GRY-PLANSZOWE.pl

Tegoroczna premiera na Essen Ignacego Trzewiczka czyli Robinson udaje się na Marsa.
Póki co protoplasta to moja ulubiona gra Ignacego, do tego świetny temat tak więc czekam z niecierpliwością.
Verdiana pisała, że będą dostępne 3 kampanie, 3 podstawowe tryby rozgrywki plus tryb „open world”.
Ciekawy jestem co kryje się więcej za tymi hasłami oprócz tego, że będą one generowane przez aplikację (mam nadzieje, że nie tylko tablet ale i smartfon da radę).
Z prelekcji wynika też, że jeszcze będą elementy znane z gier Legacy.
Jak był prototyp na Portalkonie to może ktoś podzieli się jeszcze wrażeniami.

Na youtubie filmik pokazujący aplikację (wrażenie na razie średnie, ale pewnie to też pierwsze przymiarki) no i okładkę (bardzo dobra!!).

sipio pisze:Ciekawy jestem co kryje się więcej za tymi hasłami oprócz tego, że będą one generowane przez aplikację (mam nadzieje, że nie tylko tablet ale i smartfon da radę).

Okładka rzeczywiście rewelacyjna, ale ... gra z aplikacją?! No nie wiem ... Ja, co najmniej poczekam, na szczegółowe opinie/recenzje.
Pozdrawiam

Aplikacja może pozwolić na różnorodność i brak liniowości, którą ciężko byłoby osiągnąć talią kart. Do tego, aplikacja może ułatwić liczenie i dołożyć trochę klimatu oraz napięcia poprzez adekwatną ścieżkę dźwiękową. Może się okazać, że gra dzięki temu będzie płynniejsza i bardziej dynamiczna. Alchemicy pokazali, że aplikacja jako integralna część gry, może wnieść sporo dobrego. Jeżeli pójdą trendem zeszłego roku gdzie otoczka fabularna nadaje grze smaku (T.I.M.E, Pandemic, Above and Below), a skoro sami przyrównują tę grę do Robinsona to może tak być, całość może się okazać bardziej niż interesująca

W moim przypadku, samo przygotowanie talii wydarzeń do Robinsona było nużące i irytujące. Nawet ostatnio zastanawiałem się, jakby można było zastąpić to za pomocą aplikacji. I jeśli w Robinsonie jest to chyba ciężkie do zaimplementowania, ponieważ karta wydarzeń się przemieszcza po planszy i zezwala na dodatkowe akcje, to mam nadzieję, że aplikacja do "... Marsjanina" (oj premiera spóźnia się o rok) sprawi, że setup będzie szybszy w porównaniu do Robinsona a rozgrywka jeszcze bardziej nieprzewidywalna.

sipio pisze:Jak był prototyp na Portalkonie to może ktoś podzieli się jeszcze wrażeniami.

Nie było prototypu. Aplikacja ma też dostarczać podobno klimatu (chyba jakieś odgłosy itp.). "Open world" to z tego, co zrozumiałam, zupełna swoboda w bieganiu po Marsie. Ale co to dokładnie oznacza? Chyba po prostu brak scenariusza

Czy ktoś może wie czy będzie możliwość grania przeciwko sobie? Czyli jakiś scenariusz nie oparty na kooperacji?

lub motyw zdrajcy... jakaś nieznana siła marsjańska może opętać jednego lub parę osób z ekipy.. lub obcy.

Póki co, mało wiadomo o samej grz, a już pobudza wyobraźnie
Ja wyoatruje wszelkich przecieków jakie tylko będą się ukazywac

kamil018 pisze:lub motyw zdrajcy... jakaś nieznana siła marsjańska może opętać jednego lub parę osób z ekipy.. lub obcy.

ojtam zaraz obca siła... wystarczy, że psycha siada i mamy klasyczny wątek filmowy i growy:
-interstellar (psycha)
-prometeusz (no dobra, tu jest obcy ale ekipa słabuje na psychice)
-lśnienie (wolę interpretację, że jednak psycha )
-abbys (kurde - i obcy i psycha )
-space odysey 2001 (psycha - komputera )

ale motyw z graniem przeciw sobie, nie powiem - niczego sobie

Albo jakieś ukryte cele

Portal podaje:
- 3 kampanie, 3 podstawowe tryby rozgrywki.
Co to za tryby? Brzmi obiecująco. Może przynajmniej jakaś semi-kooperacja... ?

nie tyle gra co sam mars, budzi ludzką wyobraźnie już od bardzo dawna

Bea pisze:Portal podaje:
- 3 kampanie, 3 podstawowe tryby rozgrywki.
Co to za tryby?

Na filmiku jest moment wyboru spośród: campaign, open world, single game. Może to to?
Po wejściu w single game widać opcje: survival, scientific discovery, exploration.
Ciekawe, co to open world?

pewnie otwarty świat, czyli gra bez kampanii, robisz co chcesz do momentu porażki ew. znudzenia?

Swoją drogą nowe logo Portalu w wersji monochromatycznej na okładce tej gry wygląda dobrze!

Edycja - Portal małą niechcący napisałem

kaszkiet pisze:Swoją drogą nowe logo portalu w wersji monochromatycznej na okładce tej gry wygląda dobrze!

Pomyślałem tak samo.

kaszkiet pisze:Swoją drogą nowe logo portalu w wersji monochromatycznej na okładce tej gry wygląda dobrze!

Brawo Portal! Nikt wcześniej nie wpadł na to, że pudełko musi mieć pępek

Mam tylko nadzieję, że nie będzie żadnego niszczenia, zapisywania, naklejania itp. Bo inaczej nigdy nie kupię.

Dla mnie zdecydowany 'Must have'. Mars+Trzewik+aplikacja (tak, tak, wiem, herezja), to się musi udać.

Appki się nie boję. Bardziej się boję, że gra będzie ... w drewnie.
Najlepiej jakby były fajne figurki plus kartonowe żetony. Ewentualnie gdyby już musiało być drewno to customowe znaczniki takie jak w Robinsonie są okej ale kwadratowe drewienka i mepple ... dla mnie to nie ma klimatu.

W sumie jeszcze gra nie wyszła ale też nie wiem czy nie lepiej poczekać na "edycję roku" bo np. w przypadku Robinsona jest to wersja dużo bogatsza.

Co do klimatu to mam jedno pytanie. Czy jest to "mars steampunkowy" czy futurystyczny "mars sci-fi"?

Wydaje mi się, że sci-fi.

Wydaje mi się, że od teraz Portal będzie wydawał gry raczej w standardzie "edycja gra roku"

Wywiad z Ignacym Trzewiczkiem http://www.turlnij.pl/2016/02/11/z-punk ... ewiczkiem/

Właśnie tego się boje najbardziej

Czyli nie da się grać bez aplikacji, tak jak np. w Alchemikach?

„Nie. W Robinsonie masz kart chyba około 300-stu. Tutaj ich będzie jeszcze więcej. I te karty są wszystkie zakodowane w aplikacji. W pudełku nie będziesz miał tych kart.”

Po to właśnie gram w planszówki. Kocham te wszystkie karty, żetony, rozmieszczanie elementów, przesuwnie ich na planszy, budowanie swojego poletka itd; A tutaj co, wszystko będzie wykastrowane, (mniejsze koszta), żeby tylko wszystko odpalić na tablecie w aplikacji. Dla mnie bardzo dziwne. Chce sobie pograć na kompie podłączam pada i gram. Chce zagrać w planszówkę to siadam ze znajomymi rozkładam wszystko losuje karty, dotykam je, czytam, przekazuje dalej. To jest właśnie ta magia. Gralibyście w robinsona bez kart?! Tylko z wbudowaną aplikacją na smartfonie odpowiadającą za losowanie wydarzeń? Bo ja na pewno nie...

Ja się najpierw zmartwiłem tą aplikacją, a potem Rebel napisał o swojej grze o Marsie i martwić się przestałem. Potrzeba posiadania gry o Marsie tak czy siak zostanie zaspokojona