1960: The Making of the President (Christian Leonhard, Jason Matthews)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

1960: The Making of the President (Christian Leonhard, Jason Matthews)

Post autor: Andy »

Czyżby gra inspirowana Pomarańczową Rewolucją? :wink: http://www.zmangames.com/ (1960: The making of the president)

Wydzieliłem jako osobny wątek - draco
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Andy pisze:Czyżby gra inspirowana Pomarańczową Rewolucją? :wink: http://www.zmangames.com/ (1960: The making of the president)
Slyszalem porownania raczej do Twilight Struggle.
(moze tez sie kojarzyc z Die Macherem ale mechanika jednak zupelnie inna).

Tak czy inaczej te gre koniecznie trzeba miec na radarze!
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

Z drugiej strony, po pobieżnym przejrzeniu instrukcji odnoszę wrażenie, że pełną satysfakcję z rozgrywki będzie czerpał gracz znający nieco XX-wieczną historię USA (odwołania na kartach do licznych, mało u nas znanych wydarzeń).
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Andy pisze:Z drugiej strony, po pobieżnym przejrzeniu instrukcji odnoszę wrażenie, że pełną satysfakcję z rozgrywki będzie czerpał gracz znający nieco XX-wieczną historię USA (odwołania na kartach do licznych, mało u nas znanych wydarzeń).
To prawda. Jednak mozna wzbogacic przy okazji swoja wiedze.
Rozbroila mnie karta 'Nixon knee' ktora rzuca Kennedy - i Nixon wtedy traci momentum marker przy zagrywaniu karty podczas kampanii (cokolwiek to znaczy :D )
:lol:
Awatar użytkownika
uyco
Posty: 1053
Rejestracja: 09 sty 2006, 13:00
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 145 times
Been thanked: 25 times

Post autor: uyco »

no, no, no gra popierwszym rzucie oka robi niezłe wrażenie. Jest szansa na kolejny hit.
Zabieram się za lekturę instrukcji.
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Wilk »

jax pisze: Tak czy inaczej te gre koniecznie trzeba miec na radarze!
O to, to. Uwielbiam takie tytuly. :)
Awatar użytkownika
Nico
Recenzent
Posty: 133
Rejestracja: 05 cze 2004, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nico »

Dla mnie wygląda 'hitciorsko' :D :!:
Nico
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

Przywiozą niewielką liczbę PresidentMakera do Essen. Jeśli ktoś się wybiera, to wystarczy przesłać przez PayPala 50 USD do Z-Man Games i zarezerwować egzemplarz.
Awatar użytkownika
Nico
Recenzent
Posty: 133
Rejestracja: 05 cze 2004, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nico »

Jakbym miał paypala już bym zarezerwował :( .
Nico
Awatar użytkownika
Comandante
Posty: 572
Rejestracja: 21 lip 2004, 15:49
Has thanked: 6 times
Been thanked: 22 times

Post autor: Comandante »

powiedz tylko slowo ;)
Awatar użytkownika
Saise
Posty: 182
Rejestracja: 19 kwie 2006, 21:09
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Saise »

A będzie uzdrowiona dusza twoja.
Polecam przeczytać całą instrukcję - gra zapowiada się supersmacznie.
-- Hubert 'Saise' Spala --
http://grasuch.blogspot.com - reaktywowany blog o planszówkach!
Poziom -1 | Blue City Warszawa | Sklep z grami towarzyskimi Graal
Awatar użytkownika
Andy
Posty: 5129
Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
Lokalizacja: Piastów
Has thanked: 77 times
Been thanked: 192 times

Post autor: Andy »

Nico pisze:Jakbym miał paypala już bym zarezerwował :( .
A w czym problem? Wchodzisz na paypal.com/pl i się rejestrujesz. Wcześniej przygotuj swoja kartę kredytową. Wszystko zajmie Ci 10 minut.
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Andy pisze: Wcześniej przygotuj swoja kartę kredytową. Wszystko zajmie Ci 10 minut.
Musi być jakakolwiek akceptowana w sieci i chyba aby się uwierzytelnić trzeba mieć euro lub dwa (zwracane przy pierwszej transakcji).
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Nico
Recenzent
Posty: 133
Rejestracja: 05 cze 2004, 18:57
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Nico »

Andy pisze:A w czym problem? Wchodzisz na paypal.com/pl i się rejestrujesz. Wcześniej przygotuj swoja kartę kredytową. Wszystko zajmie Ci 10 minut.
Jakoś banki nie chcą dawać studentom kart kredytowych ;).
Nico
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Karta debetowa z opcją płatności w sieci z Inteligo czy specjalna karta do płatności w sieci z mBanku dają radę i może je mieć student :)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Dzisiaj w nocy przeczytałem sobie instrukcję do 1960: TMotP i gra awansowała na tytuł "must-have".

Uważam, że po instrukcji mogę dobrze ocenić jak będzie wyglądała rozgrywka, bo mechanika jest podobna do Twilight Struggle (jak to w świecie gier historycznych), jednak chyba jeszcze fajniejsza. Lepszy Twilight Struggle - cóż, czy może być lepsza rekomendacja? =)

Z drugiej strony widzę, że Macherzy na razie i tak pozostaną królami gier politycznych - 1960: TMotP jest podobne także do nich, jednak trochę spłycone poprzez większy nacisk na karty i historyczność, a nie pełniejsze oddanie pewnych mechanizmów wyborczych.
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Lim-Dul pisze:1960: TMotP jest podobne także do nich, jednak trochę spłycone poprzez większy nacisk na karty i historyczność, a nie pełniejsze oddanie pewnych mechanizmów wyborczych.
Myślę, że to jednak był świadomy wybor.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Lim-Dul
Administrator
Posty: 1711
Rejestracja: 11 gru 2006, 17:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Lim-Dul »

Tak, tak - nie napisałem tego jako wady - spłycenie wiąże się w końcu z większą dostępnością, a realia historyczne polepszają atmosferę gry.

TMotP podchodzi do wyborów od trochę innej strony i dlatego IMHO warto mieć zarówno Macherów, jak i to - gdyby TMotP było identyczne, to bym go nie kupował. :-D
War does not determine who is right - only who is left. - Bertrand Russell
---
Moja (niekompletna) kolekcja gier
Moja lista życzeń
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Wiem wiem, tak tylko chciałem mieć ostatnie słowo ;) Poza tym ta historyczność jest fajna, bo to były ważne wybory dla polityki XX w.
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Marcin
Posty: 5
Rejestracja: 06 cze 2007, 23:28

Twilight Struggle vs. 1860 The Making of the President

Post autor: Marcin »

Witam

Gra w końcu przyszła! Ogólnie bardzo ciekawa, aczkolwiek wydaje się (wprawdzie po 3 grach), lekko niezbalansowana w stronę Kennedego. Ale w końcu on wygrał, więc to może celowe.

Ogólne uwagi (z puntu widzenia gracza, znającego TS):
1. Mechanika gry podobna do Twilight Struggle, zarówno w sensie zdobywania terytoriów (tu: Stanów - granie karty za punkty poparcia lub jako event) i kart (karty wspólne, Nixona oraz Kennedego zagrywane z jednej talii). Jak w TS, gdy mamy duża przewagę w danym stanie, przeciwnik ma utrudnione dokładanie kolejnych punktów poparcia w tym miejscu (więcej kosztują i koszt jest w pewnym sensie losowy).
2. Duża różnica, to punktacja końcowa - w TS scoring+punktacja w trakcie gry, w 1960 liczy się głosy ze stanów. W trakcie gry punktów się nie zdobywa.
3. W przeciwieństwie do TS, nie wszystkie Eventy przeciwnika "zachodzą" gdy gramy z ręki jego kartę. Zależy to od tego, czy przeciwnik ma możliwość wykorzystania takiej sytuacji (dają mu to specjalne żetony, zdobywane w trakcie gry, które zagrywa w odpowiedzi na naszą kartę, powodując że Event jest zagrywany).
4. Wprowadzono możliwość dodatkowego (poza eventami i zagrywaniem punktów) zdobywania regionów/poparcia w regionie w czasie debaty oraz w dniu wyborów (6 i chyba 9 tura). To w których stanach zdobędziemy dodatkowe punkty zależy od odrzuconych kart (co rundę zostaje nam jedna karta, która nie została zagrana). Brzmi dość skomplikowanie, ale po przeczytaniu instrukcji jest dość proste.

Podsumowując:
++++
Gra wydaje się prostsza niż TS, dużo mniej losowa (nie rzuca się kośćmi, losowość kart jak w TS z tym, że nie wszystkie eventy przeciwnika zagrywane z ręki zachodzą), nie ma realignmentów, coupow itp. Jedynie gdy przeciwnik ma przewagę poparcia w stanie ponad 3, jego zmniejszanie (i tym samy zwiększanie naszego poparcia) jest losowe (losuje się kostki z woreczka i dodajemy tyle ile wypadło naszych). Kolejna zaleta: nie można zostać nawet częściowo zablokowanym, jak np. w TS gracz USA po utracie Iraku i Izraela. Grając w 1960 człowiek mniej sie też denerwuje niż w TS. Co do mechaniki to trudno mi wskazać, która gra jest lepsza. 1860 jest na pewno krótsza.

----
Tematyka TS ciekawsza, bardziej klimatyczna (same eventy coś nam mówią, eventy z 1960 raczej interesują tylko Amerykanów - Wojna koreańska wywołuje więcej emocji niż np. fakt że jakiś Stevenson i jego ludzie przestali popierać Kennedego w Zachodnich Stanach).
Jeszcze jedno - z uwagi, że każdy ze stanów ma określoną liczbę głosów, gra w zasadzie sprowadza się do tego, aby kontrolować stany o wysokiej liczbie głosów, przy czym różnice pomiędzy nimi są duże (NY ma ok. 45 głosów, North Dakota 4 o ile pamiętam) - do kontroli wystarczy 1 bloczek więcej. Powoduje to (przynajmniej powodowało u mnie), że gra się tylko w 2 regionach (na 4) a i tam trwa zacięta walka tylko o kilka stanów (w sumie około 6-8 na 50), reszta leży odłogiem.

Na koniec: definitywny must have, choć moim zdaniem nieco gorszy niż TS (głównie przez brak klimatu). Mniejsza losowość, formuła dotycząca eventów, dodatkowe możliwości jakie dają debaty czy dzień wyborów oraz przede wszystkim większe zbalansowanie (wobec możliwości zakończenia gry w 3 turze po pociągnięciu słabych kart grając USA) wskazywałoby na 1960.

Pozdrawiam
Marcin
Awatar użytkownika
Mały brzydki pędrak
Posty: 984
Rejestracja: 24 sty 2006, 19:37
Lokalizacja: Warszawa
Been thanked: 11 times

Post autor: Mały brzydki pędrak »

Interesujacy opis. Uwazam, ze zmniejszenie losowosci w stosunku do TS to duzy plus. Natomiast martwi mnie walka wyborcza tylko w czesci regionow/stanow.
Awatar użytkownika
Wilk
Posty: 683
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:21
Lokalizacja: Wawa

Post autor: Wilk »

A mnie sie czasem wydaje, ze ta losowosc w TS jest problemem nieco wyolbrzymionym. Owszem, mozna czasem miec zastrzezenia, ze jest jej za duzo, ale chyba nigdy sie nie zetknalem z sytuacja zeby ktos wygral/przegral ewidentnie przez jakies konkretne rzuty kostka (juz raczej bylby to problem jakichs rozkladow kart, ale taka jest uroda systemow CDG).
Trudno natomiast zaprzeczyc, ze rzuty wzmagaja w duzym stopniu intensywnosc rozgrywki, jak i to, w jakim stopniu jest ona emocjonujaca.
Co do "1960" - coz, bardzo chetnie w to zagram i w jakims tam stopniu czekalem na te gre, ale ta relacja (bardzo skadinad interesujaca) zdaje sie potwierdzac wrazenie, ktore mialem juz po przeczytaniu swego czasu instrukcji, ze moze to byc poniekad "wykastrowany" TS. Zgoda - sama mechanika moze i jest poprawiona (musze sie przekonac na wlasnej skorze, zeby sie wypowiedziec), ale czy jest ona rownie klimatyczna i emocjonujaca? Juz wiadomo, ze tematyka jest nieco mniej ciekawa, choc z drugiej strony gdzies czytalem, ze czas gry jest krotszy, wypada miec nadzieje, iz to skrocenie przeklada sie na intensywnosc rozgrywki.
Awatar użytkownika
stalker
Posty: 2594
Rejestracja: 24 cze 2004, 23:14
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 32 times
Been thanked: 12 times

Post autor: stalker »

Ja w każdym razie bardzo chętnie bym spróbował :)
Lukasz M. Pogoda | w biblioteczce | zainteresowało mnie
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych. Chcesz pomóc w testowaniu lub masz swój projekt? Monsoon Group pomoże! Informacje na forum tutaj. Zapraszamy!
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Mi losowosc w TS zupelnie nie przeszkadza - Pedrak jak zwykle marudzi :-).

I tez mam obawy co do 1960 zwiazane z klimatem - w TS jest rewelacyjny i zrozumialy dla kazdego, co poteguje przyjemnosc z rozgrywki (inaczej by to bylo suche dokladanie zetonikow). Tutaj temat jest na tyle hermetyczny, ze boje sie grania w mechanike zamiast grania w gre...

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
melee
Posty: 4341
Rejestracja: 28 cze 2007, 20:20
Lokalizacja: Warszawa / CK
Been thanked: 2 times

Post autor: melee »

Powyższy opis gry trochę mnie ostudził :/ Gra pojawiła się w Rebelu, w porównaniu do TS cena jest okazyjna ;) 169 zł. Za to na BGG już 24 miejsce.
ODPOWIEDZ