Petycja o udzielenie licencji do Dune

[hobb3]

W zeszłym tygodniu FFG ogłosiło plany wznowienia trzech tytułow: Cosmic Encounter, Borderlands i Dune. W przypadku ostatniego tytułu mechanika Wheels within wheels ma zostać przeniesiona do wszechświata Twilight Imperium, gdyż spadkobiercy Herberta nie wyrazili zgody na udzielenie licencji na grę. Na forum BGG zapoczątkowano kampanię w celu pokazania, że są osoby, dla których mechanika i tematyka Dune są nierozerwalne.

Jeśli komuś zależy na oryginalnej tematyce, to tutaj jest łącze do strony, na której można podpisać się pod petycją:
http://www.petitiononline.com/36s45pf6/petition.html

[steady]

Żałosne byłoby wydanie Diuny w uniwersum TI3. Oczywiście, nic nie zarzucam temu klimatowi, w końcu to całkiem niezłe science fiction, ale siła Diuny planszowej leżała właśnie w utrzymaniu klimatu powieści. Bombowa rzecz w mechanice D, to na przykład to, że Bene Gesserit na początku gry zapisują na kartce, kto według nich wygra. Nie wiem, czy takie smaczki da się przenieść na inne uniwersum. Więc uważam, że każdy fan planszówek, i każdy fan Herberta, powinien podpisać się pod petycją. Chociaż tak naprawdę to i tak będzie tylko gest na uspokojenie sumienia- niestety takie online'owe pisemka nigdy nic dobrego nie przyniosą...

[folko]

Żałosne jest to że spadkobiercy Franka Herberta czerpią... wręcz wymęczają i niszczą świat Diuny swoimi wypocinami, a nie zgadzają się na reedycję gry

[Lim-Dul]

Boże... FFG będzie znów recyclowało elementy gry... Tak jak obrazki w Runebound/Descent/Vortex... Żenua...

Do tego wcale nie lubię świata TI3 (sama gra jest OK, ale bez przesady), a w Diunę bardzo chętnie bym zagrał.

Zakładam, że niechęć do udzielenia licencji wynika ze względów finansowych - pewnie były jakieś nierealistyczne żądania ze strony owych "spadkobierców"...

Z drugiej strony sama petycja też jest dość, hmmm, słaba - spodziewałem się przynajmniej kilkuset podpisów do tego momentu (docelowo o wiele więcej), a byłem 39.

[hobb3]

Jak byłem 23, a skoro napisałeś wiadomość 2 godziny po mnie, to w ciągu dwóch godzin przybyło 16 podpisów... całkiem nieźle

Taki licznik pokaże, jakie jest zainteresowanie tytułem. W sumie ciekawy eksperyment.

[folko]

Ja byłem 38, czyli przed Lim-Dulem

[janekbossko]

petycja podpisana godzine temu - 61

[pomimo]

ja tam nie lubię Diuny
ale pomyślałem że was wspomogę
1 minute temu 82.

[Al]

I'm number 84

[Geko]

ja tam nie lubię Diuny
ale pomyślałem że was wspomogę
1 minute temu 82.

Ja, szczerze mówiąc, nie znam. Ale poparłem, jeszcze jako nr 29. Już jest ponad 80. Ładnie

[Al]

Nieno Geko, to nie wypada tak oficjalnie przyznawać się do nieznajomości Diuny :-/.

Jak będziesz miał chwilę weź do ręki bo warto.

[kwiatosz]

Już nie o to chodzi, żeby to była Diuna, ale nie zdzierżyłbym kolejnej gry w uniwersum TI
No więc podpisałem i znajomym też kazałem (o, zarymowałem )

[Gondoller]

ja jestem 92

[scarneck]

A może FFG zaproponowało spadkobiercom jakieś psie pieniądze?
Ja rozumiem, że to Herbert napisał Diunę a nie jego pociotki no ale przecież FFG też nie wydaje tej gry charytatywnie.

[hobb3]

Przejrzałem kilkanaście ostatnich podpisów i muszę powiedzieć, że polska frakcja jest bardzo prężna

[Grzech]

99

[Magma]

To mamy 114 podpis. Klimat S-F jakoś mnie nie "jara", więc i do kolejnej gry w podobnym guście także

[Geko]

Nieno Geko, to nie wypada tak oficjalnie przyznawać się do nieznajomości Diuny :-/.

Ja już taki jestem, że jak czegoś nie wiem, to nie udaję, że wiem. Po prostu nie miałem okazji poznać, jak będzie okazja to pewnie nadrobię (zakładając, że mi się spodoba).

[hobb3]

153...

[MichalStajszczak]

A wiadomo chociaż, ile tych podpisów trzeba zebrać, żeby wystarczyło?

[Valmont]

A wiadomo chociaż, ile tych podpisów trzeba zebrać, żeby wystarczyło?

Hmm, to nie petycja pod rejestracją kandydata na prezydenta. Wiadomo, że im więcej tym lepiej, bo petycja ma tylko przedstawić zapotrzebowanie fanów na ten reprint i skłonić spadkobierców do sprzedania praw.

[bazik]

czyli im wiecej podpisow tym wiecej kasy spadkobiercy beda wiedzieli ze moga sobie za prawa zazyczyc...

nie przekonany / brak numerka

[Don Simon]

Diune lubie (choc niektore tomy beznadziejne), ale tez nei podpisalem petycji. Sadze, ze jej wartosc jest zerowa. Jesli FFG nie potrafi przekonac spadkobiercow do sprzedazy praw do planszowki za pomoca $ to tym bardziej jakas internetowa petycja tego nie zmieni.

Pozdrawiam
Szymon

[hobb3]

Diune lubie (choc niektore tomy beznadziejne), ale tez nei podpisalem petycji. Sadze, ze jej wartosc jest zerowa. Jesli FFG nie potrafi przekonac spadkobiercow do sprzedazy praw do planszowki za pomoca $ to tym bardziej jakas internetowa petycja tego nie zmieni.
Szymon

Odkladajac na chwile na bok zawodolenie z rozgrywki... czesto grajac z leszpymi od siebie mamy male szanse wygrania, ale i tak gramy, gdyz mamy nadzieje (czasami niczym nieuzasadniona), ze moze tym razem nam sie uda. Mysle, ze niewielkie lub zerowe szanse na powodzenie jakiegokolwiek przedsiewziecia nie powinny nas zniechecac od probowania. W tym przypadku jest to rzecz niezwykle drobna (wydanie gry), ale gdyby ludzie nie wierzyli w powodzenie roznych projektow, to od tysiacleci stalibysmy w miejscu.

[Don Simon]

Odkladajac na chwile na bok zawodolenie z rozgrywki... czesto grajac z leszpymi od siebie mamy male szanse wygrania, ale i tak gramy, gdyz mamy nadzieje (czasami niczym nieuzasadniona), ze moze tym razem nam sie uda. Mysle, ze niewielkie lub zerowe szanse na powodzenie jakiegokolwiek przedsiewziecia nie powinny nas zniechecac od probowania. W tym przypadku jest to rzecz niezwykle drobna (wydanie gry), ale gdyby ludzie nie wierzyli w powodzenie roznych projektow, to od tysiacleci stalibysmy w miejscu.

Zupelnie nie rozumiem analogii i wedlug mnie nie przystaje w zadnym stopniu do omawianej sytuacji. Nie twierdze, ze nie da sie czegos ZROBIC, tylko ze wymaga to nieco wiecej zachodu od firmy, ktora za to wezmie pieniadze. Nie dosc, ze mam placic za gre, to jeszcze mam kogos blagac, zeby to umozliwil??

Pozdrawiam
Szymon