Strona 1 z 19

Tyrants of the Underdark (Peter Lee, Rodney Thompson, Andrew Veen)

: 22 gru 2015, 22:40
autor: Rocy7
Obrazek

BGG https://boardgamegeek.com/boardgame/189 ... -underdark

Designer Peter Lee Rodney Thompson Andrew Veen

Year Published 2016
# of Players 2 − 4


Tyrants of the Underdark is a territory control game with a deck-building element.

Each player leads a house of Drow in a section of the Underdark below the Sword Coast. The Drow house is represented by a deck of cards, with each card being a minion in that player's deck. Each minion belongs to one of five aspects of Drow society, and those aspects correspond to different strategies in the game, e.g., malice minions excel at assassinating opponents' troops, while ambition minions are best at recruiting additional minions and promoting minions to your "inner circle", which is a special zone that increases their value at the end of the game.

When you set up the game, you create an 80-card deck by shuffling two 40-card half-decks together, with the half-decks being Drow, Dragons, Demons, and Elemental Evil.

A central marketplace has new minions that can be recruited through influence, one of two resources in the game; purchased cards are placed in your discard pile, then shuffled together with other cards in your deck when needed. The other resource is power, which allows you to place troops on the game board, expand your forces across the map of the Underdark, manipulate happenings in the city, and assassinate enemy troops.

Players gain points by controlling sites, recruiting valuable minions, promoting minions to your inner circle, and assassinating troops, and whoever ends the game with the most points wins.


Grafiki niezłe, niestety figurki niepowalają.

Obrazek

Obrazek

Re: Tyrants of the Underdark

: 22 gru 2015, 23:06
autor: palladinus
Ciekawe skąd pomysł, żeby to zrobić z GF9. Możliwe, że WizKids się nie wyrabiają ze swoimi projektami, ale wolałbym, żeby jednak gry D&D zostały w stajni WotC,
Cieszy, że za grę odpowiedzialni są sprawdzeni autorzy, choć tym razem zapowiada się coś zupełnie innego niż Lords of Waterdeep.

Ja bym jeszcze dodał, że niestety jak zwykle grafika nie powala.

Re: Tyrants of the Underdark

: 05 lip 2016, 13:40
autor: Rocy7
Plansza

Obrazek

Re: Tyrants of the Underdark

: 05 lip 2016, 19:33
autor: 8janek8
@Piettrucha, udałoby się zrobić zbiórkę na wspieram.to?

Re: Tyrants of the Underdark

: 05 lip 2016, 22:42
autor: Gizmoo
Uwielbiam to uniwersum! Swego czasu ostro zaczytywałem się w powieściach R.A. Salvatore, a gier rozgrywających się w mrocznym świecie drow'ow - nadal jest mało. Czekam zatem na rozwój wypadków, mając nadzieję na świetną grę. :)

Re: Tyrants of the Underdark

: 06 lip 2016, 09:50
autor: Jacek_PL
Gizmoo pisze:Czekam zatem na rozwój wypadków, mając nadzieję na świetną grę. :)
Ale ta gra jest już do kupienia w sklepach, chociaż nie wiem czy w Polsce :D

Ja też jestem fanem Fauerunu i miałem nawet kiedyś pomysł na grę prawie taką jak ta. Jak na razie przeraża mnie wielkość planszy i nie wiem jaka będzie cena u nas.

Re: Tyrants of the Underdark

: 23 lip 2016, 14:58
autor: janekbossko
Gra dostępna juz u nas moze ktos juz gral? :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Re: Tyrants of the Underdark

: 03 kwie 2017, 22:23
autor: Daquan
Miał ktoś okazję zagrać? Mocno się zastanawiam nad zakupem.

Re: Tyrants of the Underdark

: 03 kwie 2017, 23:07
autor: jax
Daquan pisze:Miał ktoś okazję zagrać? Mocno się zastanawiam nad zakupem.
Grałem raz - ocena pozytywna.

Deck-building z mapą. Bardzo duża interakcja na mapie - co chwila się kogoś wywala z lukratywnych lokacji albo jest się wywalanym. Walka na mapie to area-control a część karciana to deck-buidling w wersji z 'taśmociągiem' kart. Wydaje się, że można sobie draftować decki, które specjalizują się w danej dziedzinie. Regrywalność zapewnia możliwość wrzucenia do rozgrywki różnych kombinacji talii dostarczanych w podstawce (w dodatku jest ich jeszcze więcej).

Ogólnie poziom Clanka. Tu i tam jest deck-building z mapą, tylko w Clanku po mapie się biega żeby znaleźć i wynieśc z podziemi jak najwięcej punktów a w Tyrants na mapie po prostu trwa mordercza walka a na końcu (i w trakcie) są punktowane m.in. opanowane lokacje.

Re: Tyrants of the Underdark

: 03 kwie 2017, 23:59
autor: crsunik
Ja bym powiedział, że Tyrants jest ciut trudniejszy od Clanka. A w zasadzie, że poziom zależy od użytych półtalii

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 15:05
autor: Daquan
crsunik pisze:Ja bym powiedział, że Tyrants jest ciut trudniejszy od Clanka. A w zasadzie, że poziom zależy od użytych półtalii

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
Na czym polega "trudność" w stosunku do Clank! ?

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 16:23
autor: Migdał
Dla mnie Clank! z Tyrants of the Underdark mają wspólne dwie rzeczy: planszę (że w ogóle jest) i to, że są oparte o mechanikę deck buildingową. Koniec.
To zupełnie inne gry, inny temat, inne podejście do gry, inne strategie. No i przede wszystkim TotU to PvP pełną gębą a Clank! tylko się o pvp ociera, bardziej to taki wyścig.
Grałem w obydwie pozycje TotU zostało Clank! zmienił właściciela.

W Clanku jest wyścig, mogę złapać pierwszy najtańszy skarb i zwiać z lochów i tym samym odpalić koniec gry i smocze ataki na przeciwników. Jest tez duża szansa, że uda mi się z tym marnym skarbem wygrać. Ogólnie w Clanka gra się szybciutko, rzadko kiedy są jakieś zastoje i obmyślania strategii. PvP tutaj to gra ryzykiem. Kto wejdzie głębiej, kto szybciej wyjdzie (jeśli w ogóle)

W TotU mamy do czynienia z bardziej złożoną pozycją. Na początku na planszy jest dużo miejsca i prowadzimy naszą ekspansje w Podmrok. Kupujemy karty wystawiamy żołnierzy. Ale dość szybko napotykamy siły innego gracza i zaczyna się właściwa gra. Po za przepychanką na planszy mamy też oczywiście podkupywanie kart lub (jesli mamy takie karty) niszczenie kart w markecie tak by oponent ich nie dostał. Jasne to nie jest jakaś tam mega strategia ale trzeba niekiedy chwilę się nad ruchem zastanowić. Co nam się bardziej opłaca, gdzie dać szpiega, czy zagrać wszystkie karty z ręki czy tylko ich część (by oszczędzić sobie negatywnych efektów lub po prostu by nie robić "Promote" bo mamy za dobrą rękę)

No i klimat. Clank! To gra miła, fajna, rodzinna nawet. Grafiki są sympatyczne i w ogóle jakoś takie miłe wrażenie sprawia ;) TotU to gra o zmaganiach rodów drowów. Bezwzględnych zabójców, czarnoksiężników, handlarzy niewolników i oprawców. Hm...mało tu ciepełka (chyba że piekielnego) i rodzinności. Obie gry są świetne. Mi osobiście bardziej przypadł klimat, rozwiązania i sama rozgrywka w Tyrants of the Underdark.

PS. Czy ktoś z Was coś wie gdzie można dostać dodatek Aberrations and Undead?

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 16:35
autor: Daquan
Migdał pisze:Dla mnie Clank! z Tyrants of the Underdark mają wspólne dwie rzeczy: planszę (że w ogóle jest) i to, że są oparte o mechanikę deck buildingową. Koniec.
To zupełnie inne gry, inny temat, inne podejście do gry, inne strategie. No i przede wszystkim TotU to PvP pełną gębą a Clank! tylko się o pvp ociera, bardziej to taki wyścig.
Grałem w obydwie pozycje TotU zostało Clank! zmienił właściciela.

W Clanku jest wyścig, mogę złapać pierwszy najtańszy skarb i zwiać z lochów i tym samym odpalić koniec gry i smocze ataki na przeciwników. Jest tez duża szansa, że uda mi się z tym marnym skarbem wygrać. Ogólnie w Clanka gra się szybciutko, rzadko kiedy są jakieś zastoje i obmyślania strategii. PvP tutaj to gra ryzykiem. Kto wejdzie głębiej, kto szybciej wyjdzie (jeśli w ogóle)

W TotU mamy do czynienia z bardziej złożoną pozycją. Na początku na planszy jest dużo miejsca i prowadzimy naszą ekspansje w Podmrok. Kupujemy karty wystawiamy żołnierzy. Ale dość szybko napotykamy siły innego gracza i zaczyna się właściwa gra. Po za przepychanką na planszy mamy też oczywiście podkupywanie kart lub (jesli mamy takie karty) niszczenie kart w markecie tak by oponent ich nie dostał. Jasne to nie jest jakaś tam mega strategia ale trzeba niekiedy chwilę się nad ruchem zastanowić. Co nam się bardziej opłaca, gdzie dać szpiega, czy zagrać wszystkie karty z ręki czy tylko ich część (by oszczędzić sobie negatywnych efektów lub po prostu by nie robić "Promote" bo mamy za dobrą rękę)

No i klimat. Clank! To gra miła, fajna, rodzinna nawet. Grafiki są sympatyczne i w ogóle jakoś takie miłe wrażenie sprawia ;) TotU to gra o zmaganiach rodów drowów. Bezwzględnych zabójców, czarnoksiężników, handlarzy niewolników i oprawców. Hm...mało tu ciepełka (chyba że piekielnego) i rodzinności. Obie gry są świetne. Mi osobiście bardziej przypadł klimat, rozwiązania i sama rozgrywka w Tyrants of the Underdark.
Dzięki za wyczerpujący komentarz. Wybór zdecydowanie pada na TOTU.
Migdał pisze:PS. Czy ktoś z Was coś wie gdzie można dostać dodatek Aberrations and Undead?
Wydaje mi się, że jeszcze nie jest dostępny. Na stronie wydawcy widnieje informacja, że miło być w grudniu 2016, ale nie widziałem go nigdy wcześniej.

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 20:58
autor: Yavi
@Migdał
Na ile w TotU czuć klimat Zapomnianych Krain i rywalizację drowów? Byłem mocno zainteresowany grą, ale poczytałem o deck buildingu i jakoś nie widzę w tym klimatu, liczyłem na jakieś area control...

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 20:59
autor: crsunik
To jest area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 21:29
autor: Gambit
crsunik pisze:To jest area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem
*zaczyna ciężko oddychać*

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 21:38
autor: Migdał
Na ile w TotU czuć klimat Zapomnianych Krain i rywalizację drowów? Byłem mocno zainteresowany grą, ale poczytałem o deck buildingu i jakoś nie widzę w tym klimatu, liczyłem na jakieś area control...
Jak czuć klimat hm... crsunik ma rację:
To jest area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem
Ale jak dla mnie klimatu jest baaardzo dużo. Plansza ma lokacje Podmrokowe, talie mają w sobie karty frakcji/organizacji Krain. Tak więc możemy tu spotkać: Kult Smoka, Magów z Thay itp. (Nie ma Drizzta uff).

Reszta zależy od nas. Jeśli ktoś zna Krainy (jak np ja ;) ) to będzie się jarał jak wiedźma na stosie robiąc rajd domem Baenre na Ched Nasad ;) za pomocą najemnych gigantów i magów z kultu smoka.
Klimat jest na kartach (są bardzo klimatyczne), jest na mapie. Instrukcja zaś daje nam na kilku stronach opisy kazdej lokacji z mapy. Tak więc jeśli tyko ruszymy trochę wyobraźnię to naprawdę da się wkręcić ;)
Ale suma sumarum to jest mechanika DB czyli kupujemy karty one lecą na discard potem je dociągamy itp. itd Ale ze mna nie ma co gadać w tym temacie bo to moja ulubiona mechanika ;)

Podsumowując jeśli ktoś zna Zapomniane Krainy odnajdzie w tej grze pełno klimatu i smaczków :) Dodatkowo "area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem" działa w tej grze rewelacyjnie :)

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 21:40
autor: crsunik
Gambit pisze:
crsunik pisze:To jest area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem
*zaczyna ciężko oddychać*
I wbijaniem sobie noża w plecy jak to tylko jest możliwe. Co prawda nie ma postaci z D&D w samej grze, ale klimat jest. Oooj jest. Ostatnio grałem w to ze znajomym, ktory w planszówki nie gra za dużo, ale uwielbia D&D (przed grą jeszcze raz czytał Dritza i spółkę) i po grze był zajarany jak gwizdek. Siłą musiałem mu wydzierać moją grę. Nie jest to typowa gra typu 'Dudes on Map', bo jednak sporą częścią gry jest umiejętny deck building, czyli coś co dzieje się poza mapą. Ale każda runda / tura gracza to przygotowywanie się do i skryte atakowanie współgraczy.
Jak dla mnie bomba :)

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 21:47
autor: crsunik
Migdał pisze:
Na ile w TotU czuć klimat Zapomnianych Krain i rywalizację drowów? Byłem mocno zainteresowany grą, ale poczytałem o deck buildingu i jakoś nie widzę w tym klimatu, liczyłem na jakieś area control...
Jak czuć klimat hm... crsunik ma rację:
To jest area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem
Ale jak dla mnie klimatu jest baaardzo dużo. Plansza ma lokacje Podmrokowe, talie mają w sobie karty frakcji/organizacji Krain. Tak więc możemy tu spotkać: Kult Smoka, Magów z Thay itp. (Nie ma Drizzta uff).

Reszta zależy od nas. Jeśli ktoś zna Krainy (jak np ja ;) ) to będzie się jarał jak wiedźma na stosie robiąc rajd domem Baenre na Ched Nasad ;) za pomocą najemnych gigantów i magów z kultu smoka.
Klimat jest na kartach (są bardzo klimatyczne), jest na mapie. Instrukcja zaś daje nam na kilku stronach opisy kazdej lokacji z mapy. Tak więc jeśli tyko ruszymy trochę wyobraźnię to naprawdę da się wkręcić ;)
Ale suma sumarum to jest mechanika DB czyli kupujemy karty one lecą na discard potem je dociągamy itp. itd Ale ze mna nie ma co gadać w tym temacie bo to moja ulubiona mechanika ;)

Podsumowując jeśli ktoś zna Zapomniane Krainy odnajdzie w tej grze pełno klimatu i smaczków :) Dodatkowo "area control połączone z deck buildingiem i dogadywaniem się nad stołem" działa w tej grze rewelacyjnie :)
Ale ja nie napisałem, że tam nie ma klimatu :) Wręcz przeciwnie. Czekam na nowe półtalie :)

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 21:50
autor: Yavi
Dobra, w takim razie wpisuję na listę życzeń i marzeń ;)

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 21:59
autor: Migdał
crsunik pisze:Ale ja nie napisałem, że tam nie ma klimatu :) Wręcz przeciwnie. Czekam na nowe półtalie :)
Nie twierdzę, że pisałeś ;) cytowałem tylko zwięzły opis mechaniki całej gry ;)

Też czekam na półtalie :)

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 22:18
autor: jax
Dla mnie klimatu nie ma. Na szczęście, bo nie trawię tego settingu (i strasznie mnie ten świat odpychał przy tłumaczeniu zasad) :)
Zatem dla każdego coś dobrego - ten kto chce, znajdzie klimat a ten co nie chce, nie znajdzie :)

Poza tym 'dogadywanie się' może jakoś tam wystąpić, ale to będzie mocno zależne od grupy. Generalnie to jakiś margines, osobiście w ogóle się na to nie nastawiam.

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 22:20
autor: Gizmoo
crsunik pisze:To jest area control połączone z deck buildingiem
To lubię! :)
crsunik pisze:i dogadywaniem się nad stołem
A tego niestety nie. :cry:

Dużo tam tego "dogadywania"? Bo jak to stanowi kluczową część rozgrywki, to gra właśnie przestała mnie interesować.

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 22:33
autor: Migdał
Gizmoo pisze:Dużo tam tego "dogadywania"? Bo jak to stanowi kluczową część rozgrywki, to gra właśnie przestała mnie interesować.
To nie jest kluczowa część rozgrywki. To nie jest nawet reguła z instrukcji to po prostu możliwość. Każde PvP na więcej niż dwóch graczy niesie za sobą opcję "dogadywania" się nad stołem.

Re: Tyrants of the Underdark

: 09 kwie 2017, 22:33
autor: Cin
Tyle co może być w każdej Area Control. I zależy bardziej od graczy niż od gry.