GRY-PLANSZOWE.pl

W okolicach połowy roku pojawi się "7" nowa gra IPN z serii lotniczej. Mechanika częściowo nawiązuje do "303" i "111", ale to całkiem osobny tytuł. Są testerzy, którzy twierdzą, że najbardziej udany

Więcej o temacie gry i historii powstawania napisałem tu:
http://www.gamesfanatic.pl/2015/02/02/w ... asymetria/

Na BGG pojawiła się już robocza wersja instrukcji:
http://boardgamegeek.com/filepage/11352 ... ish-manual

Zapraszam do przeczytania i krytykowania. Instrukcję chcemy przetłumaczyć nie tylko na angielski, ale i na ukraiński, więc polska baza powinna być jak najlepsza.
Swoją drogą, to chyba będzie pierwsza polska gra "wojenna" wydana po ukraińsku

Gra opowiada o czasach kiedy Polska w sojuszu z Ukrainą (przy wsparciu Amerykanów) pokonała bolszewicką Rosję, czyli temat bardzo na czasie

Moja lista zakupowa na ten rok miała być już zamkniętą... eh... I hate you all...

Kiedy będzie gra w systemie ojciec vs. dwóch synów?

Nie jestem pewny czy przypominanie Ukraińcom że Lwów był Polskim miastem to dobry pomysł. Mam wrażenie że efekt może być zupełnie odwrotny niż zakładasz.

Myślę, że o tym wiedzą Poza tym lepiej przypominać Petlurę niż Banderę.

Mi się bardzo podoba akcja "lądowanie awaryjne". W 303 tego brakowało i niby można było naprawiać samoloty, ale w praktyce się tego nie robiło (w 111 nie grałem akurat, instrukcja powiada że można i wydaje mi się że częściej bo bliżej do akcji), bo nie było przeważnie siły żeby dolecieć i jeszcze zdążyć wrócić.

Mechanika nalotów na kawalerię też fajna, na początku mnie nieco przestraszyło, że tylko 3 samoloty, dopóki nie doczytałem, że można atakować więcej niż raz.

Może gdzieś na jakiejś zjavie można by zagrać w prototyp?

Prototyp się tam niestety nie zjawi, ale za to mogę wrzucić P&P na BGG.

Już jest
http://boardgamegeek.com/boardgame/170043/7

O, super! Walki o Lwów (1918-1920) to mój konik.

vojtas pisze:O, super! Walki o Lwów (1918-1920) to mój konik.

Skoro konik to będziesz grać Armią Czerwoną

Czytając opisy gry i zarys historyczny stwierdzam, że można by nakręcić oskarowy film bo są tam skrzydlate amerykańce walczące ze złymi ruskimi (temat na czasie).
A jak już tak zmierzam w stronę offtopu to zawsze zaznaczam że II RP wygrała tę wojnę również dzięki chorym ambicjom Stalina (on ponoć pokierował Budionnego na tereny ukraińskie zamiast na Warszawę i przez to doszło to klęski Armii Czerwonej. Więc mówiąc "cud" myślmy "Stalin"

lacki2000 pisze:Czytając opisy gry i zarys historyczny stwierdzam, że można by nakręcić oskarowy film bo są tam skrzydlate amerykańce walczące ze złymi ruskimi (temat na czasie).

Film o amerykańskich lotnikach - zatytułowany Gwiaździsta eskadra - powstał jeszcze w latach 20. Jak na tamte czasy była to wręcz superprodukcja. A tematyka istotnie doskonale nadaje się na film, bo jest tutaj czystej wody romantyzm, akcja, spektakularne zwycięstwo, pamięć o bohaterach i tradycjach polskiego lotnictwa. Niestety Gwiaździsta eskadra się nie zachowała się do dzisiaj.

lacki2000 pisze:A jak już tak zmierzam w stronę offtopu to zawsze zaznaczam że II RP wygrała tę wojnę również dzięki chorym ambicjom Stalina (on ponoć pokierował Budionnego na tereny ukraińskie zamiast na Warszawę i przez to doszło to klęski Armii Czerwonej. Więc mówiąc "cud" myślmy "Stalin"

Budionny miał za zadanie szybko zdobyć Lwów i okrążyć siły polskie od południa. W ten sposób wraz z Tuchaczewskim mogliby polską armię wziąć w kleszcze i ją doszczętnie zniszczyć. Plan minimum to ubezpieczanie lewej flanki Frontu Zachodniego. Ponieważ zdobycie Lwowa się przeciągało, Tuchaczewski wysyłał Budionnemu ponaglenia, które tenże wraz ze Stalinem ignorowali zbyt długo - gdy w końcu porzucili myśl o zdobyciu Lwowa, było już za późno. Bitwa pod Warszawą była przegrana, a Sowieci wycofywali się w panice. Zwycięstwo w tej wojnie to nie był żaden cud ani Stalin, tylko efekt systematycznego i konsekwentnego działania wielu oddziałów wojska polskiego - poczynając od sztabu i gen. Rozwadowskiego, który opracował pierwotny plan bitwy warszawskiej, przez działania wywiadu i polskich kryptologów odczytujących praktycznie wszystkie rozkazy Rosjan, a kończąc na bezpośrednim czynie zbrojnym żołnierzy i pilotów. Ambicje Stalina i Tuchaczewskiego niewątpliwie były okolicznością sprzyjającą, ale nie jedyną i nie decydującą. Pod Komarowem Armia Konna dostała solidnego łupnia.

Najnowszą, pełną instrukcję znajdziecie na stronie gry w ramach specjalnego bloga IPN na ZnadPlanszy.pl: http://ipn.znadplanszy.pl/7-obrona-lwowa/
Edycja: Premiera gry odbędzie się podczas pikniku lotniczego w Krakowie, 27-28.06.2015 r.

Tycjan pisze: Edycja: Premiera gry odbędzie się podczas pikniku lotniczego w Krakowie, 27-28.06.2015 r.

Będzie można nabyć ją wtedy?

lacki2000 pisze:

vojtas pisze:O, super! Walki o Lwów (1918-1920) to mój konik.

Skoro konik to będziesz grać Armią Czerwoną

Czytając opisy gry i zarys historyczny stwierdzam, że można by nakręcić oskarowy film bo są tam skrzydlate amerykańce walczące ze złymi ruskimi (temat na czasie).
A jak już tak zmierzam w stronę offtopu to zawsze zaznaczam że II RP wygrała tę wojnę również dzięki chorym ambicjom Stalina (on ponoć pokierował Budionnego na tereny ukraińskie zamiast na Warszawę i przez to doszło to klęski Armii Czerwonej. Więc mówiąc "cud" myślmy "Stalin"

Dokładniej chodzi o to, że Tuchaczewski wydał rozkaz aby Budionny poszedł na północ, na skrzydło ofensywy wychodzącej znad Wieprza a Stalin (szef biura politycznego frontu) przekonał Budionnego, aby ten pozostał pod Lwowem i próbował zdobyć miasto. Ponieważ Polacy mieli wgląd w łączność sowiecką (złamali szyfr) to Piłsudski doskonale wiedział, że południowe skrzydło ma - przynajmniej przez jakis czas - bezpieczne. M.in ponoć z tego powodu Tuchaczewski był jedną z pierwszych ofiar czystki - Stalin wolał, żeby mu nikt nie wypominał błędu, który kosztował Sowietów przegraną wojnę a sam Tuchaczewski zaraz po wojnie złożył raport oskarżający Stalina i Budionnego o niewykonanie rozkazu.

Niestety nie pamiętam już gdzie to czytałem, lecz w archiwach odnaleziono korespondencję czy inne dokumenty, z których wynika, że decyzję o uderzeniu Budionnego po bitwie pod Brodami na Lwów a nie na Lublin podjął osobiście Lenin, przekonany o nieuchronnym upadku Warszawy. Inna sprawa, że Tuchaczewski zabiegał u Kamieniewa o przekazanie Budionnego pod jego dowództwo a potem go ponaglał do interwencji.

FortArt pisze:Będzie można nabyć ją wtedy?

Taki jest plan.

Hmm.... Czy ktoś coś o jakiejś przedsprzedaży może na przykład?

Chciałbym np. za tydzień zapłacić i dostać przesyłkę około daty premiery (25-29.06), czy wiecie może czy byłaby taka opcja i gdzie trzea uderzać? Czy jest szansa na jakąś akcję przeprowadzaną przez sklepy planszówkowe, czy raczej pd razu szukać znajomych, którzy pracują w IPN'ie?

W IPN można już zdaje się w tym tygodniu grę zamawiać. Do kupienie będzie też na premierze w Krakowie w sobotę i w niedzielę.

Ciekawostka: Rosyjskie media ostrzegają przed tym co robią "polskie propagandisty" ucząc dzieci jak obronić Lwów

http://www.politnavigator.net/polskie-p ... h-igr.html

Doskonała reklama.

Przy czym, niestety autor artykułu nie przyłożył się za bardzo do roboty i poza tym pierwszym zdanie to w zasadzie tłumaczenie informacji o grze, a nie jakiś wściekły, jadowity atak na naszą "Polską propagandę antyrosyjską"... a miało być tak pięknie...

Dzięki za informacje!

SaszaPL pisze:Przy czym, niestety autor artykułu nie przyłożył się za bardzo do roboty i poza tym pierwszym zdanie to w zasadzie tłumaczenie informacji o grze

Napisał nawet, że to pierwsza część trylogii i gry 111 oraz 303 dopiero bedą wydane

Ale komentarze już tak miłe nie są... Trochę jadu tam wyciekło.

Mi wystarczyło to:

Действие происходит во время советско-белопольской войны в 1920-ом году.

Zdarzenia zachodzą w czasie radziecko-białopolskiej wojny w 1920 r.

Mózgi powyżerało tym ludziom.
Dalej nie rozumieją niczego, czego bym im propaganda nie wcisnęła.
Dobrze, że nie napisali o amerykańskich imperialistach. Bo może nie wiedzą o nich...

Komentarze są różne - nie tylko antypolskie, ale też antyukraińskie.

O komentarzach w internecie można powiedzieć jedno: "Gdzie się da, tam poślemy nasze pracowite Urwy, Uje i wszelkie inne - sprawiedliwie, dla wszystkich wystarczy!"

Ta zasada nie jest zależna od szerokości geograficznej...

Samą grę faktycznie można już zamawiać, w bardzo przystępnej cenie o tutaj. Mam cichą nadzieję, że dotrze jeszcze przed weekendem..

Na blogu IPN.ZnadPlanszy.pl znajdziecie pierwsze zdjęcia 7 i oczywiście pełne zaproszenie na premierę w ten weekend.
Musze przyznać, że King Kong w historii 7. Eskadry Myśliwskiej im. Tadeusza Kościuszki był dla mnie zaskoczeniem

Link: http://ipn.znadplanszy.pl/2015/06/22/7- ... ria-zdjec/

Czy można kupić na Marszałkowskiej?

A jeśli tak to od kiedy?