Codex: Card-Time Strategy

[Qnnrad]

BGG: https://boardgamegeek.com/boardgame/131 ... e-strategy

Nowa karcianka od Davida Sirlina, twórcy Yomi, Puzzle Strike i innych świetnych gier.
Tym razem to zamknięta niekolekcjonerska karcianka będąca połączeniem kilku gatunków: Magic: The Gathering - Mage Wars - Dominion.

Link do serii artykułów D.Sirlina o taliach i o powstawaniu gry: http://www.sirlin.net/codex/?rq=codex

Recenzenci się zachwycają, Tom Vasel sprzedał prawie wszystkie swoje karty Magica po dostaniu Codexa. Link do recenzji: https://boardgamegeek.com/video/109205/ ... le-6-codex



Zapraszam do zapoznania się!

[Sekator]

A wiesz gdzie mozna to u nas dostac?

[Qnnrad]

Chyba tego jeszcze w europie nie widzieli.. Na pewno gry Davida Sirlina można było w przeszłości kupić w kilku sklepach, czekamy aż będzie coś wiadomo o tej.

[Sekator]

Core set widze w Planszomanii, ale nic ponad to, a w takiej grze dodatki to chyba mus.

[Qnnrad]

Deluxa można dostać wyłącznie zamawiając na sirlin games, płacąc gigantyczne pieniądze za przesyłkę. Podziękowałem.
Ale powołując się na BGG (https://boardgamegeek.com/thread/163498 ... uxe-buyers) kolejne zestawy będą wypuszczane z opóźnieniem, pewnie co miesiąc/dwa miesiące.

[Ayaram]

Wszystko ładnie pięknie, tylko nie mogę ogarnąć za diabła jednego. Twórcy "niekolekcjonerskich" (głupio nazywać niekolekcjonerskimi gry z milionem dodatków, ale niech będzie ) się prześcigają, by wymyślać coraz to nowsze urozmaicenia, jakby konkurencja na tym polu była jakaś absurdalna, plansze do gry, kości, spellbooki, cudy na kiju. I wszystko pięknie, gdyby nie... fakt, że nie ma właściwie ani jednej udanej prostej karcianki w stylu magica. No nic.

Sam pomysł wygląda spoko. Pomysł na to, by zmienić grę z deck-buildingowej w stylu Magica, w grę deck-buldingową w Dominiona jest zaiste ciekawy. Problem tylko jaki tu widzę to próg wejścia. Znowu spellbook i budowanie talii w trakcie gry premiuje doświadczenie, dodatkowe te wszystkie sfery do rozwijania. Mi tam się zawsze wydaje, że w takich grach prostota rządzi. No i taki problem, że bez deluxa nie kupie No nic, pożyjemy zobaczymy, ale chyba jeden z świętych grali planszówek (czyli - gra w stylu CCG doskonała do domowego grania) dalej nie zdobyty.

PS: umarłem.



PS 2: pomysł na słodkie zwierzątka ninja jest pro epicki.

[Qnnrad]

Panda rządzi!
Tom Vasel twierdzi, że przebiło medźika, mnie to jednak nie rusza, bo podobieństwo do medźika to dla mnie wada gry (i była to pierwsza gra Sirlina wobec której pozostałem sceptyczny, właśnie przez porównania z mtg, dopiero Tom Vasel mnie namówił na opuszczenie gardy).

Ale nie ma co wróżyć z fusów, wygląda ciekawie, Sirlina popieram - core seta zamierzam spróbować.

[Keo]

Brak wysokiego progu wejścia, talie są premade (tak można tworzyć własny deck, ale to będzie dziwne ze względu na frakcje oparte na kolorach/żywiołach) a jak premade to nie ma całego tego bałaganu z tworzeniem tali (co mi bardzo przeszkadza w podboju), nie mam czasu ani chęci bawić się w optymalizowanie tali - tak więc gry takie jak ta, z premade deckami są idealne dla mnie (tak samo Mage Wars i Ashes). Ogólnie zamówiłem, ale możliwe że ta gra nawet nie będzie dostępna na Planszomani znając ich wspaniałe przedsprzedaże )

[misioooo]

No nic, pożyjemy zobaczymy, ale chyba jeden z świętych grali planszówek (czyli - gra w stylu CCG doskonała do domowego grania) dalej nie zdobyty.

PS: umarłem.

Spoiler:

PS 2: pomysł na słodkie zwierzątka ninja jest pro epicki.

Jak dla mnie EPIC jest właśnie do domowego grania. Bierzesz talie zgodnie z instrukcją (są tam "premade decki" opisane) i pykasz. Gra bardzo szybka, dynamiczna i na początku wydaje się, że każda karta jest przepotężna Rozgrywka dynamiczna bardzo.

[Keo]

Jak dla mnie EPIC jest właśnie do domowego grania. Bierzesz talie zgodnie z instrukcją (są tam "premade decki" opisane) i pykasz. Gra bardzo szybka, dynamiczna i na początku wydaje się, że każda karta jest przepotężna Rozgrywka dynamiczna bardzo.

To jedna z niewielu pozytywnych opinii o EPIC które przeczytałem , niestety w EPICa nie udało mi się zagrać.

[kali]

Jak dla mnie EPIC jest właśnie do domowego grania. Bierzesz talie zgodnie z instrukcją (są tam "premade decki" opisane) i pykasz. Gra bardzo szybka, dynamiczna i na początku wydaje się, że każda karta jest przepotężna Rozgrywka dynamiczna bardzo.

To jedna z niewielu pozytywnych opinii o EPIC które przeczytałem , niestety w EPICa nie udało mi się zagrać.

Epic jest fajny. Minusem jest losowość, która potrafi dobić. Ale z racji szybkości rozgrywki jest to mały minus. Mi osobiście bardziej podoba się wersja PNP (jest trochę bardziej przewidywalna).
Codex – interesowałem się swego czasu (na etapie beta testów), ale jakoś nie ruszyło mnie za bardzo, stanowczo wolę Epica z rozdzielonymi frakcjami.
PS. Panda występuje w prawie każdej grze Sirlina, więc i tutaj nie mogło jej zabraknąć.

[pinata]

Codex mnie nie przekonuje.

Na pierwszy rzut oka odpycha eklektyzm setting-u i ogólnie grafika. Psy w czapkach i pandy rzygające tęczą wymieszane z mechami, statkami kosmicznymi, elfami, demonami i wojownikami ninja tworzą niestrawną sałatkę.

Po drugie nie podoba mi się idea wielu zamkniętych "szkół" (w oryginale "specs", tj.: Fire, Truth, Necromancy, Ninjutsu, itd - jest ich ze 20). W teorii można (pod pewnymi warunkami) używać "AŻ" dwóch jednocześnie, ale w praktyce zapewne nie będzie to rozwiązanie optymalne. Jest to coś, co bardzo odrzuciło mnie od Blue Moon Legends.

Mimo, że gra być może broni się mechanicznie, to poszukując idealnego zamiennika M:tG nadzieje nadal będę wiązał z Mage Wars:Academy (aspekt taktyczny/przestrzenny Areny uznając za zbędny).

[Sekator]

Ale czy w MtG przez przypadek tez nie mozna uzywac jednoczesnie 2 kolorow?

Mnie ta gra jako gra przekonuje, ale nie lubie jak mi sie wciska niekompletny produkt, wiec spasuje, moze kupienjak ktos sie bedzie pozbywal deluxe seta tanio

[pinata]

Ale czy w MtG przez przypadek tez nie mozna uzywac jednoczesnie 2 kolorow?

Możesz używać nawet pięciu.

Ale chodzi o to, że w przypadku istnienia dużej liczby wąsko wyspecjalizowanych "szkół", najlepsze efekty zazwyczaj uzyskuje się grając kartami tylko jednej z nich. One w naturalny sposób się "kombują". Dodając do talii budynek i jednostkę z innej szkoły i rezygnując z pozostałych kart tej dodatkowej szkoły, tracisz ową synergię.

Dla odmiany istnienie niewielkiej liczby rozbudowanych kolorów w M:tG pozwala na dużo większą swobodę. Zauważ, że składając dwukolorowy deck masz dostęp do (w przybliżeniu) 40% z ogólnej liczby kart (2 z 5 kolorów). W przypadku Kodeksu będzie to w przybliżeniu 10% (2 z 20 szkół).

[Keo]

Ale czy w MtG przez przypadek tez nie mozna uzywac jednoczesnie 2 kolorow?

Mnie ta gra jako gra przekonuje, ale nie lubie jak mi sie wciska niekompletny produkt, wiec spasuje, moze kupienjak ktos sie bedzie pozbywal deluxe seta tanio

Raczej nikt nie będzie sprzedawał w EU deluxe seta, a na pewno nie tanio . 200$ sam deluxe +100$ za shipping do EU. To jest kompletny produkt, sporo czasu nim się ogra, a do tego momentu wyjdą dodatki.

Setting dla mnie na +, ile razy mogę oglądać typowe fantasy? 'Epickie' elfy, krasnoludy, aaa no i muszą być smoki . Powiem tylko jeszcze że Arena > Academy, chyba że problem jest ilość miejsca, mobilność gry i czas to wtedy faktycznie Academy

[pinata]

Setting dla mnie na +, ile razy mogę oglądać typowe fantasy? 'Epickie' elfy, krasnoludy, aaa no i muszą być smoki ;).

Każda rzecz się może znudzić, to fakt. Ale statek kosmiczny, panda rzygająca tęczą i pies w czapce nie wydają mi się dobrą odpowiedzią na ten problem.

Podejście autorów Kodeksu kojarzy mi się z cytatem z "Sensu Życia według Monty Pythona", kiedy zamówiwszy wszystkie pozycje z menu, Pan Creosote finalizuje transakcję:

Maître-D': Pochwalam wybór, monsieur. Jak podać? Wszystko zmieszane w wiadrze?
Pan Creosote: Tak. Jajka na wierzchu.

[Qnnrad]

Według informacji które podawali podczas Kickstartera - zestaw DELUXE nie będzie dostępny w sklepach, można go kupić tylko i wyłącznie na stronie Sirlin games. Niech to szlag, przesyłka jest zbójecka.
Ale wszystkie te karty będą w sumie w kolejnych zestawach (całkiem możliwe, zwłaszcza znając Sirlina, że każdy z nich będzie własnym corem, nie ma pewności).

[Ayaram]

200*3 +100 by mieć wszystkie karty z deluxa + obowiązkowe dobre customowe pudło (bo jak to inaczej sensownie trzymać z tymi 6 klaserami i w ogóle?) + materiałowe maty których nie ma w CSie.

Bez tej bu*lshit przesyłki brałbym deluxa w ciemno.

[Sekator]

Kolejne sety maja byc bez klaserow z tego co czytalem

[Ayaram]

No jak? To już by był kompletny bezsens.

[Sekator]

No niestety. Na bgg taki pisali. W koncu deluxe to deluxe.

[Ayaram]

No akurat to już bym podpiął pod kastrakcje gry, a nie "wersję nie-deluxe", ale co tam...

Mi tam setting nie przeszkadza. Chociaż trochę dziwi, bo fakt dużo osób pewnie skreśli grę za sam temat. Generalnie nie widzę różnicy między tym, a takim światem np. summoner wars, który jest niby o niebo bardziej spójny, ale przez zerową historię i tak się go totalnie nie czuje. A, że mały słodki szop pracz rozwala statek kosmiczny, to no cóż... I tak mniej to razi niż w SW, gdzie dobrze wiedzieliśmy, że takie sytuacje to totalny bullshit. Tutaj dalej mogę żyć w złudzeniach że to świat w którym szopy rozwalają statki i to normalne

[Ravn]

Czy ktos wie gdzie mozna za normalna cene zdobyc dodatki do tej gry albo wersje deluxe? Bo na stronie Sirlin jest, ale 225 dolcow za gre i 110 za wysylke daje to 330USD czyli ok. 1300PLN, troche przegina za 1 gre.
W Polsce widzialem ze mozna dostac core set z 2ma kolorami (6 bohaterow) i dodatek z 2ma neutralnymi bohaterami. Czyli brakuje 2 dodatkow po 2 kolory (12 herosow), ktore mozna niby sciagnac z amazona.uk, ale to cena 200zl za kazdy plus wysylka. Wyjdzie co prawda taniej niz deluxe, ale i tak sporo, no i nie ma tam klaserow dla odpowiednich kolorow (straszna lipa). Taki beznsesowny sposob wydania grze chyba nie pomoze. Nie mogli tego normalnie wydac w jednym pudle? 700 kart to tak jak w Legendary. Dorzucic 6 klaserow i byloby git, ale wola cyckac do upadlego.
Ktos cos slyszal moze o sklepie, ktory sprowadzilby to? Czy raczej u nas w PL nie ma to sensu?
I dla tych co grali- jest rzeczywiscie tak rewelacyjnie jak chwali Vasel? Jak gra wypada w stosunku do innych karcianek magicopodobnych, np. Ashes czy Epic? Warto kupic sam core set?

[Qnnrad]

Nie wiem nic o dodatkach. Gdzieś na forum bgg gadali, że w odstępie miesiąca pojawią się w hurtowniach i w sklepach. Czekam cierpliwie.

Co do gry - polecam kupić Core Set i zobaczyć jak się podoba. Gra daje bardzo intensywny...posmak Warcrafta III.
Jako zagorzały antyfan magicopodobnych wytworów nie mam prawa głosu w polecaniu/odradzaniu, ale jako zagorzały fan Davida Sirlina powiem - bardzo się zawiodłem. Wyciągam tylko w celu pokazania ludziom i rozmowy o wrażeniach z rozgrywki, bo wciąż mam gorejące serce do D.Sirlina i ufam, że znajdę w innej frakcji coś za co docenię tę grę jak poprzednie w uniwersum (Puzzle Strike, Yomi, Flash Duel, Pandante), które pokochałem.

[Qnnrad]

Po długim czasie mogę wrzucić update.
Przede wszystkim nie należy się zniechęcać brakiem binderów w dodatkach (zawierających same karty, dwa opakowania po 6 talii, łącznie 12 talii: 3 białych, 3 fioletowych, 3 czarnych i 3 niebieskich). Po długim graniu i testowaniu różnych kombinacji zrezygnowaliśmy z nich i wyszło to grze na dobrze - poszukiwanie konkretnej karty jest szybkie, i sprzątanie (segregowanie) kart po grze to żaden problem. Warto spróbować, ja moje 2 bindery z core setu chętnie odsprzedam - ale kart z pewnością nie oddam.

Choć mam z tą grą silny love/hate relationship, polecam ją z całej siły.
Nie rozumiałem jej. Nieprofesjonalna, lakonicznie napisana instrukcja wzbudzała rzeczywisty gniew, ale cały czas czułem, że to nie gra jest niezrozumiała - tylko ja nie umiem jej pojąć. Intrygowała i siedziała cały czas z tyłu głowy. Minęły miesiące i dopiero co dorwałem dodatki. Po zaimplementowaniu dodatkowych talii w 4 kolejnych kolorach gra totalnie i na nowo zszokowała głębią i mnogością możliwych podejść i strategii. Mimo dziesiątek gier (w sam długi weekend zjadła mi ponad 15 godzin pasjonującego grania) dopiero czuję, że skrobię powłokę gry, dopiero zaczynam dostrzegać możliwe interakcje i czuję, że z każdą kolejną partią gram coraz bardziej świadomie. Dla mnie to gigantyczna zaleta, nawet w świecie w którym doba jest zawsze za krótka.

Na zakończenie się powtórzę: Gra daje z karcianek i RTSów (jak mówiłem wcześniej, dla mnie to karciankowy Warcraft 3) to co najlepsze, kombinowanie nad układami i najlepszym wykorzystaniem mocnych stron - obdzierając je jednak, na szczęście, z najgorszych wad LCG i CCG - czyli syndromu "niekompletnej gry", szukania kart w boosterach/sklepach, zastanawiania się "a co by było jakbym jednak wydał 200 zł te karty" i potem czekania na ich dobranie we właściwym momencie. Zafascynowała mnie i nie puszcza, a choć na zmianę poniża mnie i nagradza - inspiruje mnie do dalszego odkrywania. Polecam!