HellGame
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
Grałem dwa razy
Pierwsze wrazenia całkiem pozytywne
W telegraficznynm skrócie: celem gry jest opanowanie jednego z kręgów piekła a do tego mamy legiony lub zebrać karty które dadzą nam jednyny słuszny numer tj 666.
Każdy gracz dostaje na poczatku rozgrywki trzy demony (trumwirat) i moze nimi wykonywać przeróżne akcje (np. poruszyc legiony, rzucić czar, rekrutować dowódców, iśc na ziemię itd.) Każdy z demonów opisany jest przez 3 współczyniki oraz ma indywidualna zdolnośc specjalną.
Odpowiednie urzywanie czarów, dostępnych akcji na ziemi i wykorzystania wojska - legionów to podstawa w opanowaniu kręgów.
Zalety:
- Karty czarów jak i demonów sa nieźle zrobione - klimat karcianego kultu.
- Mechanika, nie da sie wyeliminować gracza i praktycznie kazdy bez względu na siłe (ilość) legionów ma szanse na zwycięstwo. Duza interakcja pomiędzy graczami
- oryginalny pomysł
Wady:
- jest droga
- plansza jest paierowa i po kilkunastu razach obawiam sie że sie przetrze na zgięciach
Ogólnie jestem pod wrażeniem. Gierka jest ostro pojechana
PS Jest niezła wstawka w instrukcji gdzie mozemy przeczytać o kazdym z demonów (kto to i co robi, kiedy ostatni raz widziano go na ziemi....
PS II Jest jeszcze dodatek, który wprowadza nowe rodzaje kart i kilka uściśleń ale nie miałem okazji zgrać
Pierwsze wrazenia całkiem pozytywne
W telegraficznynm skrócie: celem gry jest opanowanie jednego z kręgów piekła a do tego mamy legiony lub zebrać karty które dadzą nam jednyny słuszny numer tj 666.
Każdy gracz dostaje na poczatku rozgrywki trzy demony (trumwirat) i moze nimi wykonywać przeróżne akcje (np. poruszyc legiony, rzucić czar, rekrutować dowódców, iśc na ziemię itd.) Każdy z demonów opisany jest przez 3 współczyniki oraz ma indywidualna zdolnośc specjalną.
Odpowiednie urzywanie czarów, dostępnych akcji na ziemi i wykorzystania wojska - legionów to podstawa w opanowaniu kręgów.
Zalety:
- Karty czarów jak i demonów sa nieźle zrobione - klimat karcianego kultu.
- Mechanika, nie da sie wyeliminować gracza i praktycznie kazdy bez względu na siłe (ilość) legionów ma szanse na zwycięstwo. Duza interakcja pomiędzy graczami
- oryginalny pomysł
Wady:
- jest droga
- plansza jest paierowa i po kilkunastu razach obawiam sie że sie przetrze na zgięciach
Ogólnie jestem pod wrażeniem. Gierka jest ostro pojechana
PS Jest niezła wstawka w instrukcji gdzie mozemy przeczytać o kazdym z demonów (kto to i co robi, kiedy ostatni raz widziano go na ziemi....
PS II Jest jeszcze dodatek, który wprowadza nowe rodzaje kart i kilka uściśleń ale nie miałem okazji zgrać
Dzięki Vatier za powyższy opis. Mam jeszcze 2 pytania:
1. Czy elementy gry (karty, plansza...) posiadają jakieś teksty czy jedynie symbole? Wiadomo o co chodzi - przy ewentualnym zakupie wybrałbym wersję angielską, a nie niemiecką (jeżeli wogóle istnieje taki wybór).
2. Zdradź na czym polega interakcja pomiędzy graczami.
1. Czy elementy gry (karty, plansza...) posiadają jakieś teksty czy jedynie symbole? Wiadomo o co chodzi - przy ewentualnym zakupie wybrałbym wersję angielską, a nie niemiecką (jeżeli wogóle istnieje taki wybór).
2. Zdradź na czym polega interakcja pomiędzy graczami.
O, tego mi trzeba było! Wielkie dzięki!kruck pisze:Crusader, wszystko masz na oficjalnej stronie: http://www.thehellgame.com .
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 09 wrz 2004, 15:57
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Kontakt:
1) W Wargamerze dostępna jest wersja angielska (zresztą widzę, iż ragozd zapodał juz linka)
2) Interakcja to na kilku płaszczyznach
- sojuszcze militarne w celu opanowania konkretnych kręgów piekła
- oddziaływanie bezpośrednio na demony "triumwirat" poprzez czary bądz specjalne zdolności
- dodatkowo sytuacje na ziemi i w piekle modyfikowana jest przez zdarzenia które co turę są dociagane.
W dodatku pojawia sie całkowicie nowy rodzaj kart co też pewnie wpływa na rozgrywke
Karty to juz pewnie sobie obejrzałeś, teksty + rysunki wg mnie idealne pasują.
2) Interakcja to na kilku płaszczyznach
- sojuszcze militarne w celu opanowania konkretnych kręgów piekła
- oddziaływanie bezpośrednio na demony "triumwirat" poprzez czary bądz specjalne zdolności
- dodatkowo sytuacje na ziemi i w piekle modyfikowana jest przez zdarzenia które co turę są dociagane.
W dodatku pojawia sie całkowicie nowy rodzaj kart co też pewnie wpływa na rozgrywke
Karty to juz pewnie sobie obejrzałeś, teksty + rysunki wg mnie idealne pasują.
Zagralem
Gra jest piekielnie droga, jak na papierowa plansze. Poziom wydania jest bardzo nierowny - kiepska plansza, zwyczajne zetony i przepiekne karty. Zawartosc merytoryczna - fantastyczna. Piekielnie dobra. Jest bardzo wiele nt tego co wymyslono o diablach i demonach - zainteresowani powinni byc usatysfakcjonowani.
Podstawowy angielski czasami bywa niewystarczajacy do gry. Poza tym zasady w miare proste, ale jest piekielnie duzo mozliwosci - mnóstwo kart wpływających na rozgrywke. Losowosc tez piekielna (na poczatku czesc kart sie odrzuca, jeden tyo - masz go wiecej - pech, zle trafisz z lokacjami - nic nie poradzisz) - planowanie powinno byc raczej dlugofalowe i elastyczne - sa karty niszczace np caly kwartal, pechowo nie dojdzie karta wysylajaca diabla na ziemie i zapomnij o wygranej.
Walki polegaja na rzutach k^ i sa najslabsza czescia gry - w pewnym momencie walka 2 na 3 jedostki przez 10 tur nie przyniosla zmiany -jesli bylo juz trafienie, to wybronione.
A mimo to gra sie wysmienicie. Co prawda nie jest to gra dla osob, ktore lubia sobie ustalic strategie i ja konsekwentnie realizowac - ona szybko pojdzie w diably . Nie jest to gra dla tych ktorzy lubia budowac, rozwijac.
Jesli zas grasz po to bu grac, a nie wygrac, jesli lubisz ryzyko, nie przeszkadza ci losowsc, to nie ma lepszej gry. Swietny klimat, proste zasady, karty dajace multum opcji, potegownych przez wiele aspektow mozliwosci dzialania diablow czynia kazda rozgrywnke nie tyle unikalna, co diametralnie rozna. Mi o dziwo przypomina Gre o Tron, na zasadzie ze jesli GoT przyrownac do I WS w okopach, to HellGame to II-wojenny blitzkrieg.
Gra jest piekielnie droga, jak na papierowa plansze. Poziom wydania jest bardzo nierowny - kiepska plansza, zwyczajne zetony i przepiekne karty. Zawartosc merytoryczna - fantastyczna. Piekielnie dobra. Jest bardzo wiele nt tego co wymyslono o diablach i demonach - zainteresowani powinni byc usatysfakcjonowani.
Podstawowy angielski czasami bywa niewystarczajacy do gry. Poza tym zasady w miare proste, ale jest piekielnie duzo mozliwosci - mnóstwo kart wpływających na rozgrywke. Losowosc tez piekielna (na poczatku czesc kart sie odrzuca, jeden tyo - masz go wiecej - pech, zle trafisz z lokacjami - nic nie poradzisz) - planowanie powinno byc raczej dlugofalowe i elastyczne - sa karty niszczace np caly kwartal, pechowo nie dojdzie karta wysylajaca diabla na ziemie i zapomnij o wygranej.
Walki polegaja na rzutach k^ i sa najslabsza czescia gry - w pewnym momencie walka 2 na 3 jedostki przez 10 tur nie przyniosla zmiany -jesli bylo juz trafienie, to wybronione.
A mimo to gra sie wysmienicie. Co prawda nie jest to gra dla osob, ktore lubia sobie ustalic strategie i ja konsekwentnie realizowac - ona szybko pojdzie w diably . Nie jest to gra dla tych ktorzy lubia budowac, rozwijac.
Jesli zas grasz po to bu grac, a nie wygrac, jesli lubisz ryzyko, nie przeszkadza ci losowsc, to nie ma lepszej gry. Swietny klimat, proste zasady, karty dajace multum opcji, potegownych przez wiele aspektow mozliwosci dzialania diablow czynia kazda rozgrywnke nie tyle unikalna, co diametralnie rozna. Mi o dziwo przypomina Gre o Tron, na zasadzie ze jesli GoT przyrownac do I WS w okopach, to HellGame to II-wojenny blitzkrieg.
-
- Posty: 4360
- Rejestracja: 13 mar 2010, 17:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 6 times
Re: HellGame
Ktoś w to jeszcze gra? Na samą tematykę już się ślinię, a jeśli do tego dochodzi aspekt dyplomacyjno-negocjacyjny i zróżnicowanie, brzmi jak coś, co powinienem koniecznie sprawdzić. Jak bardzo jest to gamers' game, a na ile nadaje się dla przypadkowych graczy? Cytowany wszędzie wielki chaos skłaniałby mnie do proponowania tej gry w drugim gronie, ale nie wiem, czy czas rozgrywki/ilość reguł jej tu nie zdyskwalifikują.
Ja bym chciał do ciemnej nocki tak układać z wami razem,
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
Ale dajcie nowe klocki, albo zmieńcie ten obrazek!
Mogę przynieść
- Michałku
- Posty: 390
- Rejestracja: 06 paź 2008, 18:20
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 16 times
- Been thanked: 23 times
- Kontakt:
Re: HellGame
Wszystko fajnie wygląda na papierze. Niestety zasady gry są bardzo słabe i rozgrywka może trwać w nieskończoność, bo ciężko jest opanować cały krąg - inne demony mogą to bardzo skutecznie utrudniać. Do tego gra jest strasznie losowa, zdarzenia, które wychodzą z kart mogą wywrócić przebieg gry do góry nogami - owszem bywa to śmieszne, ale niektóre karty naprawdę potrafią zrzucić wygrywającego na samo dno.
Ja na grze niestety się zawiodłem (i moi "współgrający" również). Klimat jest i to świetny, ale sama rozgrywka nie powala.
Ja na grze niestety się zawiodłem (i moi "współgrający" również). Klimat jest i to świetny, ale sama rozgrywka nie powala.
Ogólnopolskie Forum A Game Of Thrones
Re: HellGame
Michałku dobrze prawi - omijaj tego gniota baaardzo szerokim łukiem. Jedna z najgorszych gier w jaką dane było mi zagrać, było tak kiepsko że pomagaliśmy graczowi który wygrywał żeby szybciej się skończyło, a i tak trwało to w nieskończoność...