Posiadłość Szaleństwa 1edycja - pytania i wątpliwości

Masz wątpliwości w sprawie zasad jakiejś gry? Zamiast pisać na forum ogólnym, wyszukaj dedykowany wątek na tym podforum i w nim zadaj pytanie.
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Posiadłość Szaleństwa 1edycja - pytania i wątpliwości

Post autor: janekbossko »

W turze Strazniika:
5) Faza wydarzeń - kladziemy zeton czasu na karcie jesli liczba zetonow jest rown liczbie wartosci karty wydarzenie jest odpalane.
Czy odpalam wydarzenie od razu kiedy klade ostatni potrzebny zeton czy dopiero w nastepnej turze Straznika?
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: sirafin »

Od razu.
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
janekbossko
Posty: 2614
Rejestracja: 09 lut 2006, 21:44
Lokalizacja: Szczecin
Has thanked: 26 times
Been thanked: 27 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: janekbossko »

jesli jedno pomieszczenie sklada sie z kilku obszarow to wykonuje test przerazenia bedac na tym samym obszarze co potwor czy jak tylko wejde do pomieszczenia w ktorym jest mimo ze oddalony ode mnie o np 2 obszary?
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: sirafin »

Jak tylko wejdziesz do pomieszczenia. To wystarczy żeby zobaczyć potwora i wywrzeć efekt psychologiczny na badaczu, nawet jeśli zagrożenie nie stoi obok lecz jest oddalone o kilka metrów ;)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
tchazzar
Posty: 214
Rejestracja: 30 lip 2010, 21:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: tchazzar »

A ja mam takie pytanko. Czy kiedy chce przejsc koło potwora, wchodzac do nowego pomieszczenia musze wykonac jednoczesnie test uniku i przerażenia?

Za każdym razem jak przemieszczam sie przez obszar, na ktorym znajduje sie kreatura wykonuje TU, a gdy wchodze do pomieszczenia lub wchodzi doń potwór to wykonuje TP?
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: sirafin »

By coś takiego miało miejsce potrzebne są dwa potwory ;) Test uników wykonujesz jeśli potwór jest na tym obszarze co ty, a ty chcesz się ruszyć. Test przerażenia wykonujesz gdy wchodzisz do innego pomieszczenia a tam jest potwór (na dowolnym obszarze docelowego pomieszczenia).
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
Smoku
Posty: 464
Rejestracja: 17 lut 2006, 17:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 4 times
Been thanked: 2 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Smoku »

Dzisiaj siadamy do pierwszej rozgrywki i mam pytanie jaka jest proponowana przez Was ilość badaczy w grze 2-osobowej. Czy jest lepszym rozwiązaniem jeżeli jeden gracz prowadzi dwóch badaczy.Czy grając jednym badaczem jego szanse nie są zbyt małe ,zwłaszcza przy ograniczeniu ilości tur.
Awatar użytkownika
tchazzar
Posty: 214
Rejestracja: 30 lip 2010, 21:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: tchazzar »

Jak grac na 2, to jedna osoba prowadzi dwoch badaczy. Niby w instrukcji tego nie ma, ale tak jest imo najlepiej.
dpc
Posty: 18
Rejestracja: 26 lis 2011, 14:40

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: dpc »

Jako Strażnik Tajemnic mam pewien problem: nie daję rady z ogarnięciem Kart Mitów. Badacze łażą po mapie, a ja nie mam czasu pilnować jakie mam tam warunki (czy ktoś wszedł do piwnicy, czy do pokoju z czymśtam), co mi one dają itd. W dodatku z nowymi graczami jestem cały czas zajęty odpowiadaniem na pytania i wątpliwości. Ciężko też jest się wstrzelić w poszczególne fazy. Np. ktoś robi 3 ruchy i przechodzi przez piwnicę, a ja go muszę cofać, bo chciałem zagrać swoją Kartę Mitów w piwnicy.

Ostatnio miałem też problem z tym, że gracze byli dość negatywnie nastawieni do tego, że wszystko jest ukryte przed nimi i ,,na pewno oszukuję''.

Jak sobie radzicie? Jakieś rady jak usprawnić przebieg gry?
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Pierzasty »

dpc pisze:Jako Strażnik Tajemnic mam pewien problem: nie daję rady z ogarnięciem Kart Mitów. Badacze łażą po mapie, a ja nie mam czasu pilnować jakie mam tam warunki (czy ktoś wszedł do piwnicy, czy do pokoju z czymśtam), co mi one dają itd. W dodatku z nowymi graczami jestem cały czas zajęty odpowiadaniem na pytania i wątpliwości. Ciężko też jest się wstrzelić w poszczególne fazy. Np. ktoś robi 3 ruchy i przechodzi przez piwnicę, a ja go muszę cofać, bo chciałem zagrać swoją Kartę Mitów w piwnicy.

Ostatnio miałem też problem z tym, że gracze byli dość negatywnie nastawieni do tego, że wszystko jest ukryte przed nimi i ,,na pewno oszukuję''.

Jak sobie radzicie? Jakieś rady jak usprawnić przebieg gry?
Jak przechodzi za szybko, to go cofasz, albo mówisz "Stój", wyszukujesz odpowiednią kartę i zagrywasz. Można się podroczyć z graczami, np. przepatrywać karty, żeby nie wiedzieli, czy coś zagrasz itp.

A że ST oszukuje... Cóż, tego ciężko się pozbyć. Kilka scenariuszy jest ewidentnie zepsutych i przy braku błędów ST Badacze nie mają możliwości ich przejść i pierwsza reakcja to "zaraz, gra nie jest aż tak zrąbana, to na pewno on oszukuje". Nie, gra JEST aż tak zrąbana.
dpc
Posty: 18
Rejestracja: 26 lis 2011, 14:40

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: dpc »

Pierzasty pisze:A że ST oszukuje... Cóż, tego ciężko się pozbyć. Kilka scenariuszy jest ewidentnie zepsutych i przy braku błędów ST Badacze nie mają możliwości ich przejść i pierwsza reakcja to "zaraz, gra nie jest aż tak zrąbana, to na pewno on oszukuje". Nie, gra JEST aż tak zrąbana.
Właśnie miałem o to pytać. Pierwszy scenariusz (Zagłada domu Lynchów) zakończył się przegraną obu stron i jako Strażnik Tajemnic nie miałem łatwego zadania, by przeszkadzać badaczom. Dowiedziałem się wtedy, że Zombiaki są bardzo małym zagrożeniem. Za to ostatnio zagraliśmy scenariusz 2 (Wewnętrzne sanktuarium) i sam się zastanawiałem, czy czegoś nie zrozumiałem na opak, bo przywoływałem sobie cały czas kultystów, zamieniłem ich na początku na dwa Shoghotty i bez większych trudności liwkidowałem badaczy, nieświadomych mojego celu i w dodatku grających dość lekkomyślnie (,,na kozaka''). Wygląda na to, że scenariusze bardzo różnią się poziomem trudności dla poszczególnych stron.
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Pierzasty »

Cóż. Ja grałem w scenariusz, gdzie zombiaki miały się zebrać w krypcie, żeby zostać poświęcone, czy coś takiego(?), oraz w ten w żeńskiej szkole. W pierwszym praktycznie jedynym rozwiązaniem było pójście od razu (przypominam, brak sensownej broni) do zombiaków i wytłuczenie ich masowo. Tyle że nie mieliśmy pojęcia o celu ST. W drugim końcowym celem była ucieczka wszystkich postaci ze szkoły. O ile dobrze pamiętam, ST miał tam możliwość przesunięcia postaci. Czyli jedna nigdy nie wyjdzie i ST wygrywa przez koniec czasu. Aha, ujawnienie tego celu odbywało się na drugim końcu mapy.

WTF, ludzie? Reszta scenariuszy też jest tak przegięta?
dpc
Posty: 18
Rejestracja: 26 lis 2011, 14:40

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: dpc »

Myślę, że może mamy złe podejście. W tej grze nie chodzi o to, żeby wygrać, a o to, żeby przeżyć (albo nie przeżyć) przygodę.
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Pierzasty »

Wiem. Ale nie toleruję scenariuszy, które są niemożliwe do przejścia tak samo, jak nie toleruję w erpegach MG, który nie daje drużynie realnej szansy na przejście przygody. To dla masochistów. Jak będę chciał doświadczyć bezradności, zaszczucia i poczucia nieuczciwości, to sobie obejrzę horror. Albo obrady sejmu.

Wiem, że są ludzie, którym się to może spodobać. Ale powinni wiedzieć zawczasu, na co mogą wydać pieniądze. Ja grze szansę dałem i się nie sprawdziła.
dpc
Posty: 18
Rejestracja: 26 lis 2011, 14:40

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: dpc »

Rozumiem o co Ci chodzi. Też mam trochę żal, że za tą grę mogłem mieć nawet 3 inne planszówki, a zabawa może nie być do końca pełna. Nie oceniam jeszcze, bo grałem tylko dwa razy.

Zawsze można wprowadzić modyfikacje. Np. w scenriuszu 2, myślę że dobieranie przez strażnika tajemnic jednego żetonu mniej, niż normalnie może dać graczom więcej zabawy.
Awatar użytkownika
skolo
Posty: 1074
Rejestracja: 02 lis 2011, 19:52
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: skolo »

marudzicie.

po to macie głowy na karku zeby ewentualne scenariusze zmodyfikowac do takiej postaci zeby szale zwyciestwa przechylic bardziej na korzysc bohaterów.
poza tym, domniemam ze na BGG mozna znalezc modyfikacje zasad podstawowych (scenariuszy) ktore rozwiazuja wiele problemow.

nie wspominam ze znajduje sie tam setka pomyslow na nowe scenariusze.

zabawa przednia a w niej calej nie chodzi o zwyciestwo/wygraną tylko o klimat, opowiesc i tajemnice. wygrana/przegrana to w Posiadlosci rzecz wtórna
dpc
Posty: 18
Rejestracja: 26 lis 2011, 14:40

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: dpc »

skolo pisze:po to macie głowy na karku zeby ewentualne scenariusze zmodyfikowac do takiej postaci zeby szale zwyciestwa przechylic bardziej na korzysc bohaterów.
Tylko, że jak gra się jakiś scenariusz pierwszy raz to Strażnik Tajemnic sam nie ma pojęcia jak to wyjdzie w praniu.

Możnaby powiedzieć, żeby Strażnik Tajemnic sam starał się dawać fory badaczom. Ale uważam, że skoro to jest "gra planszowa", a nie "pełnoprawna gra RPG z figurkami" to Strażnik Tajemnic też powinien starać się wygrać, bo na tym polega jego zabawa.

Porada z BGG jest bardzo cenna. Na pewno mają tam proponowane modyfikacje, poprawki i nowe scenariusze. Ale skoro już marudzę to jest to kolejna wada tej gry: samo rozkładanie wszystkiego zajmuje 30 minut, a tu jeszcze przed grą trzeba będzie "ściągać patche do scenariuszy". :)
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Pierzasty »

skolo pisze:po to macie głowy na karku zeby ewentualne scenariusze zmodyfikowac do takiej postaci zeby szale zwyciestwa przechylic bardziej na korzysc bohaterów.
Do jakiej postaci? Skąd my mamy to wiedzieć, skoro gramy po raz pierwszy?
Możnaby powiedzieć, żeby Strażnik Tajemnic sam starał się dawać fory badaczom. Ale uważam, że skoro to jest "gra planszowa", a nie "pełnoprawna gra RPG z figurkami" to Strażnik Tajemnic też powinien starać się wygrać, bo na tym polega jego zabawa.

Porada z BGG jest bardzo cenna. Na pewno mają tam proponowane modyfikacje, poprawki i nowe scenariusze. Ale skoro już marudzę to jest to kolejna wada tej gry: samo rozkładanie wszystkiego zajmuje 30 minut, a tu jeszcze przed grą trzeba będzie "ściągać patche do scenariuszy". :)
Gdybym zagrał więcej razy i spotkałbym się z tym samym, to zamiast w g... rzeźbić po prostu sprzedałbym to jak najszybciej. Cieszę się, że nie wydałem na to pieniędzy. No dobra, może są figurki do Arkhama. Jak ktoś chce sprzedać w cenie figurek to mogę kupić ;)

Poza tym ludzie, którzy w pierwszych grach zobaczą tak zepsute scenariusze, dalszych, choćby najlepszych dodatków nie dotkną nawet kijem.

ST powinien grać przeciwko graczom i nie odpuszczać. Po to jest, po to są pkty zagrożenia i jego karty ograniczające jego moc. Jeżeli ma możliwość zawsze zatłuczenia gry bez względu na to, co zrobią Badacze, to się nie gra w takie gry jak MoM czy Descent, tylko w coś typu Heroquest. Normalny MG nastawiony na prowadzenie gry, a nie branie w niej czynnego udziału.
Awatar użytkownika
skolo
Posty: 1074
Rejestracja: 02 lis 2011, 19:52
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 2 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: skolo »

ok Pierzasty, pozostaniemy przy swoich zdaniach :wink:
rozumiem Twoją frustrację, acz jej nie podzielam
Awatar użytkownika
Pierzasty
Posty: 2719
Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
Lokalizacja: Otwock
Has thanked: 3 times
Been thanked: 20 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Pierzasty »

Czyli zgadzamy się, że się nie zgadzamy :wink:
Jak Twojej grupie udaje się dostosować MoM tak, żeby czerpać realną przyjemność z gry, to życzę dużo dobrej zabawy ^^
kanchast
Posty: 1
Rejestracja: 17 gru 2011, 13:58

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: kanchast »

Witajcie,

Pytanie dotyczące interpretacji fazy badaczy:
Jak wiadomo, można dwa razy wykonać ruch oraz jeden raz wykonać jakąś czynność...
Czy można swoją faze rozpocząc od wykonywania jakiejśc czynności (np. przeszukanie pomieszczenia) czy zawsze trzeba zaczać od ruchu?

I z innej beczki jeszcze:

W jakich sytuacjach wykonuje się testy uniku?

pozd
kanchast
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: melee »

To jest bardzo dokładnie wyjaśnione w instrukcji. Kolejność 3 czynności jest dowolna (np. ruch-akcja-ruch). Uniki stosuje się przy ucieczce od potworów na tym samym obszarze.
Awatar użytkownika
Onyks
Posty: 267
Rejestracja: 29 gru 2011, 07:48
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Onyks »

dokładnie jak to mówi instrukcja str 14 "Badacz musi wykonać TEST UNIKÓW przeciwko każdemu potworowi
znajdującemu się na tym samym obszarze co on, przed wykonaniem ruchu lub podjęciem akcji nie będącej atakiem."
Strona Onyks ul. Gen. Maczka 9, 43-300 Bielsko-Biała tel: 33 8129638 kom 664734373 (pn. - pt. w godz.10.00 - 16.00, sob 10-13)
E-Raptor podajniki, podstawki
My na facebooku
Fodan
Posty: 15
Rejestracja: 06 sty 2012, 20:44

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Fodan »

Witam,
Pytanie odnośnie pewnej karty wydarzeń:

Blahblah: "<Pewna fraza>"
Krewny może powtórzyć tę frazę, aby wywołać efekt opisany poniżej. Nie może poznać wyniku przed podjęciem decyzji:
5A: Efekt 1
5B: Efekt 2

Czy to znaczy, że jeśli krewny nie powtórzy tej frazy, żaden z efektów nie będzie miał miejsca?
Pozdrawiam.
Keveak
Posty: 25
Rejestracja: 21 maja 2009, 14:57

Re: Posiadłość Szaleństwa

Post autor: Keveak »

Mam pytanie i problem dotyczący posiadłości. A dokładniej rzecz biorąc wskazówek.

Żeby badacze poznali swój cel muszą kolejna odszukać i odsłonić wskazówki 3 - 2 - 1. Wtedy ST musi odwrócić kartę celu misji i ją przeczytać. Ale tu dla mnie jest problem. Czy jeżeli badacze wejdą do pomieszczenia gdzie znajduje się np. wskazówka nr 1 -> a nie poznali jeszcze wskazówki nr. 3 ....... to co mam zrobić? W instrukcji praktycznie w ogóle nie ma nic opisanego o wskazówkach. Oprócz tego że są, a także że odkrywają historię.

A i jeszcze jedna rzecz. Czy Badacz ma limit niesionych przedmiotów? (w instrukcji jest akcja badacza dzięki której może upuścić przedmiot. Jednak nie widzę w tym sensu, skoro mógłby mieć nieograniczony udźwig.

Pomóżcie.

Pozdrawiam
Konrad
ODPOWIEDZ