Pierwsi Marsjanie: Przygody na Czerwonej Planecie (Ignacy Trzewiczek)

[Tycjan]

Bruno Faidutti opublikował (https://goo.gl/hjfjEy) na FB zdjęcie, na którym widoczna jest wersja robocza gry:

Spoiler:

[KrzysiekL]

Materiał na temat gry poleciał niedawno w radiu Kampus: https://soundcloud.com/dominika-paleczn ... adiokampus

[KrzysiekL]

Pytanie do Portalu: jak długo będzie wspierana aplikacja towarzysząca grze i czy jest planowane jakieś rozwiązanie umożliwiające grę po życiu aplikacji?

Głupio byłoby, jakby okazało się, że za kilka lat gra zostanie kupą makulatury i drewnianych figurek.

[orzeh]

Pytanie do Portalu: jak długo będzie wspierana aplikacja towarzysząca grze i czy jest planowane jakieś rozwiązanie umożliwiające grę po życiu aplikacji?

Głupio byłoby, jakby okazało się, że za kilka lat gra zostanie kupą makulatury i drewnianych figurek.

Za kilka lat będzie na Neptunie
mooooże będzie offlajnowa .apk do pobrania z całą zawartością?

[Bary]

Ja się najpierw zmartwiłem tą aplikacją, a potem Rebel napisał o swojej grze o Marsie i martwić się przestałem. Potrzeba posiadania gry o Marsie tak czy siak zostanie zaspokojona

No właśnie dużo tych gier o Marsie ostatnio zapowiedziano i nie do końca wiadomo, na co się zdecydować. Założyłem więc temat, gdzie można by zebrać trochę porównań tych tytułów.

[misioooo]

Tylko dlaczego o Marsie? Przecież kilka dnie temu sonda Juno weszła na orbitę Jowisza wykorzystując hamowanie w atmosferze! Nigdy w historii żaden statek nie był tak blisko tego giganta... I dotychczas żaden by tego nie przetrwał przez potężne promieniowanie jakie podaje Jowisz

Ja chcę grę o Jowiszu! (poza Leaving Earth i High Frontier - te już mam zamówione ;P )
https://www.nasa.gov/mission_pages/juno/main/index.html

[Szaweł]

Nie no, na Jowisza, to jeszcze musimy poczekać, niech tam chociaż coś wyląduje - najlepiej w oku wielkiego antycyklonu

[misioooo]

Nie no, na Jowisza, to jeszcze musimy poczekać, niech tam chociaż coś wyląduje - najlepiej w oku wielkiego antycyklonu

Się raczej nie doczekasz Toć to gazowy olbrzym jest... No chyba, że na metalicznym wodorze w samym jądrze planety... Ale my tu na poważnie gadamy o kolonizacji marsów, a nie jakieś bajki scifi.

[Szaweł]

Nie no, na Jowisza, to jeszcze musimy poczekać, niech tam chociaż coś wyląduje - najlepiej w oku wielkiego antycyklonu

Się raczej nie doczekasz Toć to gazowy olbrzym jest... No chyba, że na metalicznym wodorze w samym jądrze planety... Ale my tu na poważnie gadamy o kolonizacji marsów, a nie jakieś bajki scifi.

To co dziś nie jest możliwe jutro może być normą. Poza tym pamiętaj, że wystarczy dobry zbieg okoliczności i w wyniku takiego czy innego wydarzenia kosmicznego stan skupienia płynnych gazów otaczających (w sumie nie do końca poznane w kwestii masy własnej czy składu) jądro Jowisza zmieni się na stały. Przy tak nieograniczonych możliwościach tego typu kosmicznych zbiegów okoliczności to może się szybciej wydarzy niż osiedlenie Marsa czy nawet marsów Ja tam bookuję pierwszy lot na Jowisza i już!

[misioooo]

Ja tam bookuję pierwszy lot na Jowisza i już!

Ja już zabookowany i opłacony... Czekam tylko jak mi Leaving Earth przyjdzie i lecę! Na Marsa też skoczę, w końcu trzeba wykorzystać jego grawitację, aby lot na Jowisza był sensowny czasowo...

[100rk]

Nie no, na Jowisza, to jeszcze musimy poczekać, niech tam chociaż coś wyląduje - najlepiej w oku wielkiego antycyklonu

Się raczej nie doczekasz Toć to gazowy olbrzym jest... No chyba, że na metalicznym wodorze w samym jądrze planety... Ale my tu na poważnie gadamy o kolonizacji marsów, a nie jakieś bajki scifi.

/Achtung- offtop! /
Nie takie niemożliwe... u mnie na osiedlu są giganci lądujący na gazie w najmniej spodziewanych miejscach. Dzisiaj w godzinach szczytu wylądowali na gejzerze monotlenku diwodoru w stanie ciekłym, popularnie zwanymm u nas "fontanną na rynku"

[Pan_K]

/Achtung- offtop! /
Nie takie niemożliwe... u mnie na osiedlu są giganci lądujący na gazie w najmniej spodziewanych miejscach. Dzisiaj w godzinach szczytu wylądowali na gejzerze monotlenku diwodoru w stanie ciekłym, popularnie zwanymm u nas "fontanną na rynku"

Ryzykanci. Monotlenek diwodoru to jest straszna żrąca trucizna. Widzieliście na przykład, co potrafi zrobić z karoserią nawet bardzo zaawansowanego technologicznie samochodu?...

[krecilapka]

Ja widziałem co potrafi zrobić zrobić z podkoszulkiem Kasi i tego to się nie da zapomnieć [emoji14]

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Szaweł]

Ja widziałem co potrafi zrobić zrobić z podkoszulkiem Kasi i tego to się nie da zapomnieć [emoji14]

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Nie bądź żyła, poka, poka

[Pastorkris]

Są gdzieś jakieś gameplay'e do obejrzenia? Lub coś więcej do przeczytania niż tylko wywiad z Trzewiczkiem?

[kamron6]

Gameplayu nie ma, po angielsku możesz znaleźć krótkie teksty na bgg.

[orzeh]

Pewnie znowu plotki:
https://boardgamegeek.com/geeklist/1935 ... iew/page/4
Piszą w komentarzach że nie będzie premiery na E2016.
mam nadzieję że to nieprawda...

[mauserem]

Pewnie znowu plotki:
https://boardgamegeek.com/geeklist/1935 ... iew/page/4
Piszą w komentarzach że nie będzie premiery na E2016.
mam nadzieję że to nieprawda...

Te plotki są bardzo prawdopodobne...
Aplikacja obsługująca tę grę to najsłabszy punkt projektu - najbardziej wrażliwy na błędy a jednocześnie najważniejszy bo spinający całość element.
Tracking talii, synchronizacja wydarzeń, zapis gry - sporo do ogarnięcia.
Świat aplikacji przyzwyczaił nas do nieustannego update'owania, gigantyczne patche "Day One" to w zasadzie norma.
Ale kiedy po drugiej stronie masz deck 400 papierowych kart.... katastrofa jest bardzo prawdopodobna i kosztowna do naprawienia.
Z firmy lokalnej Portal zaczął być firmą globalną - nie może sobie pozwolić na wtopę - nie w tej skali - bo tego nie przetrwa.
Stąd rozumiem ostrożne podejście do terminów - lepiej coś opóźnić - niż wypuścić babola.
Rozwiązaniem byłoby zapewnienie płynnej rozgrywki bez udziału apki i integracja później - ale tu chyba byłoby to zbyt męczącym "obsługiwaniem mechaniki" - już w Robinsonie było to dociśnięte na maksa.

Tak czy inaczej trzymam kciuki - bo dla mnie ta gra jest pewnym pionierem zmian - gdzie dzięki aplikacji story-telling jest znacznie bardziej rozbudowany, a to on jest rosnącą wartością w planszówkach.

[kamicki]

Może już wszyscy wiedzą, ale wrzucam linka do posta bloga Ignacego Trzewiczka na BGG: https://boardgamegeek.com/blogpost/57521/opposite .

Wygląda na to, że nie ujrzymy Pierwszych Marsjan w tym roku.

[wirusman]

Już nie raz mówił na vlogu, że w tym roku nie będzie tej gry.

[Wincenty Jan]

Wow... jestem zaskoczony!
Już od ponad miesiąc wiadomo. Szkoda, bo po rebelowskim Marsie mam ogromne oczekiwania. Wiem, że to inny typ gry i pewnie nie ma sensu tych gier porównywać ale jestem szalenie ciekaw , która z gier "polskiej trylogii Marsa" wypadnie najlepiej!

[Pastorkris]

Już nie raz mówił na vlogu, że w tym roku nie będzie tej gry.

Może była ta informacja niektórym znana, mnie jednak cieszy, że ktoś to tu napisał. Nie mam czasu ani ochoty śledzić każdą stronę i każdego bloga każdego autora planszówek I dobrze, że mogę śledzić tylko jedno forum.

No cóż, pozostaje czekać. W Terraformację już miałem okazję zagrać. I choć lubię euro to...Chyba jednak poczekam na te dwa następne tytuły co mają wyjść

[jax]

Może już wszyscy wiedzą, ale wrzucam linka do posta bloga Ignacego Trzewiczka na BGG: https://boardgamegeek.com/blogpost/57521/opposite .

I kolejne przechwałki i megalomania... Czyżby przypadkiem nie był to aby jeden z powodów anty-Trzewiczkowego/Portalowego hate'a?

Co do First Martians - opóźnienie spoko, jeśli chcą doszlifować produkt. Sam nie cierpię niedorobionych gier. Jednak to tłumaczenie brzmiałoby o wiele bardziej przekonująco, gdyby nie pochodziło ze słynnego-z-niedorobionych-gier Portalu

[Marx]

Bo rozumiem, że podobna filozofia towarzyszyła pierwszym edycjom Robinsona czy średnio udanym dodatkowym kartom do Osadników? Trochę to się kupy nie trzyma, ale sama decyzja o przesunięciu premiery jak najbardziej uzasadniona i zapewne słuszna.

[wirusman]

Takie oto gdybanie:

Teraz wchodzą na rynek amerykański z Robinsonem to, po co się spieszyć z marsem? Nie widzę sensu wydawać dwóch "takich samych" gier na jednym rynku.
Ale z drugiej strony, patrząc i widząc, jak napięty Portal ma grafik. Rozumiem, że gra została przeniesiona.