GRY-PLANSZOWE.pl

romeck pisze:

KubaP pisze:Uspokoję Cię, że możesz olać karty i grać na coś innego i masz równe szanse na zwycięstwo - jeżeli dobrze zrobisz to, co wymyślisz (tak samo ze strategią "statkową").

W wariancie dwuosobowym zdecydowanie nie i sprawdziłem to w praniu. Skojarz to, co napisałem wcześniej:

1. W każdej rundzie dostaniesz żeton bonusowy nawet za darmo (najwyżej będzie mniej punktowany)
2. Aż połowa żetonów bonusowych dotyczy kart towarów i są wysoko punktowane

Szanuję Twoją opinię, aczkolwiek bazując na moim skromnym doświadczeniu w grach dwuosobowych w Trajana, pozwalam sobie nie zgodzić z twierdzeniem, że gra na karty jest strategią wygrywającą.

Dzięki za szanowanie mojej opinii.

Ale delikatne sprostowanie potrzebne: mnie nie chodzi o strategię "na karty", czy jej brak. Mnie bardziej chodzi o to, że karty towarów same punktują dzięki nagrobkom bonusowym, które przychodzą bez wysiłku. I czy da się wtenczas wygrać zapominając o akcji morskiej? Wątpię. Czy da się wygrać zapominając o jakiejś innej akcji niż morska? O tak, to łatwe.

Może mam blokadę umysłową, może gra mi nie leży. Ale coś tu przekombinowane jest. Albo niedorobione.

romeck pisze: Może mam blokadę umysłową, może gra mi nie leży. Ale coś tu przekombinowane jest. Albo niedorobione.

Masz prawo tak sądzić, choć pewno kilka osób sie z Tobą nie zgodzi. W tym ja. Jak chcesz sprawdzić swoją teorię - zapraszam do partii w Warszawie lub online na http://www.boiteajeux.net.

KubaP pisze:Jak chcesz sprawdzić swoją teorię - zapraszam do partii w Warszawie lub online na http://www.boiteajeux.net.

To już się przekonałeś do Trajana online?
Mi strategia na zbieranie statków za bardzo nie leży ale nie grałem nigdy na dwie osoby - choć sądzę, że pozostawianie wszystkiego innego drugiej osobie może ją ucieszyć. Podoba mi się to, że sporo jest osób (w tym ja) którzy widzą w Trajanie jakieś spiskowe strategie wygrywające (słowo spiskowe dodane by zwyczajowo podkreślić akcent szyderczy). I bardzo dobrze, że są one różne od siebie. Coś jak systemy w toto-lotka
No i jeszcze z drugiej strony patrząc to w Trajanie monopol na dany obszar może dawać łatwą i lekką przewagę, zwłaszcza jak przeciwnicy ścigają się między sobą bądź jakoś tak niemądrze zbierają punkty.

Hm.... Jakby nie R&B na półce w piątek pewnie bym sprawdził strategię na karty w wersji 2 os.
Ja powiem tak... Grałem w Trajanie już chyba na wszystko oprócz akcji militarnych (jakoś mnie nie przekonuje - dla mnie akcje militarne to żetony + 10-20 pkt i tyle). Najczęściej przegrywam jak ktoś gra zdecydowanie na senat (niekoniecznie w połączeniu ze statkami). Ja statków nienawidzę - losowe to strasznie i już raczej grał nie będę.

Co do tej strategii... Cóż... Sprawdzę ale średnio wierzę żeby była bardziej "dochodowa" niż młotki, senat, płytki Trajana. Jakoś tam wierzę w Felda

jedno pytanie dotyczące reguł, bo mnie botoże(boite a jeaux) wprowadził w konfuzję...

kiedy punktujecie za spełnienie wymagań ludu??
bezpośrednio po przekroczeniu znacznikiem czasu czwartego kółeczka (tak wynika z instrukcji i tak zawsze grałem)?? czy po pełnej kolejce, tak żeby wszyscy gracze wykonali taką samą liczbę ruchów (tak mi wyszło w partii on-line)??

cezaras pisze:jedno pytanie dotyczące reguł, bo mnie botoże(boite a jeaux) wprowadził w konfuzję...

kiedy punktujecie za spełnienie wymagań ludu??
bezpośrednio po przekroczeniu znacznikiem czasu czwartego kółeczka (tak wynika z instrukcji i tak zawsze grałem)?? czy po pełnej kolejce, tak żeby wszyscy gracze wykonali taką samą liczbę ruchów (tak mi wyszło w partii on-line)??

a to taka istotna różnica? Ja grałem tylko na bójcie_że_się (no tak to chyba powinno brzmieć po naszemu, bardziej bojowo)

akurat w tej konkretnej partii miało znaczenie

Wg mnie zdecydowanie pierwsza opcja (tuż po przekroczeniu pola startowego) i ma to ogromne znaczenie (czasem warto z premedytacją przesunąć się o więcej pól, czyli rozłożyć więcej znaczników na tackach, aby wkopać przeciwnika, który nie zdąży wykonać akcji by zdobyć dane dobro dla ludu). Poszczególni gracze prawie nigdy nie wykonują takiej samej liczby ruchów pomiędzy okrążeniami lub pomiędzy spełnianiem potrzeb ludu, o czym o ile dobrze pamiętam, instrukcja także wspomina.

Ja mam problem z Trajanem, uwielbiam tą grę, mam za sobą kilka 4 osobowych rozgrywek i generalnie strategia militarna rządzi, jednym ruchem 5-10pkt i jak sie dobrze to ułoży to można dużo z tego wycisnąć co rundę, a do tego rzetoniki gratis.
Nie spotkałem jeszcze rozgrywki by ktoś idąc w akcje militarne przegrał. Może ja źle gram.
Po za tym akcja legionistów w regionach jest całkowicie nieopłacalna bo powoduje że inny gracz nie otrzymuje 3pkt, zamiast tego wolę ruszyć dowódcą i zdobyć 10pkt.

Ostatnio prawie nie chodzę na akcję militarną, a wygrywam ze sporą przewagą.

veljarek pisze:Ja mam problem z Trajanem, uwielbiam tą grę, mam za sobą kilka 4 osobowych rozgrywek i generalnie strategia militarna rządzi, jednym ruchem 5-10pkt i jak sie dobrze to ułoży to można dużo z tego wycisnąć co rundę, a do tego rzetoniki gratis.
Nie spotkałem jeszcze rozgrywki by ktoś idąc w akcje militarne przegrał. Może ja źle gram.
Po za tym akcja legionistów w regionach jest całkowicie nieopłacalna bo powoduje że inny gracz nie otrzymuje 3pkt, zamiast tego wolę ruszyć dowódcą i zdobyć 10pkt.

No to chyba coś źle gracie, bo z tego co kojarzę dowódca nie daje punktów, tylko żeton bonusowy.
A punkty daje tylko legionista - i tylko raz za prowincję (nie możesz się wstawić 2. raz na pole, na którym już masz legionistę).
Więc to jest max ok. 50 na całą grę, a z tyloma to się nie wygra

wc pisze: No to chyba coś źle gracie, bo z tego co kojarzę dowódca nie daje punktów, tylko żeton bonusowy.

No jasne.

cytujac instrukcje:
"Gracz musi wybrać jedną z trzech opcji:
- Gracz przemieszcza jednego pionka ze swoich zasobów na planszy gracza i umieszcza go w obozie militarnym na planszy głównej. Tym samym pionek zamienia się w legionistę do końca gry - wszystko jasne
- Gracz przemieszcza swojego przywódcę militarnego do przyległej prowincji. Jeśli znajduje się w niej żeton to zabiera go i umieszcza na swojej planszy. Obóz militarny jest przyległy do 3 prowincji, tak samo jak prowincja Brytanii (przerywane zielone linie - wszystko jasne
- Gracz przemieszcza jednego swojego legionistę z obozu do prowincji, w której aktualnie znajduje się jego przywódca, pod warunkiem że nie ma w niej jeszcze jego legionisty - wszystko jasne

Gracz otrzymuje natychmiastowo ilość punktów pokazaną w prowincji, o ile nie ma w niej legionistów innych graczy. Jeśli znajdują się w niej legioniści innych graczy, liczba otrzymanych punktów jest redukowana o trzy za każdego takiego legionistę.
Juz chyba widze błąd w instrukcji, bo nie napisali że dostaje się punkty za legionistę a nie za dowódcę.

Dzięki za pomoc i zwrócenie uwagi, czyli jednak gra działa

nie ma żadnego błędu
ostatni akapit dotyczy po prostu ostatniej z opcji.

Jestem po dwóch pierwszych rozgrywkach. Gra wbiła mnie w fotel. Genialna gra.

Pojawiły się dwa pytania:
1. Czy podczas akcji forum, kiedy gracz zabiera żeton pozwalający na dodatkową akcję forum, to może zagrać ten żeton natychmiast, czy następnym razem, kiedy będzie miał akcję forum?
2. Gracz ma żeton Trajana, który pozwala zaspokoić potrzebę ludu np: chleba oraz żeton forum, który pozwala na to samo. Czy musi oddać żeton forum, jeżeli lud na koniec kwartału domaga się chleba tylko 1 raz, czy można uznać, że zaspokaja potrzebę ludu żetonem Trajana i zostawia żeton forum na swojej planszy gracza do wykorzystania kiedy indziej np. żeby dostać punkty na koniec gry za odpowiednią płytkę bonusową?

Tomzaq pisze:Jestem po dwóch pierwszych rozgrywkach. Gra wbiła mnie w fotel. Genialna gra.

Pojawiły się dwa pytania:
1. Czy podczas akcji forum, kiedy gracz zabiera żeton pozwalający na dodatkową akcję forum, to może zagrać ten żeton natychmiast, czy następnym razem, kiedy będzie miał akcję forum?
2. Gracz ma żeton Trajana, który pozwala zaspokoić potrzebę ludu np: chleba oraz żeton forum, który pozwala na to samo. Czy musi oddać żeton forum, jeżeli lud na koniec kwartału domaga się chleba tylko 1 raz, czy można uznać, że zaspokaja potrzebę ludu żetonem Trajana i zostawia żeton forum na swojej planszy gracza do wykorzystania kiedy indziej np. żeby dostać punkty na koniec gry za odpowiednią płytkę bonusową?

1. Może zagrać natychmiast.
2. Zaspokaja żetonem Trajana, chleb z forum może zostawić na gorsze czasy.
3. Zapraszamy do ligi, niedługo 2 sezon

Trochę daleko do Trójmiasta, no chyba, że gracie w sieci.

Tomzaq pisze:Trochę daleko do Trójmiasta, no chyba, że gracie w sieci.

W sieci, turowo http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 49&t=32598 Zapraszamy!

Co zrobić jak skończy się talia kart towarów? Gramy dalej tylko z kartami na kupkach kart odrzuconych? Czy kupki kart odrzuconych tasujemy i tworzymy nową talię? To drugie wydaje mi się logiczniejsze, ale w instrukcji nic na ten temat nie ma.

Dwie watpliwosci:
- czy mozna miec wiecej niz 1 bonusowy zeton trajana zaspokajacy dane zadanie ludu? Np.2 zolnierzy?
- czy stawiajac pierwszy budynek danego rodzaju i majac zeton dodatkowej akcji mu odpowiadajacej wykonujemy akcje 2 razy i regulaminowo odrzucamy ten zeton?

Quetzalcoatl pisze:Dwie watpliwosci:
- czy mozna miec wiecej niz 1 bonusowy zeton trajana zaspokajacy dane zadanie ludu? Np.2 zolnierzy?
- czy stawiajac pierwszy budynek danego rodzaju i majac zeton dodatkowej akcji mu odpowiadajacej wykonujemy akcje 2 razy i regulaminowo odrzucamy ten zeton?

1. Tak.
2. Jak chcesz to możesz odrzucić i wykonać podwójnie akcję. Nie ma przymusu korzystania z żetonu podwójnej akcji (nigdy).

Dwa pytania po pierwszej partii:

1. czy sprzedając w akcji statki karty towarów zostają wyłożone i czekają na końcowe punktowanie?
2. czy w miejsce wyłożonych kart bądź sprzedanych zawsze dobieramy nowe w ilości wyłożonych?

z góry dzięki za wyjaśnienie wątpliwości

jeśli dobrze pamiętam to:

1. tak
2. nie

aisA_94 pisze:Dwa pytania po pierwszej partii:

1. czy sprzedając w akcji statki karty towarów zostają wyłożone i czekają na końcowe punktowanie?
2. czy w miejsce wyłożonych kart bądź sprzedanych zawsze dobieramy nowe w ilości wyłożonych?

z góry dzięki za wyjaśnienie wątpliwości

1.tak
2.
a) w miejsce sprzedanych - nie (czyli gdy wysyłasz statkiem towary - 1-4 różne, 1-4 takie same, 1-3 różne pary)
b) w miejsce wyłożonych - tak (możesz wyłożyć po prostu 1-2 karty przed siebie, które na końcu gry mogą być warte punkty jeżeli posiadasz odpowiednie żetony punktujące i wówczas gdy je wykładasz dobierasz tyle kart ile wyłożyłeś)