tylko, że sam Splendor jest zakoszulkowany od początku w cienkie koszulki firmy Mayday. U kumpla grałem 6-7 partii, a do tego trzeba doliczyć te partie, które grał z innymi osobami. I koszulki te trzymają.

Re: koszulki na karty

: 05 gru 2014, 20:36
autor: Pierzasty
Z racji że tylko Mayday Games produkuje "dziwne" rozmiary (np. Space Alert/Tash-Kalar i gry "o 1-2 mm za szerokie na koszulki FFG") zmuszony jestem mieć do czynienia z koszulkami tej firmy. Zmuszony dlatego, bo nie lubię ich produktów i mając alternatywę u innych producentów (FFG, grube Ultra-Pro, Arcane Tinmen, KMC) to Maydayów nie tknąłbym nawet kijem.

Doświadczenia ze zwykłymi (nie Premium): nadają się tylko do tymczasowego obłożenia do czasu kupienia porządnych koszulek. Po 2 miesiącach grania (średnio 1-2 partie w tygodniu) koszulki wyglądały jakby je przysłowiowemu psu z gardła wyjął - pogniecione, powyciągane, nierówna powierzchnia. Wyrzuciłem, wymieniłem całość na FFG i różnica była kolosalna (BTW, te same koszulki FFG mam do dziś, zniosły kilkakrotnie więcej partii niż tamte i nadal wyglądają bardzo dobrze).

Doświadczenia z Chimera Premium: niezłe do gier które nie wchodzą na szerokość do kart FFG lub je "rozciągają" i boimy się powyginania kart. Karty z serii Premium są grubsze i nie ma w nich efektu "przyśpieszonego zużycia" wymienionego powyżej, ot zwykłe grube koszulki. Problemem natomiast jest konktrola jakości - we wszystkich zakupionych paczkach musiałem spisać na straty 10-15% (sic!) z powodu 1) podrapania kart (nowe koszulki wyglądały jakby przeciągnął nimi ktoś po piasku lub grubym papierze ściernym) i/lub nierówno zagrzanych brzegów ("wałki" nadmiaru plastiku na brzegach albo "wąsy" po odcięciu na gorąco, wady na tyle wyraźne że znaczyłyby karty w zakrytej talii). Co w przypadku ceny porównywalnej z grubymi koszulkami konkurencji wychodzi na niekorzyść MG.

TL,DR: Zwykłe - tylko i wyłącznie gdy trzeba niestandardowego rozmiaru typu tarot, Chimera Premium mogą być do lekko "przewymiarowanych" kart ale zamówić 20% więcej niż trzeba.

Re: koszulki na karty

: 05 gru 2014, 21:46
autor: Fuser.exe
niewiele piszemy razem A to, ze miales szczescie w dwoch paczkach nie swiadczy o tym, ze to bzdury. Wyjatek potwierdzajacy regule.

Re: koszulki na karty

: 05 gru 2014, 23:36
autor: Pixa
Fuser.exe pisze:niewiele piszemy razem A to, ze miales szczescie w dwoch paczkach nie swiadczy o tym, ze to bzdury. Wyjatek potwierdzajacy regule.
Sam kupilem MayDay Premium Chimera do Magnatow - wyraznie widac, ze czesc bokow jest zle zgrzana (choc mi grubszy bok nie przeszkadza) oraz, ze nie trzymaja wymiarow na wysokosc.

Re: koszulki na karty

: 06 gru 2014, 10:01
autor: xilk
Fuser.exe pisze:A to, ze miales szczescie w dwoch paczkach nie swiadczy o tym, ze to bzdury.
W 5 paczkach. Poza tymi kupionymi do Wsiąść do pociągu: Europa, kupiłem też 3 do Magii i Myszy. I jakoś nie mam problemów z rozmiarami, czy "sklejonymi" między sobą koszulkami.
Fuser.exe pisze:Wyjatek potwierdzajacy regule.
Jak ja słyszę tą sentencję, to śmiać mi się chce :P Tak można powiedzieć o wszystkim i w obie strony. Masz prawo kupować swoje ulubione FFG, a ja mam prawo nie wątpić w jakoś koszulek firmy Mayday. Jeśli przy zakupie trafiły się wam zgrzane koszulki lub różnica w rozmiarach, to trzeba było składać reklamacje, a nie jęczeć teraz, że to zła firma.
Pierzasty pisze:Z racji że tylko Mayday Games produkuje "dziwne" rozmiary (np. Space Alert/Tash-Kalar i gry "o 1-2 mm za szerokie na koszulki FFG") zmuszony jestem mieć do czynienia z koszulkami tej firmy. Zmuszony dlatego, bo nie lubię ich produktów i mając alternatywę u innych producentów (FFG, grube Ultra-Pro, Arcane Tinmen, KMC) to Maydayów nie tknąłbym nawet kijem.
Jeśli nie lubić produktów firmy Mayday, a nie masz nigdzie alternatywy, to jest proste rozwiązanie: grać bez koszulek. Po co kupować produkt, na który będziesz potem się denerwował? Rozumiem, na początku sprawdzałeś, czy te koszulki będą odpowiadały Twoim oczekiwaniom. Jednak po złych doświadczeniach trzeba było z nich zrezygnować.
Pierzasty pisze:Doświadczenia ze zwykłymi (nie Premium): nadają się tylko do tymczasowego obłożenia do czasu kupienia porządnych koszulek. Po 2 miesiącach grania (średnio 1-2 partie w tygodniu) koszulki wyglądały jakby je przysłowiowemu psu z gardła wyjął - pogniecione, powyciągane, nierówna powierzchnia. Wyrzuciłem, wymieniłem całość na FFG i różnica była kolosalna (BTW, te same koszulki FFG mam do dziś, zniosły kilkakrotnie więcej partii niż tamte i nadal wyglądają bardzo dobrze).
Jak dojdę do tych 8-16 partii we Wsiąść do Pociągu: Europa, to będę mógł powiedzieć na własnym przykładzie, czy cienkie koszulki Mayday są faktycznie tak kiepskie ;)

Re: koszulki na karty

: 06 gru 2014, 10:36
autor: Pixa
xilk pisze: a ja mam prawo nie wątpić w jakoś koszulek firmy Mayday. Jeśli przy zakupie trafiły się wam zgrzane koszulki lub różnica w rozmiarach, to trzeba było składać reklamacje, a nie jęczeć teraz, że to zła firma.
Chyba nikt normalny nie bedzie reklamowal koszulek za 8 zl, zwlaszcza jesli kupil je przez net przy okazji wiekszego zakupu. Swoja droga byl na Forum kiedys dystrybutor Mayday na Polske i wymienial zle zgrzane koszulki - roboty mial sporo. Ja kupuje Mayday Premium tylko wtedy jak FFG nie ma wymiaru.

Re: koszulki na karty

: 06 gru 2014, 10:42
autor: Koshiash
Sam chetnie korzystam z mayday ze wzgledu na cenę, jednak przekłada się ona na jakość. Zasadniczo: jeśli masz dużo tanich gier, to ffg się nie kalkulują. Jeżeli masz perełkę do zabezpieczenia, mayday odpadają - chronią przed brudem z paluchów, ale nie wzmacniają kart. Poszarpane i nierówne krawędzie też się zdarzają.

Re: koszulki na karty

: 06 gru 2014, 23:58
autor: donmakaron
Dałem się skusić na (chyba) nowość od Ultra Pro - Slayer. Dość drogie, błyszczące (paluchy potrafią zostawiać ślady) i kłujące, za to karty wchodzą jak w masło, tasują się dobrze i wydają się być faktycznie bardzo wytrzymałe. Ktoś ma już jakieś zdanie odnośnie faktycznej pancerności slayerów?

Miłym dodatkiem fakt, że sprzedawane są w pudełeczkach, które mogą uchodzić za śmieciowy ale jednak deckbox..

Re: koszulki na karty

: 07 gru 2014, 01:44
autor: schizofretka
To mnie zmartwiliście pogorszeniem maydayi premium. Niestety mini chimera to jesyne koszulki, które wchodzą na ulubiony rozmiar kart w moich ulubionych grach, czyli pomiędzy mini american a mi euro (m&m, dungeon petz/lords, shogun, omega protocol i pewnie wiele więcej). Doszło do tego, że pewne różnice (<1mm) na szerokość między paczkami zacząłem traktować jako zaletę, kupować na zapas i katalogować po realnym rozmiarze :lol: gry cge wymagają minimalnie syższych niż chimera, a m&m minimalnie szerszych na przykład, więc teraz mam najlepsze możliwe spasowanie. FFG jest dobre na mini american, gdzie spasowanie jest do przeżycia, ale w większości przypadków olbrzymi luz, zwłaszcza na wysokość mnie wkurza. Od dawna jadę głównie na arcane tinmen, ale one też są robione z zapasem :(

Jak te swany? mają odpowiednik mini chimer?


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

Re: koszulki na karty

: 07 gru 2014, 02:36
autor: Pierzasty
O, to ja się jeszcze dorzucę z pytaniem.

Szukam suchościeralnego pisaka/markera którym można pisać na koszulkach (załóżmy że koszulki są grube solidne, np. FFG lub KMC) i który nie zostawia śladów po wytarciu. Jedyne co znalazłem (empiki i kilka sporych sklepów papierniczych) to pisaki do tablic, które niestety zauważalnie rysują koszulki od pierwszego użycia :( może ktoś polecić dobry pisak do folii (i gdzie można go dostać)?
xilk pisze:Jeśli nie lubić produktów firmy Mayday, a nie masz nigdzie alternatywy, to jest proste rozwiązanie: grać bez koszulek. Po co kupować produkt, na który będziesz potem się denerwował? Rozumiem, na początku sprawdzałeś, czy te koszulki będą odpowiadały Twoim oczekiwaniom. Jednak po złych doświadczeniach trzeba było z nich zrezygnować.
Gdybym wolał grać bez koszulek to bym je po prostu wyrzucił. Koszulki MG są bardzo kiepskie, ale wolę to niż granie bez.

Re: koszulki na karty

: 07 gru 2014, 09:43
autor: Pixa
schizofretka pisze: FFG (...) ale w większości przypadków olbrzymi luz, zwłaszcza na wysokość mnie wkurza.
Fakt, to jedyny minus FFG - moglyby byc ciut nizsze.

Re: koszulki na karty

: 07 gru 2014, 23:25
autor: FortArt
schizofretka pisze: Jak te swany? mają odpowiednik mini chimer?
SWN-004 Mini Chimera
http://swanpanasiasleeves.com/find/sleeves-by-type.pdf

koszulki na karty

: 07 gru 2014, 23:46
autor: schizofretka
To kiepsko, wszystkie te gry mam normalnie w mini us, zarówno FFG jak i Maydaye. Pozostaje się łudzić, że z jakiegoś powodu mini euro jest z pół centymetra mniejsze w każdym wymiarze od konkurencji, ale chyba płonne nadzieje...

Mógłbyś w wolnej chwili pomierzyć te które masz, zwłaszcza mini euro i mini chimera?


Sent from my awesome mobile I want to brag about. May contain trace elements of tpos.

Re: koszulki na karty

: 08 gru 2014, 01:08
autor: FortArt
schizofretka pisze: Mógłbyś w wolnej chwili pomierzyć te które masz, zwłaszcza mini euro i mini chimera?
Nie pomierzę bo nie mam, kupowałem tylko rozmiarówkę nieprodukowaną przez AT i FFG.
Ze Swanów mam 60x90 (do Alhambry i Pan Tu Nie Stał), 70x110 (do Zaginionych Miast), 51x89 (do Goldbrau), 80x122 (do Dixita) i 67x67 (miałem jakąś teorię, że do czegoś się przyda i teraz nie wiem do czego).

Są dość precyzyjni w wymiarach. Zewnętrzy rozmiar koszulek thick na wysokość dokładnie odpowiada temu co podają, a na szerokość jest ~1,5mm większy (z racji zgrzewu).

Re: koszulki na karty

: 17 gru 2014, 12:29
autor: misioooo
Chciałbym zakoszulkować sobie Abyss.
Są tam dwa rodzaje kart:
1. Małe, bodajże mini american (42x63mm)
2. Duże, 65x100mm (dokładnie tyle)
Z tego co widzę, to koszulki na te duże też są 65x100 czyli de facto będą za małe, na wcisk. Takie same duże karty są chyba w 7 cudach... Ktoś może poradzić, które koszulki podpasują najlepiej? Kart nie ma za dużo (35 dużech, 71 małych) więc jakośc przede wszystkim. I niech te koszulki nie będą śliskie...
Wypraska w Abyss ma luzy przy kartach w każdą stronę (również na wysokość) więc nawet jakieś tłuste, fajne koszuliny powinny tam wleźć.

Re: koszulki na karty

: 17 gru 2014, 15:27
autor: ko2a
Szukam cienkich koszulek do Wsiąść do pociągu: Europa oraz Splendor;
Prosze o informacje ktore są polecane - czy brac z allegro takie ktore - kosztują 3-4 zl za paczke?

Re: koszulki na karty

: 17 gru 2014, 18:54
autor: xilk
misioooo pisze:Chciałbym zakoszulkować sobie Abyss.
Cóż, polecam poczytać ten artykuł, a przynajmniej komentarze pod nim. Autor w komentarzach wrzuca zdjęcia, jak karty prezentują się w koszulkach firmy Mayday i pokazuje, że mieszczą się one w wyprasce.
ko2a pisze:Szukam cienkich koszulek do Wsiąść do pociągu: Europa oraz Splendor;
Prosze o informacje ktore są polecane - czy brac z allegro takie ktore - kosztują 3-4 zl za paczke?
Pamiętaj o zasadzie, im cieńsza koszulka, tym bardziej jest ona narażona na uszkodzenia, czy rozerwanie. W przypadku Wsiąść do pociągu: Europa pasują koszulki Mayday Standard USA (American) - fioletowe. Do Splendoru potrzeba nieco większych chyba koszulek, czyli Mayday 63,5 mm x 88 mm. Do obu gier używam tych cieńszych i na razie dają radę. Ewentualną wadą jest ślizganie się kart, gdy lezą na większej kupce, ale to "koszt" kupienia tańszych wersji koszulek. Można też od Mayday kupić koszulki premium, ale zwykle są one 2 razy droższe, bo przy takiej samej cenie za komplet, dostajemy 2 razy mniej koszulek, które są grubsze i wytrzymalsze. Sam zdecyduj, co cchesz kupić.

Re: koszulki na karty

: 18 gru 2014, 09:22
autor: Chaaber
misioooo pisze:Chciałbym zakoszulkować sobie Abyss.
Są tam dwa rodzaje kart:
1. Małe, bodajże mini american (42x63mm)
2. Duże, 65x100mm (dokładnie tyle)
Z tego co widzę, to koszulki na te duże też są 65x100 czyli de facto będą za małe, na wcisk. Takie same duże karty są chyba w 7 cudach... Ktoś może poradzić, które koszulki podpasują najlepiej? Kart nie ma za dużo (35 dużech, 71 małych) więc jakośc przede wszystkim. I niech te koszulki nie będą śliskie...
Wypraska w Abyss ma luzy przy kartach w każdą stronę (również na wysokość) więc nawet jakieś tłuste, fajne koszuliny powinny tam wleźć.

Polecam tutaj zajrzeć Paweł:
Arcane Tinmen planszostrefa
Najlepsze koszulki w tej cenie prawdopodobnie, dobra jakość za rozsądną cenę i rozmiar do Abyssa dobierzesz bez problemu.