O, pierwsza gra, o której kompletnie nie słyszałemWothan pisze:Jest jeszcze Vampire Empire.
Fajne to? Działa? Możesz napisać ze dwa słowa swoich wrażeń. Potencjalnie ciekawy pomysł bo stworzona jest dla dwóch graczy. One Night to jednak zwykła mafia na sterydach, w Maskaradzie w odniesieniu do Coupa chyba jednak mi przeszkadza to, że blefuje się tak bardzo, że samemu nie wiemy czy mówimy prawdę czy nie.
). Dlatego mam ostatnie pytanie, widziałem filmiki niby znam różnicę, jasne że temat odgrywa też swoją rolę, mam tego świadomość, ale dla osób, które rozegrały partię w te gry na żywo, Avalon czy Resistance? ) w Resistance bez kart specjalnych informacji jest nieco za mało, a z kartami jest dla niektórych pełna. Sprawia to, że da się logicznie rozłożyć intrygę molocha i sprowadza się to do zakrzyczenia przeciwnika. W Avalonie informacji jest akurat żeby było o czym pogadać, ale żeby nie trwało to dwie godziny. Nie ma aż takiej atmosfery "trzeba go zagłuszyć", dzieki czemu gra się się po prostu przyjemniej. Rola Merlina naprawdę jest ciekawa i pozwala się trochę pobawić nawet tym złym, którzy w grze się nie przydadzą - bo muszą wypatrywać czarodzieja. Minus Avalona jest taki, że zwykłe LOLki (czyli lojalni rycerze bez specjalnych zdolności) bawią się gorzej niż zieloni w Resistance. Z drugiej strony POPki (czyli poplecznicy mordreda) zabawę mają lepszą w Avalonie - i to o wiele. Gra się w niego naprawdę świetnie Po własnym badaniu i waszych opisach byłem prawie pewny, że mi się spodoba, ale co równie ważne, chwycił w grupie. Jeszcze raz dzięki za porady 
Jakby ktoś jeszcze do wątku zaglądał - podbijam, Coup wart uwagi tylko po to, żeby się zorientować o co ta afera. Naprawdę próżno szukać innej gry, w której może się ułożyć że nie masz absolutnie żadnego wpływu na sytuację. Avalon wyprzedza go o kilka długościgafik pisze:Może spóźnione, ale Coup słaby jest.
) Mafia.
