Powrót labiryntu śmierci i kryształów czasu zarazem

[krecilapka]

To wspaniale że gra ma swoich entuzjastów. Biorąc pod uwagę jej dużą regrywalność życzę wszystkim którym się spodobała by w nią cieli 150 razy co najmniej!
Wielu rzeczy ludziom zazdroszczę, ale akurat partii w labirynt śmierci nie . No ale cieszę się radością innych graczy .

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Turnavine]

Grałem, gra ma klimatyczne grafiki, które pasują do całości i jest mega regrywalna. Polecam

Cześć Arturze.

[Indar]

Czyzby sam AS nas nawiedził?

[karawanken]

Obejrzałem sobie na Pyrkonie. Grafiki wyglądają jak by ktoś wyszukał je w Google, ogólnie całość sprawia nieciekawe wrażenie. Cena (250 zł na Rebelu - nie widziałem nigdzie indziej) dyskwalifikuję. Za te pieniądze można mieć o gry o wiele ładniejsze, których nie wstyd rozłożyć przed znajomymi, a które są równie dobre (chociaż akurat to ciężko ocenić bo nie grałem a może się zdarzyć, że labirynt jest grą wybitnie dobrą, ale przez wykonanie nie będę miał ochoty nigdy zagrać). Popieram, że gra celuje w graczy RPG, oni wiele potrafią sobie wyobrazić to ich wykonanie nie będzie kłuło w oczy.

[Bludgeon]

Z Kryształów Czasu pamiętam Gulasz z opasa i placek z agawy. Teraz bym już tego chyba nie chciał jadać

Ja pamiętam Chłopskie Krocze

[Fegat]

Ciekawe jak wygląda downtime przy 10 graczach... Mam nadzieję, że przyjdzie mi w to zagrać.

[Indar]

Ja pamiętam bardzo charakterystyczne grafiki Jarka Musiała - gdyby w grze wykorzystano grafiki w/w mocno bym się zastanowił.

[raj]

Wykorzystano, grafiki w grze są jednolite z tymi z KC RPG

[Gromb]

Akurat grafiki Jarka Musiała postrzegam na plus. Wychowałem się na Magi i Mieczu i Kryształach Czasu. Dodatkowo, Jarosław Musiał ilustrował cykl moich ulubionych książek Feliksa Kresa "Księgi Całości", więc jestem opatrzony, przyzwyczajony i doceniam styl kreski. Wbrew opinii kilku forumowiczów, to nie grafiki wyszperane w google. Pan Musiał zawsze dbał o szczegóły ubiorów rysowanych postaci i starał się oddać ich charakter tak samo, jak charakter konkretnej sceny i przedstawianego świata. Akurat ten ilustrator w Labiryncie Śmierci, to dla mnie olbrzymia zaleta, ale rozumiem również, że specyficzna kreska może się nie podobać wielu ludziom.
Chciałby poznać jednak opinię ludzi, którzy pograli trochę w ten tytuł, nie na konwencie, czy zlocie, ale trochę dłużej, by po pierwszym wrażeniu, opisali czym ta gra jest i czy warto się nią bardziej zainteresować. Cena, rzeczywiście jest mocno oderwana od standardów naszego rynku. 250 PLN za karty i planszę, za grę bez większej promocji i ze złymi doświadczeniami z przeszłości i złymi recenzjami dwóch pierwszych części sagi Kryształy Czasu, na których bazuje niejako fabuła gry, no... to trochę skok na kasę.

[raj]

Cena to konsekwencja wydania niewielkiego nakładu własnym sumptem. Ponoć wkrótce będzie recenzja na gamę troll tv. Trafiłem też na taką recenzję http://bigbaddice.pl/labirynt-smierci-r ... lanszowej/

[Harron]

Grę poraz pierwszy poznałem na warsaw comic con'ie (1-4 czerwca 2017) nigdy o niej nawet nie słyszałem, aż w czwartek szfendajac się natrafiliśmy z kumplem na stoisko z właśnie tą grą w pierwszej chwili byłem trochę sceptycznie nastawiony ale skusiłem się gdyż gra wyglądała całkiem fajnie, a następnie kiedy dowiedziałem się że gra stawia na kooperacje i dodatkowo ma spory aspekt papierowych rpg'òw w które uwielbiam grać a nawet od 1,5 roku jestem Mistrzem gry, wiedziałem że ewidentnie chce zagrać w tą grę. Jednak nie miałem zamiaru jej kupować, aż do momentu w którym wzięliśmy udział w turnieju, który wydawał nam sie nie możliwy a jednak był sensowny i nadal rozgrywka była bardzo kooperacyjna, po takim turnieju i kilku rozgrywkach byłem już mocno przekonany do zakupu. W wielkim skrócie polecam grę szczególnie gdyż szybko się nie znudzi poprzez wbudowany system ròżnorodności.

[ostoja]

Grę poraz pierwszy poznałem na warsaw comic con'ie (1-4 czerwca 2017) nigdy o niej nawet nie słyszałem, aż w czwartek szfendajac się natrafiliśmy z kumplem na stoisko z właśnie tą grą w pierwszej chwili byłem trochę sceptycznie nastawiony ale skusiłem się gdyż gra wyglądała całkiem fajnie, a następnie kiedy dowiedziałem się że gra stawia na kooperacje i dodatkowo ma spory aspekt papierowych rpg'òw w które uwielbiam grać a nawet od 1,5 roku jestem Mistrzem gry, wiedziałem że ewidentnie chce zagrać w tą grę. Jednak nie miałem zamiaru jej kupować, aż do momentu w którym wzięliśmy udział w turnieju, który wydawał nam sie nie możliwy a jednak był sensowny i nadal rozgrywka była bardzo kooperacyjna, po takim turnieju i kilku rozgrywkach byłem już mocno przekonany do zakupu. W wielkim skrócie polecam grę szczególnie gdyż szybko się nie znudzi poprzez wbudowany system ròżnorodności.

Dołączył(a): Śr, 07 cze 2017, 10:39
Posty: 1

Seems legit.

[mauserem]

...wbudowany system ròżnorodności.

to brzmi dumnie!
Może jakaś procedura zastrzeżenia nazwy handlowej TM "diversity system"?

Na prawdę mam ochotę w to zagrać! Kryształy Czasu to moje szczenięce czasy.
Wiem że mogę się spodziewać wszystkiego - ale z takim nastawieniem nic mi nie grozi , a w głębi duszy chciałbym się mile rozczarować.
Czy są gdzieś publikowane informacje gdzie i na jakich imprezach gra będzie prezentowana?
Comic-Con już był - co będzie następne?

[Gromb]

Grę poraz pierwszy poznałem na warsaw comic con'ie (1-4 czerwca 2017) nigdy o niej nawet nie słyszałem, aż w czwartek szfendajac się natrafiliśmy z kumplem na stoisko z właśnie tą grą w pierwszej chwili byłem trochę sceptycznie nastawiony ale skusiłem się gdyż gra wyglądała całkiem fajnie, a następnie kiedy dowiedziałem się że gra stawia na kooperacje i dodatkowo ma spory aspekt papierowych rpg'òw w które uwielbiam grać a nawet od 1,5 roku jestem Mistrzem gry, wiedziałem że ewidentnie chce zagrać w tą grę. Jednak nie miałem zamiaru jej kupować, aż do momentu w którym wzięliśmy udział w turnieju, który wydawał nam sie nie możliwy a jednak był sensowny i nadal rozgrywka była bardzo kooperacyjna, po takim turnieju i kilku rozgrywkach byłem już mocno przekonany do zakupu. W wielkim skrócie polecam grę szczególnie gdyż szybko się nie znudzi poprzez wbudowany system ròżnorodności.

Nie... naprawdę. Co za grafomański tekst. Piszcie uczciwie, jak zagraliście i macie jakieś przemyślenia, a nie takie potworki do czytania zostawiacie w wątku.

[Harron]

Co mam dużo do gadania gra jest według mnie bardzo dobra nadal mam przy niej syndrom zauroczenie jedyne nad czym mógłbym ponarzekać to jakość kart gdyż są wykonane z papieru niskiej jakości i trochę się z nich sypie przy pierwszym rozpakowaniu, więc polecam jak najszybsze zakupienie folijek formatu jak do magic the gathering

[lynwith]

Co mam dużo do gadania gra jest według mnie bardzo dobra nadal mam przy niej syndrom zauroczenie jedyne nad czym mógłbym ponarzekać to jakość kart gdyż są wykonane z papieru niskiej jakości i trochę się z nich sypie przy pierwszym rozpakowaniu, więc polecam jak najszybsze zakupienie folijek formatu jak do magic the gathering

Nadal ? To ile ją już masz ? Ile partii rozegrałeś ? :>

[Harron]

Od 3 czerwca i aktualnie rozegrałem 8 spotkań + 2 w systemie turniejowym właśnie na warsaw comic con'ie (niestety w obu zająłem 2 miejsce)

[gervaz]

Moi drodzy - przed wami recenzja, być może pierwsza w Polsce - Labiryntu Śmierci. Siodłajcie antary!

http://bitewniakowepogranicza.blogspot. ... irynt.html

[RUNner]

Z tą kością z Robin Hooda to trafiłeś idealnie Sporo się nagrałem w KC, ale to były czasy młodości i już nie wrócą.
Recenzja bardzo udana, właściwie podejrzewałem że ta gra szału nie zrobi, choć bardzo chciałem się mylić.

[raj]

Bo to bardziej gra dla rpgowców i casuali niż dla typowych graczy z g-p.pl

[gervaz]

raj - dla rpgowców poleciłbym jednak jakąś grę rpg. W nich zależy na tyle dużo o mg i graczy, że mogą skonfigurować rozgrywkę w celu jak największego funu. W "LŚ-KC" te możliwości są dużo mniejsze. Casualom poleciłbym jednak munchkina lub jakiś kooperacyjny dungeon crawler. Łatwiejsze do ogarnięcia i możliwe do realnego zagrania.

[RUNner]

Jako były rpgowiec, na pewno bym się tą grą nie zainteresował, z prostej przyczyny - w ogóle mi się to nie kojarzy z fabularnym odgrywaniem postaci. Wbrew powszechnej opinii, RPG to nie jest turlanie kośćmi i porownywanie cyferek. To są tylko dodatki, pewne ramy które określają możliwości bohatera. Wprawny Mistrz Gry praktycznie nie używa kości, żeby określić czy jakieś działanie się graczowi udało czy też nie.
Gdyby ta gra została wydana w czasach prosperity systemu KC, to być może osiągnęłaby sukces, bo wtedy nie miałaby konkurencji, tak jak nie miał ówczesny system RPG. Ale nie sądzę, żeby ją kupowali rpgowcy, tylko właśnie ewentualnie casuale. Obawiam się, że dzisiaj jest zbyt duża konkurencja, żeby przeciętny produkt mógł się przebić, aczkolwiek być może nie doceniam siły sentymentu (przykład Talismana)?

[raj]

Zapewne pijesz do mnie, że nie wiem czym jest rpg.
Uwierz, wiem. Grałem w D&D zanim pojawił się KC w MiMach a jak w Polsce robił się popularny Świat mroku to ja przez przez pewien czas prowadziłem Amber DRPG.

[RUNner]

Zaraz tam do Ciebie Piję do tych co uważają, że można przenieść RPG na planszę (a tym bardziej na komputer) w proporcjach 1:1.
Nie mówię, że gra nie zdobędzie swoich fanów, ale jakoś ciężko mi uwierzyć w to, że akurat sięgną po nią rpgowcy. Jako Amberowiec poleciłbyś taką losową turlankę graczom rpg? No chyba jako odskocznię

[raj]

No chyba jako odskocznię

Dokładnie tak uważam. Choć nie zrobiłbym z tej gry swojej regularnej rozrywki, to jednak przyjemnie mi się grało.