bukimi pisze:Karta Dożynki - w dowolnym momencie mogę odrzucić dowolną ilość jabłek na kartę, a na koniec gry liczę je po 1 punkt każde?
To czemu po prostu nie dać 1 punkt za każde odrzucone jabłko i nie bawić się w tworzenie stosu na karcie?
Poza tym karta wydaje mi się za mocna, biorąc pod uwagę możliwości produkowania i wymiany na jabłka.
W grze jest już jedna karta o zbliżonym działaniu - Japońska "Kapliczka"
-Ona oferuje 2/5/10 punktów za dowolne surowce 3/7/12. (Dożynki oferują 1punkt za 1jabłko, czyli przelicznik lepszy ale tylko jeden dany rodzaj)
-Koszt 1drewno/1kamień/1fundament (Dożynki mają mniejszy koszt bo tylko 2drewna)
-Umowa Karta (Dożynki mają umowę na Jabłko)
-Mimo że Kapliczka jest kartą Japońską to nie ma możliwości splądrowania jej jak zwykłej więc jest frakcyjna jak Dożynki.
Moje spostrzeżenia w grze Japończykami były takie że Kapliczka była słaba. Rekordowo zdobyłem na niej 2punkty. Oczywiście możliwe że to przez mój styl gry ale... niezaprzeczalnym faktem jest że najważniejszym w czasie rozgrywki jest dociąg kart co powoduje że wszyscy gracze z którymi grałem podpisywali z nią umowę. Więc zmodyfikowałem kartę żeby miała minimalnie lepszy przelicznik punktowy za jeden rodzaj dóbr, mniejszy koszt postawienia oraz zmieniłem umowę na jabłko. Przez zmniejszony koszt właśnie teraz można zbudować ją wcześniej co powoduje że da się oprzeć taktykę wygranej o tą kartę a nie jest w 1/2/3/4 turze umową na kartę a w 5 turze małym dodatkiem do punktów. Zbieranie kupki na niej daje możliwość reakcji przeciwnikowi i powoduje że obranie tej strategi jest ryzykowne, bo tylko jeżeli skupisz się na punktowaniu na dożynkach da jakikolwiek priorytet to rozwalenia tej lokacji przeciwnikowi.
bukimi pisze:Zjazd szlachty może być przesadzony, gdy postawisz go na początku rozgrywki zanim ktoś będzie produkował monety. A nawet wtedy - nie dość, że produkuje monety, to jeszcze zabiera je przeciwnikowi, a 1 miecz to jest żadna cena.
Każda z frakcji ma możliwość usunięcia lokacji przeciwnika:
- Japończycy - Garnizon - Za 2miecze usuwa lokacje przeciwnika.
- Barbarzyńcy - Grupa Wysiedleniowa - Za 2miecze zabiera na rękę lokacje zwykłą przeciwnika.
- Egipt - Świątynia Ra - Za darmo przejmij budynek przeciwnika na czas tury
- Rzym - Inżynierowie - Wydaj 2robotników, aby usunąć jeden budynek przeciwnika z gry. Dodatkowo otrzymujesz 1punkt.
- Polanie - Zjazd Szlachty - Za 1miecz usuwa lokacje przeciwnika. Przeciwnik może anulować akcje płacąc 1złoto.
Niestety w O:NI usuwanie lokacji przeciwnika to zazwyczaj słaby interes, szczególnie jeżeli nie gra się 1vs1. Jak gra się 1vs1 to i tak usuwa się tylko kluczowe dla przeciwnika lokacje. Widziałem parę razy jak świątynia Ra o śmiesznym koszcie budowy i darmowej aktywacji zdewastowała całkowicie grę przeciwnika i porównując tą kartę do niej to "zjazd szlachty" wydaje się słabą kartą. Oczywiście kartę należy porównywać względem całej talii ale Rzym i Japońce nie pytają czy mogą usunąć, tylko to robią. Egipcjanie przejmują kartę na której im zależy i często ciągną ogromne zyski z tego. A tacy Polanie albo usuną lokacje przeciwnika z gry albo dostaną monetę za miecz co mimo tego że przeciwnik musiał oddać monetę jest takim sobie interesem. Jeżeli ta karta okaże się "za dobra" to podejrzewam że przez brak kosztu lokacji. Ale to wymaga sprawdzenia.
$więcik pisze:1) Nie wiem czy potrzeba aż dwóch kart kosynierów - tylko przy grze z Atlantydami jest szansa użyć ich obu (no chyba że gra na więcej graczy).
2) Nie wiem czy stajnie nie powinny mieć jednak jakiegoś kosztu (chociażby 1 ludzik, ale strzelałbym w 1 miecz)
3) Dożynki wydają się przesadzone. Może w fazie czyszczenia zliczać z nich punkty i usuwać wszystkie znaczniki jadła z nich?
4) Tekst na Pracowni piwowara sugeruje, że należy umieścić jadło na Nocy Kupały, a nie na Pracowni Piwowara
5) Ogólne wrażenie: Tycch znaczników obrony to będzie straszliwie dużo, ale może tak ma być.
Strasznie fajne podejście do grafik, no i w ogóle propsy za pracę. Na pewno wydrukuję i wypróbuję. Dzięki!
Moja propozycja karty (wygrała konkurs na stronie fb Portalu;)):
Cecha: -
Koszt: Darmowa
Bonus za zbudowanie: Połóż dwie karty z talii zwykłej na wierzchu stosu dobierania kart frakcyjnych przeciwnika.
Umowa: Punkt
1)Karta sugeruje że jeżeli przeciwnik ma lokacje z znacznikiem obrony to zabierasz dla siebie ten znacznik. Jeżeli nie posiada na lokacji to możesz zabrać jego surowiec (tak jak u barbarzyńców Sabotażyści). Czyli przy dwóch graczach i dwóch lokacjach "kosynierzy" pierwszy może zabrać tarcze a drugi zabierze surowiec przeciwnika.
2)Możliwe że jakiś koszt wprowadzenia akcji będzie wprowadzony, warto to sprawdzić.
3)Właśnie zliczanie punktów w fazie czyszczenia będzie powodować że ta karta będzie lepsza. Wyżej odpowiedziałem obszerniej jaki miałem zamysł przy tej karcie.
4)Tak, jest dobrze. Jest to takie combo. Karta jest bliźniaczo podobna do Japońskiej "Rybak Takashi" ale wymusza grę opierającą strategie "dożynkową".
5)Każda Frakcja została opracowana z predyspozycjami na jakąś strategie. Rzym najmocniej punktuje za budowę ale zjada ich koszt lokacji. Egipcjanie są bogaci w złoto ale mają problem z dociągiem. Japończycy mocniej grają na umowy ale ich frakcyjne są podatne na atak. Barbarzyńcy punktują na rabowaniu. Polanie bardziej są uzależnieni od lokacji zwykłych i lepiej wykorzystują znacznik obrony.
Co do karty to ciekawa i na pewno warta zastanowienia. Szczególnie że już teraz łączy się z kartą którą dodałem w dodatku.