hancza123 pisze: ↑11 cze 2019, 09:18
Czeczot mam nadzieję że przebijanie się przez zasady gry nie zniechęciły Ciebie i zagramy wkrótce rewanża. Na pewno jest sposób aby północą zdobyć w pierwszej fazie te niezbędne 2pkt które rozwijają grę dalej. Komu się to uda ten zostanie Lincolnem.
Ja i Lacki mamy kilka rozgrywek w Lincolna na koncie i te 2 pkt są bez problemu do zdobycia.
W pierwszej rozgrywce nie znasz rozkładu kart więc wiadomo , pewnych rzeczy nie dostrzegasz.
W talii Północy są tylko 4 (albo 3
) karty statków, co daje pewność zdobycia 1 pkt z toru statków (kart jest o 1 więcej niż wymaganych pól do zdobycia tego 1 pkt, to taki bezpiecznik na kontrę Południa (oni chyba maja 1 kartę pozwalającą cofnąć ten tor))
Więc do zdobycia pozostaje 1 pkt z planszy.
Ale to parcie na tor statków musi być świadomą decyzją. Jeśli się na to zdecydujesz to w drugim przetasowaniu tych kart już nie masz, bo wypadły za grę (pamiętaliście że wszystko (poza jednostkami o wartości 1) co zastosujecie jako efekt lewego górnego narożnika karty WYPADA POZA GRĘ (czyli forty, tor Europy, tor statków, jednostki 2 i jednostki 3)
[kiedyś była śmieszna sytuacja na stronie KICKSTARTERA : wydawnictwo w swoim filmiku instruktażowym odrzucało kary które były kosztem zagrania np jednostki o sile 3 (czyli 2 dodatkowe karty które należy dograć) zamiast karty tej jednostki o sile 3 (prawidłowe rozwiązanie: te 2 karty kosztu idą na discard, a jednostka o sile 3 poza grę)]
W drugim przetasowaniu Północ dostaje kolejne MEGA mocne karty (statki i jednostki) a Południe dostaje zapychacze ( w tym karty które dosłownie nic nie robią)
Więc z tymi statkami to decyzja typu : kumuluje statki z pierwszego i drugiego przetasowania (ale 2 pkt łapię z planszy) a w drugim przetasowaniu robię duży desant na porty Południa, albo łapię ten 1 VP z toru statków i zadawalam się skromną opcją desantu.
To zagrożenie desantem to niezły straszak na gracza Południa. Musi on w pozycjonowaniu wojsk uwzględnić zabezpieczenie portów. jak spalisz karty statków na VP z toru, to uwalniasz część sił Południa z konieczności obrony portów.
Druga sprawa , Północ w swoim pierwszym decku ma tylko jedną "5" jako siłę dogrywaną w bitwie do jednostek, południe ma ich kilka. Północ ma tylko jeden HIGHER GROUND, p Południe ma tych kart kilka w decku więc ma początkową silniejszą obronę.
Południe ma dużo mniej kart jednostek o sile 3 niż Północ, musi bardzo chronic swoje jednostki "3".
Pułapką dla Południa jest zagrywanie kart HIGHER GROUND na jednostki lub forty itp. Łatwo zostać w połowie drugiego przetasowania bez dobrej obrony
Polecam dalsze rozgrywki w Lincolna bo to dobra gra jest z mega szybkim setupem.