Samoróbki gier
Samoróbki gier
Witam. Zastanawiałem się, jak można by przetestować część gier przed zakupem, poza wersjami online i pomijając wypożyczalnie.
Część pozycji jest niezbyt rozbudowana w kontekście ilości elementów, część to same karty. Może być więc sensowne wykonanie na szybko takiej samoróbki, zapoznać się z nią i ewentualnie po akcepcie kupić.
Chyba karcianki były by pod tym względem najsensowniejsze. Nie chodzi tu nawet o skany kart z gry, co zwykłe zdjęcia/wizualizacje elementów/kart, których zawartość można po prostu przepisać bez nadawania specjalnej grafiki.
Czy ktoś bawił się w coś takiego? Takie Innowacje, Race for the galaxy czy inna Ewolucja wydają się być odpowiednie do wspomnianego przetestowania przed zakupem. Jedynie, jak wspomniałem, potrzebne by były wizerunki kart (teksty, znaczki itd.).
A instrukcje można zazwyczaj pobrać z netu.
Część pozycji jest niezbyt rozbudowana w kontekście ilości elementów, część to same karty. Może być więc sensowne wykonanie na szybko takiej samoróbki, zapoznać się z nią i ewentualnie po akcepcie kupić.
Chyba karcianki były by pod tym względem najsensowniejsze. Nie chodzi tu nawet o skany kart z gry, co zwykłe zdjęcia/wizualizacje elementów/kart, których zawartość można po prostu przepisać bez nadawania specjalnej grafiki.
Czy ktoś bawił się w coś takiego? Takie Innowacje, Race for the galaxy czy inna Ewolucja wydają się być odpowiednie do wspomnianego przetestowania przed zakupem. Jedynie, jak wspomniałem, potrzebne by były wizerunki kart (teksty, znaczki itd.).
A instrukcje można zazwyczaj pobrać z netu.
- asiok
- Posty: 1423
- Rejestracja: 09 paź 2008, 17:29
- Lokalizacja: Gliwice
- Has thanked: 327 times
- Been thanked: 76 times
Re: Samoróbki gier
Myślę że jak policzysz koszt tuszu z drukarki użytego do wydruku do wydruku + koszt grubego papieru użytego do druku (lub koszulek + kartoników usztywniających) + kości etc. to wyjdzie to pewnie sporo drożej od wypożyczenia gry za kilka - kilkanaście złotych.
A już nie wspominam o godzinach spędzonych na przygotowaniu....
A już nie wspominam o godzinach spędzonych na przygotowaniu....
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 416 times
- Kontakt:
Re: Samoróbki gier
Jest wątek samoróbkowy, sporo osób się bawiło (czytaj - zrobiło jedną grę) - później się okazuje, że zajmuje to tyle czasu, że się raczej odechciewa, a często nawet drożej wychodzi niż kupno. Generalnie - są dostępne materiały, zrób samoróbkę i będziesz wiedział czy Ci się chce w to bawić.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Samoróbki gier
Tak, domyślam się, że gdzieś przebiega granica sensowności wykonania swojej własnej wersji. Choć pamiętam, jak za dzieciaka robiło się planszę do chińczyka, kostka się zawsze gdzieś znalazła.
Tak na szybko patrzę na innowacje - te 100 i parę kart - to 4 arkusze A3, jednostronne, papier może być dość cienki - powiedzmy 200g (na kilka partii wystarczy). Do tego plansze gracza....
Druk można machnąć czarno biały. Kilka złotych.
No i jedynie trzeba by przepisać zawartość kart (21 sztuk plus 5 dziedzin plus planszę gracza).
Tak na szybko patrzę na innowacje - te 100 i parę kart - to 4 arkusze A3, jednostronne, papier może być dość cienki - powiedzmy 200g (na kilka partii wystarczy). Do tego plansze gracza....
Druk można machnąć czarno biały. Kilka złotych.
No i jedynie trzeba by przepisać zawartość kart (21 sztuk plus 5 dziedzin plus planszę gracza).
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Samoróbki gier
Serio, nie opłaca się. Podałeś raczej tanie pozycje, nawet jeżeli kupisz nową, nie spodoba się, a potem odsprzedasz taniej po rynkowej cenie używki, to "strata kasy" Cię wyjdzie podobna, a będziesz mieć przyjemność z gry w porządne wydanie.
W praktyce samoróbki robi się gdy:
- nie sposób dostać danej gry w najbliższym czasie/jakiejkolwiek rozsądnej cenie
- gra jest stara i ohydna graficznie, chcesz ładniejszą / bardziej wypasioną
- coś naprawdę Ci nie pasuje w oficjalnym wydaniu (zmiana klimatu itp.)
- ed: nie ma polskiej wersji, a znajomi nie znają języka oryginału
Poza tym kopiowanie gry (nawet na własny użytek) to i tak temat dyskusyjny, więc prośby o gotowe materiały do zrobienia samoróbki aktualnie dostępnej gry nie przysporzą Ci przyjaciół na forach.
W praktyce samoróbki robi się gdy:
- nie sposób dostać danej gry w najbliższym czasie/jakiejkolwiek rozsądnej cenie
- gra jest stara i ohydna graficznie, chcesz ładniejszą / bardziej wypasioną
- coś naprawdę Ci nie pasuje w oficjalnym wydaniu (zmiana klimatu itp.)
- ed: nie ma polskiej wersji, a znajomi nie znają języka oryginału
Poza tym kopiowanie gry (nawet na własny użytek) to i tak temat dyskusyjny, więc prośby o gotowe materiały do zrobienia samoróbki aktualnie dostępnej gry nie przysporzą Ci przyjaciół na forach.
Ostatnio zmieniony 16 sty 2014, 06:30 przez Pierzasty, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Samoróbki gier
Też tak mi się wydaje, że "kopiowanie, powielanie.... itd." jest dość wątpliwe od strony moralnej i prawnej.
Stąd jedynie wspomniałem o pomyśle, nie prosiłem o gotowe materiały.
Stąd jedynie wspomniałem o pomyśle, nie prosiłem o gotowe materiały.
Re: Samoróbki gier
Karcianki z dużą różnorodnością kart, z opisem tekstowym albo za pomocą symboli ( jak własnie Innowacje albo RtfG), wymagają specjalnego przygotowania. Jest jednak dużo gier, w których wszystkie albo większość elementów można zastąpić łatwo dostępnymi materiałami jak zwykła talia kart do gry albo monety obiegowe. To tylko substytut grania w ładnie wydaną grę, ale do przetestowania na szybko jak najbardziej się nadaje.
Przykładowo w Zaginione Miasta można zagrać przy użyciu zwykłych kart. Jak ma się dwie takie same talie, to można nawet dorobić dodatkowy, brakujący kolor. Czasami tak jak w tym przypadku plansza do gry nie jest potrzebna, ale bez niej trzeba samemu pamiętać gdzie co kłaść. Podobnie w innych grach może być trudniej, bo zwykła karta nie ma opisu działania, ale jeśli jest tylko kilka rodzajów kart, to powinno się łatwo tego nauczyć, a można sobie wydrukować jakąś ściągawkę.
Proste przygotowanie bardziej skomplikowanych gier, nawet, jeśli składają się tylko z kart, jest raczej zbyt czasochłonne, jeśli chodzi tylko o przetestowanie gry.
Przykładowo w Zaginione Miasta można zagrać przy użyciu zwykłych kart. Jak ma się dwie takie same talie, to można nawet dorobić dodatkowy, brakujący kolor. Czasami tak jak w tym przypadku plansza do gry nie jest potrzebna, ale bez niej trzeba samemu pamiętać gdzie co kłaść. Podobnie w innych grach może być trudniej, bo zwykła karta nie ma opisu działania, ale jeśli jest tylko kilka rodzajów kart, to powinno się łatwo tego nauczyć, a można sobie wydrukować jakąś ściągawkę.
Proste przygotowanie bardziej skomplikowanych gier, nawet, jeśli składają się tylko z kart, jest raczej zbyt czasochłonne, jeśli chodzi tylko o przetestowanie gry.
- Rocy7
- Posty: 5456
- Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
- Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
- Been thanked: 5 times
Re: Odp: Samoróbki gier
Jak pisalem w jednym poscie robilem kiedys samorobki na zasadzie fanowskich dodatkow do Magia i Miecza oraz prototyp z pliku print and play Burning Suns (zgoda tworcy). Raz ze duzo z tym roboty, dwa ze koszty wychodza wieksze, niz poczatkowo sie wydawaly (przyklad BS, kostki, znaczniki, zetony, koszulki by gra "jakos sie prezentowala"). Slowem czesto nie warto, chyba ze gry faktycznie nie ma na rynku, lub chce sie wykonac lepsza graficznie wersje starej gry.
- RUNner
- Posty: 4164
- Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
- Has thanked: 574 times
- Been thanked: 1027 times
Re: Samoróbki gier
Jeśli wykonujesz samoróbkę dla swoich potrzeb, to nie sądzę żeby wydawca gry Cię ścigał.TV3 pisze:Też tak mi się wydaje, że "kopiowanie, powielanie.... itd." jest dość wątpliwe od strony moralnej i prawnej.
Natomiast jeśli będziesz takie gry sprzedawał, to wtedy możesz mieć problem. To samo tyczy się osób wykonujących różne gadżety do gier i wykorzystujących w swoich projektach elementy zastrzeżone, jak np. loga czy nazwy. Jest to bezprawne wykorzystanie wizerunku, a to już się zwalcza, zwłaszcza jeśli proceder jest przeprowadzany na szeroką skalę.
Kilka lat temu zrobiłem samoróbkę Tygrys i Eufrat, ale efekt końcowy nie był dobry. Napracowałem się nad wycinaniem znaczników, kosteczek, żetonów i tylko straciłem czas i kasę
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Re: Samoróbki gier
Żadna sprzedaż, żadne gadżety, żadne twarde kartony, żaden druk w 8 kolorach, żaden lakier.
Kartka, ołówek, drukarka, nożyczki, 4 gry i do kosza.
Może jednak rzeczywiście dobrze by było zaprząc np. zwyczajne karty, kostko, pionki. Tu jednak chyba zawężam zestaw potencjalnych pozycji.
Kartka, ołówek, drukarka, nożyczki, 4 gry i do kosza.
Może jednak rzeczywiście dobrze by było zaprząc np. zwyczajne karty, kostko, pionki. Tu jednak chyba zawężam zestaw potencjalnych pozycji.
- Pierzasty
- Posty: 2719
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 11:58
- Lokalizacja: Otwock
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 20 times
Re: Samoróbki gier
To nadal nie jest takie proste. Weźmy pod uwagę takie Innovation.
Na każdej karcie mamy 4 symbole surowców, trzeba te ikony zrobić - albo wyszukać w jakichś dziwnych czcionkach, ale to trwa. Każda karta ma inne ustawienie. Każda ma kolor, który musi być widoczny niezależnie od tego, która część karty jest zasłonięta przez inne. Dogmaty (zdolności kart) używają ikon numerycznych i surowców, czyli znowu wklejamy dziwne znaczki albo obrazki z plików, tak czy owak czas leci. Na rewersach kart są numery epok, muszą być identyczne żeby karty nie były "znaczone" i także mają być widoczne częściowo zasłonięte. Teraz przemnóżmy ten czas przez 105. Nadal wychodzi tanio, jak na 3-4 gry? Moim zdaniem nie bardzo.
Na każdej karcie mamy 4 symbole surowców, trzeba te ikony zrobić - albo wyszukać w jakichś dziwnych czcionkach, ale to trwa. Każda karta ma inne ustawienie. Każda ma kolor, który musi być widoczny niezależnie od tego, która część karty jest zasłonięta przez inne. Dogmaty (zdolności kart) używają ikon numerycznych i surowców, czyli znowu wklejamy dziwne znaczki albo obrazki z plików, tak czy owak czas leci. Na rewersach kart są numery epok, muszą być identyczne żeby karty nie były "znaczone" i także mają być widoczne częściowo zasłonięte. Teraz przemnóżmy ten czas przez 105. Nadal wychodzi tanio, jak na 3-4 gry? Moim zdaniem nie bardzo.
Re: Samoróbki gier
Generalnie absolutnie nie neguję nieopłacalności (w tym czasowej) przygotowania samoróbki do - np. Innowacji, bo nigdy tego nie robiłem i do końca nie wiem, ile to czasu może zająć.
Jednak - co do ikon, znaczków (jakichkolwiek na kartach)... cóż, jestem grafikiem, więc to dla mnie 4 machnięcia myszą. Ilość też nie do końca 105, bo jak rozumiem, 105 to 4 te same zestawy, tylko w innych kolorach, czyli 105:4 (i tylko zmiana tła 4 razy klik, klik, klik, klik).
Nie chodzi też o to, aby odwzorowywać karty 1:1. Symbol, cyferka, napisane zdania, kolorek i bachhh... gotowe. Byle jak, byle szybko, wg jakiegoś prościutkiego szablonu.
Jedną z podstawowych wad jednak będzie na pewno brak frajdy z użycia byle jak, na prędce machniętego projektu, lub zwykłej talii kart, co może (może?) zrazić do gry. No ale jak pisałem, chodzi o to, aby grę sobie sprawdzić w 2 czy 3 partiach, i potem zapewne ją nabyć.
Jednak - co do ikon, znaczków (jakichkolwiek na kartach)... cóż, jestem grafikiem, więc to dla mnie 4 machnięcia myszą. Ilość też nie do końca 105, bo jak rozumiem, 105 to 4 te same zestawy, tylko w innych kolorach, czyli 105:4 (i tylko zmiana tła 4 razy klik, klik, klik, klik).
Nie chodzi też o to, aby odwzorowywać karty 1:1. Symbol, cyferka, napisane zdania, kolorek i bachhh... gotowe. Byle jak, byle szybko, wg jakiegoś prościutkiego szablonu.
Jedną z podstawowych wad jednak będzie na pewno brak frajdy z użycia byle jak, na prędce machniętego projektu, lub zwykłej talii kart, co może (może?) zrazić do gry. No ale jak pisałem, chodzi o to, aby grę sobie sprawdzić w 2 czy 3 partiach, i potem zapewne ją nabyć.
- tomuch
- Posty: 1902
- Rejestracja: 21 gru 2012, 03:17
- Lokalizacja: zza winkla
- Has thanked: 147 times
- Been thanked: 172 times
Re: Samoróbki gier
źle rozumieszTV3 pisze:Ilość też nie do końca 105, bo jak rozumiem, 105 to 4 te same zestawy, tylko w innych kolorach, czyli 105:4 (i tylko zmiana tła 4 razy klik, klik, klik, klik).
kolekcja
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
rabaty: Planszostrefa 11%, Planszomania 7%, 3trolle 7%, Rebel 5%, Cdp 5%, Aleplanszowki 5%, Mepel 5%
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Samoróbki gier
Jeśli chodzi o wymienione tytuły to Ewolucja jest dosyć tania i nie opłaca się raczej. Zaś Innowacje i RFTG to naprawdę dobre tytuły kup bez kombinowania, zapewne nie pozałujesz - (obie maja wersje onlinowe więc mozesz to spokojnie w ten sposób wypróbować , a RFTG ma wspaniała wersje na PC z botami).TV3 pisze: Czy ktoś bawił się w coś takiego? Takie Innowacje, Race for the galaxy czy inna Ewolucja wydają się być odpowiednie do wspomnianego przetestowania przed zakupem.
Nie 21, tylko 105.TV3 pisze:Tak, domyślam się, że gdzieś przebiega granica sensowności wykonania swojej własnej wersji. Choć pamiętam, jak za dzieciaka robiło się planszę do chińczyka, kostka się zawsze gdzieś znalazła.
Tak na szybko patrzę na innowacje - te 100 i parę kart - to 4 arkusze A3, jednostronne, papier może być dość cienki - powiedzmy 200g (na kilka partii wystarczy). Do tego plansze gracza....
Druk można machnąć czarno biały. Kilka złotych.
No i jedynie trzeba by przepisać zawartość kart (21 sztuk plus 5 dziedzin plus planszę gracza).
Pełny spoiler wersji Asmadi jest na stonie wersji onlinowej pod
http://innovation.isotropic.org/cardz
Co do samoróbek Innowacji...
Wersja amerykąńska ( z Asmadi Games) (poczawczy od podstawki, a potem 3 rozszerzenia) przechodzi beta-testy przed wydaniem wersji ostatecznej. Bardzo lubię Innovation i brałem udział w testach dwóch rozszerzeń. I w związku z tym orientuje sie ile zachodu kosztuje cięcie kart i obkładanie w koszulki. W dodatku w Innowacjach jest 10 talii z róznymi tyłami wiec robota jet podwójna... Koszt wydruku (13 stron A4 w kolorze przody kart + 12 stron na tyły kart) jest znaczący.. i gdyby nie to, że bardzo lubię grę, to bym się w to nie bawił.
Popieram powyższą opinię (Pierzasty) że poza przypadkami:
- gra jest dawno nie publikowana , niedostepna na rynku pierwotnym i wtórnym
- zrobiłes intersujący re-theme (tematyczny lub graficzny) gry i na własny uzytek chaicłys sie niem pochwalić
- gra nie ma szans na polskie wydanie a jest mocno zalezna językowo
- testujesz oficjalny (lub własny) dodatek do gry
- wydawca udostepnia pliki gotowe do wydruku i zachęca do wypróbowania(lub obejrzenia) gry- przed zakupem lub poparciem na Kickstarterze
- inne(?)
robienie samoróbek jest zazwyczaj bardziej pracochłonne , a czasami też mniej opłacalne niż kupno gry.
Ponadto wyrabianie sobie opinii o grze na podstawie samoróbki może być mocna mylące...
Ostatnio zmieniony 15 sty 2014, 23:19 przez Rafal_Kruczek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Rafal_Kruczek
- Posty: 1092
- Rejestracja: 20 sie 2008, 11:48
- Lokalizacja: Legnica
- Has thanked: 84 times
- Been thanked: 31 times
Re: Samoróbki gier
Nie. W Innovation jest 105 RÓŻNYCH kart. Każda z unikalnym tekstem i ilość układów ikon też jest dosyć duża.TV3 pisze:Jednak - co do ikon, znaczków (jakichkolwiek na kartach)... cóż, jestem grafikiem, więc to dla mnie 4 machnięcia myszą. Ilość też nie do końca 105, bo jak rozumiem, 105 to 4 te same zestawy, tylko w innych kolorach, czyli 105:4 (i tylko zmiana tła 4 razy klik, klik, klik, klik).
Fakt. Nie dzieli się przez 4.
Wszytkie ( poza achievemantami) mają taki sam układ graficzny w tym samym miejscu mają tekst i ikony.
Są 2 wersje grafiki - oryginalna (oszczędna estetyka , duża czytelność kart) i wersja IELLO ( użyta też w polskim wydaniu) bardziej kolorowa, troche mniej czytelna i mniej ergonomiczna.
- veljarek
- Posty: 1186
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 22 times
Re: Samoróbki gier
Ja mam na swoim koncie bardzo wiele samoróbek i musze przyznać, że wychodzi duzo taniej niz zakup gry. Oczywiscie nie wlicza sie do tego czasu ich produkcji. Ze swojej strony dopowiez ze mozna dzieki temu zrobic ladne wersje brzydkich gier. Pochwale sie ponownie moja wersja Modern Art, ktora jest duzo ladniejsza od orginalu i ko sciagniecia z BGG
Zalety:
- zwykle nizsza cena (bo nie dolicza sie kosztow pracy, a tylko materialy),
- mozna zrobic swoja wersje graficzna, inny klimat etc.
- radocha z produkcji,
Wady:
- jak gra sie znudzi to sie jej nie sprzeda, u mnie zwykle gry ida na sprzedaz po 10 rozgrywkach, a samorobki sa niesprzedawalne i zalegaja bo sie znudzily,
- coś kłuje w sercu (mowia ze to moralnosc lub cos podobnego )
- np karty gorszej jakosci etc.
Zalety:
- zwykle nizsza cena (bo nie dolicza sie kosztow pracy, a tylko materialy),
- mozna zrobic swoja wersje graficzna, inny klimat etc.
- radocha z produkcji,
Wady:
- jak gra sie znudzi to sie jej nie sprzeda, u mnie zwykle gry ida na sprzedaz po 10 rozgrywkach, a samorobki sa niesprzedawalne i zalegaja bo sie znudzily,
- coś kłuje w sercu (mowia ze to moralnosc lub cos podobnego )
- np karty gorszej jakosci etc.
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
- gafik
- Posty: 3645
- Rejestracja: 25 lip 2011, 14:59
- Lokalizacja: pole, łyse pole... ale mam już plan!
- Has thanked: 55 times
- Been thanked: 118 times
Re: Samoróbki gier
Gry tego pokroju można kupić nowe za 30-70 zł
RftG (max70), Innowacje (max75), Ewolucja (max30)
a używane jakieś 20% mniej
żeby nie być gołosłownym - tak na szybko zapuszczony i-szop zwrócił:
http://morgad.pl/pl_PL/p/Race-for-the-G ... periow/757
http://allegro.pl/innowacje-i3881069232 ... 4&bid=2541
http://3trolle.pl/2172-Ewolucja.html
można jeszcze poszukać i taniej - ja właśnie kupiłem RFTG z dodatkiem za 80zł (używka z allegro)
sam wcześniej sprzedałem polski RftG za 50, a kupiłem bo obiecali wydać po polsku dodatek Alien...
Myślę też, że pieniądze rzędu 30-50 zł zarabiasz w czasie rzędu 1-2 godziny, a grę robi się samemu dłużej niż 2 godziny... duuużo dłużej. Mam za sobą kilka fanowskich dodatków do Neuroshimy
A nawet jak to opisujesz - żadne super wydruki, kiepski papier, czarny druk, klik,klik,klik... druk,druk,druk... powycinać... posklejać... tu błąd... tam powtórzyć... klik,klik,klik... druk,druk,druk... powycinać... posklejać... ach... tu jeszcze brakuje tego, a tam tamtego... no to jeszcze raz... itp...
I nagle okazuje się, że dniówka za tobą (a jak policzyć jeszcze dojazdy, zakupy, materiały, sprzęt i kupę innych pierdół) to i może więcej i na dodatek zostajesz z garścią papierków, które w obyciu są... po prostu takie sobie (żeby nie przeklinać). Ale ponieważ jest to twoje dziecko, to wmawiasz sobie, że jakoś to będzie...
i w końcu idziesz do sklepu po normalną grę i masz przyjemność z grania (plus kilka godzin zaoszczędzonych i przeznaczonych na granie), a jak się znudzi to sprzedajesz za połowę ceny i w ostatecznym rozrachunku grę miałeś w zasadzie za te 20-30 zł... a nie 200-300 zł licząc materiały+czas (oczywiście przesadzam teraz, ale nie bardzo).
Może troszkę chaotycznie, ale już nie chce mi się poprawiać, dobranoc
RftG (max70), Innowacje (max75), Ewolucja (max30)
a używane jakieś 20% mniej
żeby nie być gołosłownym - tak na szybko zapuszczony i-szop zwrócił:
http://morgad.pl/pl_PL/p/Race-for-the-G ... periow/757
http://allegro.pl/innowacje-i3881069232 ... 4&bid=2541
http://3trolle.pl/2172-Ewolucja.html
można jeszcze poszukać i taniej - ja właśnie kupiłem RFTG z dodatkiem za 80zł (używka z allegro)
sam wcześniej sprzedałem polski RftG za 50, a kupiłem bo obiecali wydać po polsku dodatek Alien...
Myślę też, że pieniądze rzędu 30-50 zł zarabiasz w czasie rzędu 1-2 godziny, a grę robi się samemu dłużej niż 2 godziny... duuużo dłużej. Mam za sobą kilka fanowskich dodatków do Neuroshimy
A nawet jak to opisujesz - żadne super wydruki, kiepski papier, czarny druk, klik,klik,klik... druk,druk,druk... powycinać... posklejać... tu błąd... tam powtórzyć... klik,klik,klik... druk,druk,druk... powycinać... posklejać... ach... tu jeszcze brakuje tego, a tam tamtego... no to jeszcze raz... itp...
I nagle okazuje się, że dniówka za tobą (a jak policzyć jeszcze dojazdy, zakupy, materiały, sprzęt i kupę innych pierdół) to i może więcej i na dodatek zostajesz z garścią papierków, które w obyciu są... po prostu takie sobie (żeby nie przeklinać). Ale ponieważ jest to twoje dziecko, to wmawiasz sobie, że jakoś to będzie...
i w końcu idziesz do sklepu po normalną grę i masz przyjemność z grania (plus kilka godzin zaoszczędzonych i przeznaczonych na granie), a jak się znudzi to sprzedajesz za połowę ceny i w ostatecznym rozrachunku grę miałeś w zasadzie za te 20-30 zł... a nie 200-300 zł licząc materiały+czas (oczywiście przesadzam teraz, ale nie bardzo).
Może troszkę chaotycznie, ale już nie chce mi się poprawiać, dobranoc
Re: Samoróbki gier
Przysporzą, przysporzą. Zależy kogo będziesz pytać [unikać psychopatycznych gestapowców ] Na forum jest pełno wątków gdzie "samoróbkowicze" sobie pomagają.Poza tym kopiowanie gry (nawet na własny użytek) to i tak temat dyskusyjny, więc prośby o gotowe materiały do zrobienia samoróbki aktualnie dostępnej gry nie przysporzą Ci przyjaciół na forach.
Ja natomiast powiem, że przyjemność grania w oryginał jest nieporówynawalnie większy - no chyba że samemu zrobisz sobie SUPER WYCZESANĄ DREWNIANĄ SAMORÓBKĘ np Osadników gdzie każdy element dopracujesz perfekcyjnie. Wtedy.... przyjemność z gry w samoróbkę jest nieporównywalnie większy niż w oryginał : )
No ale to zależy czy masz czas się "bawić" - jeśli taka zabawa [majserkowanie] przynosi Ci radość-to nie będzie strata czasu ani pieniedzy Jestem za.