GRY-PLANSZOWE.pl

Phate pisze: ↑20 sie 2018, 20:05 Powiem wam, że strasznie się wahałem ale mnie zaintrygowaliście - choćby dla samej mini kampanii z core setu poszukam czegoś używanego
Zobaczymy może i żonie podpasuje - Choć wątpię bo po WP LCG wogóle nie chwycił (nie chciało jej się zagłębiać w deckbuilding ani grać w te same przygody kilka razy)

Odkąd zacząłem z wami pisać czuje dziwne uczucie z tyłu głowy - jakby jakieś macki przesuwały mi się pod skórą Czyżby podszepty Cthulhu ?;)

Mojej żonie WP nie podszedł a Arkham bardzo.
Także życzę powodzenia.

Ze względu na różną dostępność wersji angielskiej, zastanawiam się na zakupieniem rodzimej.
Czy można zaufać Galakcie że będą to nadal wydawać, czy spodziewacie się porzucenia jak wielu innych LCG?

Na to co słyszałem, to HwA LCG, jest ostatnim co by mieli porzucić, choć pewności nigdy nie ma.

zioombel pisze: ↑20 sie 2018, 20:17

Phate pisze: ↑20 sie 2018, 20:05 Powiem wam, że strasznie się wahałem ale mnie zaintrygowaliście - choćby dla samej mini kampanii z core setu poszukam czegoś używanego
Zobaczymy może i żonie podpasuje - Choć wątpię bo po WP LCG wogóle nie chwycił (nie chciało jej się zagłębiać w deckbuilding ani grać w te same przygody kilka razy)

Odkąd zacząłem z wami pisać czuje dziwne uczucie z tyłu głowy - jakby jakieś macki przesuwały mi się pod skórą Czyżby podszepty Cthulhu ?;)

Mojej żonie WP nie podszedł a Arkham bardzo.
Także życzę powodzenia.

Moja żona ucięła łeb obu grom, ale większe bluzgi poszły na HwA, mimo że znacznie bardziej lubi świat macek.

Sekator pisze: ↑20 sie 2018, 22:34 Ze względu na różną dostępność wersji angielskiej, zastanawiam się na zakupieniem rodzimej.
Czy można zaufać Galakcie że będą to nadal wydawać, czy spodziewacie się porzucenia jak wielu innych LCG?

A planujesz być bardziej kolekcjonerem czy graczem? Jeśli to pierwsze, to ja bym brał angielską, choć nie zanosi się żeby zakończono wydawanie polskiej. W najgorszym scenariuszu, całość pójdzie w trybie DnŻ.

Ostatnia oficjalna wiadomość od galakty brzmiała że robią dodruk Dunwich, na pewno wydadzą kolejny (4) cykl, na razie planują normalnie wydawać całą serię.

WP przestał się opłacać. Wiadomo coś o sprzedaży HwA?

Planuja dodruk, wydaja wszystko co wydalo ffg. Nadrobili zalegle DnŻ - zestawy eventowe (inwokacja) tez planuja wiec jest dobrze.
Mimo ze to mało miarodaje to grupa na fb jest kilka razy liczniejsza ze innych lcg (polskie grupy).
Najlepsze co mozna zrobic zeby wydawali to bac wersje pl.

Hejka. Mam pytanko na jakim poziomie trudności gracie w true solo? Bo ja próbuje na normalnym w kampanie cs i jest baardzo cieżko. Mam 2x cs.

Macki są u nas mocne, więc powinni wydawać wszystko. Nawet do Znaku starszych bogów wydali wszystko (oprócz najnowszego dodatku, ale pewnie zapowiedzą go).

Jeszcze jedno pytanie przed kupnem CS (a raczej podsumowanie obu tytułów)

Nie wiem czy dobrze wyczuwam różnicę między HwA LCG a WP LCG.
W WP LCG wygrana scenariusza jest zero jedynkowa czyli albo wygrywasz albo przegrywasz. Jak przegrywasz to grasz dalej tą samą talia albo robisz sobie nową i ją testujesz grając znów ten sam scenariusz. Scenariusze między sobą nie są powiązane tzn. wygrana czy też przegrana w jednym nie wpływa w żaden sposób na drugi. Na regrywalność każdego scenariusza wpływa to, że zmieniają się karty potworów, złe eventy oraz miejsca które można odwiedzić oraz oczywiście osobno chęć testowania nowo wymyślonej talii (czy damy radę nią przejść dany scenariusz).

W HwA LCG grasz jedną postacią a nie drużyną, postać awansuje między scenariuszami. Poczynania w poprzednim scenariuszu wpływają na to co się dzieje w kolejnym i jak skończy się cała kampania. Czy grając ponownie w jeden ze scenariuszy z CS'a też są pewne zmienne ? Różne potwory, eventy itp które się pojawiają w danych lokacjach ? Czy może scenariusze są na tyle jednoliniowe i powtarzalne, że wchodząc postacią do jakiegoś pomieszczenia/lokacji będę wiedział dokładnie co mnie tam czeka ?

W AH LCG możesz grać również np. na dwie ręce. Czyli prowadzić drużynę.
Dwa to kwestia scenariuszy. Często gęsto mają kilka zakończeń. Jedne są lepsze, inne gorsze, ale kampania idzie do przodu.
Ale oczywiście są też sytuacje, gdzie przegrana jest po prostu zgonem postaci i trzeba zagrać nową.
Co do regrywalność scenariuszy, to są elementy zmienne. Ale też są np bossowie, którzy pojawiają się w pewnych konkretnych miejscach. I pewne stałe elementy się powtarzają. Tego nie da się uniknąć.

Chodziło mi o to, że w WP LCG każdy z graczy prowadzi drużynę czyli gra 2-3 postaciami naraz a w HwA LCG przez to, że każdy ma swojego badacza można się wczuć w graną postać.

Czyli są stałe elementy które zawsze będą takie same ale pozostałe elementy są losowe.

Jak bardzo urozmaica grę duży dodatek (szlak do carcosy) czy mając 1x CS i ten dodatek diametralnie wzrasta regrywalność tytułu ? Nigdzie w internecie nie znalazłem informacji o ilości kart znajdujących się wewnątrz.

Phate pisze: ↑22 sie 2018, 06:51 Chodziło mi o to, że w WP LCG każdy z graczy prowadzi drużynę czyli gra 2-3 postaciami naraz a w HwA LCG przez to, że każdy ma swojego badacza można się wczuć w graną postać.

Dokładnie tak.

Phate pisze: ↑22 sie 2018, 06:51 Czyli są stałe elementy które zawsze będą takie same ale pozostałe elementy są losowe.

Tak. Rozwinę temat. Wrogów można podzielić na 2 kategorie. Elitarni i zwykli.
Podczas przygotowywania scenariusza w instrukcja masz napisane, z jakich kart tworzysz talię mitów. I w niej będą wrogowie nieelitarni oraz wydarzenia, które będą uprzykrzały życie. Jak również znajdziesz informację, że danego wroga elitarnego (najczęściej jest on elitarny, ale nie zawsze) należy odłożyć na bok i fabuła gry poinformuje w jakich okolicznościach się on pojawi.
Aczkolwiek jest scenariusz w którym elitarnego wtasowuje się to talii. Jest on słaby, ale ma taką zasadę, że po zabiciu może się ponownie pojawić i ponownie i za każdym razem wraca lekko silniejszy. I po ograniu kilka razy scenariusza dojdziesz do wniosku, że może niekoniecznie trzeba postępować z nim schematycznie. Tylko podejść z inną taktyką.
W innym zaś scenariuszu odkładani na bok wrogowie nie są elitarni, ale i tak są sporym wyzwaniem. W innym finalny boss ma 3 wersje i zależnie od przebiegu wcześniejszej kampanii wybierana jest odpowiednia wersja. A w innym jeszcze scenariuszu elitarny ma wprawdzie tylko jedną wersję, ale wydarzenia z poprzednich odcinków mogą sprawić, że nie trzeba będzie z nim walczyć.
A w jeszcze innym nie ma żadnego elitarnego bossa, ale jest taki wyścig z czasem, że i tak się nie nudzisz.

Phate pisze: ↑22 sie 2018, 06:51 Jak bardzo urozmaica grę duży dodatek (szlak do carcosy) czy mając 1x CS i ten dodatek diametralnie wzrasta regrywalność tytułu ? Nigdzie w internecie nie znalazłem informacji o ilości kart znajdujących się wewnątrz.

Każdy większy dodatek do początek nowej kampanii, która się będzie ciągnęła potem przez 8 scenariuszy. Każda kampania to odrębna historia. Im masz im więcej, tym regrywalność jest większa. Dodatkowo dochodzą karty bohaterów, nowi bohaterowie do ogrania. I nawet kiedy już ograsz podstawkę, to może się okazać, że w doszedł jakiś nowy fajny bohater, którym znowu będziesz chciał wrócić do ogranej już podstawki. Tak jak ja miałem z Calvinem, czy kolega z Lolą. Nietypowi bohaterowie, trochę wręcz hipsterscy. Ale mega inspirujący.
No i więcej kart bohaterów, większe możliwości walki z mackami.
Oraz często gęsto poszczególne scenariusze wprowadzają nowe mechaniki, nowe pomysły. Autorzy gry starali się zrobić ją nieszablonowo. Np. w niektórych scenariuszach lokacje mają po kilka wersji. Wybierane są losowo i nie zawsze na 100% można wiedzieć, co w niej będzie.

Dzięki za wyczerpującą odpowiedź i rozwinięcie pewnych tematów

Czy w tym dodatku (Szlak do carcossy) jest sporo kart do talii graczy ? Tzn, czy dzięki niemu będzie można już trochę się pobawić w deckbuilding (bo tak jak pisaliście wcześniej, w samej podstawce raczej w deckbuilding się nie pobawię)

Phate pisze: ↑22 sie 2018, 08:41 Dzięki za wyczerpującą odpowiedź i rozwinięcie pewnych tematów

Czy w tym dodatku (Szlak do carcossy) jest sporo kart do talii graczy ? Tzn, czy dzięki niemu będzie można już trochę się pobawić w deckbuilding (bo tak jak pisaliście wcześniej, w samej podstawce raczej w deckbuilding się nie pobawię)

W zasadzie każdy kampania. Dziedzictwo, Szlak, Zapomniana Era ma w podstawce tyle samo kart dla graczy i w każdym mythosie jest dokładnie tyle samo kart.
Jeśli myślisz o kartach badaczy, to w kategorii przydatniejszych karty z DD są lepsze. Co nie znaczy, że te ze szlaku są takie sobie.

No dobra ale w tym dużym dodatku jest już na tyle dużo kart aby w połączeniu z podstawką móc się trochę pobawić w deckbuilding ?

No trochę już można, ale i tak bez drugiego CS będzie mocno ograniczony - podstawowe karty, które ląduję w większości deków w dwóch kopiach, są w podstawce. Wszyscy przed wejściem w HwA kombinują, czy trzeba faktycznie drugą podstawkę kupować, a może nie trzeba, a może się da, a potem i tak kupują drugą i nie żałują.
Też tak miałem.

NIe wiem czy u mnie drugie CS będzie niezbędne.
Będziemy grać maksymalnie w dwie osoby a raczej podejrzewam, że większość partii będzie solowych.
Najwyżej sproxuje niezbędne karty

Phate pisze: ↑22 sie 2018, 10:37 NIe wiem czy u mnie drugie CS będzie niezbędne.
Będziemy grać maksymalnie w dwie osoby a raczej podejrzewam, że większość partii będzie solowych.
Najwyżej sproxuje niezbędne karty

Wszyscy tak pisza. czooo 2gi raz ta sama gre kupic !?! A pozniej biora i sami pisza ze na 1 to nie to samo

Ofc na start nie trzeba 2 CS ale jak sie wkrecisz to sam uznasz ze warto.

Zorak pisze: ↑22 sie 2018, 10:43 Ofc na start nie trzeba 2 CS ale jak sie wkrecisz to sam uznasz ze warto.

To jest najprawdziwsza prawda. Drugi core to zmiana typu QoL, tylko w kontekście gry. Nie jest niezbędny - ale jeśli gra Ci się spodoba, jego posiadanie odczujesz bardzo pozytywnie. Nawet będziesz się może zastanawiać z uśmiechem, jak to w początkach próbowałeś kleić talie na jednym - i myśleć sobie przy tym o ciężko definiowalnej drodze własnych odczuć względem drugiej podstawki (kiedyś my tam, teraz my tu). Ja natomiast wychodzę z założenia, że dopóki sam nie poczujesz ograniczenia w jednej podstawce, dopóty nie ma potrzeby rozważać jej zakupu.

Phate pisze: ↑22 sie 2018, 10:37 NIe wiem czy u mnie drugie CS będzie niezbędne.
Będziemy grać maksymalnie w dwie osoby a raczej podejrzewam, że większość partii będzie solowych.
Najwyżej sproxuje niezbędne karty

Najpierw kup podstawkę, ograj ją i wtedy zobaczysz czy drugi CS jest konieczny. Jak podstawka nie do końca podejdzie, to milion dodatków tego odczucia nie zmieni, a tym bardziej drugi CS.

Drogie te LCG są ogólnie. Poza tym jestem ciekaw co zrobią w Horrorze planszowym 3 ed. Dwójka strasznie dużo miejsca zajmowała nawet bez dodatków

Jutro odbieram upragnionego CS'a.

W związku z tym pytanie do was. Jak najlepiej przygotować się do pierwszych rozgrywek (oczywiście oprócz przeczytania instrukcji wprowadzającej ;p) ? Może jest jakiś dobry tutorial na YT nie zdradzający szczegółów scenariuszy albo jakaś strona z poradami jakie są główne błędy początkujących ?
Poradźcie coś.

Jeżeli znasz angielski, to Fantasy Flight przygotowało bardzo przyzwoity tutorial. Przydać może się też filmik o wchodzeniu w zwarcie z wrogami, bo wiele osób ma z tym problem. Jeżeli chodzi o najczęstsze błędy, to warto zapoznać się z tym postem na BGG. Powodzenia :)