GRY-PLANSZOWE.pl

Chciałbym się dowiedzieć jaka jest wg. Was najlepsza gra Rosenberga i dlaczego? Sam grałem tylko w Agricolę i Le Havre - obie uważam za świetne chociaż chyba ze wskazaniem na Agri. Zapraszam do dyskusji na temat plusów i minusów poszczególnych tytułów.

Fasolki - szybka, nieprzekombinowana i daje dużo radości.

caverna grałem kilka razy i jest super

Guduś pisze:caverna grałem kilka razy i jest super

Caverna zajmuje chyba bardzo dużo miejsca.

Jestem ciekawy jak się gra przy większej ilości osób.

Dorzucam głos na Fasolki

Uwe skończył się na Fasolkach!

Czekam, aż ludzie wymienią wszystkie gry pana Uwe ;]. Zaraz ktoś powie Ora et Labora, mała Agricola, małe Le Havre, At the Gates of Loyang lub Glass Road i będzie ładniutki zestaw.

Już wymieniłeś.

Stało się. Zamykamy temat.

Nabijam się, bo jak ktoś jeno wymienia tytuły, to nie wnosi to za dużo to dyskusji, będzie tylko wymieniony dorobek autora. Żeby pomóc autorowi wątku, trzeba by porównać wymienione gry do tych, które już zna, czyli Agricoli i Le Havre, inaczej nie ma to sensu.

Mikele pisze:Chciałbym się dowiedzieć jaka jest wg. Was najlepsza gra Rosenberga i dlaczego? Sam grałem tylko w Agricolę i Le Havre - obie uważam za świetne chociaż chyba ze wskazaniem na Agri. Zapraszam do dyskusji na temat plusów i minusów poszczególnych tytułów.

Ale to jest podforum o nazwie "Co kupić? Pytania i rady..". Jeśli mamy Ci doradzić, którą grę Uwe kupić podaj jakieś pomocnicze informacje, co znasz w co grałeś, z kim będziesz grał itp.

FortArt pisze:

Mikele pisze:Chciałbym się dowiedzieć jaka jest wg. Was najlepsza gra Rosenberga i dlaczego? Sam grałem tylko w Agricolę i Le Havre - obie uważam za świetne chociaż chyba ze wskazaniem na Agri. Zapraszam do dyskusji na temat plusów i minusów poszczególnych tytułów.

Ale to jest podforum o nazwie "Co kupić? Pytania i rady..". Jeśli mamy Ci doradzić, którą grę Uwe kupić podaj jakieś pomocnicze informacje, co znasz w co grałeś, z kim będziesz grał itp.

Jakoś nie było tego problemu w przypadku analogicznego tematu o Feldzie: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 43&t=21688

romeck pisze:Jakoś nie było tego problemu w przypadku analogicznego tematu o Feldzie: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... 43&t=21688

Otóż to.
Moja klasyfikacja Rosenberga zmienia się w zależności od dnia, ale na dzisiaj będzie jakoś tak (to, w co grałem):
1. Loyang
2. Agricola
3. Le Havre
4. Ora
5. Agricola: Chłopi
10. Agricola+Torfowisko

Moje ulubione to:

1.Le Havre dla mnie to na razie najlepsza gra planszowa
2. Fasolki

Dwie które posiadam i najchętniej gram

1. Fasolki
2. Le Havre
3. Merkator
4. Ora et Labora
5. Caverna (jeszcze nie grałem, ale i tak bedzie na pewno lepsza od Agricoli;)
...
375. Agricola

mig pisze: 375. Agricola

Wysłałbym Ci gniewne spojrzenie, ale odgryzę się inaczej:

1. Agricola
2. Le Havre
.
.
.
100. Ora Et Labora

ta kolejność wynika tylko z tego, ze jeszcze nie zagrales w Fasolki. To jedyna naprawdę dobra i ciekawa gra UR. Reszta to słabizny same, wiec kolejność u mnie (poza Agricolą) jest dość przypadkowa

1. LeHavre
2. Ora&Labora
3. Loyang
4. Agricola
5. Glass Road
6. LeHavre Inland Port
7. Merkator
8. Agricora: all creatures big and small + dodatki
9. Fasolki

Nie grałem jeszcze w Cavernę, ona na pewno zmieni tę listę

1. Agricola
2. Le Havre
3. Loyang
4. Ora et Labora
5. Fasolki

1. Agricola
2. Le Havre
3. Ora et Labora
4. Fasolki

Trochę inaczej niż w przypadku tematu o grach Felda, bo tym razem krótko Albo trochę krócej

Lista dla mnie:

1. Le Havre - bezapelacyjnie, z wielkiej żywieniówki UR najbardziej mi się podoba. Proste zasady, sporo możliwości knucia i kombinowania. Nie grałem w nią zbyt dużo - tak więc nie dotarłem jeszcze do pewnych schematycznych zagrań, o których można poczytać tu i ówdzie, ani do wygrywającej ponoć strategii na stal i stalowe statki. Mimo to, gra mnie za każdym razem czaruje i nie wiem kiedy mija przy niej czas

2. Agricola - grałem tylko do tej pory wariant rodzinny. Pełny co rusz wychyla się zza winkla Tyle tylko, że za każdym razem tak dobrze gra nam się w wersję prostszą, że nikomu się nie chce próbować tej bardziej rozwojowej Prawdziwe mogą być zarzuty, że gra bez pardonu wymusza na nas pewne zagrania, ale mimo to, pozostawia sporo miejsca na oryginalniejsze zagrywki Fajnie łączy temat z mechaniką i generalnie nie jest jakoś ciężko strawna

3. Fasolki - kiedyś hit, ostatnio rzadko wraca na stół. Jako gra karciana, z dużą dawką humoru, prostymi zasadami i aspektem negocjacyjnym to majstersztyk

4. Ora Ora et Labora - ostatnia gra UR w jaką grałem. Nie zdobyła mego serca. Odczuwałem zmęczenie w trakcie a i także po grze i nadmierną kombinację. Fajne tworzenie łańcuszków produkcyjnych, fajne założenia, ale coś nie dograło. Gra nie jest zła i pewnie nie raz chętnie w nią zagram, ale swojego egzemplarza się pozbyłem.

Czekam na możliwość spróbowania nowości tamtegorocznych

guzu pisze:

Guduś pisze:caverna grałem kilka razy i jest super

Caverna zajmuje chyba bardzo dużo miejsca.

Jestem ciekawy jak się gra przy większej ilości osób.

Tak samo dobrze jak przy dwóch osobach, ale faktycznie zajmuje cały duży stół

Gdzieś czytałem, że Caverna to taka Agricola 2.0, chciałbym się dowiedzieć tak z grubsza, jakie są podstawowe różnice? Przyznam, że Agricola przed zagraniem, a po przeczytaniu instrukcji wydawała mi się potwornie trudna, na szczęście po pierwszej partii okazało się, że nie jest aż tak straszna

Fasolki, Fasolki i jeszcze raz Fasolki.

A i jeszcze takie pytanie odnośnie Fasolek - czy gra w dwie osoby ( z dodatkiem ) ma sens, czy jednak Fasolki kiepsko wypadają w tym wariancie?

Mikele pisze:Gdzieś czytałem, że Caverna to taka Agricola 2.0, chciałbym się dowiedzieć tak z grubsza, jakie są podstawowe różnice? Przyznam, że Agricola przed zagraniem, a po przeczytaniu instrukcji wydawała mi się potwornie trudna, na szczęście po pierwszej partii okazało się, że nie jest aż tak straszna

Zapewne sporo się dowiesz choćby z odpowiedniego tematu.
http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=17458