GRY-PLANSZOWE.pl

bugatti pisze: ↑26 lut 2019, 09:15 Czy jest miejsce na rzeczy z dodatku ?

Odpowiedzi szukaj na poprzedniej stronie...

bugatti pisze: ↑26 lut 2019, 09:15 Czy jest miejsce na rzeczy z dodatku ?

tak

1. Macie możliwość ściągnąć jeszcze te inserty? Do Wawy czy nie, obojętne mi to

2. Wracam do tematu wyników. W jakich wartościach oscylujecie? U nas ostatnio wygrywający był wynik 108 punktów. Jak wyciągnąć więcej ja się pytam?!

U nas zwycięstwo zazwyczaj daje wynik w przedziale 115-125. Gra jest dobra ale ale chyba bardziej mi się podobała jak jeszcze nie wiedziałem że stawianie jak najwięcej budynków to mus. Teraz wszystko jest tylko droga do jakiegoś budynku czy pojazdu.

najlepsze wyniki oscylowały u mnie jak na razie w okolicach 120 pkt

z moich obserwacji:

Ja stosuję drobne modyfikacje, aby zmienić balans w grze:
Zwierzęta liczę: 1-2-3, zamiast 0-1-2
Punkty za drogę i za zasoby liczę x1,5
Nie wolno budować budynków pomiędzy groblami

Leszy2 pisze: ↑26 lut 2019, 13:01 Ja stosuję drobne modyfikacje, aby zmienić balans w grze:
Zwierzęta liczę: 1-2-3, zamiast 0-1-2
Punkty za drogę i za zasoby liczę x1,5
Nie wolno budować budynków pomiędzy groblami

Musze sprawdzić jak to działa, ale brzmi nieźle z tymi groblami to chyba spore utrudnienie? Wtedy większość budynków trzeba stawiać na miejsce bagien

michalldz90 pisze: ↑24 lis 2019, 12:28

Leszy2 pisze: ↑26 lut 2019, 13:01 Ja stosuję drobne modyfikacje, aby zmienić balans w grze:
Zwierzęta liczę: 1-2-3, zamiast 0-1-2
Punkty za drogę i za zasoby liczę x1,5
Nie wolno budować budynków pomiędzy groblami

Musze sprawdzić jak to działa, ale brzmi nieźle z tymi groblami to chyba spore utrudnienie? Wtedy większość budynków trzeba stawiać na miejsce bagien

Albo szybciej przebudowywać groble, nie jest to duże utrudnienie.

Proszę stworzyć osobny wątek na te swoje herezje. Prawie zszedłem na zawał serca czytając powyższe "home rule".

ChlastBatem pisze: ↑27 lis 2019, 07:32 Proszę stworzyć osobny wątek na te swoje herezje. Prawie zszedłem na zawał serca czytając powyższe "home rule".

Serio? Dla mnie Fields od Arle jest tak nudne, że takie coś to najwyżej może spowodować, że zasnę tak w 2/3 gry a nie już w połowie. Uwielbiam gry Rosenberga. Ciągle na stół trafia a to Agricola, Le Havre, Ora et Labora czy Kawerna i głównie gram z żoną. Wydaje się więc, że Pola pasują idealnie... No nie. To jest tak nuuuudne, że... ło matko! No kompletnie nam nie spasowała ta gra i bez żalu sprzedałem. Może gdybym znał wcześniej takie homerule to byłoby inaczej?

Bogas, to co Ty tu właściwie robisz?

Trolliszcze pisze: ↑27 lis 2019, 11:16 Bogas, to co Ty tu właściwie robisz?

No nie kliknąłem w "przestań obserwować" i mi maile przychodzą jak ktoś coś tu skrobnie To raz. A dwa, że może kogoś moja historia, nie tyle urzeknie , ale ustrzeże od zmarnowania czasu i pieniędzy

Kazdy ma swoj gust. Bardzo lubie te powolne smety jakie sa w Polach Arle oraz sandboxowy feeling. Dla mnie Uczta > dlugo nic > pola arle > agricola > caverna > le havre

Ja odwrotnie, najpierw Pola, później Uczta. Obie świetne, ale dla mnie Pola bardziej tematyczne, ta układanka z Uczty, choć fajna, jakoś mi się... nie składa Pola, szczególnie z dodatkiem Handel i herbata, dają naprawdę ogromną liczbę możliwych podejść, które są bardziej wyraziste i unikalne niż te z Uczty, które koniec końców sprowadzają się do zapełniania planszetek. Tymczasem w Polach, gdy idę np. w szycie ubrań, to czuję, że robię coś zupełnie innego, niż gdy ostatnio szedłem w zwierzęta albo dużo wozów i narzędzi.

W uczcie z norwegami jest podobnie. Mozesz isc ostro w hodowle i mnozyc konie nawet ich nie ukladajac, budowac domy i generowac jedzenie do ukladania, zakrywac wyspy i olac troche glowna plansze, zrobic od groma emigracji i dodatkowo statkow na full... Nie moge sie doczekac dunczykow i szwedow najwiekszy atut Pol arle to wlasnie ilosc strategii. Z herbata to naprawde dobra gra. Szkoda ze tak malo popularna mimo ze graczy 2p nie brakuje..

Ja ze wszystkim się zgadzam, ale jednak ostateczny efekt psuje mi ten Patchwork na planszetkach, bo nadal nie wiem, dlaczego ja tym jedzeniem, narzędziami, skórami i olejem zakrywam jakieś wyspy i co by to miało reprezentować No trochę to abstrakcyjne jest. A z kolei Pola uważam za jeden z najbardziej tematycznych eurasków ever. Choćby to szycie ubrań: żeby móc to robić, muszę najpierw zasiać len (i najlepiej, żebym najpierw ściął trochę drzewa i zbudował pług, bo dzięki temu obsieję pola efektywniej), o odpowiedniej porze roku ten len zbieram, następnie potrzebuję krosna, żeby go przerobić na tkaninę - a jeśli w swoje krosna wcześniej dobrze zainwestuję, to będę miał tej tkaniny więcej... Później mogę tą tkaniną handlować z okolicznymi miejscowościami, przerabiać na ubrania, z Handlem mogę też wysyłać łodziami za granicę (albo szyć z nich żagle, żeby te łodzie w ogóle mieć)... Pięknie się w tej grze wszystko tematycznie klei. Są pewne delikatne abstrakcje tu i tam, bo to jednak planszówka i trzeba czasem iść na skróty, ale na pewno nie jest to jeden z tych eurasków, gdzie jedne kostki zamieniam na inne i mógłbym nie pamiętać, czym w ogóle te kostki są.
Niemniej, koniec końców, obie gry są świetne, jeśli chodzi o liczbę możliwości, ich balans (Odyn szczególnie z Norwegami)... W kategorii sandboxów Rosenberg to dla mnie ścisła czołówka.

No to się wyjaśniło trochę, bo ja mam dokładnie odwrotnie. Le Havre>Agricola/Kawerna>Ora et Labora>długo, długo nic (w sumie to Patchowrk ale to inna kategoria wagowa)>Uczta dla Odyna>Pola Arle. Podsumowując: fajnie, że jest wybór i taka różnorodność nawet w ramach jednego autora

Dla mnie dziełem kompletnym są: Pola Alre oraz Nusfjord. Obie gry mają wysokie powiązanie tematu z mechanikami - absolutnie tego nie wymagam, ale jest to miły dodatek.
Ucztę na szczęście sprzedałem... z każdą rozgrywką było gorzej.

bogas pisze: ↑27 lis 2019, 13:38 No to się wyjaśniło trochę, bo ja mam dokładnie odwrotnie. Le Havre>Agricola/Kawerna>Ora et Labora>długo, długo nic (w sumie to Patchowrk ale to inna kategoria wagowa)>Uczta dla Odyna>Pola Arle. Podsumowując: fajnie, że jest wybór i taka różnorodność nawet w ramach jednego autora

Mam podobnie. Niestety Rosenberg dla mnie skończył się na Patchworku.
Myślę, że dlatego Lacerta nie wydała tego dodatku do Odyna bo nie cieszy się taką popularnością jak Kawerna.

W Polsce nie cieszy sie popularnoscia. Na swiecie natomiast idzie ladnie i jest bardzo wysoko oceniana. Ja uwielbiam te kombinacje jak tu wycisnac dodatkowe punkty z puzzli. Jest tez moim zdaniem najlepsza gra solo Rosenberga.

Jestem ciekaw jak duży był nakład. Piszecie, że gra nie cieszy się w Polsce popularnością a z tego co ja obserwuję to gracze zdecydowanie chwalą Pola Arle tylko tytuł nie jest już dostępny. Osobiście chętnie bym kupił ale nie po mocno zawyżonej cenie. Myślę, że gra cieszyła by się większą popularnością gdyby dało się ją kupić w rozsądnej cenie. Oczywiście dla każdego rozsądna cena jest inna. W każdym razie mam wrażenie, że Pola szybko się wyprzedały, stawiam więc na stosunkowo niski nakład. Ciężko w takiej sytuacji o dużą popularność.

Ja jestem szczęśliwym posiadaczem Uczty dla Odyna jak i Pól Arle grywam głównie solo i zdecydowanie częściej na stole lądują Pola które są dla mnie szybszą grą za to Uczta sprawdza się gdy mam więcej czasu i chęci do pokombinowania.

Prośba o poradę, w szczególności do posiadaczy niemieckiej wersji gry. Przymierzam się do zakupu holenderskiej wersji językowej. Czy ma to sens? Tzn. czy niezależność językowa gry jest na tyle duża, że oznaczenia pól w języku którego nie znam nie będą przeszkodą?

Z góry dziękuję za opinię!

Ja osobiście nie siadałbym do tej gry nie znając języka, bo tekstu jest stosunkowo dużo, a ikonografia jest tylko uzupełnieniem. Musiałbyś przynajmniej nauczyć się (zrobić ściągę?) kilku słów kluczowych. Dodatkowo dostałbyś ujemny modyfikator do klimatu, bo jednak nazwy narzędzi i akcji mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Chociaż z drugiej strony, można się na podstawie ich działania domyślić nazw polskich odpowiedników. Jest jednak inny powód, dla którego poważnie rozważyłbym teraz zakup wersji holenderskiej, którą sam posiadam. Mianowicie w tej wersji językowej dodatek się niestety nie ukaże.

wilecki pisze: ↑22 kwie 2020, 19:19 Ja osobiście nie siadałbym do tej gry nie znając języka, bo tekstu jest stosunkowo dużo, a ikonografia jest tylko uzupełnieniem. Musiałbyś przynajmniej nauczyć się (zrobić ściągę?) kilku słów kluczowych. Dodatkowo dostałbyś ujemny modyfikator do klimatu, bo jednak nazwy narzędzi i akcji mają odzwierciedlenie w rzeczywistości. Chociaż z drugiej strony, można się na podstawie ich działania domyślić nazw polskich odpowiedników. Jest jednak inny powód, dla którego poważnie rozważyłbym teraz zakup wersji holenderskiej, którą sam posiadam. Mianowicie w tej wersji językowej dodatek się niestety nie ukaże.

Bardzo dziękuję za rzeczową opinię. Cóż, pozostaje mi dalej polować na polską wersję. Notabene, ta holenderska wersja, którą mam na oku nawet z przesyłką z Holandii wychodzi poniżej 200 zł, co dla rodzimej wersji jest niewyobrażalne