GRY-PLANSZOWE.pl

warlock pisze: ↑22 sie 2018, 08:29 Zagraliśmy wczoraj w Pax Renaissance 1v1 z homerulem wydłużającym grę, tzn. z setupem dla trzech graczy i muszę przyznać, że ta opcja mi się nie podoba.

Zagraj w wariant, który proponował Phil w Living Rules. Gra się nie wydłuża, ale komety są trochę głębiej schowane, jak dla mnie idealnie.

warlock pisze: ↑22 sie 2018, 08:29 Swoją drogą - wczoraj zostałem tak bardzo mocno zbity w partii 1v1, że aż strach . Od pierwszej tury miałem wrażenie grania pod górkę, męczyłem się strasznie ze zrobieniem czegokolwiek - znajomy postawił 2-3 koncesje na wschodzie i miałem straszne trudności w powstrzymaniu jego ciągłego napływu gotówki ze szlaków handlowych. Jak sobie radzicie w takich sytuacjach w partiach dwuosobowych?

Kim grałeś? Fuggerem?
Bez zmiany szlaku jest ciężko, a tych na kartach jest niestety mało, a jeszcze zmiana białego szlaku wymaga dodatkowego przygotownia. Jeśli przeciwnik rozsiadł się na jednym szlaku, to najczęściej całkowicie odpuszczam karty z tego rynku, chyba że trafia się jakaś niesamowita okazja (tania królowa lub możliwość wrzucenia swoich koncesji gdzieś na ten szlak). Skoro jest taki cwany, to niech sam sobie nabija kasę na tym szlaku


Ja z kolei jestem zachwycony regrywalnością. Jedna z pierwszych rzeczy, których się nauczyłem, to zysk jaki płynie z szybkiego przejęcia Osmanów. Ostatnio moi współgracze doszli do tych samych wniosków i wspaniale było patrzeć, jak zawsze mocarni Osmanowie w rzeczonej partii w ogóle się nie liczyli. Przechodzili (a raczej byli wyrywania) z rąk do rąk kilkukrotnie, więc niemal przez całą grę błąkała się tam tylko jedna czy dwie jednostki. Dodatkowo już na początku partii ktoś zrobił tam jihad, co dodatkowo osłabiło osmański potencjał militarny.

Po kilkunastu partiach jestem nadal zachwycony i nie mogę się doczekać partii z dodatkiem

A propos Ottomanów : https://boardgamegeek.com/thread/1995825/ottoman-trap

Swoją drogą w jaki sposób najczęściej kończą się Wasze partie? W moim przypadku najczęściej dochodziło do zwycięstw religijnych islamem i renesansowych, wbrew pozorom trudno jest wygrać imperialnie, bardzo trudno religijnie katolikami lub protestantami, a zwycięstwo globalizacyjne jeszcze nie padło, jeden raz rozstrzygnęli patroni. Za nami około 20 rozgrywek, 3/4 na 4 graczy.

Najczęściej wygrywa chyba dom Fuggerów (pierwszy gracz).

Ulubiona karta, bezapelacyjnie Władysław Palownik.

Kolejna uwaga to zawsze gramy z odliczeniem czasu, 3 min. na ruchy jednego gracza. Zdarzały się partie nawet 4 godziny, kiedy odliczanie nie było w użyciu.

O zwycięstwo imperialne łatwo tylko w niedoświadczonym gronie. Najczęściej widziałem chyba to z Leonardem da Vinci (na republikach).

Co do Imperium Osmańskiego, to zazwyczja sobie mówię, że "tym razem gram na Zachód", ale gdy widzę królową od Turcji, to nie mogę jej nie wziąć A potem zawsze podbijam Watykan, bo nie ma szans się obronić.

grabol pisze: ↑22 sie 2018, 16:02 Swoją drogą w jaki sposób najczęściej kończą się Wasze partie? W moim przypadku najczęściej dochodziło do zwycięstw religijnych islamem i renesansowych, wbrew pozorom trudno jest wygrać imperialnie, bardzo trudno religijnie katolikami lub protestantami, a zwycięstwo globalizacyjne jeszcze nie padło, jeden raz rozstrzygnęli patroni. Za nami około 20 rozgrywek, 3/4 na 4 graczy.

4x religijne, 3 razy muzułmańskie i raz katolickie.
4x imperialne.
2x renesansowe.
1x na Patronów.

Wychodzi na to, że jeszcze nie widziałem zwycięstwa przez Globalizacją, a kilka razy było o włos. W następnej rozgrywce muszę spróbować.

grabol pisze: ↑22 sie 2018, 16:02Najczęściej wygrywa chyba dom Fuggerów (pierwszy gracz).

Bardzo ciekawe, większość osób nie chce nimi grać


Mam problem z dodatkiem, okazuje się, że karty w czeskiej wersji... działają inaczej niż w angielskiej: W angielskiej wersji, na wszystkich kartach zwiększający koszt deklaracji zwycięstwa na podanym warunku brakuje możliwości dezaktywowania tego warunku zwycięstwa jako one-shot. Jak grać panie prezesie?

Galatolol pisze: ↑22 sie 2018, 16:44 O zwycięstwo imperialne łatwo tylko w niedoświadczonym gronie. Najczęściej widziałem chyba to z Leonardem da Vinci (na republikach).

A czy nie jest tak, że zwycięstwo imperialne opiera się o monarchie, a nie republiki?

grabol pisze: ↑22 sie 2018, 18:10

Galatolol pisze: ↑22 sie 2018, 16:44 O zwycięstwo imperialne łatwo tylko w niedoświadczonym gronie. Najczęściej widziałem chyba to z Leonardem da Vinci (na republikach).

A czy nie jest tak, że zwycięstwo imperialne opiera się o monarchie, a nie republiki?

Miałem na myśli, że najczęściej widziałem zwycięstwo na republikach (nie jest to zwycięstwo imperialne, chyba się nazywa renesansowe, w każdym razie ma Leonarda na rysunku).

Galatolol pisze: ↑22 sie 2018, 18:26

grabol pisze: ↑22 sie 2018, 18:10

Galatolol pisze: ↑22 sie 2018, 16:44 O zwycięstwo imperialne łatwo tylko w niedoświadczonym gronie. Najczęściej widziałem chyba to z Leonardem da Vinci (na republikach).

A czy nie jest tak, że zwycięstwo imperialne opiera się o monarchie, a nie republiki?

Miałem na myśli, że najczęściej widziałem zwycięstwo na republikach (nie jest to zwycięstwo imperialne, chyba się nazywa renesansowe, w każdym razie ma Leonarda na rysunku).

Jasne.

W mojej grupie wyglada to zazwyczaj tak, ze ktoś od razu celuje w zwycięstwo renesansowe, sieje koncesjami po wszystkich granicach, a później głosowania. Nic tak nie denerwuje jak sezon wyborów w kolejnych imperiach na zachodzie.

dla zainteresowanych:

https://www.kickstarter.com/projects/12 ... escription

kmd2000 pisze: ↑27 sie 2018, 17:28 dla zainteresowanych:

https://www.kickstarter.com/projects/12 ... escription

Czy dobrze zrozumiałem, że na jednym pledge'u można zamówić do 3 gier z tym samym kosztem przesyłki? Można by się poumawiać miastami

Chętnie dołączę do jakiejś zbiorówek.

Jeśli ktoś jest z Wrocławia zainteresowany zamówieniem zbiorowym zapraszam do wątku viewtopic.php?f=55&t=57414

jakieś większe zamówienie by można faktycznie zorganizować w Warszawie

Zapewne wesprę, ponieważ Cole Wehrle chyba jest obecnie moim ulubionym projektantem, ale jestem trochę zawiedziony. Pomijam znaczne uproszczenie gry (nie grałem w poprzednią edycję, więc nie mogę się odnieść); nie podoba mi się zachęcanie spod znaku "musisz kupić teraz, bo potem nie będzie", cena wyższa niż oczekiwana (John Company jest tańszy), no i okropna wg mnie plansza, wyglądająca jak blueprint, już ta z prototypu mi bardziej podchodzi.

Polecam lekturę https://boardgamegeek.com/thread/204277 ... nd-edition - Cohle tłumaczy zmiany, z czego wynikają i do czego prowadzą

Ja tak z trochę innej strony, taka mała prośba do jakiejś dobrej duszy. Mógłby ktoś pokusić się ocenę w skali 5 stopniowej. Jak się mają Pax Pamir, Porfiriana i Emancipation w stosunku do Pax Renaissance?
Chodzi mi o próg wejścia, interakcję, stopień trudność i zależność językowa. Myślę, że nie tylko mi pomogłoby to odnaleźć się w świecie Paksów
Przykładowo "Pax Renaissance" w moim odczuciu wygląda tak:

Próg wejścia: 4 {jedna z trudniejszych gier do dobrego wytłumaczenia na dzień dobry. Casualom to ja tego nie wyłożę na stół}
Interakcja: 4.5 {nie jest to bitewniak, ale tu się nie da grać niekonfrontacyjnie i nie chodzi tylko o stricte militarny aspekt}
Stopień trudności: 3.5-4 {jak się już załapie mechanizmy to wszystko śmiga, choć trzeba trochę pograć by ruchy miały sens i się zazębiały}
Zależność językowa: 0.5 {tekst na kartach jest w zasadzie tylko ciekawostką historyczną, pojedyncze słowa kluczowe nawet dla lingwistycznej łamagi są proste do zapamiętania}

@DarkSide
Może to Ci się przyda:

https://boardgamegeek.com/geeklist/2438 ... tem6273648

DarkSide pisze: ↑28 sie 2018, 18:11 Mógłby ktoś pokusić się ocenę w skali 5 stopniowej. Jak się mają Pax Pamir, Porfiriana i Emancipation w stosunku do Pax Renaissance?

Ja bym coś napisał, gdybym grał w inne Paksy Poza Renesansem raz zagrałem w Porfirianę przez sieć i wydawała się przystępniejsza.
Teraz Pax Pamir 2ed. ma być zdecydowanie najłatwiejszy dla nowych rekrutów.

Na marginesie, jeśli wprowadzasz połówki do 5-stopniowej skali, to robisz z niej de facto 10-stopniową


Co do kampanii Pax Pamir 2ed., pojawiła się ankieta pytająca, czy chciałoby się gotowym dopłacić 10$ za zwykłą planszę.

Galatolol pisze: ↑27 sie 2018, 23:40 Zapewne wesprę, ponieważ Cole Wehrle chyba jest obecnie moim ulubionym projektantem, ale jestem trochę zawiedziony. Pomijam znaczne uproszczenie gry (nie grałem w poprzednią edycję, więc nie mogę się odnieść); nie podoba mi się zachęcanie spod znaku "musisz kupić teraz, bo potem nie będzie", cena wyższa niż oczekiwana (John Company jest tańszy), no i okropna wg mnie plansza, wyglądająca jak blueprint, już ta z prototypu mi bardziej podchodzi.

W celu za 200 000 USD już osiągniętym - jest plansza rynku z mapa w stylu 1 ed na drugiej stronie.
Tez nie grałem w 1 ed- ale takie uproszczenie zasad moim zdaniem jest prawie niezbędne.

DarkSide pisze: ↑28 sie 2018, 18:11 Ja tak z trochę innej strony, taka mała prośba do jakiejś dobrej duszy. Mógłby ktoś pokusić się ocenę w skali 5 stopniowej. Jak się mają Pax Pamir, Porfiriana i Emancipation w stosunku do Pax Renaissance?
Chodzi mi o próg wejścia, interakcję, stopień trudność i zależność językowa. Myślę, że nie tylko mi pomogłoby to odnaleźć się w świecie Paksów
Przykładowo "Pax Renaissance" w moim odczuciu wygląda tak:

Próg wejścia: 4 {jedna z trudniejszych gier do dobrego wytłumaczenia na dzień dobry. Casualom to ja tego nie wyłożę na stół}
Interakcja: 4.5 {nie jest to bitewniak, ale tu się nie da grać niekonfrontacyjnie i nie chodzi tylko o stricte militarny aspekt}
Stopień trudności: 3.5-4 {jak się już załapie mechanizmy to wszystko śmiga, choć trzeba trochę pograć by ruchy miały sens i się zazębiały}
Zależność językowa: 0.5 {tekst na kartach jest w zasadzie tylko ciekawostką historyczną, pojedyncze słowa kluczowe nawet dla lingwistycznej łamagi są proste do zapamiętania}

Pax Emancipation ma 2 stopnie trudnosci zaawansowania zasad.Pisze o trudniejszym
Próg wejscia 4-4.5 ( 3.5 w "łatwej" wersji)
Interacja 3-3.5 -
Stopien trudosci - jak trudno doprowadzic do wygranej w wariancie kooperacyjnym: 4.5 -5
zaleznosc jezykowa: <0.5

Jeśli grałeś w Emancypację, to napisz coś więcej.
Ostatnio zmieniłem zdanie z "nie wygląda powalająco, ale kupię" na "nie wygląda powalająco i nie kupię". Drobne opinie, które czytałem tu i tam, są raczej chłodne.

Galatolol pisze: ↑20 wrz 2018, 12:27 Jeśli grałeś w Emancypację, to napisz coś więcej.
Ostatnio zmieniłem zdanie z "nie wygląda powalająco, ale kupię" na "nie wygląda powalająco i nie kupię". Drobne opinie, które czytałem tu i tam, są raczej chłodne.

Głowną zaleta jest dość nowatorski mechanizm worker placemnet.
Swoich agentów przemiesza się pomiędzy:
- planszą gracza - gdzie mogą generować i oznaczać pieniądze/zasoby
- mapą gdzie mogą pozwalać aktywować niektóre operacje w terenie / lub zostać marynarzem walczącym z handlarzami ludzmi
- kartami na rynku reprezutujacymi idee wyzwoleńcze(ale także ludzi za nimi stojacymi)- gdzie pozwalają na aktywowanie Operacji i ewentualny Impact - karty "płyną" przez rynek i moga być z niego usuniete przez Słonia lub Uchwalone przez gracza. Mogą także dołączyć do rewolucji, które jest aktywna na rynku.
Gracze w swojej rundzie wykonuja:
- akcje
- operacje jesli maja agentów na takich kartach
I w wyniku tego można wykonać fajne bonusowe efekty
- Impakty- jakie jest dobre polskie słowo na to ( wpływ to raczej Influence) - jesli uda sie "uchwalić" kartę
- efekty rewolucji.
Poza tym na kartach sa reprezentowane 4 symbole- para na przeciwległych brzegach kazdej karty.
Są 2 stosy na których te karty gromadzą sie w wyniku pozwów lub/i plebiscytów. I jesli w stosie jakaś para symboli są sasiaduje to mozna wprowadzić w zycie karta z taką parą lub rewolucja ztaka para mopze sie udac - jesli ma komplet rewolucjonistow.
I cały ten silnik -kart, agentów itd. jest po to zeby na mapie/świecie
- likwidować bariery( cel: gracz zielony)
- walczyc ze slaverami( cel: garcz czerwony)
- wyzwalać( cel: gracz biały)
Rewolucje, anarchia, pogromy, nienawiść, likwidacja malarii, industrializacja to efekty uboczne działania graczy i gry.

(piszę z pamieci wiec niektóre terminy mogałem zmienic)
To wszystko zanurzone w sosie narracji wizji świata Phila Eklunda (np. zrównuje pańszczyznę z niewolnictwem) z ktora mozna sie nie zgadzać lub miec odrębną opinie , ale mimo to podziwiać konstrukcje systemu.
Gra dość unikalna pod wględem tematu ( chyba tylko Freedom undergroung railroad przebiło sie) i zupełnie inna pod wzgledem mechaniki odpoprzednich Paxów.
Ponadto podstawtowym trybem jest cooperative-competitive -tzn. przez pierwszą połowe gracze chca wypełnic zadania wszsytkich 3 graczy i tylko jesli sie to uda rozgrywana jest druga połowa.
Oczywiscie mozna tez grac czysty cooperative lub czysty competitive.
Piersza gra w serii gdzie pojaiwaja się Punkty Zwycięstwa i kości
Ale nie sądze żeby to była pierwsza gra w serii która bedzie dostepna dlugo po premierze( wiec w razie wątpliwosci lepiej nabyć niż później żałować).

mat_eyo pisze: ↑22 sie 2018, 17:04 Mam problem z dodatkiem, okazuje się, że karty w czeskiej wersji... działają inaczej niż w angielskiej:

Spoiler:

W angielskiej wersji, na wszystkich kartach zwiększający koszt deklaracji zwycięstwa na podanym warunku brakuje możliwości dezaktywowania tego warunku zwycięstwa jako one-shot. Jak grać panie prezesie?

Napisałem w tej sprawie do Phila. Sprawdził i stwierdził, że prawidłowe są karty w dodatku angielskim, czyli pochodnia bez one-shota z dezaktywowaniem warunku zwycięstwa. Czesi dostali do tłumaczenia starszą wersję plików i u nich poszło z tym. Cieszę się, bo już samo sprawienie, że deklaracja danego warunku zwycięstwa kosztuje dwie akcje, jest srogie. W przypadku jeszcze wcześniejszej dezaktywacji tego warunku wydawało mi się zdecydowanie zbyt mocne. Nie mogę doczekać się partii z dodatkiem, zobaczymy jak działają te karty

Dla spóźnialskich: można domówić Pax Pamir 2 ed. w cenie kickstarterowej (60$). W listopadzie skoczy do 65$.

https://pax-pamir-second-edition.backer ... ers/146897

Wystartował Kickstarter na:
1. Pax Tranhumanity - najnowsaz gra w serii
2. dodruk Pax Profiriana collectors edition ( podobno tylko kosmetyczne zmiany - troche regulł i kart)
3. Bios: origins 2 - trzecia czesc trylogii Bios
https://www.kickstarter.com/projects/68 ... -pax-porf/
Cena wysyłki do Polski dobijająca - 25 USD ? Chyba trzeba bedzie dać zarobić jakiemus importerowi ...