Gry z możliwością tworzenia kombosów :D

[evenstar]

Jakie znacie gry gdzie można tworzyć fajne komba ?

[rastula]

http://boardgamegeek.com/boardgame/88408/nightfall

http://boardgamegeek.com/boardgame/8487 ... f-burgundy

[janekb]

Chociażby Dominion, GtR.

[mckil]

Do zamków burgundii dodam jeszcze Trajana i Troyes.
Z karcianek: Na chwałę Rzymu, WH Inwazja i Summoner Wars.

[Gambit]

Legendary: A Marvel Deck Building Game
BattleCON: Devastation of Undines

[hadrian]

Tezeusz

[Karh]

Coraz dziwniejsze te tematy, kolejny nabijacz postów

[evenstar]

Tematy zakładam pod kątem zaplanowania sobie kolejnych zakupów..

[Ink]

A to może podforum "Co kupić?" byłoby stosowniejsze?

[Kowal]

Delikatnie doprecyzowanie dziedziny byłoby na miejscu, bo pojęcie bardzo ogólne

[donmakaron]

Na Chwałę Rzymu, Seasons, Quarriors z dodatkami. Większość gier LCG i CCG.

[kwiatosz]

Coraz dziwniejsze te tematy, kolejny nabijacz postów

Nie zgodzę się z dwóch powodów. Po pierwsze jesteś już na forum kawałek czasu, więc wiesz, że tu nabijanie postów niczemu nie służy, bo powyżej 100 i tak nie ma dodatkowych rang. A po drugie to bardzo fajne ćwiczenie umysłowe - nie standardowe "gry na 6 osób i z mapą", tylko patrzysz przez pryzmat na początku dość abstrakcyjnej kategorii. Dla mnie fajna sprawa, bo faktycznie wymaga zastanowienia się

[poooq]

Blue Moon City

[romeck]

Widać, że ParzystaGwiazda* nie jest eurodziewczynką, stąd tak ogólny temat. Wszak praktycznie każde sensowne euro pozwala na tworzenie mniejszych lub bardziejszych kombosów.


*tak wiem, że nie chodzi o parzystość

[Galatolol]

Zgadzam się, że temat bez sensu, bo w każdej grze można zrobić kombosy.
Ale jak już piszę, to wspomnę o czymś, co się automatycznie narzuca - każda karcianka typu rftg/nowa era czy kolekcjonerska.

[Trolliszcze]

Dominion. Uwielbiam. Ach, to wymyślanie zajebistych kombosów, których i tak nigdy nie zagram, bo mi nie dojdą na rękę... (a tymczasem żona: 8 złota, prowincja, 8 złota, prowincja, 8 złota, prowincja).

[Karit]

Największe kombosy to ja robiłem w Makao ze schodkami

A tak na poważniej to też jakoś ostatnio mnie meczy/dziwi ten wysyp dość ogólnych tematów. Ale wolność jest wiec kazdy może pisać co chce.

[mig]

Największe kombosy to ja robiłem w Makao ze schodkami

właśnie miałem to napisać- przy żadnej grze się tak nie nakombosowałem, jak przy zwykłym karcianym Makao

[kwiatosz]

Najbardziej kombosotwórcze jest chyba Um krone und kragen - tak naprawdę całą grę gramy po to, żeby w ostatnim rzucie uzbierać taki kombos kart, żeby zrobić z rzutu 3k6 osiem wyrzuconych szóstek.

[powermilk]

Tezeusz koniecznie.
Suburbia też według mnie

[charlie]

Z niewymienionych, tak na szybko: Ostatnia Wola, Glen More

[cactusse]

Tash-Kalar - co prawda kombosy są tam malutkie, ale wykonanie dwóch lub trzech przyzwań w jednej rundzie i zrobienie sita z przeciwników daje masę satysfakcji.

Mage Knight - kiedyś wydawało mi się, że to są takie miłe taktyczne puzzle, aż do jednej finalnej bitwy z armią Volkare (do rozstawienia której aż brakło nam żetonów), gdzie kolega rzucił "to wy zajmijcie się tymi dwoma smokami, a ja biorę całą resztę..."

Lyssan - specyficzna gra, w której przez całą rozgrywkę czołgasz się do zamku przeciwnika wrażym szpiegiem, tylko po to, by zobaczyć jak przeciwnik w jednym straszliwym ciągu tap-untap-tap-untap-... mobilizuje armie całego swojego królestwa, by ci tego jednego szpiega ubić.

Omen - główną ideą tej gry jest wykombinowanie takiego kombosa, po którym z przeciwnika zostanie krater a my wygramy. Jeżeli z przeciwnika zostaje zbyt mały krater, to oddaje mu się turę z pieśnią pożegnalną na ustach...

[sirkozi]

Mage Knight - kiedyś wydawało mi się, że to są takie miłe taktyczne puzzle, aż do jednej finalnej bitwy z armią Volkare (do rozstawienia której aż brakło nam żetonów), gdzie kolega rzucił "to wy zajmijcie się tymi dwoma smokami, a ja biorę całą resztę..."

Na czym według Ciebie polegają komba w MK? Na szybko ciężko mi się doszukać tam takich możliwości.

@temat
Magic.

[tomb]

Feldowska Roma - nie ciężkie, ale prawdziwe kombosowanie - dużo ciekawsze niż w Zamkach.

[Karit]

Wszystko zależy jak zdefiniujemy "tworzenie kombosów"...

Ja wyróżniłbym takie typy:

a) "Łańcuch zdarzeń" - sytuacja w której wykładanie/zagrywanie danej karty/żetonu daje możliwość dołożenia kolejnego (lub np. wykonania ekstra akcji) który to daje znowu jakąś opcje itd. (tak np. w Dominionie)

b) "Wielkie zagranie" - jednorazowe wyłożenie wcześniej odkładanych/zbieranych kart lub sytuacja w której możemy na raz wyłożyć dużo kart/żetonów dających jakiś niezły bonus. (np. zagranie karty wydarzeń w Ostatniej Woli z dodatkowymi kartami)

c) "Zbieranie plonów" - zagranie w którym wykorzystując sytuacje na planszy - wcześniej zdobyte karty/żetony, ustawienia pionków, kafelków itd. - możemy bardzo dużo ugrać (np. odpowiednie dołożenie kafelka w Suburbi)

Osobiście najbardziej lubię a) - tu efekt działania jest szybki, ale nie wiadomo czy trafimy na odpowiednią kombinację. W b) i c) najbardziej frustrujące jest kiedy szykujemy się pół gry na zagranie tego meeega kombo a potem ktoś podkrada nam kafelek albo do końca brakuje nam tej jednej jedynej najważniejszej karty...