Warhammer Quest: The Adventure Card Game (J. Kemppainen, A. Sadler, B. Sadler)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
wilczur
Posty: 282
Rejestracja: 29 maja 2008, 12:08
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: wilczur »

ufff dobrze że dzisiaj cały dzień stronka ze sklepem była na kliknięcie - zamawiam ale udało mi się opanować i nie kupić. Czekam na wer. PL od galakty

super!
Mój Bloog
Moja kolekcja
Pozdrawiam
Wilczur
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: c08mk »

Do WQ:TACG jestem nastawiony raczej z ciekowością. Poczekam na wersję polską ale jak "spawn enemies" zostanie przetłumaczone jako "rozmnóż wrogów" od razu kupuję wersję angielską :)
Awatar użytkownika
Rocy7
Posty: 5456
Rejestracja: 05 maja 2013, 14:10
Lokalizacja: Warszawa / Kobyłka
Been thanked: 5 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Rocy7 »

c08mk pisze:jak "spawn enemies" zostanie przetłumaczone jako "rozmnóż wrogów" od razu kupuję wersję angielską :)
a jaka jest Twoja propozycja "dodaj wrogow", "wyprodukuj wrogow", "pojaw wrogow" "umieść wrogow?
Ostatnio zmieniony 04 gru 2015, 16:33 przez Rocy7, łącznie zmieniany 1 raz.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: c08mk »

Kilka gier ze "spawnem" było jakoś sensownie przetłumaczonych zależnie od kontekstu i elementów których to dotyczyło.
Tak jak piszesz dodaj wrogów albo dodaj karty wrogów jest całkiem fajnym pomysłem. Mam nadzieję że tak będzie to wyglądać :)
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: sirafin »

Wszystko wskazuje na to, że będzie "rozstaw wrogów" :)
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: RUNner »

Całe szczęście że polska premiera jakoś za rok ;) Mój portfel jest wyczerpany jak Eowina po wyprawie!
Grę biorę na celownik, bo mimo że to Warhammer, to jednak jest to Warhammer ;) Zapowiada się niezła przygodówka, a że ja mam słabość do kart, to pewnie kupię.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2360
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: karawanken »

Bardzo dobra wiadomość, czekałem na nią, teraz czekam na więcej informacji.
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Maxxx76 »

A później będziesz długo czekał na grę...
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2360
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: karawanken »

Maxxx76 pisze:A później będziesz długo czekał na grę...
A to problem? Nie trzeba mieć wszystkiego od razu. Jest wiele gier, które chcę kupić, zanim przyjdzie czas zakupu tej gry będzie już po polsku :D
Awatar użytkownika
Maxxx76
Posty: 4007
Rejestracja: 22 lip 2013, 00:34
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 1 time

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Maxxx76 »

Co kto lubi :-D
Awatar użytkownika
Samanar
Posty: 122
Rejestracja: 22 gru 2013, 20:02
Has thanked: 17 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Samanar »

Żelazołamacz :shock: Oczy mi krwawią...
MsbS
Posty: 884
Rejestracja: 30 mar 2008, 17:34
Has thanked: 54 times
Been thanked: 73 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: MsbS »

Wahałem się, czy czekać na polską wersję. Ale decyzję ułatwiła mi jedna z wideorecenzji i opinia, że ta gra wiele zyska z dodatkami. Biorę 'anglika' i nie martwię się, czy dostatecznie się sprzeda, albo czy druk na żądanie będzie równie słaby, co w LOTR.
Awatar użytkownika
ChlastBatem
Posty: 1648
Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: ChlastBatem »

Samanar pisze:Żelazołamacz :shock: Oczy mi krwawią...
Jak w oryginale brzmi tzn. po ang.?
MsbS pisze:Wahałem się, czy czekać na polską wersję. Ale decyzję ułatwiła mi jedna z wideorecenzji i opinia, że ta gra wiele zyska z dodatkami. Biorę 'anglika' i nie martwię się, czy dostatecznie się sprzeda, albo czy druk na żądanie będzie równie słaby, co w LOTR.
Takim podejściem to nie pomożemy Galakcie w dobrej sprzedaży i wydawaniu. Ale decyzję rozumiem i szanuję (sam tak zrobiłem w kwestii LOTR LCG) tylko proszę później nie rzucać złych słów w stronę polskiego wydawnictwa.
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: RUNner »

Co kto woli, ja jednak poczekam na spolszczenie. Łatwiej o współgraczy. A czekanie na dodatki paradoksalnie sprawia, że grę się lepiej ogra. I może wtedy zapadnie decyzja o rezygnacji z dodatków, bo gra okaże się przeciętna? Mało to ofert na forum typu "sprzedam podstawke i dodatki, dodatki jeszcze w folii"? Wielu graczy kupuje dodatki na zapas, ale to taka dygresja.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 187 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Błysk »

ChlastBatem pisze:
Jak w oryginale brzmi tzn. po ang.?
Ironbreaker. Także przetłumaczone dosłownie ;) I w sumie nie bardzo widzę opcję tłumaczenia taką, by było dokładnie wiadomo o kogo chodzi i było chociaż trochę podobne do angielskiej wersji. Z nazwami własnymi zawsze jest problem.
c08mk
Posty: 2463
Rejestracja: 02 sie 2013, 16:24
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 100 times
Been thanked: 286 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: c08mk »

ChlastBatem pisze:
MsbS pisze:Wahałem się, czy czekać na polską wersję. Ale decyzję ułatwiła mi jedna z wideorecenzji i opinia, że ta gra wiele zyska z dodatkami. Biorę 'anglika' i nie martwię się, czy dostatecznie się sprzeda, albo czy druk na żądanie będzie równie słaby, co w LOTR.
Takim podejściem to nie pomożemy Galakcie w dobrej sprzedaży i wydawaniu. Ale decyzję rozumiem i szanuję (sam tak zrobiłem w kwestii LOTR LCG) tylko proszę później nie rzucać złych słów w stronę polskiego wydawnictwa.
Też dobrze rozumiem takie podejście.

Hasła typu "kupując polskie wersje pomagasz polskiemu wydawnictwu, dzięki czemu będzie wydawać więcej i lepiej" już mnie nie ruszają bo wiem że to tak nie działa.
Dla mnie bardziej aktualne hasło to "kupując dany tytuł po angielsku odciążam wydawcę od nadmiaru produktów które musi opracować i wydać dzięki czemu może spokojnie i terminowo wydawać te produkty które już ma w ofercie".

Na WH Quest osobiście poczekam, bo jeżeli chodzi o masywne karcianki to zazwyczaj mają dodatek w tytule [LCG]. WH Quest na pewno jest też obwarowany licencjami. Stąd też wnioskuję, że nie będzie ogromna masywna gra z ilością dodatków równą LCG-om. Raczej bym obstawiał, że będzie maksymalnie klika dodatków, a tego typu gry Galakta zazwyczaj wydaje w całości.
Ostatnio zmieniony 05 gru 2015, 11:16 przez c08mk, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
karawanken
Posty: 2360
Rejestracja: 28 wrz 2014, 19:53
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 75 times
Been thanked: 96 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: karawanken »

Też jestem spokojny o ewentualne dodatki. Fakt, że gra jest od tygodnia w sprzedaży a FFG jeszcze nic nie zapowiedziało dobrze wróży :D wierzę, że Galakta spokojnie ogarnie wszystkie dodatki. W polską wersję zwyczajnie łatwiej się gra
LordMongo
Posty: 134
Rejestracja: 10 lis 2009, 16:18
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: LordMongo »

Błysk pisze:Z nazwami własnymi zawsze jest problem.
W translacji istnieje obyczaj (najwidoczniej nieznany tłumaczom z Galakty) pozostawiania nazw własnych w oryginalnym brzmieniu. M. in. z tego powodu czytam książki Charlesa Dickensa a nie Karola Kutasińskiego. :wink:

Nadgorliwość językowych purystów z Galakty jest godna potępienia (jak zresztą każda inna forma nadgorliwości). Ciekawe co będzie dalej? Thunderers zostana "grzmociarzami"? "grzmotowcami"? :)
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 187 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Błysk »

LordMongo pisze:
W translacji istnieje obyczaj (najwidoczniej nieznany tłumaczom z Galakty) pozostawiania nazw własnych w oryginalnym brzmieniu. M. in. z tego powodu czytam książki Charlesa Dickensa a nie Karola Kutasińskiego. :wink:

Nadgorliwość językowych purystów z Galakty jest godna potępienia (jak zresztą każda inna forma nadgorliwości). Ciekawe co będzie dalej? Thunderers zostana "grzmociarzami"? "grzmotowcami"? :)
Ja trochę rozumiem tłumaczy z Galakty. Jeśli ktoś nie zna w ogóle angielskiego to chce wiedzieć co na niego wyskoczyło, albo czym gra, lub wiedzieć jak wymówić tego nazwę. :) Jednak sam nie jestem tłumaczem i nie znam się na tym czy powinni tak robić czy nie. A żelazołamacz nie jest taki tragiczny :D
Awatar użytkownika
RUNner
Posty: 4164
Rejestracja: 02 lip 2013, 12:25
Has thanked: 574 times
Been thanked: 1027 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: RUNner »

Może faktycznie Galakta mogłaby pozostawić oryginalne nazwy własne? Myślę że taka opcja zyskałaby wielu zwolenników, a wydawca miałby problem z głowy jeśli chodzi o przekład słów których nie da się dobrze przełożyć.
Nie marnuję już czasu. Wolę grać ;)
Sprzedam https://www.gry-planszowe.pl/viewtopic.php?t=64690
Awatar użytkownika
sirafin
Posty: 2715
Rejestracja: 21 sie 2009, 14:17
Lokalizacja: Gdańsk
Been thanked: 150 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: sirafin »

Tak, żądamy warpstone'a dla warpsmithów, a nie jakieś polskie bullshit!
BECAUSE I'M BATMAN!

Moje planszówki
Awatar użytkownika
ChlastBatem
Posty: 1648
Rejestracja: 14 kwie 2014, 15:35
Lokalizacja: Gdynia/Gdańsk
Has thanked: 12 times
Been thanked: 28 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: ChlastBatem »

c08mk pisze:
Hasła typu "kupując polskie wersje pomagasz polskiemu wydawnictwu, dzięki czemu będzie wydawać więcej i lepiej" już mnie nie ruszają bo wiem że to tak nie działa.
Dla mnie bardziej aktualne hasło to "kupując dany tytuł po angielsku odciążam wydawcę od nadmiaru produktów które musi opracować i wydać dzięki czemu może spokojnie i terminowo wydawać te produkty które już ma w ofercie".
Totalna bzdura. Wybacz ale chyba nie wiesz o czym mówisz. Nie będę teraz wchodził w dyskusje na ten temat bo to zaśmiecanie wątku ;)

Aczkolwiek Twoja decyzja kupowania ang. wersji jest jak najbardziej zrozumiała i dobra dla Ciebie (skoro śmiga angielski to po co czekać na wydanie pl). Ja staram się czasem kupować wersje polskie aby wspierać chłopaków oraz aby moja dziewczyna nie marudziła ;)
Często męczy mnie fakt, że polski autor wydaje tylko w wersji angielskiej grę bez wsparcia dla rodaków ale to też jest zrozumiałe z aspektu ekonomicznego gdyż polscy gracze nie zawsze wspierają swoich i błędne koło się zamyka.
LordMongo
Posty: 134
Rejestracja: 10 lis 2009, 16:18
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: LordMongo »

Faktycznie, 'żelazołamacz' nie brzmi aż tak tragicznie, co nie zmienia faktu, że nie oddaje istoty rzeczy. O ile moja wiedza o świecie warhammera mnie nie zawodzi, "ironbrakers" to ciężko opancerzona piechota krasnoludów (stąd 'iron'), której zadaniem na polu bitwy było wbijanie się klinem w szyki przeciwnika, co prowadziło do załamania linii obrony (stąd 'breakers'). A taki żelazołamacz to czym się może zajmować? Krzywieniem mieczy i wyginaniem podków? :P

Problem jeszcze się pogłębia jeżeli wziąć pod uwagę, że oprócz wątpliwych przypadków, takich jak wspomniany 'ironbreakers', którego przekład jest niezręczny, ale znośny, mamy nazwy, które praktycznie nie mają polskiego odpowiednika (chociażby przywoływany powyżej 'warpsmith'), jak również takie, których polskie odpowiedniki są powszechnie przyjęte np. zabójca trolli, tancerz wojny.

Zatem tłumaczyć? nie tłumaczyć? tłumaczyć częściowo? Osobiście optowałbym za tym, żeby tłumaczyć, ale nie 'na siłę'. Z jednej strony uniknęłoby się w ten sposób językowych potworków, a z drugiej może udałoby się skłonić dociekliwego gracza, żeby sięgnął sobie od czasu do czasu do słownika (wbrew obiegowej opinii poznawanie języków obcych, czy ogólnie, pogłębianie wiedzy, nie boli) Niemniej ciężko znaleźć tu rozwiązanie, które zadowoliłoby wszystkich.
Awatar użytkownika
Ayaram
Posty: 1535
Rejestracja: 12 lip 2014, 21:24
Lokalizacja: Bydgoszcz
Has thanked: 185 times
Been thanked: 566 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Ayaram »

Pierwsze wrażenia po obejrzeniu gameplaya - zróbmy LOTR LCG dla osób nie lubiących budowania talii. Z perspektywy fana wladka to wydaje mi się chyba to jednak zbyt podobne, by stanowiło prawdziwą odskocznię od ulubionej gry. Niby trzon, czyli zagrywanie akcji i sposób kombinowania jest zupełnie inny, to bardziej jak race i roll for the galaxy ;) Podstawkę pewnie kupię, chociaż raczej nie od razu, głównie po to by spełniała rolę "małego gatewayu do Lotrka" ;)
Awatar użytkownika
Błysk
Posty: 1404
Rejestracja: 19 cze 2010, 13:58
Has thanked: 153 times
Been thanked: 187 times

Re: Warhammer Quest: The Adventure Card Game

Post autor: Błysk »

LordMongo pisze:Faktycznie, 'żelazołamacz' nie brzmi aż tak tragicznie, co nie zmienia faktu, że nie oddaje istoty rzeczy. O ile moja wiedza o świecie warhammera mnie nie zawodzi, "ironbrakers" to ciężko opancerzona piechota krasnoludów (stąd 'iron'), której zadaniem na polu bitwy było wbijanie się klinem w szyki przeciwnika, co prowadziło do załamania linii obrony (stąd 'breakers'). A taki żelazołamacz to czym się może zajmować? Krzywieniem mieczy i wyginaniem podków? :P

Dawno nie czytałem lore świata, ale z tego co pamiętam to jednak ich głównym zadaniem jako było pilnowanie tuneli, które zostały opuszczone, zawalone, opanowane przez skavenów lub orków i gobliny. ;) Dzięki doskonałym zbrojom mogli stać w przejściach i nie było możliwości by ich okrążyć, ani łatwo wystrzelać. Nazwę Ironbreaker zawdzięcza prawdopodobnie temu, że każdy krasnolud w formacji posiadał zbroję z gromrilu- najwytrzymalszego znanego metalu, który obrabiać potrafiły tylko krasnoludy. Pewnie pancerze były tak twarde, że żelazny rynsztunek po prostu się na nich tępił, łamał i ogólnie był nieefektywny przeciwko zbrojom z gromrilu ;).
ODPOWIEDZ