Wikingowie Wojownicy Północy

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Borek224 »

Nie widziałem jeszcze tematu. Premiera Rebela na Essen. Miałem dzisiaj okazję zagrać w prototyp.

W skrócie:

Gracze pływają swoim drakarem po planszy starając się być pierwszym który porwie córy/książniczki/panienki z wiosek innych graczy i przywiezie do siebie. Plansza jest symetryczna (taka sama z punktu widzenia każdego z graczy) podzielona na kwadratowe pola. Jak gracze wpłyną na pole z innym statkiem mogą go zaatakować (rzut k6 (+ ewentualne modyfikatory), 4+ sukces) - jak się atak uda to atakujący zabiera ofierze jedna kartę z reki i jedną osobę z załogi (w tym można przewożone właśnie panienki). Jak się nie uda to obrońca zabiera atakującemu kartę. W tym wszystkim jest jeszcze potwór morski który grzecznie siedzi na środku planszy i czeka aż ktoś go zaatakuje. Jak atak się nie uda to nic się nie dzieje (oprócz zmarnowanej tury). Jak się uda dociąga się dwie karty i można przestawić potwora w dowolne inne miejsce na planszy.

Grą sterujemy za pomocą kart:
- wiatru - które pozwalają nam płynąć w kierunkach wskazanych na kartach - na kazdej karcie są swa kierunki, lub jest to joker (dowolny kierunek)
- załogi - wystawiamy załoganta - możemy mieć ich max. 3 i przewożone panienki wliczają się do tego limitu. Załoganci w większości dają nam bonusy do ruch/ataku/obrony itp. Część z nich działa tylko jeżeli przejdziemy test na k6.
- akcji - tutaj są karty które zsyłają na nas dobrze rzeczy, na przeciwników złe, modyfikują wyniki na kostce itp. Dodatkowo na każdej jest też jeden symbol kierunki i można jej użyć do ruchu.

W czasie swojej tury możemy zagrać dowolną ilość kart ruchu, raz zaatakować (gracza/potwora/wioskę innego gracza) lub odstawić panienkę do swojego portu. Na koniec tury można jeszcze wiosłować - ruszyć się raz w dowolnym kierunku.

Chyba co najważniejsze napisałem.

Jak się grało:
Pierwsze wrażenie po kilku rudach było trochę negatywne - każdy sobie płynie gdzie chce. Karty mi podchodziły więc takie uczucie jak na rejsie wycieczkowym. Wszystko w porządku nic sie nie dzieje - lenimy się :) Potem ktoś na kogoś napadł, ktoś komuś postawił potwora na drodze. Jak jeden z graczy zadawał się wychodzić na prowadzenie to dostawał zestaw negatywnych zdarzeń od reszty graczy i wracał do szeregu, albo ktoś go atakował i przewożone "córy" odzyskiwały wolność - wiec trzeba się po nie wracać do odpowiedniej wioski. I gra pokazała delikatnie pazurki.

Gra jest lekka. Trzeba kombinować jak przy użyciu kart ruchu z reki najlepiej popłynąć, czy karty akcji zużyć jako akcje czy może za ich pomocą płynąc dalej, których załogantów używać a których posłać za burtę, ile miejsca na statku zarezerwować dla porywanych panienek, którego i jak gracza blokować... Trochę wyborów jest, ale nie są to jakieś wielkie rozkminy optymalizacyjne, raczej taktyczne określanie jak to co mam na ręce mogę najlepiej użyć. Plany długofalowe mogą być dość łatwo pokrzyżowane przez zły dociąg kart lub innych graczy.

Gra gra jest szybka i przyjemna. Po krótkim czasie zaczęliśmy rozgrywać swoje tury dość szybko. Czas oczekiwania na swoją kolej się nie dłużył i przestoje zdarzały się tylko w momentach gdy któryś z graczy próbował ocenić jak bardzo powinien brnąć do przodu a w jakim przeszkadzać innym. Cała gra na 3 osoby razem z dwukrotnym wytłumaczeniem zasad potrwała jakieś 1:45 - czyli jakby gracze znali zasady i nie musieli czytać kart czas gry powinien oscylować wokół 1h.

Graliśmy w prototyp, graficznie plansza przedstawia się przyjemnie (tylko symbole kierunków są na niej ciężko widoczne, ale to się ma zmienić), na części kart nie było grafik więc nie ma co oceniać, grafiki na kartach "cór" są przyjemne dla oka. Na FB rebelowym jest trochę grafik dostępnych.

Gra jest dla 2-4 graczy. W trzy osoby grało się dobrze. Oczywiście jak dwa statki się spotkały to temu trzeciemu było łatwiej i mógł bez strachu płynąc przed siebie - ale po chwili i tak dostał kilka razy z kart akcji i jego przewaga została ograniczona. Na dwie osoby może się okazać że gracze się wogólnie nie spotkają i tylko będą w siebie ciskać kartami - nie wiem jak gra będzie działała w takim zestawie.

Ogólnie gra mi się podobała i będzie z tego miła pozycja do pogrania z młodszymi graczami lub jako odstresowywacz. niewiele więcej. no i gracze muszą lubić i być przygotowani na interakcje negatywną bo jest to jedyny sposób w jaki można zniwelować czyjąś przewagę wynikającą z szczęśliwego dojścia kart.
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2013, 02:53 przez Borek224, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: Wikingowie

Post autor: lacki2000 »

Borek224 pisze:Ogólnie gra mi się podobała i będzie z tego miła pozycja do pogrania z młodszymi graczami lub jako odstresowywacz. niewiele więcej.
Skoro tematem przewodnim jest porywanie panienek w wiadomym celu to całe szczęście, że mój szwagier jest młodszy ode mnie więc możemy grać :)
A czy strategia bicia lidera nie jest w tej grze zbyt oczywista i irytująca?
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Furan
Posty: 1532
Rejestracja: 21 mar 2008, 16:41
Lokalizacja: Warszawa, Wola
Has thanked: 9 times
Been thanked: 201 times

Re: Wikingowie

Post autor: Furan »

lacki2000 pisze:Skoro tematem przewodnim jest porywanie panienek w wiadomym celu
Do garów? :twisted:
jakiCHś - w tym wyrazie jest CH! || lepiej nie używa'ć apostrof'ów w ogóle, niż używa'ć ich w nadmiar'ze!

(S) Temporum
Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Wikingowie

Post autor: Borek224 »

lacki2000 pisze:
Borek224 pisze: A czy strategia bicia lidera nie jest w tej grze zbyt oczywista i irytująca?
To jest wyścig. Jak prowadzisz to starasz się/masz nadzieję że jakoś sie prześliźniesz i dopłyniesz to portu. Jak widzisz że jesteś za liderem to starasz się mu uprzykrzyć życie: jeżeli jest w zasięgu i po drodze to go atakujesz - może nie wyjść ale jak się uda to ofiara musi jeszcze raz popłynąc po panienkę. Jak wygrywający jest daleko zrzucasz na niego sztormy, stawiasz na drodze potwora itp. żeby tylko kupić trochę więcej czasu. Strategia defensywna nie istnieje - nie możesz siedzieć na miejscu i pilnować swojego portu bo:
1. sam wtedy nie zbliżasz się do zwycięstwa
2. atakując wroga pod swoim portem spowalniasz go tylko o 1-2 tury (bo szybko zawróci i znowu napadnie twój port - nie możesz temu zapobiec.

Więc gra ci nie daje innej drogi na nadgonienie niż agresja - chyba że liczysz na to że tobie karta podejdzie a liderowi nie.

Czy jest irytujace? Osobiście (jak już się ogarneliśmy o co w tym chodzi ) miałem uczucie podobne do końcowego stadium gry w manchkina: wszyscy wiedzą że wygrana jest na wyciagnecie ręki, ale wiedza też że ten kto pierwszy sięgnie dostanie kopa z kazdej mozliwej strony... ale może się uda i się prześlizgnę. Co kto lubi.

Nie brałbym tej gry do "powaznego" grania. Bardzie do pogadania, pobawienia się, popicia, pośmiania i porobienia sobie złośliwości...
lacki2000 pisze:Skoro tematem przewodnim jest porywanie panienek w wiadomym celu to całe szczęście, że mój szwagier jest młodszy ode mnie więc możemy grać
Ograniczenie wiekowe dla gry zależy od tego jak przedstawisz fabułę ;) Za to podobno ma być możliwość dokupienia dodatku z bardziej odważnymi kartami...
TTR_1983
Posty: 3932
Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
Has thanked: 2 times
Been thanked: 88 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: TTR_1983 »

Borek224
Posty: 348
Rejestracja: 25 lis 2010, 13:35
Been thanked: 1 time

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Borek224 »

w porównaniu z prototypem w który grałem:
- "córki" się ugrzeczniły
- wielki plus za zaznaczenie na kartach wiatrów w które strony planszy pozwalają płynąć - WIELKI PLUS!

Myślę że cena odpowiednia biorąc pod uwagę ciężar gatunkowy gry.
Awatar użytkownika
Rune
Posty: 1171
Rejestracja: 04 gru 2011, 21:20
Lokalizacja: Tortuga
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Rune »

Coś mi tu "śmierdzi" porywaczami z Trollhalli, tylko trochę ugładzone gęby mają ;)
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/72478/trollhalla
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Awatar użytkownika
Rune
Posty: 1171
Rejestracja: 04 gru 2011, 21:20
Lokalizacja: Tortuga
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Rune »

Jest już instrukcja.
Przystanek Planszówka - przystań dla wszystkich planszówkowych rozbójników morskich.
Chcę zdobyć
Oddam za talary
Svartisen
Posty: 176
Rejestracja: 09 wrz 2013, 19:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Svartisen »

Gra bez wątpienia ładnie wykonana. Nie zdążyła się jeszcze ukazać, a już zdołała wywołać falę kontrowersji na BGG.
Ashes to ashes, dice to dice...
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: adalbert »

Svartisen pisze:Gra bez wątpienia ładnie wykonana. Nie zdążyła się jeszcze ukazać, a już zdołała wywołać falę kontrowersji na BGG.
Sprawdziłem, o co ci chodzi. Nie wiem, czy mam się śmiać, czy płakać, jak czytam o tych "kontrowersjach"...
TTR_1983
Posty: 3932
Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
Has thanked: 2 times
Been thanked: 88 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: TTR_1983 »

Ale o co kaman?
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5235
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 1839 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Gambit »

Ludzie mają problem z tym, że w grze porywa się córki. To oczywiście implikuje im gwałt i różne inne rzeczy, przez które kobiety są traktowane jak przedmiot.
sirkozi
Posty: 407
Rejestracja: 08 mar 2013, 23:28
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 1 time

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: sirkozi »

Dodaj do tego takie obrazki i wtedy faktycznie jest coś na rzeczy:

Obrazek
TTR_1983
Posty: 3932
Rejestracja: 15 kwie 2012, 22:42
Has thanked: 2 times
Been thanked: 88 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: TTR_1983 »

sirkozi pisze:Dodaj do tego takie obrazki i wtedy faktycznie jest coś na rzeczy:

Obrazek
prowokuje wzrokiem i ciałem :mrgreen:
Svartisen
Posty: 176
Rejestracja: 09 wrz 2013, 19:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Svartisen »

Gambit pisze:Ludzie mają problem z tym, że w grze porywa się córki. To oczywiście implikuje im gwałt i różne inne rzeczy, przez które kobiety są traktowane jak przedmiot.

Ludzie to głównie Amerykanie, Australijczycy i inni pozaeuropejscy Anglosasi. Podobnie jest z Puerto Rico - mniej więcej raz na 2-3 miesiące pojawia się wątek na BGG, oskarżający grę jako rasistowską (dla niewtajemniczonych - koloniści są ciemnobrązowi i gra dzieje się na Karaibach w XVII-XVIII wieku) i zarzucający twórcom same najgorsze cechy, których nie warto przytaczać. Z Wikingami pięknie te różnice kulturowe w odbiorze gry wyszły. Osobiście, mimo że temat bezbronnej i pasywnej damy w opałach, czekającej aż jakiś mężczyzna ją uratuje/porwie/w jakikolwiek inny sposób zmieni jej obecną sytuację uważam za co najmniej oklepany i kiczowaty, nie mam nic przeciwko, bo do powszechnych wyobrażeń (i wiedzy) o wikingach (w klimacie fantasy czy też historycznym), wątek ten bardzo dobrze pasuje. No i karty są naprawdę ładne. Trochę szkoda, że twórcy nie dali córom jakichś zróżnicowanych cech - same córy byłyby może mniej odbierane jako przedmiot który trzeba zdobyć, a cechy urozmaiciłyby rozgrywkę (jedyne odkryte karty, gracze rywalizowaliby o porwanie przede wszystkim tej, dającej najwięcej korzyści).

Faktycznie, poszło o tę jedną konkrektna kartę pokazaną w poprzednim poście. Jajby miała cechy i opis, nie byłoby widac nóg i nie byłoby może problemu.
Ashes to ashes, dice to dice...
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5235
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 1839 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Gambit »

Svartisen pisze:Faktycznie, poszło o tę jedną konkrektna kartę pokazaną w poprzednim poście. Jajby miała cechy i opis, nie byłoby widac nóg i nie byłoby może problemu.
Patrząc na tamten wątek, to ta karta musiałaby mieć też chyba brodę i jaja. Zresztą, ta karta wypłynęła po chwili w tamtych narzekaniach, a larum ogólnie odnosiło się do porywania kobiet w celach wiadomych. No ale to już norma, że znajdą się ludzie, którzy na grę patrzą jak na coś zupełnie innego (patrz niezadowolenie z powodu tematyki CO2)
Awatar użytkownika
walkingdead
Posty: 2047
Rejestracja: 06 lut 2013, 19:57
Has thanked: 123 times
Been thanked: 337 times

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: walkingdead »

Sama mam na koncie inicjatywy feministyczne,rozumiem polityczną poprawność i jestem przeciwniczką uprzedmiatawiania kobiet...ale trzeba mieć trochę dystansu do produktów bazujących na wydarzeniach z przeszłości.
Historia przepełniona jest przykładami gdzie trup ściele się mnogo,a oprawcy bezlitośnie rozprawiali się z ofiarami w różnych celach.Dystans i zdrowy rozsądek-słowa klucz.

Założę się,że najwięksi obrońcy szacunku wobec kobiet z tamtej dyskusji, z równie wielkim zaangażowaniem śledzą nowinki na portalu tube(tyle,że nie "you" a raczej "red"). :wink: :wink:
Ostatnio zmieniony 08 paź 2013, 12:58 przez walkingdead, łącznie zmieniany 1 raz.
Svartisen
Posty: 176
Rejestracja: 09 wrz 2013, 19:16
Lokalizacja: Warszawa

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Svartisen »

walkingdead pisze:Sama mam na koncie inicjatywy feministyczne,rozumiem polityczną poprawność i jestem przeciwniczką uprzedmiatawiania kobiet...ale trzeba mieć trochę dystansu do produktów bazujących na wydarzeniach z przeszłości.
Historia przepełniona jest przykładami gdzie trup ściele się mnogo,a oprawcy bezlitośnie rozprawiali się z ofiarami w różnych celach.Dystans i zdrowy rozsądek-słowa klucz.

Założę się,że najwięksi obrońcy szacunku wobec kobiet z tamtej dyskusji, z równie wielkim zaangażowaniem śledzą nowinki na portalu tube(tyle,że nie "you"). :wink: :wink:

Dokładnie, nie cenzurujmy historii, fantastyki i gier planszowych. To że taki wątek został do gry włączony, nie oznacza, że ktoś namawia do gwałtów i uprzedmiotowiania połowy populacji ludzkiej. A'propos poprawności politycznej, przypomniał mi sie wpis jednego z amerykańskich użytkowników BGG, który wyznał, że jak gra ze swoimi (należałoby ich określić fundamentalistycznymi) znajomymi chrześcijanami, to cenzuruje gry zawierające karty, usuwając z nich wszysto, co odwołuje się do magii, czarownic i wampirów. No comment...
Ashes to ashes, dice to dice...
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5235
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 525 times
Been thanked: 1839 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Gambit »

Svartisen pisze: A'propos poprawności politycznej, przypomniał mi sie wpis jednego z amerykańskich użytkowników BGG, który wyznał, że jak gra ze swoimi (należałoby ich określić fundamentalistycznymi) znajomymi chrześcijanami, to cenzuruje gry zawierające karty, usuwając z nich wszysto, co odwołuje się do magii, czarownic i wampirów. No comment...
Sorry za offtop, ale chciałbym zobaczyć, jak gra z nimi w Arkham Horror, albo Chaos in the Old World :)
Palmer
Posty: 1267
Rejestracja: 13 mar 2010, 15:24
Lokalizacja: Chorzów
Has thanked: 120 times
Been thanked: 188 times

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Palmer »

Pewnie ciągną losy kto gra zakonnicą :P
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: lacki2000 »

Gambit pisze:No ale to już norma, że znajdą się ludzie, którzy na grę patrzą jak na coś zupełnie innego (patrz niezadowolenie z powodu tematyki CO2)
Czym innym jest porywanie kobiet jako wątek historyczny a co innego bajki o zabójczym podgrzewaniu planety z powodu działalności człowieka.

A propos kontrowersyjnych tematów to się zastanawiałem, biorąc pod uwagę opowiadania pokolenia moich dziadków, by utworzyć taką grę w której Armia Czerwona idzie przez kraje wyzwalane i zbiera PZ-ty za gwałty, grabieże i pozostawianie "pamiątek" w garnkach czy na talerzach. Nowi ruscy pewnie podnieśliby klangor jak przy tej niedawnej grze komputerowej Red Orchestra 2.
Porywanie kobiet przecież to nic złego - miały całą zimę siedzieć w tych swoich chatkach, skubać kury i przeglądać facebuka? Być porwaną przez zwycięskiego bohatera to przecież takie romantyczne!
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
Solmath
Posty: 57
Rejestracja: 25 kwie 2013, 14:56
Lokalizacja: Katowice
Has thanked: 1 time

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: Solmath »

lacki2000 pisze:A propos kontrowersyjnych tematów to się zastanawiałem, biorąc pod uwagę opowiadania pokolenia moich dziadków, by utworzyć taką grę w której Armia Czerwona idzie przez kraje wyzwalane i zbiera PZ-ty za gwałty, grabieże i pozostawianie "pamiątek" w garnkach czy na talerzach.
Złożę preorder za samą tematykę. :twisted:
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: adalbert »

Kurczę, może zostawmy już ten wątek (choć sam gryzę się w język) chętnym do dyskusji na BGG, bo jeszcze przeniesiemy tę burzę w szklance wody... po co?
Awatar użytkownika
lacki2000
Posty: 4061
Rejestracja: 30 maja 2012, 00:09
Lokalizacja: Gdynia
Has thanked: 279 times
Been thanked: 164 times

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: lacki2000 »

adalbert pisze:Kurczę, może zostawmy już ten wątek (choć sam gryzę się w język) chętnym do dyskusji na BGG, bo jeszcze przeniesiemy tę burzę w szklance wody... po co?
No jak to po co? By pokazać że gry planszowe to nie tylko tekturowa gramatura, kolorowe drewienka czy plastiki, nie tylko jakaś tam mechanika czy tematyka lecz również starcie ideologi, elementy dotykające naszej przeszłości, możliwe że łączące się z przeżyciami naszych bliskich przodków, bulwersujące z różnych względów.

A propos Wikingów i ich stylu imprezowania to wiadomo, że przez nasze ziemie przetoczyły ongiś różne odmiany plemion celtyckich (bodajże gotów). Sami wikingowie chyba na obecne ziemie w granicach Polski nie dotarli (jak jest jakiś historyk to niechaj mnie potwierdza bądź dementuje) ale można sobie zrobić testy genetyczne określające pokrewieństwo z określonymi grupami etnicznymi, w tym z ludami z północy. Można się dzięki temu dowiedzieć czy nasza praprapra(x20)babcia miała ciekawe przeżycia. Ale chyba tylko po linii ojca się dowiemy, jakoś tak z genami jest ponoć.
Nie dajcie gnuśnieć umysłom, grajcie w Go! - Konfucjusz (Kǒng Fūzǐ, 551-479 p.n.e.)
:: Moja kolekcja (BGG) :: Chciałbym do kolekcji (BGG) :: Chętnie kupię (BGG) ::
Awatar użytkownika
kwiatosz
Posty: 7874
Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
Lokalizacja: Romford/Londyn
Has thanked: 132 times
Been thanked: 416 times
Kontakt:

Re: Wikingowie Wojownicy Północy

Post autor: kwiatosz »

W ramach wczuwania się w klimat polecam poczytanie "Rudego Orma" - czytając o jakże wielkim wpływie szczęścia hovdinga na jego los doskonale rozumiem konieczność zastosowania kostek do walki :)
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b

ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ODPOWIEDZ