Gry do klubu

[RasTafari]

Jakiś czas temu rzuciłem pomysł aby w mojej wiosce zorganizować regularne spotkania z grami planszowymi, odzewu nie było, ja też mam swoje życie więc ciśnienia nie miałem a tu nagle pani sołtys wsparła mnie w tej inicjatywie i dostałem na ten cel 1000 pln (słownie: tysiąc złotych).

Muszę za tę kasę zakupić gry, sam mam kolekcję ale raczej mózgotrzepów więc się średnio nadają aby promować nasze hobby i wciągać w to nowych ludzików i potrzebował bym raczej jakichś gateway'i.

Jakie macie propozycje drodzy współforumowicze? Oczywiście mam tam jakiś zamysł co kupić ale im więcej głów tym więcej i lepszych pomysłów, plus może wpadnie coś co mi samemu do głowy by nie przyszło.

Jakie gry imho by były potrzebne? Na pewno gateway'e i to z różnych rodzajów gier, nie chcę kupić samych euro ale też bez sensu ładować się w same ameri, fajnie by było mieć coś card driven ale też jakaś prosta logiczna gierka by się przydała, coś familijnego ale też coś z negatywną interakcją no i zapewne jakiś fillerek tak na szybko do grania.

Co proponujecie? Od czego wy złapaliście planszówkowego bakcyla i do jakich gier wracacie z chęcią nawet jeśli uważacie je za proste?

Będę wdzięczny za wszelakie sugestie.

[Palmer]

a) Klasyka - Carcassonne i Ticket to ride 200zł
b) Dobre euro - Puerto Rico 130zł
c) Coop - Robinson 150zł
d) Ameri - Arkham/Got 180zł
e) coś z kostkami - Zamki Burgundii 120zł
f) logiczne - Quarto 90zł
g) imprezówki - Qwixx, Love Letter, Hanabi, Dobble 130zł

[Al_Dente]

Polecę grę, którą możnaby przeoczyć przez małą popularność, a jest warta uwagi:

The Duke http://boardgamegeek.com/boardgame/36235/the-duke

Gra szachowata, uniwersalna, zasadami bardzo prosta i z elementem losowości. Rozgrywka szybka (podają 30 min, ale po nabraniu wprawy nieco mniej). Dostępna jest wersja print and play na stronie producenta, więc można wypróbować.

Minus - cena.

[bukimi]

Pomyśl od czego sam zaczynałeś przygody z grami i co Ci się najbardziej podobało jako początkującemu.
Z pewnością Carcassonne będzie OK (od razu Big Box?), ale może też Osadnicy z Catanu?
Z tańszych gier, zakładając dużo chętnych osób, może Sabotażysta?
Caylus ze względu na "zastępowalne" elementy?

Weź pod uwagę to, że takie inicjatywy często zderzają się z problemem zagubionych / zniszczonych elementów.
Ludzie nie dbają o cudze tak jak o własne, a jeśli przewijać się będzie wiele osób, nawet nie zauważysz kiedy komuś spodoba się pionek, kostka lub karta. Potrafią ginąć rzeczy do niczego nikomu niepotrzebne, ot tak, na pamiątkę czy coś, np. złośliwie i dla jaj...
Dlatego warto mieć na uwadze łatwość w reprodukcji zaginionego elementu lub możliwości gry bez zagubionego elementu.

Gdy w Ticket to Ride zaginie wagonik, nie ma tragedii, podobnie jak w Carcassonne nie zaszkodzi brak kafelka, w Osadnikach brak karty z surowcami lub jednej drogi do wybudowania, a w Caylusie kostki zasobu lub domku do zaznaczania budowy w zamku.
Tymczasem taki Robinson może stać się niegrywalny bez kostki pogody lub 1-2 kart pomysłów - ja bym nie kupował go dla osób, których osobiście nie znam!

Pomyśl też o grach familijnych, także dla mniejszych dzieci (one też zwykle są tańsze!), np. "To moja ryba!", Kolejka, czy też "głupi" Eurobiznes (nie wszyscy to mają w domu).

[KubaP]

a) Klasyka - Carcassonne i Ticket to ride 200zł
b) Dobre euro - Puerto Rico 130zł
c) Coop - Robinson 150zł
d) Ameri - Arkham/Got 180zł
e) coś z kostkami - Zamki Burgundii 120zł
f) logiczne - Quarto 90zł
g) imprezówki - Qwixx, Love Letter, Hanabi, Dobble 130zł

No i co? I kropka.

[JuliaS]

Niestety, z mojego zbioru wszyscy nowi sięgają po Talisman....................."O Magia i Miecz, grałem jak byłem mały".
Nie znoszę ale od tego zaczyna się wkrętka.
Warto przetrzymać żeby mieć kompanów do fajniejszych pozycji:)
Drogie to ale może jakaś używka.

[RasTafari]

@Palmer
myślę bardzo podobnie a część z tych gier mam

Caylus ze względu na "zastępowalne" elementy?
Weź pod uwagę to, że takie inicjatywy często zderzają się z problemem zagubionych / zniszczonych elementów.

caylusa bym raczej odpuścił na razie i mogę powiedzieć "nie moje siano, nie moje gry, nie mój problem" :p a tak serio to ja mam pierd@!(a jeśli chodzi o szanowanie elementów więc nie obawiam się, że coś się zgubi/popsuje, ale oczywiście liczę się z taką możliwością.

[bukimi]

Musisz się liczyć z taką możliwością, bo czas jest nieubłagany, a zakładając optymistyczną wersję, że ludzie będą z tego korzystać dużo i często, elementy będą się niszczyć i się gubić. To nie szklanka w barze, którą wystarczy odkupić, a tłukącemu doliczyć do rachunku.
Gdy ktoś zniszczy jeden element, nie można oczekiwać, że odkupi całą grę. Do tego doliczam wspomniany wandalizm, bo nie ma szans żeby wszystko i wszystkich upilnować. Piszę to, bo pojawiła się propozycja kupna Robinsona, który pierwszy przychodzi mi do głowy jako gra, którą łatwo zmienić w niegrywalną po zniszczeniu / zgubieniu jednego elementu (jednej kostki, karty postaci lub psa, czerwonego znacznika, znacznika kolejności lub sztormu, karty pomysłu)
To, że Ty szanujesz gry dobrze rokuje, ale tym trudniej będzie Ci znieść widok graczy, którzy nie mają podobnego podejścia...

Nie wspomniałem jeszcze o stopniu skomplikowania gier. Warto wybrać takie, których zasady będzie ktoś w stanie szybko i konkretnie przekazać. Mało osób jest chętnych do studiowania instrukcji wielu gier samodzielnie, gdy przychodzi w takie miejsca. Tu pytanie: kto będzie tam na miejscu (w klubie) tym zarządzał i pomagał graczom? Ta osoba powinna być w stanie ogarnąć wszystkie posiadane tytuły.
No chyba, że średnio interesuje Cię działalność klubu po jego rozpoczęciu

Moim zdaniem na liście brakuje właśnie pozycji familijnych i jedną z nich zastąpiłbym kilkoma tańszymi i prostszymi "gierkami dla każdego".

[Palmer]

a) Klasyka - Carcassonne i Ticket to ride 200zł
b) Dobre euro - Puerto Rico 130zł
c) Coop - Robinson 150zł
d) Ameri - Arkham/Got 180zł
e) coś z kostkami - Zamki Burgundii 120zł
f) logiczne - Quarto 90zł
g) imprezówki - Qwixx, Love Letter, Hanabi, Dobble 130zł

No i co? I kropka.

Gra znane, lubiane, trzeba coś o nich pisać? Każdego po trochu, w tysiącu zamknięte, można zamawiać Kupując wszystko w jednym miejscu pewnie stówkę by się dało uciąć, wtedy można dołożyć Stone Age lub Dixita

[RasTafari]

Nie wspomniałem jeszcze o stopniu skomplikowania gier. Warto wybrać takie, których zasady będzie ktoś w stanie szybko i konkretnie przekazać.

dokładnie tak, chcę kupić gry które można łatwo wytłumaczyć. Co do tłumaczenia to zakładam, że to właśnie ja będę większość (jeśli nie wszystko) tłumaczył, myślę też, że kilku znajomych mi pomoże. Ja tam będę żeby gry tłumaczyć a nie grać :p

@Palmer
Dixit, słusznie, myślę tez o Faunie.

[elprzybyllo]

Jak tylko wyprowadzę się na wieś, to natychmiast uderzam lokalnie z taką inicjatywą. Super pomysł.

Myślę, że fajnie byłoby dorzucić kolekcji X-winga.
Bardzo ładnie się prezentuje, rozgrywka emocjonująca, gwiezdne wojny wszyscy (prawie) lubią, łatwa do wytłumaczenia.

[schizofretka]

Myślę, że fajnie byłoby dorzucić kolekcji X-winga.
Bardzo ładnie się prezentuje, rozgrywka emocjonująca, gwiezdne wojny wszyscy (prawie) lubią, łatwa do wytłumaczenia.

I przy planowanym budżecie odpada problem wyboru innych gier, bo pójdzie w całości na sensowny zestaw

[elprzybyllo]

I przy planowanym budżecie odpada problem wyboru innych gier, bo pójdzie w całości na sensowny zestaw

Hehe, coreset na zachętę.
Później by dzieciaki robiły ściepę na falcona.

[Pixa]

Przede wszystkim powinienes kupic gry o prostych zasadach, lecz bardzo grywalne, np. Kolejka (da sie wyrwac nowke za 40-50 zł), Osadnicy z Catanu + np. wersja "szybka gra karciana", Wsiasc do pociagu: Europa, Jungle Speed, Suburbia.

[Rocy7]

Gry na początek i dobre na wciąganie nowych graczy to

1) Świat Dysku (prosta szybka) 110 zł
2) Lord of Waterdeep Board game od 143 zł - podobna tylko mniej negatywnej interakcji moim zdaniem lepiej wydana niż ŚD (angielski ale jest tłumaczenie całości)

i coś od czego sam zaczynałem czyli Cyklady 200 zł - klimat ładnie wydana już nie jednego początkującego wciągnąłem w planszówki za jej pomocą

[adam_k27]

Ja bym polecał: Epoka kamienia, Smallworld, Kolejka, Magnum Sal, Łowcy
Smoków, 111, Kto kogo, List miłosny, Letnisko, 7 Dni Westerplatte, Pędzące Żółwie, Drako, Blefuj (Karaluszek klamczuszek)
. Wszystkie wymienione to praktycznie gatewaye, powinny się nadać dla początkujących.

[DarkSide]

Pędzące żółwie, Seasons, Wysokie napięcie, Dobble, King of Tokyo, Cytadela, Dawno dawno temu, Mały Książę, Hanabi, Panic Lab.

A ostatnio spodobało mi się "Letnisko"

[charlie]

1000 to jest dość konkretna i sensowna kwota. Oprócz wymienionych zacnych gier znalazłbym jeszcze miejsce na 6. bierze i może coś dla młodszych zręcznościowego i kolorowego, np. Zwierzak na zwierzaku (jeżeli 4 latki są brane pod uwagę). Z logicznych: Blokus, Abalone lub Rój.

Myślę, że absolutne musy to: Carcassonne, Dixit, Dobble/Panic Lab, Osadnicy z Catanu, Cesarski Kurier (tańszy od Wsiąść do Pociągu), Pędzące Żółwie, Cytadela czyli łącznie jakieś 400 zł z hakiem. Zostaje i tak niezła sumka na jakieś trudniejsze tytuły.

[Al_Dente]

A catan?

[RasTafari]

No to tak po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw i skalkulowaniu wychodzi:

Osadnicy z Catanu
Carcassone
Wsiąść do pociągu: Europa
Dixit
Fauna
Pędzące żółwie
Dobble
6. bierze
Epoka Kamienia
Wysokie Napięcie

jeszcze trochę pieniążków zostało więc jak ktoś ma jakąś propozycję o co powiększyć tę listę to zapraszam

[kwiatosz]

Jeśli przychodzą nówki sztuki do klubu to Świat Dysku jest grany non-stop. Wysokie Napięcie bym odpuścił - nowych odpycha oprawą graficzną, a planszówkujący już grali. Dorzuciłbym dwuosobówkę - w działalności klubowej bardzo się przydaje. Drako się świetnie nadaje, Duchy dobre i złe są bardzo tanie i świetne.
Bardzo, bardzo warto też Gringo - w Empiku kosztuje ze 25zł, a 6 osób się zajmie na godzinkę spokojnie. Plus zasady są do wytłumaczenia w 72 sekundy.

[DarkBogas]

Kiatosz dobrze prawi, mam Swiat Dysku i jeszcze nigdy mnie nie zawiód, wszyscy znajomi ktorym go pokazalem chcieli grac wiecej! Moim zdaniem super gra na początek.

[RasTafari]

Discworlda mam akurat własnego więc go nie wpisywałem

dwuosobówka ok, ale nie drako, imho słaby jest ale z braku laku...co jest jeszcze z dwuosobowych wartego uwagi?

btw abalone czy pentago? ja tam nie przepadam za tego typu logicznymi ciosami więc pytam co wolicie? czy jeszcze coś innego?

[KubaP]

Gry, które wymieniłeś nie powalą na pewno nikogo klimatem, a wiem, że jest sporo ludzi, których to ciągnie. Jakieś figurki, magia itd. Może ten nieszczęsny Mage Knigth? Chociaż to jest trudne dosyć. Jeśli angielski zna choć jedna osoba to może jeszcze Lord of Waterdeep? Wiesz, żeby się świeciło i w ogóle było ładne

[kwiatosz]

Na klasycznie logiczne nie znajduję amatorów za często - co innego Hej to moja ryba albo właśnie Duchy Dobre i Złe. A Drako jest super Plus ma prościutkie zasady, jest bardzo ładny - większości osób, którym go "sprzedaję" bardzo siada - a naprawdę robię przy wielu imprezach. W klubie też chodzi dość często - także jak ktoś czeka na kogoś innego i ma 20 minut.