Gra euro dla ameritrashowca

[Olgierdd]

Nie przepadam za grami euro. Po paru latach zabawy z planszówkami mój gust zdecydowanie odchylił się w stronę gier, w których wizytówką jest klimat, emocje i oprawa, a nie zgrabna, elegancka i nieco przysuszona mechanika.

Jednak mimo to chciałbym posiadać w mojej kolekcji dobrego reprezentanta gatunku euro. Takiego, którego sam bym mógł zaproponować na wieczorze planszówkowym, zamiast być demokratycznie przymuszanym

Niestety jestem prawie komplentnie zielony w tym temacie (nie czytam euro recenzji oraz tematów tu i na BGG)

Moje wymagania:
- najważniejsza rzecz: gra musi podobać się ameritraszowcom, czyli przede wszystkim musi działać na wyobraźnię (klimat i ładne wykonanie).
- tematyka dowolna, jednak jeśli ktoś pamięta słynną recenzję Vasco da Gama popełnioną przez Toma Vasela, to powiem, że podobnie reaguję na gry o renesansie.
- ilość graczy dowolna.
- odpadają gry mocno zależne językowo, niewydane po polsku (mogą być gry z małą ilością angielskiego lub takie, gdzie można na bierząco tłumaczyć napisy wszystkim graczom)
- nie interesują mnie gry skrajnie mózgożerne i lekkie przerywniki.
- czas gry do 2 godzin (maks 2,5)
- absolutnie nie przeszkadzają mi gry losowe

gry, które można pominąć (mam/znam):
- Agricola
- 7 Cudów
- Steam
- Puerto Rico
- Wysokie Napięcie
- Factory Manager
- Caylus
- Władcy Podziemi
- Pupile Podziemi
- K2
- Świat Dysku
- Alien Frontiers

z góry dziękuję za jakąś sugestię

[KubaP]

Proponowałbym Epokę Kamienia i El Grande.

[DarkSide]

- Seasons
- W roku smoka
- Luna

Czy brak Carcassonne (z dodatkami) na liście gier znanych to drobne przeoczenie?

[Adrahil]

Uwielbiam gry ameritrashowe. Mój gust w tym temacie już dawno się ukształtował. Ale mam w swojej kolekcji i bardzo lubię grać w poniższe gry z gatunku euro (lub do niego zbliżone):

- Blue Moon City,
- Chang Cheng,
- Pandemic,
- Świat bez końca.

[pattom]

Ja polecę grę Myrmes - świetna EuroGra z dobrym klimatem. Ładnie wygląda i czuć klimat mrowiska, łąki itp.
Gra jest niezależna językowo (instrukcja PL)
Moim zdaniem świetnie działa na wyobraźnię a jednocześnie daje pole do popisu szarym komórkom

Do przetestowania na boiteajeux.net

Chyba, że ameritrash dla eurogracza też podejdzie ? - wówczas Mage Knight

[espresso]

Ja bym poleciła, żebyś wybrał sobie temat, który w jakiś sposób Cię interesuje i poszukał gry o takim właśnie temacie. Wtedy nawet suche euro ma szansę Cię zainteresować.

Mage Knight też mi przyszedł do głowy, ale miało nie być ani za ciężko, ani za lekko.

Z niewymienionych może Cuba?

Jeśli może być kooperacyjna, to Robinson opiera się mocno na worker placement, ale dzięki kartom przygód jest sporo klimatu (choć to nie typowe euro).

[sirkozi]

Może kontrowersyjnie, ale moim zdaniem Chaos w Starym Świecie byłby dobrym rozwiązaniem.

[Bea]

A może Robinson:Adventure on the Cursed Island?
W zasadzie to jak sklasyfikować tę grę?

[Curiosity]

Może kontrowersyjnie, ale moim zdaniem Chaos w Starym Świecie byłby dobrym rozwiązaniem.

To nie jest euro.
A Race for the Galaxy?

[rastula]

Lords of the waterdeep ( choć ja na mój egzemplarz czekam, więc tylko z drugiej ręki mówię)



Dla mnie klimatyczny jest Troyes, głównie ze względu na grafikę świetną - te akcje na kartach jak się człowiek zastanowi to mają sens powiązany z nazwą


"przysuszona mechaniak" - sam jesteś suchar ;-D

[idha]

Chciałam coś polecić, ale niestety zgodzę się z esspresso:

Ja bym poleciła, żebyś wybrał sobie temat, który w jakiś sposób Cię interesuje i poszukał gry o takim właśnie temacie. Wtedy nawet suche euro ma szansę Cię zainteresować.

Bardzo dobrym przykładem jest tutaj gra Pastiche - gdybym nie interesowała się sztuką, potraktowałabym ją zapewne jak kolejną grę Felda Natomiast z racji zainteresowań, grało mi się naprawdę wyśmienicie (myślę, że moim współgraczom trochę gorzej, bo byli zmuszeni wysłuchiwać wywodów o El Greco, Edwardzie Manet, puentylizmie oraz moich lamentów, pt. dlaczego dzieła starych mistrzow tak łatwo można w tej grze "namalować"). Dlatego wydaje mi się, że określenie lubianej tematyki jest chyba tutaj dość kluczowe.

Jednakże po głębszym zastanowieniu mogłabym z niewymienionych wyżej gier polecić jeszcze Chicago Express - gra jest naprawdę ładnie wykonana (zwłaszcza udziały poszczególnych kompanii kolejowych i plansza), dość klimatyczna (inwestowanie w najlepiej rozwijające się linie kolejowe, walka z innymi graczami o wpływy), o dość dużym stopniu negatywnej interakcji (a to chyba ameritrashowcy też lubią ). Jeśli gra się radośnie, Chicago Express zdecydowanie nie jest mózgożerny (gorzej gdy nad planszą spotka się 4 doktorantów Politechniki...).

Ostatnio wśród znajomych ameritrashowców trimufy święcił również Tzolkin, ale miało nie być mózgożernie.

[Amenhotep]

Proponuję Merchants & Marauders , czy jak kto woli Kupcy i Korsarze.

[MarcinG]

Uwielbiam Euro, więc jeśli szukasz gry z klimatem i ładnie wykonanej to polecam: Troyes, Stone Age, Filary Ziemi.

[Zet]

Co jest Euro w Kupcach i Korsarzach? Losowe karty "Przygód", losowe walki, czy może zasady jak w ameritrashu? A może przypięty na siłę aspekt "ekonomiczny"? Bez żartów. Tej grze bliżej do Magii i Miecza, niż jakiegokolwiek Euro.

Z Euro dla Ameritrashowca przyszedł mi na myśl Manhattan Project, ale to musiałby potwierdzić ktoś, kto grał

[sirkozi]

Może kontrowersyjnie, ale moim zdaniem Chaos w Starym Świecie byłby dobrym rozwiązaniem.

To nie jest euro.

Nie jest to typowe euro w stylu Agricoli, ale tej grze zdecydowanie bliżej do euro niż ameritrasha.

Inna propozycja - Ostatnia Wola. Niestety nie grałem, ale gra ma całkiem dobre opinie i wygląda bardzo klimatycznie.

[Jeay]

Najbardziej amerykańskie euro z jakim ja się spotkałem (klimat, wykonanie, instrukcja itp.) to Belfort. Przy okazji gra jest całkiem niezła .

[mig]

+1 do Myrmes
i jeszcze Tzolkin i Age of Empires III

[NTomasz]

+1 dla tzolkina

[Muttah]

Ja zdecydowanie preferuję gry amerykańskie i większości euro nie trawię, ale osobiście całkiem polubiłem:

Infinite City (dużo agresji, non-stop walka)
Galactic Emperor (taki uproszczony klon Twilight Imperium, całkiem przyjemny)

[szmajchel]

Może Stronghold?

[trance-atlantic]

Jeśli nie ma to być filer i totalny mózgożer zarazem, to proponuję Im Jahr Des Drachen. Rzuca się w oczy dość ascetyczna plansza, na której próżno szukać jakichkolwiek śladów klimatu, ale całość daje radę.

W tej grze musisz umiejętnie żonglować swoją świtą, poświęcasz jednostki dla dobra ogółu i nie odnosisz przy tym wrażenia, że ilość możliwości, które się przed Tobą otwierają, jest na tyle przytłaczająca, że przez pierwszych kilkanaście partii zastanawiasz się, czy wygrałeś "na czuja", czy po prostu dlatego, że obrałeś dobrą strategię. Jest to propozycja ze stosunkowo łatwą barierą wejścia a stwarza spore pole do popisu. Na BGG ktoś zamieścił fajne playthrough, gdzie prezentuje grę "solo na dwie osoby" i udaje mu się stworzyć wokół niej pozytywną atmosferę, więc można sobie łatwo wyobrazić, jaka byłaby rozgrywka przy komplecie graczy.

Gra w stylu "lekko, niełatwo i przyjemnie".
Wykonanie - bez zarzutu
Losowość - minimalna (na poczet regrywalności)
Językowa niezależność (małe karty pomocy jedynie, ale przy polskiej instrukcji i zrozumieniu zasad można je spokojnie pominąć)

[Furia]

Ninjato? Wykonanie ładne i klimatyczne. Gra na pewno nie mózgożerna, ale też nie całkiem lekka. Czas gry w pełnym składzie ponad godzinę.

[Olgierdd]

Dziękuję za wiele propozycji. Pojawiło się sporo tytułów, które znam, a o których nie pamiętałem lub nie nazwałbym typowym euro .

Sprawdzę każdą poleconą grę, szczególnie te, o których absolutnie nic nie słyszałem.

Póki co Lords of Waterdeep wygląda na coś czego szukam, ale będę rozglądać się dalej.

[schizofretka]

Jak ma być euro (nie hybryda) i z klimatem, to Ninjato, Mage Knight, Shogun, Clash of Cultures. Wszystkie imo bardziej klimatyczne i emocjonujące niż Lords of Waterdeep, które klimat robią w 90% wykonaniem, nie mechaniką.

[lb_lb]

A ja proponuje Eclipse, jest to gra na pograniczu:) bardzo bardzo dobra.