Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Rozpętała się niezła dyskusja a ja tymczasem już po partii w Azula z 6 i 10 latkiem, wg mnie strzał w 10 tke, jeszcze żona do kompletu i będziemy mieli drugi rodzinny tytuł po Ticket to ride
-
- Posty: 1426
- Rejestracja: 29 wrz 2018, 20:27
- Lokalizacja: Szczecin/Tanowo
- Has thanked: 94 times
- Been thanked: 319 times
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Dla takiego zestawienia jest stworzona ta gra. Wydanie robi robotę. Mimo wszystko w tej kategorii do grania z dziećmi wolę domek i gizmosa.
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Odświeżę wątek, bo minęły już dwa lata, a ja cały czas szukam kolejnych tytułów. Dzieci już w wieku 8, 5i 13 lat. Ostatnio ogrywamy Little Town, który jest chyba tytułem tego roku w naszej rodzinie i wśród znajomych.
Na tapecie mam Concordię, choć wydaje się to być euro kobyła.
Czekam na Wasze propozycje
Na tapecie mam Concordię, choć wydaje się to być euro kobyła.
Czekam na Wasze propozycje
- Curiosity
- Administrator
- Posty: 8748
- Rejestracja: 03 wrz 2012, 14:08
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 2657 times
- Been thanked: 2339 times
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
To może Fantastyczne Światy? W tym miesiącu ma być dodruk i od razu dodatek. Tłumaczy się 3 minuty.
Dla 5-latka za dużo czytania, 8-latek swoim tempem pewnie da radę, 13-latek to już ze spokojem
Dla 5-latka za dużo czytania, 8-latek swoim tempem pewnie da radę, 13-latek to już ze spokojem
Jesteś tu od niedawna? Masz pytania co do funkcjonowania forum? Pisz.
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
Regulamin forum || Regulamin podforum handlowego
- karmazynowy
- Posty: 1020
- Rejestracja: 15 lut 2011, 18:26
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 184 times
- Been thanked: 428 times
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Jak wcześniej podszedł wam Azul to warto nadrobić Calico. Z kolejnych abstrakcyjnych gier świetna jest też Babilonia od dr. Knizii, a jak sałatka punktowa w stylu Feldowskim to Wiedźma Skala (tu trochę więcej tłumaczenia). Dla mnie w kategorii proste zasady, głęboka rozgrywka świetny jest Nowy Wspaniały Świat, ale to głównie mielenie surowców. Lżejsze, poziom Little Town, ale z mechanika przewagi na terenach: Tu i Tam. Jak chcecie się policytowac to Nidavellir, a jak do szybszych pojedynków na 2 osoby to wychodzi niedługo Spór o Bór czyli starsza, genialna gra Battle Line w bardziej strawnym, zwłaszcza dla dzieci wydaniu.
To moje typy do sprawdzenia, poczytania.
To moje typy do sprawdzenia, poczytania.
Na półce | Na stole | Na sprzedaż i zamianę (Gdynia) | Podzielę się rabatem: Grybezpradu.eu - 5% | Planszostrefa.pl - 11%
- esubotowicz
- Posty: 339
- Rejestracja: 31 paź 2015, 10:59
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 442 times
- Been thanked: 135 times
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Z wątku odczytuję, że można na różne sposoby rozumieć pojęcie głębi
Rozstrzał wiekowy jest spory, różnica między 5-cio a 13-latkiem jeśli chodzi o gry planszowe wydaje się duża. Granie z dzieciakami z góry zakłada, że nie idziemy na maksa, a grę traktujemy jako lekką rozrywkę
Sama mam w domu 5-latka więc zastosuję kryterium, że trzeba się raczej dostosować do najmłodszego z grona, ale staram się wybierać takie tytuły, żeby nie umrzeć z nudów Zatem zaproponuję (chyba jeszcze nie wymienione):
Szarlatani z Pasikurowic - niby dla starszych i jest odrobinę czytania, ale da się to spokojnie ogarnąć bez „podkładania się” oraz bez „zaglądania komuś do kociołka”. Młodszym trzeba wyjaśnić/przypominać co mogą zrobić z danym kolorem. Decyzyjność co dobrać - po stronie dziecka. Względna losowość, mechanizm szczurzych ogonów oraz pilnowanie samodzielnie przez młodego, aby kociołek nie wybuchł (podstawowe liczenie) pozwala mu iść równo z dorosłym, a czasem nawet go przegonić
Ubongo - młodsi grają na łatwiejszym poziomie
Drakon - leciwy tytuł z 10 lat temu grałam w to głównie z dzieciakami w różnym wieku (max 12 lat). Jest negatywna interakcja, ale zawsze się też trzyma z kimś sztamę, wiec jest takie poczucie grania w drużynie. Pewnie będzie to zależało od grupy, ale u mnie tytuł się bardzo sprawdził i jest wspominany przez (dorosłych już) graczy do dziś.
Zombie Kidz - gra się rozwija (rodzaj legacy), młody dokonuje wyborów i rozumie co się dzieje. Jesli się sprawdzi, można iść dalej, w Zombie Teenz (tego jeszcze na własnej skórze nie znam)
My Little Scythe - pięciolatek tutaj nie - czytanie kart, których nie można ujawniać, ale starsi tak. Ewentualnie jesli tata zagra z młodym w drużynie to się powinno udać
Rozstrzał wiekowy jest spory, różnica między 5-cio a 13-latkiem jeśli chodzi o gry planszowe wydaje się duża. Granie z dzieciakami z góry zakłada, że nie idziemy na maksa, a grę traktujemy jako lekką rozrywkę
Sama mam w domu 5-latka więc zastosuję kryterium, że trzeba się raczej dostosować do najmłodszego z grona, ale staram się wybierać takie tytuły, żeby nie umrzeć z nudów Zatem zaproponuję (chyba jeszcze nie wymienione):
Szarlatani z Pasikurowic - niby dla starszych i jest odrobinę czytania, ale da się to spokojnie ogarnąć bez „podkładania się” oraz bez „zaglądania komuś do kociołka”. Młodszym trzeba wyjaśnić/przypominać co mogą zrobić z danym kolorem. Decyzyjność co dobrać - po stronie dziecka. Względna losowość, mechanizm szczurzych ogonów oraz pilnowanie samodzielnie przez młodego, aby kociołek nie wybuchł (podstawowe liczenie) pozwala mu iść równo z dorosłym, a czasem nawet go przegonić
Ubongo - młodsi grają na łatwiejszym poziomie
Drakon - leciwy tytuł z 10 lat temu grałam w to głównie z dzieciakami w różnym wieku (max 12 lat). Jest negatywna interakcja, ale zawsze się też trzyma z kimś sztamę, wiec jest takie poczucie grania w drużynie. Pewnie będzie to zależało od grupy, ale u mnie tytuł się bardzo sprawdził i jest wspominany przez (dorosłych już) graczy do dziś.
Zombie Kidz - gra się rozwija (rodzaj legacy), młody dokonuje wyborów i rozumie co się dzieje. Jesli się sprawdzi, można iść dalej, w Zombie Teenz (tego jeszcze na własnej skórze nie znam)
My Little Scythe - pięciolatek tutaj nie - czytanie kart, których nie można ujawniać, ale starsi tak. Ewentualnie jesli tata zagra z młodym w drużynie to się powinno udać
Ewa
-
- Posty: 2577
- Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
- Has thanked: 1224 times
- Been thanked: 1429 times
Re: Szybkie tłumaczenie / mało/proste zasady/ duża głębia.
Concordia Cię nie zawiedzie. To żadna kobyła, skrócony opis rozgrywki (to co gracze robią w grze) jest tam przedstawiony dosłownie jednym, krótkim zdaniem Najlepszy stosunek prostoty i elegancji zasad do głębi rozgrywki jaki znam.
Lubię TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem TĘ grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w TĘ grę. (a nie "tą grę")