W niedziele zagraliśmy z Jankiem w Next War: India-Pakistan
Scenariusz pełny podstawowy czyli Lahore + Kashmir:
+ Sztaby
+ Zaopatrzenie
+ Strike'i
+ SOFki
+ mosty (ale nie pobudowaliśmy xD)
Janek póki co nie chce zaawansowanego lotnictwa
Ze względu na pełny scenariusz nie było żadnych zasad ograniczających graczy. Dodatkowo po stronie Indynjskiej stawili się Rosjanie. Scenariusz zakładał agresję Indii na Pakistan, chociaż nie tak agresywnej jak w scenariuszu treningowym. Nie mam aż tak wielu fotek z kolejnych zmagań gdyż gra była dość wymagająca, ale zaznaczę iż teraz zaopatrzenie miało bardzo ogromne znaczenie. Walka podzieliła się moim zdaniem na 3-4 fronty, chociaż Janek rozbijał to na dwa: Lahore i Kashmir, jednak istotna była bardzo granica przy Sialkot:
(to pole)
Oraz granica przy Islamabadzie, która wbrew pozorom jest najmniej ufortyfikowana, jednak teren jest tam mało korzystny (same lasy, pagórki i tylko jedna droga)
(to pole)
Janek wziął sobie za cel przejęcie Lahoru - dość ambitnie powiedziałbym. Ja z kolei specjalnie rozpraszałem go w innych miejscach i powoli knułem swój plan. Dzięki czemu, udało mi się odciąć CAŁY KASHMIR i okolice od zaopatrzenia
Co definitywnie pozwoliło mi na przejście przez granice od strony Chińskiej jak i od strony Islamabadu. Przewaga w walce była już tam mocno zakreślona ze względu na brak zaopatrzenia.
Przejęty Kashmir (w Chinach już widać drugą dywizję spadochronową gotową do startu)
Przebitka przy granicy (przez pierwsze tury jedynie się wykrwawiali, dopiero odcięcia zaopatrzenie przekreśliło obronę Indian)
Dalej był niecny plan odcięcia wojsk przy granicy z Sialkot (cały czas w tym czasie było oblężenie Lahoru). Tutaj już pojawiły się problemy, gdyż zaopatrzenie było dość blisko. Na szczęście dzielni chińczycy (zarówno spadochroniarze jak oddziały specjalnie) sprostali temu działaniu. W ten oto sposób ofensywa Indyjska została powstrzymana, a drobne wojska Pakistańskie mogły spokojnie dobijać przeciwnika.
Oczywiście nie było samych chwil radości. Pierwsze chińskie śmigłowce, które miały wesprzeć Lahore zostały sabotowane przez Rosjan, a pierwszy dziewiczy lot zakończył się pierwszym i ostatnim.. Co więcej, oddziały Specnazu wylądowały na tyłach armii Pakistańskiej i wycięły jedyne wsparcie artyleryjskie - a to drogie zabawki.. Z kolei Lahore był cały czas oblężony. Był nawet taki moment gdzie samego miasta broniły aż 4 Korpusy, 5-ty był w odwodzie. Miasto było strasznie zapchane, głównie piechotą której nie oszczędzałem. Większość kontrataków była wielce nie skuteczna lub tylko dawała tymczasowy efekt. Indianie nawet weszli do lotniska, jednak musieli szybko wyjść. Później trzeba było po prostu poczekać na odsiecz..
Oblężony Lahore
A odsiecz dojechała, a jej impet nie zakończył się (przebicie punktowe ze względu na straty i zdobyte obiekty, wygrana Pakistanu)
Rzuty rozchodziły się myślę w miarę równomiernie chociaż pod koniec miałem zdecydowanie więcej sukcesów. Gra dość mózgożerna szczególnie, że możliwości jest wiele ze względu na teren a sam główny scenariusz nie narzuca nam konkretnych celów. Punktacja dotycz głównie poniesionych strat, przejętych miast i/lub zniszczonych instalacji (Islamabad i teren Kashmiru jest liczony x2). Na pewno będę nalegał na zaawansowane lotnictwa gdyż to daje więcej możliwości no i dochodzi specyfika lotnictwa obu strony, a te różni się dość moim zdaniem. Doda co prawdą więcej rzutów, ale to głównie będą rzuty symultaniczne.
Podsumowanie gry:
Trupy: (widać nawet trochę sztab rosyjski, który był ganiany na przedmieściach Lahore, nie chcieli umrzeć xD)
EDIT:
zasady pola walki:
- deklarowany atak musi być od razu rozpatrzony (zasady gry), więc nie ma wstępnej kalkulacji
- mgła wojny - nie przeglądamy stosów przeciwnika, jedynie żetony z efektami możemy podnieść