Myszaq36 pisze:prz22 pisze:Jedyne co wytrąciło mnie z radosnego oczekiwania na ten tytuł to fatalne wypowiedzi graczy na temat jakości Winter..
Kup sobie któryś Army Pack do Neuroshimy Hex (np. Dancer) i porównaj np. do tokenów z NH 2.5
Wówczas zobaczysz w jakim kierunku idzie Portal jeśli chodzi o jakość komponentów
Dlatego póki nie zobaczę Robinsona na własne oczy (pomacam sobie każdy element) to zlecenia nie zamierzam składać
Do dziś mnie krew zalewa jak na jednej planszy gram jedną "klasyczną armią" a drugą z army pack'ów. W Army Packach Tokeny są 2 razy cieńsze i niemal łamią się w palcach. Te klasyczne są świetne - grube, lakierowane... Zestawienie dwóch takich armii na jednej planszy aż bije po oczach...
Mam Dancera i Hexa 2,5 i owszem nowe żetony są cieńsze ale wcale nie odebrałem ich jako mniej trwałe, a na planszy jakoś traktuje tę różnicę jako kolejną z wielu świadczącą o odmienności tej ciekawej armii;)
Inność nie jest dla mnie problemem, ale utrata jakości (obiektywna) już tak. A w tym winterze panuje taka zgodność, że słabe wykonanie można już chyba powoli oznajmić jako obiektywny fakt.
Osobiście uważam, że najbardziej smutne jest pogrzebanie dużego wysiłku i świetnych pomysłów przez oszczędności związane z produkcją..
Dlatego ciesze się że w robinsonie będzie normalna plansza, a nie kolorowy papierek jak w winterze. Cieszę i raduję, bo czuję, że ten ogrom pracy i świetnych pomysłów okupionych godzinami główkowania i testowania musi zaowocować świetną, świeżą, wciągającą grą, której uroku nie zabije słaba jakość komponentów. Trzewik po prostu zasłużył na to, żeby wydać to dzieło w godnej oprawie. I jesli na winterze trzeba było przyoszczędzić żeby mieć czas i środki na to, żeby zdążyć wydać pięknie robinsona na essen, to ja wybaczam i rozumiem! i pre-ordera nie żałuję;)
Coraz mocniej wkręcam się w świat gier planszowych, ale od zawsze i na zawsze największą pasją pozostanie muzyka;)