GRY-PLANSZOWE.pl

https://boardgamegeek.com/boardgame/180593/bloody-inn

Gra karciana o karczmie, której właściciele nie tylko goszczą podróżnych, ale również zabijają ich i okradają. Grał ktoś? Widział ktoś? Ktoś może coś powiedzieć?

Rahdo wrzuciłł rozgrywkę, ale wolę przeczytać jeszcze jakąś opinię. Jak na razie wygląda całkiem sympatycznie. Bez szału, ale fajnie.

W Dice Tower Blender Zee Garcia strasznie się tym jarał... Od strony graficznej - coś niesamowitego, doskonałe ilustracje!


Tapnięte z Ciapciaka, albo odwrotnie?

Ilustracje świetne, przypominają mi stary Kult.

Ilustracje, to raz. Dwa to pomysł na "setting". Jakoś trafia do mnie karczma, w której właściciele mordują gości i zakopują "w ogródku". Tylko czy idzie za tym faktycznie dobra gra?

Gambit pisze:Ilustracje, to raz. Dwa to pomysł na "setting". Jakoś trafia do mnie karczma, w której właściciele mordują gości i zakopują "w ogródku". Tylko czy idzie za tym faktycznie dobra gra?

Taki jakby Sweeney Todd - idealne golenie... a potem: "mięsne" paszteciki

heh potraktuj to w takim razie jak wyzwanie - czekam na recenzję - najwyżej mój portfel Cię już do cna znienawidzi

mauserem pisze:

Gambit pisze:Ilustracje, to raz. Dwa to pomysł na "setting". Jakoś trafia do mnie karczma, w której właściciele mordują gości i zakopują "w ogródku". Tylko czy idzie za tym faktycznie dobra gra?

Taki jakby Sweeney Todd - idealne golenie... a potem: "mięsne" paszteciki

heh potraktuj to w takim razie jak wyzwanie - czekam na recenzję - najwyżej mój portfel Cię już do cna znienawidzi

Na razie nigdzie tego nie widzę w sklepach...ale jak znajdę, to "challenge accepted"

Z trudem udało mi się to zgarnąć w Essen, bo sprzedawało się na pniu.

Strasznie zajarałem się grafikami, więc musiałem to mieć i gra mnie nie zawiodła, choć członków nie urywa.
Zdecydowany plus za świetnie oddany klimat - można tłumaczyć praktycznie tylko realiami gry ("musisz zabijać, żeby zabijać, musisz zwerbować współpracowników; jak zabijesz, to trzeba schować ciało, bo leży na wierzchu, itp), a nie suchym opisem ("ta karta robi to i to, użyjesz ją wtedy i wtedy"). Grając ma się wrażenie masy trupów piętrzących się pod naszą stodołą i całej skorumpowanej wioski, która pomaga nam mordować podróżnych.

Jednocześnie miałem wrażenie, że dla zawodowych graczy gra byłą trochę za sucha. Nie grałem jeszcze tylu partii, żeby móc powiedzieć, czy jest tam więcej kombinowania, czy zawsze robimy to samo (po pierwszych grach wygląda na to, że są różne ścieżki gry - werbowanie dużej liczby kolesi na rękę i płacenie im lub też branie zależnie od okazji). Bardzo krótka runda (dwie kolejki) sprawia, że często nie do końca jesteśmy w stanie zrobić to, co chcemy. Jeden minus, który na razie zauważyłem w rozgrywce, to że niektórzy gracze wpadają w spiralę zabijania - muszę mordować policję, bo już mają nieschowane trupy i jeśli tego nie zrobią, to stracą dochód; jednocześnie nie mogą ich chować, bo muszę mordować policję. Ale może to kwestia unikania takich sytuacji na początku.

Nie miałem zbyt wiele okazji do gry na razie, ale na razie Bloody Inn leży drugie w kolejce do gry z Essenowych nowości (po świetnym Lettery Tycoon).

kiddo pisze:[...] dla zawodowych graczy gra była trochę za sucha.

kiddo pisze:[...] niektórzy gracze wpadają w spiralę zabijania

Czy ja wiem? "Spirala zabijania" brzmi bardzo klimatycznie. Zupełnie nie jak powszednie, zaplanowane i zoptymalizowane morderstwo, które na pewnym etapie faktycznie może być dla "zawodowych graczy" suche.

kiddo --> Dziękuję za opinię. Gra na bank wskakuje na moją listę "do zakupu".

Pytanie tylko gdzie ją dostać :<

Czerwona Gospoda z Pana Samochodzika i Wyspy Złoczyńców
Miałem nie czytać wątków Gambita... Jak żyć?

crsunik pisze:Pytanie tylko gdzie ją dostać :<

Chyba wiem, gdzie można spróbować Jak się dowiem, dam znać.

Sorki za post pod postem...

Zapytałem o możliwość sprowadzenia gry jeden z zaprzyjaźnionych sklepów. Odpowiedzieli, że szansa jest, choć minimalna. Dadzą znać, jak coś się pojawi na radarze.

To jest bodaj Pearl Games, w końcu się pojawi w normalnej dystrybucji, jak inne ich tytuły.

Tak, po dodruku

Też zwróciłem uwagę na tę grę - dostała sporo buzzu z Essen z tego co pamiętam. Choć głównie to zamieszanie robi nietypowy temat (mam takie wrażenie). Jestem ciekawy czy bedzie u nas w miarę normalnie dostępna, bo bym z chęcią przetestował.

Gambit,
Tak się składa, że jestem z Trójmiasta i pewnie grę przywiozę na święta, żeby pograć z rodziną. Mogę wtedy odwiedzić jakieś miejsce, gdzie gracie na partię Bloody Inn. Jeśli do świąt nie dorwiesz gry, to służę pomocą.

A w Warszawie też będziesz?

kiddo pisze:Gambit,
Tak się składa, że jestem z Trójmiasta i pewnie grę przywiozę na święta, żeby pograć z rodziną. Mogę wtedy odwiedzić jakieś miejsce, gdzie gracie na partię Bloody Inn. Jeśli do świąt nie dorwiesz gry, to służę pomocą.

Dzięki...będę pamiętał.

W Warszawie jest w planszomanii otwarty do pogrania

Lukaszu, bóg zapłać

W Warszawie jestem i mogę przynieść na jakąś schadzkę planszówkową. O ile nie za daleko:)

I jak wrażenia z gry?

Czy może ktoś opisać wrażenia z gry. Może warto ją wydać w rodzimym języku?

Za bardzo na co? Jest zależna językowo. Jeśli nie wszyscy gracze znają angielski, to raczej nie ma co zasiadać.