Strona 54 z 68

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 14 sie 2019, 23:29
autor: robertos
Nie zamierzam się mądrzyć. Grałem już z zawodnikami, który uważali że jest strategia wygrywająca, że należy brać, produkować. W tej grze nie ma prostych rozwiązań. Już rozstawienie początkowe to prawdziwa łamigłówka, która na rozgrywkę ma kolosalne znaczenie. Ja w tej grze, daje się porwać narracji z kart, to one podsuwają nam rozwiązania, ryzyko. Owszem wolę grać rebeliantami, bo to oni wskazują gdzie i kiedy walczymy, za to granie Imperium uważam za wyzwanie. Rozegrałem sporo partii, większość z jednym przeciwnikiem, wymagającym i ... nie mamy schematów.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 15 sie 2019, 08:39
autor: rastula
Ale po co porównywać grę 2 osobową z Inis, która, jak cała seria mitologiczna Cyklady, Kemet, Inis na 2 osoby kuleje?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 31 sie 2019, 08:45
autor: Bartoszeg02
Cześć!
Zakupiłem niedawno rebelię z dodatkiem i przymierzam się do pierwszej rozgrywki. Problem w tym że chciałem zastąpić tą nudną walkę z podstawki tym co oferuje "Imperium u władzy". Czy żeby grać na ulepszonych zasadach starć muszę wprowadzić do gry wszystkie elementy z dodatku czy może da się wybrać tylko kilka z nich żeby cieszyć się potyczkami w trybie filmowym :) ?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 31 sie 2019, 09:49
autor: krwlng
Bartoszeg02 pisze: 31 sie 2019, 08:45
Spoiler:
Nowe karty taktyki korzystają z nowych jednostek z dodatku, raz próbowałem grać z samą walką w trybie kinowym i trochę się odbiłem od tematu jak nie mogłem skorzystać z karty taktyki bo nie było danej jednostki w grze.
Tak patrząc na instrukcję do dodatku wydaje mi się, że warto najpierw zagrać 1-2 partie bez niego, a dopiero potem wprowadzić Imperium u władzy - opisy zasad mówią co się zmienia w stosunku do podstawki.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 31 sie 2019, 12:29
autor: wis
Dodanie nowych jednostek i walki kinowej jest w zasadzie niezależne od innych elementów dodatku. Trzeba doczytać akapit o zielonych kościach i voila :)

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 31 sie 2019, 20:33
autor: Dr. Nikczemniuk
Jeśli wprowadzasz karty taktyki z dodatku to właściwie grasz z tym wszystkim co dała fabryka, dla nowicjusza takiego jak ja nie ma to absolutnie jakiegokolwiek znaczenia.
Największą bolączką będzie przebicie się przez instrukcje + instrukcja z dodatku i połączenie tego w spójną logiczną całość bo zasady są porozrzucane tu i tam.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 31 sie 2019, 20:43
autor: kastration
Dr. Nikczemniuk pisze: 31 sie 2019, 20:33 Jeśli wprowadzasz karty taktyki z dodatku to właściwie grasz z tym wszystkim co dała fabryka, dla nowicjusza takiego jak ja nie ma to absolutnie jakiegokolwiek znaczenia.
Największą bolączką będzie przebicie się przez instrukcje + instrukcja z dodatku i połączenie tego w spójną logiczną całość bo zasady są porozrzucane tu i tam.
Masz rację, dla kogoś nieogranego w podstawkę samo czytanie tej dziwacznej instrukcji z dodatku i zamienianie kart może wydawać się dziwne i trudne przy pierwszym zetknięciu. Zagranie tak z 5 gier w podstawkę (z nieświadomością, jak bardzo słaba jest walka w podstawce w porównaniu do walki z dodatku) może okazać się bardzo pomocne, a przy okazji klimat i warstwa narracyjna gry są zachowane tak czy inaczej. Wprowadzenie wszystkich rzeczy z dodatku (w konsekwencji zmiana trybu walki) czyni grę, w moim odczuciu, jeszcze lepszą i jeszcze bardziej odpowiadającą pierwowzorom filmowym. Sam dodatek (nie wiem, czy teraz jest dostępny) jest z pewnością jednym z lepszych dodatków do gier na rynku i po prostu warto się na niego przestawić po pewnym czasie (subiektywnie, tych 5 grach). To taka ukryta rekomendacja z uzasadnieniem, jakby ktoś się jeszcze wahał.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 11:37
autor: Bartoszeg02
Dzięki za odpowiedzi :)

Reasumując jeżeli dodam tylko nowe jednostki, dodam zielone kostki i zamienię system walki (bez podmieniania żadnych innych kart) to gra powinna zadziałać?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 11:46
autor: krwlng
Powinna, ale spróbuj najpierw się przebić przez instrukcje do dodatku z wyjaśnieniem jak działa walka - opis nawiązuje do podstawki mówiąc co się zmienia, dlatego wydaje mi się sensowne rozegranie gry podstawowej przed podmianą systemu walki

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 14:34
autor: Dr. Nikczemniuk
Bartoszeg02 pisze: 01 wrz 2019, 11:37 Dzięki za odpowiedzi :)

Reasumując jeżeli dodam tylko nowe jednostki, dodam zielone kostki i zamienię system walki (bez podmieniania żadnych innych kart) to gra powinna zadziałać?
Tak. :D
Pamiętaj że dla ciebie to będzie pierwszy kontakt z grą i właściwie nie ma żadnej różnicy z której talii będziesz korzystał, bo czy ta czy tamta to i tak będziesz musiał się z tymi kartami zapoznać (docelowo grając z dodatkiem jesteśmy zachęcani do grania z taliami z dodatku, tak na początek a potem to już mix).
I pamiętaj żeby podmienić te cztery karty z podstawki na te z dodatku.
A co do kart walki z podstawki to ja je po prostu wywaliłem na śmieci, więc powrotu do starego systemu już nie mam.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 17:37
autor: robertos
Kamyczek do ogródka..
Co do nowego systemu rozgrywania bitew. Nie zgadzam się, że nowy system walk jest lepszy.
Wady?
1. dowódcy dużo stracili na znaczeniu w bitwach. Im mniejsze starcie, tym mniejsza jeszcze jego rola. Atak na małych zgrupowań - wynik jest "prawie" matematyczny, praktycznie wyniki są nieuchronne.
1.a ryzyko straty dowódcy w walkach z małą liczbą żołnierzy - sprawia, że często nawet bardzo ważne starcia trzeba odpuszczać, a ideą gry było m.in. wyciąganie dowódców do walk, a co najmniej dylemat czy to robić czy nie. Teraz dylematu właściwie nie ma
2. schemat - zagrania kart bitewnych są praktycznie oczywiste... starcie żołnierz na żolnierz karta likwidująca - tu nie ma wyboru, trzeba grać.
Masz przewagę w myśliwcach grasz chmarę, bo trzeba... Jasne są małe niuanse ale... i tak oparte na kalkulacji widocznej na kartach.
Dodatek uważam za świetny, ale nowy format walk, do kosza ;)

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 17:44
autor: Col. Frost
Dr. Nikczemniuk pisze: 01 wrz 2019, 14:34właściwie nie ma żadnej różnicy z której talii będziesz korzystał, bo czy ta czy tamta to i tak będziesz musiał się z tymi kartami zapoznać
Jest różnica, bo jeśli grać z talią z dodatku to trzeba jeszcze wprowadzić liderów z dodatku (są karty pozwalające ich rekrutować), a co za tym idzie karty akcji z dodatku. Z powodu tych misji umożliwiających rekrutację i kart akcji dodających piątego lidera na starcie, trzeba się zapoznać z nową regułą dotyczącą limitu liderów. Do tego dochodzą nowe mechanizmy jak znaczniki oraz nowe elementy w postaci pierścieni na postacie. Krótko mówiąc wybierając talie misji z dodatku trzeba się już w zasadzie zapoznać z całością nowych zasad, może poza przygotowaniem talii celów dla Rebelii (ale w zasadzie jak się już doda niemal wszystkie karty z dodatku do gry, to te kilka dodatkowych kart celów nie zrobi większej różnicy ;-) )

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 17:52
autor: Col. Frost
robertos pisze: 01 wrz 2019, 17:37 Kamyczek do ogródka..
Co do nowego systemu rozgrywania bitew. Nie zgadzam się, że nowy system walk jest lepszy.
Wady?
1. dowódcy dużo stracili na znaczeniu w bitwach. Im mniejsze starcie, tym mniejsza jeszcze jego rola. Atak na małych zgrupowań - wynik jest "prawie" matematyczny, praktycznie wyniki są nieuchronne.
1.a ryzyko straty dowódcy w walkach z małą liczbą żołnierzy - sprawia, że często nawet bardzo ważne starcia trzeba odpuszczać, a ideą gry było m.in. wyciąganie dowódców do walk, a co najmniej dylemat czy to robić czy nie. Teraz dylematu właściwie nie ma
2. schemat - zagrania kart bitewnych są praktycznie oczywiste... starcie żołnierz na żolnierz karta likwidująca - tu nie ma wyboru, trzeba grać.
Masz przewagę w myśliwcach grasz chmarę, bo trzeba... Jasne są małe niuanse ale... i tak oparte na kalkulacji widocznej na kartach.
Dodatek uważam za świetny, ale nowy format walk, do kosza ;)
Pozwolę się nie zgodzić.
ad 1. Przerzuty kości co turę to znacznie więcej niż ciągnięcie kart na początku bitwy. A więc dowódcy z dodatku mogą więcej niż dowódcy z podstawki.
ad 1a. Nie bardzo rozumiem o co chodzi. O tą jedną kartę bitwy Rebelii? Ona ma dawać Rebelii pewną przewagę w walkach naziemnych poprzez zastraszanie gracza Imperium. Przynajmniej do czasu jej użycia. Chociaż w zasadzie żal tylko Vadera i Palpka, resztę dowódców spokojnie można poświęcać, biorąc pod uwagę zwiększoną możliwość rekrutacji kolejnych dowódców, jakie występują w dodatku.
ad 2. I to jest właśnie fajne, bo można odgadywać ruch przeciwnika na podstawie rodzajów wojsk jakie posiada. Trochę jak na prawdziwym polu bitwy. Zresztą te chmary, likwidacje itp. nie są takie oczywiste, bo po jednej bitwie talie się nie "resetują".

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 18:05
autor: robertos
Ale tu nie ma zgadywania.. wybory są oczywiste.
Przerzuty? dobre tylko w dużych starciach. Grając Rebelią uderza się w małe punkty, unikając dużych starć. Straszak tylko na chwilę? Praktycznie długo..bo skoro Imperium nie daje dowódcy to jej nie grasz.. Szkoda tylko Palpatine i Vadera? to mało? - a innych to nie.. Strata dowódcy w pierwszym lub drugim etapie to fatalna rzecz, owszem można mieć nadzieję na kartę werbunkową..
W rozgrywkach w tym systemie, oczywistość zagrania danych kart w danej sytuacji, jest oczywistością ;)


Oczywiście system do grania, jak najbardziej. Ale powtarzalny i schematyczny. troszke eurowato ;)
Atakuję jednym żołnierzem, zabijam trzech na nawet pięciu z dobrym dowódcą.ot..

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 01 wrz 2019, 19:23
autor: Bartoszeg02
Dr. Nikczemniuk pisze: 01 wrz 2019, 14:34
Bartoszeg02 pisze: 01 wrz 2019, 11:37 Dzięki za odpowiedzi :)

Reasumując jeżeli dodam tylko nowe jednostki, dodam zielone kostki i zamienię system walki (bez podmieniania żadnych innych kart) to gra powinna zadziałać?
Tak. :D
Pamiętaj że dla ciebie to będzie pierwszy kontakt z grą i właściwie nie ma żadnej różnicy z której talii będziesz korzystał, bo czy ta czy tamta to i tak będziesz musiał się z tymi kartami zapoznać (docelowo grając z dodatkiem jesteśmy zachęcani do grania z taliami z dodatku, tak na początek a potem to już mix).
I pamiętaj żeby podmienić te cztery karty z podstawki na te z dodatku.
A co do kart walki z podstawki to ja je po prostu wywaliłem na śmieci, więc powrotu do starego systemu już nie mam.
ja to mam wyrzuty sumienia kiedy wyrzucam wypraskę po żetonach a Ty wywaliłeś karty walki z podstawki :D ?

Ok czyli te 4 karty podstawowe też koniecznie trzeba podmienić - zrozumiałem :)

Niestety nie będę miał zbyt często okazji grać w rebelię a duża ilość zasad mnie nie przeraża tak więc nie chcę dziadować z zasadami walki i sru od razu bierzemy te które poleca zdecydowana większość graczy :P ... ale rozstawienie początkowe zrobimy zalecane z podstawki :)

A jeśli chodzi o tą kartę zabijającą leadera imperium ... to z czego na nią patrzę to leader ginie jeżeli zginą wszystkie naziemne jednostki gracza imperium w trakcie walki ... a to chyba nie jest takie proste żeby wytłuc wszystko i akurat jeszcze w tej rundzie zagrać ową kartę ?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 02 wrz 2019, 00:31
autor: Col. Frost
robertos pisze: 01 wrz 2019, 18:05 Ale tu nie ma zgadywania.. wybory są oczywiste.
Oczywiste? No to jaką kartę zagra gracz posiadający trzech trooperów, jeśli kartę piechociarza zużył w poprzedniej bitwie? :-P
robertos pisze: 01 wrz 2019, 18:05Przerzuty? dobre tylko w dużych starciach. Grając Rebelią uderza się w małe punkty, unikając dużych starć.
Tak, ale grając Rebelią najczęściej atakuje się wszystkim co się ma, bo nie opłaca się rozbijać swoich sił na kilka części i rozpraszać ich po planszy. A to daje sporo kości. Grając Rebelią każdy sukces na kościach jest istotny, bo prowadzi do szybszego zakończenia walki i oszczędzeniu strat własnych, więc nawet podczas ataku na trzy TIE-fightery mogą mieć znaczenie. No i pytanie czym są te duże starcia? Czy atak na pojedynczy gwiezdny niszczyciel to już duża walka czy jeszcze mała? Jaka by nie była przerzuty są w niej bardzo przydatne.
robertos pisze: 01 wrz 2019, 18:05Straszak tylko na chwilę? Praktycznie długo..bo skoro Imperium nie daje dowódcy to jej nie grasz.. Szkoda tylko Palpatine i Vadera? to mało? - a innych to nie.. Strata dowódcy w pierwszym lub drugim etapie to fatalna rzecz, owszem można mieć nadzieję na kartę werbunkową..
Gdzie ja napisałem coś o chwili? Mnie, grając Rebelią, szkoda marnować tej karty na kogoś innego niż Vader lub Palpek, chyba że faktycznie na samym początku gry. Od czwartej rundy nie ma to większego znaczenia, bo gracz Imperium musi mieć sporego pecha żeby nie mieć tych ośmiu liderów. A nawet jak ma siedmiu to i tak cały czas porywa liderów Rebelii i wychodzi na jedno. Weź też pod uwagę, że nawet w podstawce jeśli wojska Imperium w liczbie dwóch trooperów i jednego myśliwca były atakowane to szkoda było marnować na taką walkę lidera. I to się nie zmienia. W zasadzie jeśli siły Imperium nie są chociaż zbliżone do atakującej Rebelii to trochę szkoda tego jednego ruchu w rundzie poświęcać żeby wystawiać lidera do walki (chyba że dla ochrony planety z dobrymi zasobami w rundzie, gdzie ma miejsce budowa jednostek - ale i nad tym trzeba się dobrze zastanowić).
robertos pisze: 01 wrz 2019, 18:05Oczywiście system do grania, jak najbardziej. Ale powtarzalny i schematyczny. troszke eurowato ;)
Atakuję jednym żołnierzem, zabijam trzech na nawet pięciu z dobrym dowódcą.ot..
Jakim sposobem zabijasz pięć jednostek rzucając jedną kością?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 02 wrz 2019, 05:43
autor: robertos
Jak zabić pięć jednostek z dowódcą jedną kostką?
da sie..
wysyłamy "niewidomego z laską" np. z x-wingiem, wlatujemy w 5 tie-fighterów i bum.. z automatu 2 trafienia z karty, dwa z cechy, i rzucić jedno trafenie mając przerzut nie jest trudno..
Granie automatyczne...
oczywiście to skrajny przykład.

Mówię że granie jest schematyczne, które szalenie osłabia rebelię, bo atakując z zaskoczenia nawet w kilka jednostek przewagi i tak otrzymasz stratę lub dwie z karty plus rzut.., więc przewaga ataku w słaby punkt znika.

Jest jednak zaleta nowego systemu walki, jedyna ;) - tu czuć że obrońca ma mały bonus (leczenie w pierwszej rundzie) - o to zmiana pozytywna, która jednak nie sprawiła aby w naszym gronie przyjął się nowy system.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 02 wrz 2019, 07:44
autor: raj
Col. Frost pisze: 01 wrz 2019, 17:52 Ona ma dawać Rebelii pewną przewagę w walkach naziemnych poprzez zastraszanie gracza Imperium.
Zastraszenie Imperium przy walkach naziemnych? Możliwość ot tak sobie stracenia vadera lub palpka? Super. Co to za setting? Bo na pewno nie są to Gwiezdne Wojny...

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 02 wrz 2019, 10:00
autor: Dr. Nikczemniuk
raj pisze: 02 wrz 2019, 07:44
Col. Frost pisze: 01 wrz 2019, 17:52 Ona ma dawać Rebelii pewną przewagę w walkach naziemnych poprzez zastraszanie gracza Imperium.
Zastraszenie Imperium przy walkach naziemnych? Możliwość ot tak sobie stracenia vadera lub palpka? Super. Co to za setting? Bo na pewno nie są to Gwiezdne Wojny...
Jak można stracić vadera lub palpka, o co w tym chodzi bo nie czaję tej strategii ?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 02 wrz 2019, 10:06
autor: giventofly
Dr. Nikczemniuk pisze: 02 wrz 2019, 10:00 Jak można stracić vadera lub palpka, o co w tym chodzi bo nie czaję tej strategii ?
W dodatku jest karta taktyki naziemnej, która umożliwa zabicie lidera Imperium uczestniczącego w tej walce jeśli w danej rundzie walki naziemnej Rebelia pokona wszystkie pozostałe jednostki naziemne Imperium.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 02 wrz 2019, 11:35
autor: renald
Także w mojej opinii system walki z dodatku jeśli nie jest marny, to co najwyżej przeciętny.
Poza w/w wadami zmienia także charakter gry rebelią. Stary system nieznacznie premiował atakującego, ten znacznie premiuje obrońcę. Wbrew pozorom takie rozwiązanie krzywdzi rebelię i utrudnia zagrania typu hit&run flotą oraz wzniecanie rewolt na planetach.
Ja wracam do starego systemu. Zrobię może jakieś home rules do kilku jednostek z dodatku, aby działały na tych zasadach.

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 14 wrz 2019, 01:46
autor: Błysk
Panowie i panie, a jak tam strategia wygrywająca?

Nadal jest, czy jednak jej nigdy nie było? :)

Jeśli była to czy dodatek ją niweluje?

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 14 wrz 2019, 07:54
autor: Dr. Nikczemniuk
Przecież zawsze się gra tak na ile przeciwnik pozwoli :wink:

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 14 wrz 2019, 14:52
autor: kastration
Błysk pisze: 14 wrz 2019, 01:46 Panowie i panie, a jak tam strategia wygrywająca?

Nadal jest, czy jednak jej nigdy nie było? :)

Jeśli była to czy dodatek ją niweluje?
Nie ma żadnej strategii wygrywającej. Najwyżej jest milczący przeciwnik-technokrata przy stole, który nawet nie patrzy na karty misji, jakie dostaje co turę. Tak mówi mitologia Star Wars, ja takiego jeszcze nie spotkałem przy stole (na szczęście) :D

Re: Star Wars: Rebellion / Rebelia (Corey Konieczka)

: 14 wrz 2019, 15:26
autor: Błysk
kastration pisze: 14 wrz 2019, 14:52 Nie ma żadnej strategii wygrywającej. Najwyżej jest milczący przeciwnik-technokrata przy stole, który nawet nie patrzy na karty misji, jakie dostaje co turę. Tak mówi mitologia Star Wars, ja takiego jeszcze nie spotkałem przy stole (na szczęście) :D
No właśnie o to pytam, da się z takim wygrać, nie da się? :D Większość wątków na BGG mówi, że raczej ta strategi to bujda, ale tutaj przekonanie o tym, że to wygrywająca strategia było mocne. Także zastanawiam się czy po czasie opinia jest podobna o podstawce i czy właśnie dodatek coś zmienił (jeśli opinia pozostała taka sama). ;)


Ja dopiero zagrałem raz w podstawkę (własną), także ciężko mi się wypowiadać. Wcześniej kiedyś grałem 2 razy.