Orleans (Reiner Stockhausen)
: 04 mar 2015, 21:09
Wątku poświęconego grze nie znalazłem więc zakładam i zapraszam do lektury recenzji Łukasza.
http://boardtime.pl/2015/03/orleans-zdo ... enzja.html
Dwa fragmenty recenzji - wstęp i część wrażeń.
http://boardtime.pl/2015/03/orleans-zdo ... enzja.html
Dwa fragmenty recenzji - wstęp i część wrażeń.
Orléans zaciekawił mnie już dawno. Najpierw dość oryginalną mechaniką – bag building. Coś jak w Dominionie, tylko zamiast składania talii, tu budujemy worek (bardziej zarządzamy pulą żetonów, które dociągamy z woreczka). Następnie okazało się, że gra jest dość droga. Za granicą (premiera na zeszłorocznym Essen) cena sięgała chyba około 50 euro. Pierwsze wrażenia (właśnie z owych największych growych targów), które do mnie dotarły nie były grze zbyt pochlebne: mało ciekawa, być może niezbalansowana, dłużyła się… Ech… Na szczęście uspokajałem się tym, że przecież i tak za tą cenę… Wszystko do momentu, gdy zobaczyłem grę w akcji. Kolejny raz zupełnie niepotrzebnie obejrzałem relację z rozgrywki rahdo. Nie było innej opcji. Orléans kolejny raz trafił na listę życzeń….
Tłumaczenie zasad przed pierwszą rozgrywką z wyjadaczami zajęło trochę czasu. Dodatkowo czytaliśmy jeszcze instrukcję w czasie gry. Gra więc miała trochę przestojów. Mimo to już pierwsza rozgrywka pokazała nam wiele możliwości… Ciekawostką jest też to, że skończyły nam się wtedy żetony pieniędzy.
Kolejne rozgrywki to w zasadzie sama przyjemność. Z początkowej pojedynczej akcji na rundę dość szybko robi się 2-3, a pod koniec nawet 5. Ważne, by pamiętać nie tylko o przesuwaniu się na mapie, ale o odpowiedniej infrastrukturze: powiększony dociąg (dzięki czerwonemu torowi), dodatkowe koła technologii, spora ilość mnichów. To wszystko spore pomoce, by zwiększyć możliwości, a w pewnym momencie silnik sam zacznie grać.