GRY-PLANSZOWE.pl

ozy pisze: ↑17 wrz 2019, 14:08

Rafal_Kruczek pisze: ↑16 wrz 2019, 16:17

ozy pisze: ↑23 sie 2019, 23:15
Tak, realizowane komercyjnie, bez naszej zgody i na masową skalę - w oparciu o nasze tłumaczenie instrukcji, kart i kart pomocy.

Przecież karty nie były udostępnione, a "piraci" jakoś sobie poradzili.

Rzecz nie dotyczyła samych kart, niestety.

Sporo osób już miało w rękach oba Brassy i ich polskie instrukcje. Na razie żadnych uwag nie było, poza pozytywnymi. Ale zobaczymy, człowiek jest istotą omylną.

Fajnie by było gdybyście mieli w ofercie żetony Iron Clays do tej gry, kupiłbym komplet.

Przy okazji pytanie czy jest szansa, na wydanie gier z serii Command and Colors?

Jareks1985 pisze: ↑17 wrz 2019, 14:53 Fajnie by było gdybyście mieli w ofercie żetony Iron Clays do tej gry, kupiłbym komplet.

Przy okazji pytanie czy jest szansa, na wydanie gier z serii Command and Colors?

IC nie planujemy, to jest towar niezależny językowo, sklepy mogą to ściągać same z zachodu. C&C PL - nie mamy takich planów.

Czy są jakieś plany na Hannibal & Hamilcar: Rome Vs Carthage Edycja Polska? Nakład EN już dawno jest wyczerpany, głód na rynku . Gra odniosła wielki sukces na KS, teraz nie można nigdzie dostać, ludzie drukują instrukcje i karty PL po 100zl od tego i tego.

bazyliszek10000 pisze: ↑18 wrz 2019, 14:37 Czy są jakieś plany na Hannibal & Hamilcar: Rome Vs Carthage Edycja Polska? Nakład EN już dawno jest wyczerpany, głód na rynku . Gra odniosła wielki sukces na KS, teraz nie można nigdzie dostać, ludzie drukują instrukcje i karty PL po 100zl od tego i tego.

wg postów wyżej "nie ma takich planów".

bazyliszek10000 pisze: ↑18 wrz 2019, 14:37 Czy są jakieś plany na Hannibal & Hamilcar: Rome Vs Carthage Edycja Polska? Nakład EN już dawno jest wyczerpany, głód na rynku . ...

W skrócie: nie.

Tutaj więcej na ten temat, wraz z info że w następnym roku będzie dodruk H&H: LINK

Pytanie o Wyścig do Moskwy:
- czy planowana jest polska wersja językowa (np. uzależniona od liczby polskich wsparć na KS)?
- czy planowana jest sprzedaż detaliczna tego tytułu? Jeśli tak - czym będzie różnić się od wersji KS?

Jeśli odpowiedzi gdzieś padły, przepraszam, mogłem je przegapić między rozważaniami o instrukcji do Brassa i komentowaniem rosyjskich trolli udzielających się w drafcie kampanii (w tym i w dedykowanym wątku).

aspo pisze: ↑19 wrz 2019, 10:29 Pytanie o Wyścig do Moskwy:
- czy planowana jest polska wersja językowa (np. uzależniona od liczby polskich wsparć na KS)?

O ile się nie mylę, 150 wspierających z Polski.

tomuch pisze: ↑19 wrz 2019, 16:18

aspo pisze: ↑19 wrz 2019, 10:29 Pytanie o Wyścig do Moskwy:
- czy planowana jest polska wersja językowa (np. uzależniona od liczby polskich wsparć na KS)?

O ile się nie mylę, 150 wspierających z Polski.

Tak, przy 150 wspierających z Polski będzie polska edycja.

Potwierdzam. Ponadto nie będzie różnicy między grą KS a retail. To są te same pudła. Na KS dodajemy gratisy różne, ale to nigdy nie jest kosztem edycji retailowej.

Wiadomo już może, mniej więcej, jaka cena za Race to Moscow będzie?

EVOCATVS pisze: ↑20 wrz 2019, 17:24 Wiadomo już może, mniej więcej, jaka cena za Race to Moscow będzie?

To będą okolice $100 MSRP. Czyli poziom cenowy Hannibala.

W jaki sposób jest wysyłane Nanty Narking? Kolega dzisiaj dostał, a ja nie mam nawet informacji, że zostało wysłane (nota bene mieszkamy 3 ulice od siebie).

ozy pisze: ↑23 wrz 2019, 08:33

EVOCATVS pisze: ↑20 wrz 2019, 17:24 Wiadomo już może, mniej więcej, jaka cena za Race to Moscow będzie?

To będą okolice $100 MSRP. Czyli poziom cenowy Hannibala.

Aż chyba poszukam ile dałem za 1944 Race to Rhine......

Ale naonczas to były drzewienka i kartoniki.
Tera Panie figurki... czasy zmieniają się... Ot, co!

rastula pisze: ↑26 wrz 2019, 13:56 Aż chyba poszukam ile dałem za 1944 Race to Rhine......

Koło 140 zł kosztowało. Inne czasy, mniej gier na półce

Tringa pisze: ↑26 wrz 2019, 09:39 W jaki sposób jest wysyłane Nanty Narking? Kolega dzisiaj dostał, a ja nie mam nawet informacji, że zostało wysłane (nota bene mieszkamy 3 ulice od siebie).

Ja dziś dostałem. Wczoraj info od Inpost-u, że wysłano do mnie paczkę. nawet się zastanawiałem co to jest, bo nadawcą firma logistyczna. Dzisiaj już po odebraniu paczki mail od Phalanx.

Byłam w pierwszej setce wspierających i nic nie mam

WRS pisze: ↑26 wrz 2019, 14:03 Ale naonczas to były drzewienka i kartoniki.
Tera Panie figurki... czasy zmieniają się... Ot, co!

czas umierać...upiekszacze do gry =2/3 ceny...

Tringa pisze: ↑26 wrz 2019, 09:39 W jaki sposób jest wysyłane Nanty Narking? Kolega dzisiaj dostał, a ja nie mam nawet informacji, że zostało wysłane (nota bene mieszkamy 3 ulice od siebie).

Wysyłamy w 2 falach, zatem nie ma się czym martwić. Dotrze wszystko do końca przyszłego tygodnia.

rastula pisze: ↑26 wrz 2019, 15:22

WRS pisze: ↑26 wrz 2019, 14:03 Ale naonczas to były drzewienka i kartoniki.
Tera Panie figurki... czasy zmieniają się... Ot, co!

czas umierać...upiekszacze do gry =2/3 ceny...

Ja tam się cieszę - jedna gra mniej na liście zakupów

Naprawdę wierzycie, że w obecnych czasach gra bez upiększaczy jest się w stanie przebić na szeroki rynek? nawet jak jest dobra?

raj pisze: ↑28 wrz 2019, 22:25 Naprawdę wierzycie, że w obecnych czasach gra bez upiększaczy jest się w stanie przebić na szeroki rynek? nawet jak jest dobra?

Wierzymy.

tak, chetnie kupilbym Moskwę w tak "brzydkiej" wersji jak Berlin.

trudno, nie kupię


może trzeba zmienić nazwę hobby na gry pla..stikowe ? .

rastula pisze: ↑29 wrz 2019, 09:54 może trzeba zmienić nazwę hobby na gry pla..stikowe ? .

A tytuły z lat wcześniejszych zmieniany na gry pla...drewniane?

Tylko czy chodzi o plastik czy tak na prawdę o cenę?
Jeśli wersja z drewnianymi kostkami/znacznikami była w tej samej cenie co ta z plastikiem nadal byś preferował tą pierwszą? Pytam bez uszczypliwości, bo wiem że niektórzy po prostu nie lubią figurek, a preferują znaczniki, jak na przykład fani gier wojennych.

Rozumiem ogólnie wydawców, i większość konsumentów, że chcą zrobić/mieć coś ładnego; jakbym był autorem też bym chciał by moja gra wyglądał najładniej jak to możliwe. Osobiście chętnie dopłacę te $10 czy $20 - bo wątpię by wydawca ustalił cenę SCD drewnianej wersji na więcej niż o tyle mniej - i mieć grę która cieszy oko i teraz i z 5 lat, niż kolejną z workami kolorowych drewnianych kostek... oczywiście jeśli nie wpływa to na klarowność rozgrywki... no i jeśli gra jest dobra no ale jak nie jest to tej tańszej drewnianej wersji też bym nie chciał

Mała dygresja.
Rozmawiałem niedawno z jednym z wydawców, który wskazał przypadek gry z KS. Planowana wersja z figurkami i innymi bajerami, na życzenie backerów została wydana także w czystym kartonie (taniej!).
Efekt?
Wypasiona wyprzedana, tańsza leży po magazynach...
Także to nie tylko polityka wydawców, klient się zmienia.
Koniec dygresji...