Ora et Labora (Uwe Rosenberg)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- pabula
- Posty: 2106
- Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 69 times
Ora et Labora (Uwe Rosenberg)
Czy w związku z wydaną już polską grą pod tym samym tytułem, wiadomo coś o nazwie gry Uwe Rosenberga? Zmieni się?
Zobaczymy jesienią
Mój cel numer 1 z Essen.
Zobaczymy jesienią
Mój cel numer 1 z Essen.
- yosz
- Posty: 6357
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
A czemu ktokolwiek miałby zmieniać nazwę gry? A już tym bardziej opóźniać wydanie.
Nazwa przecież nie jest zastrzeżona.
Nazwa przecież nie jest zastrzeżona.
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
- pabula
- Posty: 2106
- Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 69 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Dla osób znających język niemiecki:
http://www.vimeo.com/25737272
Uwe tłumaczy zasady na prototypie.
3 godziny móżdżenia!
Chyba Le Havre spadnie z podium
http://www.vimeo.com/25737272
Uwe tłumaczy zasady na prototypie.
3 godziny móżdżenia!
Chyba Le Havre spadnie z podium
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Skrócone zasady właśnie zostały udostępnione. Pełna instrukcja ma być niedługo.
http://www.zmangames.com/boardgames/fil ... -Rules.pdf
http://www.zmangames.com/boardgames/fil ... -Rules.pdf
- pabula
- Posty: 2106
- Rejestracja: 10 cze 2008, 14:00
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 69 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
No i jest już i pełna instrukcja:
http://www.zmangames.com/boardgames/fil ... -Rules.pdf
Po przeczytaniu skróconej - mnie się podoba.
Z MP Agricoli będziemy ją testować po Wiedniu. Prawda?
http://www.zmangames.com/boardgames/fil ... -Rules.pdf
Po przeczytaniu skróconej - mnie się podoba.
Z MP Agricoli będziemy ją testować po Wiedniu. Prawda?
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Po przeczytaniu instrukcji mam podobne wrażenia. Gra będzie świetna. Bardzo podoba mi się element zarządzania terenem/planszą gracza, który jest jakby rozwinięciem pomysłu z Agricoli. Tam decyzje co do położenia poszczególnych części gospodarstwa były minimalne, tu mamy szereg ograniczeń- rodzaj terenu, konieczność ustawiania budynków klasztornych w bezpośrednim sąsiedztwie, możliwość wykupu dodatkowych plansz. Jednym słowem rewelacja.lacerta.pl pisze:Tym razem, coś mówiło nam, że gra będzie dobra i warto zaryzykować wydanie gry, której kompletnie nikt nie zna. Zdecydowaliśmy się i nie żałujemy. To będzie hit!
Pomysł koła zasobów jest dla mnie jak na razie neutralny. Chyba niewiele wniesie, poza oszczędzeniem kilku sekund na dokładaniu zasobów. Chociaż to też jakaś wartość...
Tylko jeden mały szczegół mnie razi: Kiedy chcemy pozyskać drewno, ścinamy las w obrębie naszego opactwa. Otrzymujemy wtedy zasób, co powoduje jego "wyzerowanie" na kole produkcji. Następny gracz jeśli wykonuje tą samą akcję bezpośrednio po nas, nie dostanie już żadnego drewna. Dlaczego? W jaki sposób ja, ingerując tylko w swój teren, zabieram mu możliwość ścinania jego własnych drzew? Ale to tylko mały szczególik, tak żeby się czegoś przyczepić :p
Mam wrażenie, że Ora et Labora jest takim Le Havre plus. Plus dwóch robotników, plus zarządzanie planszą gracza. Jeszcze ciężej, jeszcze ciekawiej. Czy tak będzie- zobaczymy.
Dla mnie ewidentne "must have".
- Lothrain
- Posty: 3410
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
A ja się zastanawiam na Waszymi zachwytami.
Oczywiście, to może być dobra gra, nawet bardzo dobra, ale dla mnie to takie połączenie Agricoli (plansza, karty usprawnień vel budynków, las i torf wzięte z dodatku) i Le Havre (włażenie do budynków swoich i ew. cudzych za opłatą, budynki przekształcające coś w coś). Nowy jest rondel i związana z nim mechanika, ale ja tu widzę combo dwu poprzednich udanych gier i tyle. Nie wiem, czy mam ochotę na nowo zbierać drewno, żywić, hodować, opalać... A w dodatku braciszkowie nie mogą się rozmnażać, bo nie ma w pobliżu żeńskiego klasztoru.
Zagrać, zagrałbym z chęcią, ale kupić, nie kupię. Za dużo podobnych gier już na półce u mnie leży i cieszy. Po prostu zbyt jest to bliskie temu, co już było.
Oczywiście, to może być dobra gra, nawet bardzo dobra, ale dla mnie to takie połączenie Agricoli (plansza, karty usprawnień vel budynków, las i torf wzięte z dodatku) i Le Havre (włażenie do budynków swoich i ew. cudzych za opłatą, budynki przekształcające coś w coś). Nowy jest rondel i związana z nim mechanika, ale ja tu widzę combo dwu poprzednich udanych gier i tyle. Nie wiem, czy mam ochotę na nowo zbierać drewno, żywić, hodować, opalać... A w dodatku braciszkowie nie mogą się rozmnażać, bo nie ma w pobliżu żeńskiego klasztoru.
Zagrać, zagrałbym z chęcią, ale kupić, nie kupię. Za dużo podobnych gier już na półce u mnie leży i cieszy. Po prostu zbyt jest to bliskie temu, co już było.
- lacerta
- Posty: 300
- Rejestracja: 22 cze 2006, 17:24
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 98 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Niekoniecznie. Po pierwsze jest jeszcze żeton jokera, więc jeśli tylko nie leży na polu 0, to druga osoba również może wziąć drewno. Po drugie w grze jest 21 rodzajów zasobów. Jeśli ktoś sprzątnął mi drewno, to zawsze mogę zrobić sporo innych akcji. Po trzecie: są karty, które dają drewno "ot tak - za sam fakt skorzystania z budynku". Do budowy rzadko kiedy trzeba więcej niż dwóch żetonów, więc spokojnie można pozyskać drewno z karty. Jeśli nie ze swojej, to z karty leżącej u innego gracza.witek pisze:Tylko jeden mały szczegół mnie razi: Kiedy chcemy pozyskać drewno, ścinamy las w obrębie naszego opactwa. Otrzymujemy wtedy zasób, co powoduje jego "wyzerowanie" na kole produkcji. Następny gracz jeśli wykonuje tą samą akcję bezpośrednio po nas, nie dostanie już żadnego drewna.
Zupełnie się nie zgodzę. Prócz samego faktu występowania torfu, drewna, owiec i żywności i "odwiedzania" budynków gra jest zupełnie inna niż Agricola. Tutaj punkty zdobywa się w 95% za budynki. Punkty za posiadane dobra stanowią jakiś drobny ułamek całości. Cała sztuczka polega więc nie na tym, żeby nazbierać jak najwięcej dóbr, tylko tak stawiać budynki i osady, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Zbieranie dóbr to tylko czynność konieczna do zakupienia kolejnego budynku.Lothrain pisze: [...] ja tu widzę combo dwu poprzednich udanych gier i tyle. [...]
Za dużo podobnych gier już na półce u mnie leży i cieszy. Po prostu zbyt jest to bliskie temu, co już było.
Całe szczęście - w OeL nie żywimy, nie hodujemy i nie opalamy Gra do niczego nie zmusza. Bardziej powiedziałbym "daje opcje", z których trzeba umiejętnie skorzystać.Lothrain pisze: [...]Nie wiem, czy mam ochotę na nowo zbierać drewno, żywić, hodować, opalać...
Zapraszamy na facebooka: https://facebook.com/LacertaPL
oraz do naszego sklepu z planszówkami https://sklep.lacerta.pl/
oraz do naszego sklepu z planszówkami https://sklep.lacerta.pl/
- Lothrain
- Posty: 3410
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Za budynki, czyli a la Le Havre. Z tym, że tu dochodzi jeszcze kombinowanie z ustawianiem budynków na planszy.lacerta pisze: Zupełnie się nie zgodzę. Prócz samego faktu występowania torfu, drewna, owiec i żywności i "odwiedzania" budynków gra jest zupełnie inna niż Agricola. Tutaj punkty zdobywa się w 95% za budynki. Punkty za posiadane dobra stanowią jakiś drobny ułamek całości. Cała sztuczka polega więc nie na tym, żeby nazbierać jak najwięcej dóbr, tylko tak stawiać budynki i osady, aby zdobyć jak najwięcej punktów. Zbieranie dóbr to tylko czynność konieczna do zakupienia kolejnego budynku.
Ale jeśli, jak piszesz, gra do niczego nie zmusza, to może się skuszę. Na razie na przeczytanie pełnej instrukcji, bo jestem po lekturze skróconej.
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Nie mam le havre i tu pytanie - co tu kupic OeL czy LH.
Lacerta odpowie zapewne "obie"
Lacerta odpowie zapewne "obie"
Dice Hate Me :(
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Najlepiej zagrać przed zakupem. Mnie LH jakoś nie porywa. Owszem, dobra gra, mogę zagrać, ale cała zabawa to w sumie takie optymalizowanie w zbieraniu dóbr i ich wymienianiu plus budowanie budynków, które to odpowiednio wspierają. W Agricoli mam dużo więcej zabawy i poczucie budowania czegoś. Mam nadzieję, że OeL będzie pod tym względem bliższe Agri niż LH. A tak ogólnie to jestem pozytywnie nastawiony i pewnie kupię
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Salgi
- Posty: 184
- Rejestracja: 17 lut 2009, 21:04
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
A czy ktokolwiek słyszał jakieś informacje o cenie gry i jej ewentualnej przedsprzedaży??
- yosz
- Posty: 6357
- Rejestracja: 22 lut 2008, 22:51
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 192 times
- Been thanked: 488 times
- Kontakt:
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
cena w € to jakieś 50-60 więc gra do tanich nie będzie należeć. Też jestem ciekawy ile będzie w złotówkach
ZnadPlanszy | YouTube
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
Always keep at the back of your mind the possibility that you're dead wrong. -- T. Pratchett --
-
- Posty: 3544
- Rejestracja: 11 maja 2009, 15:58
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 12 times
- Been thanked: 24 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Liczę, że Ora nie będzie bardzo podobna do Agricoli, bo ja A. nie lubię...
- pomimo
- Posty: 574
- Rejestracja: 21 cze 2007, 22:41
- Lokalizacja: Zielona Góra/ Nowa Sól
- Been thanked: 5 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Według naszych informacji gra będzie kosztować 43 € , a dokładniej to nawet 42,95 €yosz pisze:cena w € to jakieś 50-60 więc gra do tanich nie będzie należeć. Też jestem ciekawy ile będzie w złotówkach
http://spiellust.net/2011/07/spiel11-pr ... ch-na.html
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Nie będzie. Podobieństwami są jedynie lasy, torfowiska i idea zarządzania terenem w gospodarstwie/opactwie. To niewiele.staszek pisze:Liczę, że Ora nie będzie bardzo podobna do Agricoli, bo ja A. nie lubię...
Bliżej grze do Le Havre. Pozyskiwanie zasobów po to, żeby budować budynki, które pozwalaja przerabiać je na bardziej wartościowe, wykorzystywanie ulepszeń przeciwników, płacąc im za to, czy możliwość blokowania przez pewien czas użytego pola, to elementy wspólne. Ale to wszystko, wydaje mi się, wyciągnięte na inny poziom, pogłębione. Mam wrażenie, że Uwe wyciąga esencję z poprzednich produkcji, dążąc do gry idealnej. Oczywiście patrząc z perspektywy fanów jego, dość charakterystycznego skądinąd, stylu.
A czy warto mieć i Le Havre, i Ora et Labora, okaże się wkrótce. Diabeł tkwi w szczegółach. Może być tak, że odczucia w czasie rozgrywek w obie gry będą nieporównywalnie inne, a może zaistnieć sytuacja dokładnie odwrotna. Po lekturze instrukcji skłaniam się do tej pierwszej opcji.
- Wallenstein
- Posty: 969
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 08:00
- Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Można liczyć na to, że niedługo pojawi się polska instrukcja?
Stałe rabaty: REBEL 10%, PLANSZOSTREFA 11%. Chętnych zapraszam na priv.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Przeczytałem dokładnie instrukcję (choć bez innych materiałów pomocniczych, które będą w pudełku, nie widać aż tak dobrze całości) i faktycznie OeL bliżej do LH. Jest tu trochę Torfowiska (usuwanie lasów i torfu żeby zrobić miejsce i zyskać surowce), ale faktycznie dużo rzeczy przypomina LH. W danej turze mamy generalnie jedną akcję (gracz zaczynający zawsze dwie), z czego będzie to albo wystawienie przeora lub brata na lokację, usunięcie lasu lub torfowiska, albo budowanie budynku. Do tego dochodzą darmowe akcje (zamienianie zboża na słomę, wymiana pieniędzy/wina/whiskey lub dokupowanie terenów). Co jakiś czas (5 razy na grę) będzie też faza, gdzie można zbudować osadę, która daje dodatkowe punkty na koniec za sąsiednie pola (jak dobrze rozumiem to takie punkty za korzystne położenie osady). Sam mechanizm przybywania dóbr to sprytne koło z przesuwaną "wskazówką", dzięki czemu nie trzeba będzie dokładać dóbr co rundę (choć i tak będzie chyba dużo ich brania z zasobów podczas ich pobierania przez graczy). Kółko też wyznacza wspomniane momenty budowania osad. Z tego co kojarzę każdy gracz będzie miał takie same osady, które można zbudować, będą też jakieś budynki w ogólnej puli (ale trudno to dokładnie wywnioskować z samej instrukcji). Jeśli chodzi o samo wystawianie robobotników, to dopiero jak wystawimy wszystkich 3 (przeor i 2 braci), to na początku kolejnej tury wrócą nam do zasobów. Czyli będzie trochę blokowania atrakcyjnych w danym momencie pól. Do tego dochodzi jeszcze możliwość skorzystania z budynków przeciwnika - płacimy mu jedną lub dwie (jak w grze pojawi się jakiś budynek) monety i musi użyć swojego robotnika. Będzie też opcja zapłacenia do puli ogólnej wina lub whiskey, zamiast płacenia monety przeciwnikowi. Jeśli chodzi o budynki to bardzo istotne będzie ich przestrzenne rozmieszczenie. Na początku będziemy mieli planszę 2x5 w większości pokrytą lasami i torfowiskami. Potem będzie można dokupować tereny równinne (?) i kłaść je nad i pod planszą (też będą wchodzić z lasami i torfowiskami, chyba że będą górzyste) oraz tereny z działkami, kładzione po prawej (każdy zawiera 2 działki na wzgórzu i jedna na górze) oraz po lewej (każdy zawiera 2 działki nabrzeżne i 2 wodne). Budynki klasztorne trzeba budować tak, żeby sąsiadowały z innymi klasztornymi. Chyba wszystkie budynki będą miały dodatkowo restrykcje co do terenów, na których można je postawić - np. kamieniołom na wzgórzach lub w górach (jak dobrze pamiętam). Ogólnie zapowiada się to bardzo ciekawie Cieszy mnie konieczność planowania rozmieszczania budynków, czego zupełnie nie ma w LH. I pod tym względem OeL będzie bliżej do Agri (plus wspomniane lasy i torfowiska). Reszta mechaniki przypomina LH. Suma summarum, wygląda na związek Hawru z Agrysią z pragmatycznym podejściem tej pierwszej i przestrzennością, klimatycznością i wizualnym pięknem tej drugiej. Jeszcze jedno - żywienia, ani żniw w instrukcji nie stwierdziłemwitek pisze:Nie będzie. Podobieństwami są jedynie lasy, torfowiska i idea zarządzania terenem w gospodarstwie/opactwie. To niewiele.staszek pisze:Liczę, że Ora nie będzie bardzo podobna do Agricoli, bo ja A. nie lubię...
Bliżej grze do Le Havre. Pozyskiwanie zasobów po to, żeby budować budynki, które pozwalaja przerabiać je na bardziej wartościowe, wykorzystywanie ulepszeń przeciwników, płacąc im za to, czy możliwość blokowania przez pewien czas użytego pola, to elementy wspólne.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
tylko - jeśli się ma i lubi rodziców OeL - to pytanie czy jest sens brać się za dzidziusia... zwłaszcza, że rodziców też nie ma się jeszcze aż tak ogranych... Jakoś mnie to zbyt podobnie wygląda - ok, na pewno to inna gra, ale czy aż na tyle, żeby to robiło różnicę?Geko pisze:Przeczytałem dokładnie instrukcję (choć bez innych materiałów pomocniczych, które będą w pudełku, nie widać aż tak dobrze całości) i faktycznie OeL bliżej do LH. Jest tu trochę Torfowiska (usuwanie lasów i torfu żeby zrobić miejsce i zyskać surowce), ale faktycznie dużo rzeczy przypomina LH. W danej turze mamy generalnie jedną akcję (gracz zaczynający zawsze dwie), z czego będzie to albo wystawienie przeora lub brata na lokację, usunięcie lasu lub torfowiska, albo budowanie budynku. Do tego dochodzą darmowe akcje (zamienianie zboża na słomę, wymiana pieniędzy/wina/whiskey lub dokupowanie terenów). Co jakiś czas (5 razy na grę) będzie też faza, gdzie można zbudować osadę, która daje dodatkowe punkty na koniec za sąsiednie pola (jak dobrze rozumiem to takie punkty za korzystne położenie osady). Sam mechanizm przybywania dóbr to sprytne koło z przesuwaną "wskazówką", dzięki czemu nie trzeba będzie dokładać dóbr co rundę (choć i tak będzie chyba dużo ich brania z zasobów podczas ich pobierania przez graczy). Kółko też wyznacza wspomniane momenty budowania osad. Z tego co kojarzę każdy gracz będzie miał takie same osady, które można zbudować, będą też jakieś budynki w ogólnej puli (ale trudno to dokładnie wywnioskować z samej instrukcji). Jeśli chodzi o samo wystawianie robobotników, to dopiero jak wystawimy wszystkich 3 (przeor i 2 braci), to na początku kolejnej tury wrócą nam do zasobów. Czyli będzie trochę blokowania atrakcyjnych w danym momencie pól. Do tego dochodzi jeszcze możliwość skorzystania z budynków przeciwnika - płacimy mu jedną lub dwie (jak w grze pojawi się jakiś budynek) monety i musi użyć swojego robotnika. Będzie też opcja zapłacenia do puli ogólnej wina lub whiskey, zamiast płacenia monety przeciwnikowi. Jeśli chodzi o budynki to bardzo istotne będzie ich przestrzenne rozmieszczenie. Na początku będziemy mieli planszę 2x5 w większości pokrytą lasami i torfowiskami. Potem będzie można dokupować tereny równinne (?) i kłaść je nad i pod planszą (też będą wchodzić z lasami i torfowiskami, chyba że będą górzyste) oraz tereny z działkami, kładzione po prawej (każdy zawiera 2 działki na wzgórzu i jedna na górze) oraz po lewej (każdy zawiera 2 działki nabrzeżne i 2 wodne). Budynki klasztorne trzeba budować tak, żeby sąsiadowały z innymi klasztornymi. Chyba wszystkie budynki będą miały dodatkowo restrykcje co do terenów, na których można je postawić - np. kamieniołom na wzgórzach lub w górach (jak dobrze pamiętam). Ogólnie zapowiada się to bardzo ciekawie Cieszy mnie konieczność planowania rozmieszczania budynków, czego zupełnie nie ma w LH. I pod tym względem OeL będzie bliżej do Agri (plus wspomniane lasy i torfowiska). Reszta mechaniki przypomina LH. Suma summarum, wygląda na związek Hawru z Agrysią z pragmatycznym podejściem tej pierwszej i przestrzennością, klimatycznością i wizualnym pięknem tej drugiej.witek pisze:Nie będzie. Podobieństwami są jedynie lasy, torfowiska i idea zarządzania terenem w gospodarstwie/opactwie. To niewiele.staszek pisze:Liczę, że Ora nie będzie bardzo podobna do Agricoli, bo ja A. nie lubię...
Bliżej grze do Le Havre. Pozyskiwanie zasobów po to, żeby budować budynki, które pozwalaja przerabiać je na bardziej wartościowe, wykorzystywanie ulepszeń przeciwników, płacąc im za to, czy możliwość blokowania przez pewien czas użytego pola, to elementy wspólne.
No i jeszcze kwestia czasu trwania partii, teraz jak mam ochotę na worker placement i nie mam 2 godzin, to biorę Alien Frontiers. Jak mam 2 - biorę A. Jak mam 2,5 - biorę LH. Jak mam 3 (co się dawno nie zdarzyło ) -to biorę Cywilizację (TTA) albo Starcrafta.
_________
Moje gry
Moje gry
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Jest jeszcze myśl zaczerpnięta z Merkatora: "Dam wam kilka wariantów, a wy grajcie jak chcecie" :p
Znacie innego autora, któremu chciałoby się testować dwa główne warianty gry, obok podstawowej i skróconej wersji dla 3-4 graczy i jeszcze dodatkowej, wydłużonej dla dwóch osób?
edit: Zapomniałem, że można jeszcze zagrać solo.
Znacie innego autora, któremu chciałoby się testować dwa główne warianty gry, obok podstawowej i skróconej wersji dla 3-4 graczy i jeszcze dodatkowej, wydłużonej dla dwóch osób?
edit: Zapomniałem, że można jeszcze zagrać solo.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2011, 23:36 przez witek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
BB, wszystko wyjdzie w praniu, czyli w pierwszej rozgrywce. Ja akurat LH nie mam i nie zamierzam kupować, więc aż tak mnie te nawiązania nie bolą.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Lothrain
- Posty: 3410
- Rejestracja: 18 sty 2011, 12:45
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 142 times
- Been thanked: 300 times
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
I właśnie do tego od początku piję... Zobaczymy, ale w ciemno kupować nie będę.BloodyBaron pisze: tylko - jeśli się ma i lubi rodziców OeL - to pytanie czy jest sens brać się za dzidziusia... zwłaszcza, że rodziców też nie ma się jeszcze aż tak ogranych... Jakoś mnie to zbyt podobnie wygląda - ok, na pewno to inna gra, ale czy aż na tyle, żeby to robiło różnicę?
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
Znam. Choćby Kramer w Seeland (dwa tryby plus punktacja) lub Haziendzie (dwie mapy plus konstrukcja modułowa), Wallace w Steam (kilka wariantów od początku) plus autorzy niszowych gier wojennych (Brimmicombe-Wood w Downtown - konflikt asymetryczny, z kilkoma modułowymi mechanizmami), Butterfield w RAF (dwie gry jednoosobowe i jedna dwuosobowa na tych samych mechanizmach i komponentach) i D:Day at Omaha Beach - cztery warianty na jednego lub dwóch graczy).Znacie innego autora, któremu chciałoby się testować dwa główne warianty gry, obok skróconej i podstawowej wersji dla 3-4 graczy i jeszcze dodatkowej, wydłużonej dla dwóch osób?
Re: Ora et Labora - Uwe Rosenberg
W Steam warianty są dwa (edit: no dobra, jeszcze dwie mapy, ale za to trudniejsza wersja jest, mniej lub bardziej wierną, kalką wcześniejszego AoS). W resztę wymienionych gier nie miałem okazji zagrać.
Miałem na myśli raczej docenienie dodatkowej pracy włożonej w testowanie kilku wariantów, nie twierdzenie, że takie rzeczy się nie zdarzają. Ja osobiście, poznawszy do tej pory kilkadziesiąt tytułów, z czymś takim spotkałem się tylko u Uwe.
Miałem na myśli raczej docenienie dodatkowej pracy włożonej w testowanie kilku wariantów, nie twierdzenie, że takie rzeczy się nie zdarzają. Ja osobiście, poznawszy do tej pory kilkadziesiąt tytułów, z czymś takim spotkałem się tylko u Uwe.