Lorenzo il Magnifico (Flaminia Brasini, Virginio Gigli, Simone Luciani)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Niebieskie i fioletowe leżą poza planszą, więc jest miejsce na więcej - i stąd pytanie kolegi.
- DarkSide
- Posty: 3035
- Rejestracja: 07 sty 2013, 15:12
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 573 times
- Been thanked: 239 times
Re: Lorenzo il Magnifico
O ile ograniczenie liczby żółtych i zielonych wynika z liczby miejsc na planszetce gracza, a ograniczenie liczby kart postaci można wydedukować ze schematu punktacji końcowej za karty niebieskie, o tyle ograniczenie fioletowych bonusów nijak nie wynika z żadnych zapisów.
Inna kwestia to postawa graczy, którzy pozwoliliby komukolwiek zgarnąć więcej niż 6 kart fioletowych.
Inna kwestia to postawa graczy, którzy pozwoliliby komukolwiek zgarnąć więcej niż 6 kart fioletowych.
W idealnym świecie planszówkowym wszystkie eurasy ociekają klimatem, a wszystkie ameri mają przejrzyste zasady i nie potrzebują FAQ
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Sprzedam gry
Moje zniżki Planszostrefa -10%, ALEplanszówki -3%
Re: Lorenzo il Magnifico
Dziś odebrałem paczkę z dodatkiem do Lorenzo. Jeśli miałbym się czegoś czepnąć to jakości wersji angielskiej (wcześniej pisaliście też o słabszej wersji niemieckiej więc dorzucę swoje 3 grosze). Komponenty są jakoś gorzej wykończone, piąta wieża poszarpana z jednej strony i już tektura odchodzi (gra była nowa i zafoliowana!)...Nawet papier instrukcji zauważalnie cieńszy Pomijam już rozbieżności w odcieniach i kolorach zarówno kart jak i innych komponentów (drewko i karty osobistości z dodatku są jakieś takie sraczkowate). Dodatkowo w wydaniu Albi wszystko było matowe, płótnowane i cieplejsze kolorystycznie, komponenty CMON są błyszczące a kolory trochę zimniejsze. Tu preferuję podejście Albi, w ogóle polska wersja od samego początku styczności dawała mi wrażenie że mam do czynienia z jakimś lepszym produktem, do tej pory jestem pod wrażeniem jakości wydania i ogólnego estetycznego odbioru tej gry. W przeciwieństwie do wersji angielskiej gdzie nawet rewersy samych żetonów specjalnych różnią się pomiędzy sobą (mają różne odcienie w zależności od planszy z której były wypychane i mniej lub bardziej przesunięta grafikę).
Generalnie w grze nie powinno przeszkadzać nic co wymieniłem powyżej, ale wiecie, niesmak zawsze jakiś pozostaje. No i przez to jeszcze bardziej można docenić naszego wydawcę
Generalnie w grze nie powinno przeszkadzać nic co wymieniłem powyżej, ale wiecie, niesmak zawsze jakiś pozostaje. No i przez to jeszcze bardziej można docenić naszego wydawcę
Re: Lorenzo il Magnifico
Niedobrze, bo wolałbym jednak dodatkowe komponenty mieć tej samej jakości i kolorów. Tylko czy, a jeśli tak, to kiedy, doczekamy się polskiego dodatku?bartekb8 pisze:Dziś odebrałem paczkę z dodatkiem do Lorenzo. Jeśli miałbym się czegoś czepnąć to jakości wersji angielskiej (wcześniej pisaliście też o słabszej wersji niemieckiej więc dorzucę swoje 3 grosze). Komponenty są jakoś gorzej wykończone, piąta wieża poszarpana z jednej strony i już tektura odchodzi (gra była nowa i zafoliowana!)...Nawet papier instrukcji zauważalnie cieńszy Pomijam już rozbieżności w odcieniach i kolorach zarówno kart jak i innych komponentów (drewko i karty osobistości z dodatku są jakieś takie sraczkowate). Dodatkowo w wydaniu Albi wszystko było matowe, płótnowane i cieplejsze kolorystycznie, komponenty CMON są błyszczące a kolory trochę zimniejsze. Tu preferuję podejście Albi, w ogóle polska wersja od samego początku styczności dawała mi wrażenie że mam do czynienia z jakimś lepszym produktem, do tej pory jestem pod wrażeniem jakości wydania i ogólnego estetycznego odbioru tej gry. W przeciwieństwie do wersji angielskiej gdzie nawet rewersy samych żetonów specjalnych różnią się pomiędzy sobą (mają różne odcienie w zależności od planszy z której były wypychane i mniej lub bardziej przesunięta grafikę).
Generalnie w grze nie powinno przeszkadzać nic co wymieniłem powyżej, ale wiecie, niesmak zawsze jakiś pozostaje. No i przez to jeszcze bardziej można docenić naszego wydawcę
Re: Lorenzo il Magnifico
Kontaktowałem się już z Albi, pani odpisała że bardzo się cieszą bo jest zainteresowanie dodatkiem i cały czas myślą żeby go wydać ale na razie nie wiedzą kiedy. Także szansa jest, ja po prostu nie chcialem długo czekać. Rodzimi wydawcy powinni iść za ciosem jeśli podstawka dobrze się sprzedaje (wnioskuję że tak skoro rozważają wydanie dodatku), chociaż zdaję sobie sprawę że dla nich nie jest to takie proste jak dla nas.gregos pisze:Niedobrze, bo wolałbym jednak dodatkowe komponenty mieć tej samej jakości i kolorów. Tylko czy, a jeśli tak, to kiedy, doczekamy się polskiego dodatku?
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Lorenzo il Magnifico
Najpierw napisali mi, że "dołożą wszelkich starań", w połowie grudnia "na razie nie planujemy". Wg mnie szanse marne już teraz...
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Re: Lorenzo il Magnifico
Biorąc pod uwagę jak różnych odpowiedzi wydawcy dają na podobne pytania trzeba wnioskować że tak naprawdę niewiele wiedzą tylko może chcą być uprzejmi, nie zamykając sobie przy tym furtki.
Nie znam się na biznesie ale myślę że trzeba kuć żelazo póki gorące póki trwa zainteresowanie danym tytułem i póki większość nie zaopatrzy się w oryginalne wydania...
Nie znam się na biznesie ale myślę że trzeba kuć żelazo póki gorące póki trwa zainteresowanie danym tytułem i póki większość nie zaopatrzy się w oryginalne wydania...
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Lorenzo il Magnifico
W temacie o Marco Polo, Trolliszcze wspominał, że wydawca wypuści dodatek do Marco i jest też szansa na rozszerzenie właśnie do Lorenzo. Trzeba poczekać, ale pamiętam ze na fb pisali o popularności Lorenzo.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Tak mi powiedział jeden z przedstawicieli wydawnictwa na targach książki we Wrocławiu. W nieoficjalnej rozmowie, więc nie trzymajcie mnie za słowo Ja na razie cierpliwie czekam.Marx pisze:W temacie o Marco Polo, Trolliszcze wspominał, że wydawca wypuści dodatek do Marco i jest też szansa na rozszerzenie właśnie do Lorenzo. Trzeba poczekać, ale pamiętam ze na fb pisali o popularności Lorenzo.
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Oczywiście, że nie. Ale wydawca gdzieś rozważa wydanie rozszerzenia i mając to na uwadze, warto poczekać cierpliwie, od czasu do czasu przypominając się Albie na fbTrolliszcze pisze:Tak mi powiedział jeden z przedstawicieli wydawnictwa na targach książki we Wrocławiu. W nieoficjalnej rozmowie, więc nie trzymajcie mnie za słowo Ja na razie cierpliwie czekam.Marx pisze:W temacie o Marco Polo, Trolliszcze wspominał, że wydawca wypuści dodatek do Marco i jest też szansa na rozszerzenie właśnie do Lorenzo. Trzeba poczekać, ale pamiętam ze na fb pisali o popularności Lorenzo.
- Trolliszcze
- Posty: 4776
- Rejestracja: 25 wrz 2011, 18:25
- Has thanked: 69 times
- Been thanked: 1031 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Na festiwalu w Brzegu znów podpytywałem ludzi z Albi (nie daję im o sobie zapomnieć) i oto, jakie informacje udało mi się uzyskać:
- Marco Polo - dodatek już klepnięty na drugą połowę roku;
- Lorenzo - wciąż nie ma decyzji, ale na pewno nie będzie w tym roku.
Mam nadzieję, że to pomoże niezdecydowanym podjąć decyzję, czy kupować ENG, czy jeszcze czekać.
- Marco Polo - dodatek już klepnięty na drugą połowę roku;
- Lorenzo - wciąż nie ma decyzji, ale na pewno nie będzie w tym roku.
Mam nadzieję, że to pomoże niezdecydowanym podjąć decyzję, czy kupować ENG, czy jeszcze czekać.
- AkitaInu
- Posty: 4041
- Rejestracja: 12 lut 2012, 12:43
- Lokalizacja: Chorzów
- Has thanked: 6 times
- Been thanked: 23 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Grając ostatnio z dodatkiem naszła mnie taka myśl:
Lorenzo z dodatkiem jest łatwiejszy, zbyt łatwy.
Dostajemy specjalne umiejętności, które czasami działają podczas a czasami na koniec gry. Do tego mamy dodatkowy tor na którym są naprawde fajne karty.
W pierwszej rundzie bez problemy dobiliśmy do 7-8 punktów watykanu (czy jak to się nazywa)...
... i tak troche straciłem zapał :/
Czy ktoś ma podobne wrażenia?
Lorenzo z dodatkiem jest łatwiejszy, zbyt łatwy.
Dostajemy specjalne umiejętności, które czasami działają podczas a czasami na koniec gry. Do tego mamy dodatkowy tor na którym są naprawde fajne karty.
W pierwszej rundzie bez problemy dobiliśmy do 7-8 punktów watykanu (czy jak to się nazywa)...
... i tak troche straciłem zapał :/
Czy ktoś ma podobne wrażenia?
Re: Lorenzo il Magnifico
Bierzcie Lorenzo w dowolnej wersji językowej jeśli znajdziecie, gra jest niezależna językowo a te przypadłości które dotyczą mojej wersji nie mają najmniejszego wpływu na czerpanie radości z gry. Generalnie warto, oczywiście nie w jakiejś kosmicznej cenie przekraczającej cenę podstawki.
@AkitaInu, odczucia mam inne, czasem łatwiej coś zdobyć ale z drugiej strony mamy więcej trudnych wyborów do podjęcia i lepszych kart które może nam podebrać przeciwnik. Chociaż zgodzę się że łatwiej jest osiągnąć wysokie wyniki na torze wiary, bo więcej kart (i dodatkowo żetony specjalne) udostępnia punkty wiary. Zauważyłem też że w naszych grach rzadko kiedy nie poddajemy się eksomunice - często bardziej opłaca się kumulować punkty wiary niż cofać na torze i zaczynać potem od początku. Kary są czasem dotkliwe ale niektóre premie pozwalają je złagodzić i wtedy na koniec gry prawie każdy osiągnie limit na torze wiary lub jest bardzo blisko niego. Nie wiem czy można to uznać za jakieś niedopatrzenie w mechanice gry, ale wiem że niektórzy narzekali na konieczność zbierania punktów wiary - ten dodatek znacznie to ułatwia.
Są oczywiście wyjątki - w jednej grze po pierwszej ekskomunice żadne z nas nie miało jak generować kamieni bo kara nakazywała odejmować po 1 kamieniu i 1 drewnie przy każdym pobieraniu surowców. No i był problem z nabywaniem niektórych kart, także trzeba uważać.
W każdym razie po zagraniu około 10 gier z dodatkiem uważam że gra sporo zyskała i nie zamierzam grać bez niego. Więcej tu wyborów i możliwości, fajne "supermoce" które licytujemy na początku gry i które determinują nasze późniejsze działania, nowe ciekawe efekty kart, a jeśli to wszystko uda się jeszcze sprzęgnąć do działania fajnego silniczka, to satysfakcja jest jeszcze większa niż w podstawce
@AkitaInu, odczucia mam inne, czasem łatwiej coś zdobyć ale z drugiej strony mamy więcej trudnych wyborów do podjęcia i lepszych kart które może nam podebrać przeciwnik. Chociaż zgodzę się że łatwiej jest osiągnąć wysokie wyniki na torze wiary, bo więcej kart (i dodatkowo żetony specjalne) udostępnia punkty wiary. Zauważyłem też że w naszych grach rzadko kiedy nie poddajemy się eksomunice - często bardziej opłaca się kumulować punkty wiary niż cofać na torze i zaczynać potem od początku. Kary są czasem dotkliwe ale niektóre premie pozwalają je złagodzić i wtedy na koniec gry prawie każdy osiągnie limit na torze wiary lub jest bardzo blisko niego. Nie wiem czy można to uznać za jakieś niedopatrzenie w mechanice gry, ale wiem że niektórzy narzekali na konieczność zbierania punktów wiary - ten dodatek znacznie to ułatwia.
Są oczywiście wyjątki - w jednej grze po pierwszej ekskomunice żadne z nas nie miało jak generować kamieni bo kara nakazywała odejmować po 1 kamieniu i 1 drewnie przy każdym pobieraniu surowców. No i był problem z nabywaniem niektórych kart, także trzeba uważać.
W każdym razie po zagraniu około 10 gier z dodatkiem uważam że gra sporo zyskała i nie zamierzam grać bez niego. Więcej tu wyborów i możliwości, fajne "supermoce" które licytujemy na początku gry i które determinują nasze późniejsze działania, nowe ciekawe efekty kart, a jeśli to wszystko uda się jeszcze sprzęgnąć do działania fajnego silniczka, to satysfakcja jest jeszcze większa niż w podstawce
Re: Lorenzo il Magnifico
Ktoś wie o co chodzi z tak tanimi cenami Lorenzo?
I will learn to breathe water.
- kaszkiet
- Posty: 2807
- Rejestracja: 03 maja 2013, 13:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 308 times
- Been thanked: 525 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Obawiam się, że wyprzedaż przekreśla wydanie po polsku dodatku.
Plus z tego taki, że sam z niej skorzystałem i mam tę grę za 65 zł, co jest raczej rewelacyjną ofertą.
Plus z tego taki, że sam z niej skorzystałem i mam tę grę za 65 zł, co jest raczej rewelacyjną ofertą.
- Marx
- Posty: 2420
- Rejestracja: 24 sty 2016, 10:50
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 52 times
- Been thanked: 17 times
Re: Lorenzo il Magnifico
No jak już wszyscy zakupią obie podstawki w tak fajnej cenie, to tym bardziej jest miejsce na rozszerzenia
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
-
- Posty: 372
- Rejestracja: 26 kwie 2016, 19:05
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Has thanked: 121 times
- Been thanked: 69 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Szybkie pytanie bo zaczynam się łamać (marcowa akcja "w tym miesiącu nic nie kupuję" ). Lorenzo jak i Marco Polo to są na tyle różne gry, że warto mieć je obie na półce?
Re: Lorenzo il Magnifico
Tak są na tyle różne, lorenzo to troche wyższy poziom, za obecną cenę bardzo warto.IrasArgor pisze:Szybkie pytanie bo zaczynam się łamać (marcowa akcja "w tym miesiącu nic nie kupuję" ). Lorenzo jak i Marco Polo to są na tyle różne gry, że warto mieć je obie na półce?
Rumia
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Lorenzo il Magnifico
Zdecydowanie różne! Lorenzo to jedna z naszych ulubionych planszówek, Marco Polo po kilku partiach poszło dalej w świat .IrasArgor pisze:Szybkie pytanie bo zaczynam się łamać (marcowa akcja "w tym miesiącu nic nie kupuję" ). Lorenzo jak i Marco Polo to są na tyle różne gry, że warto mieć je obie na półce?
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
- ozon
- Posty: 258
- Rejestracja: 13 gru 2016, 21:15
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 48 times
- Been thanked: 22 times
Re: Lorenzo il Magnifico
Yavi, a mógłyś jeszcze napisać co nie podeszło Wam w MP? Z tego co pamiętam nie było u Was na blogu recenzji.Yavi pisze:Zdecydowanie różne! Lorenzo to jedna z naszych ulubionych planszówek, Marco Polo po kilku partiach poszło dalej w świat .IrasArgor pisze:Szybkie pytanie bo zaczynam się łamać (marcowa akcja "w tym miesiącu nic nie kupuję" ). Lorenzo jak i Marco Polo to są na tyle różne gry, że warto mieć je obie na półce?
- pezetto
- Posty: 298
- Rejestracja: 11 kwie 2014, 09:24
- Lokalizacja: Kraina Szczęśliwości
- Been thanked: 1 time
Re: Lorenzo il Magnifico
Mam obie i zdecydowanie lepszą grą jest Lorenzo (jest to zarówno moja opinia, jak i wszystkich moich współgraczy). Jeśli lubisz euro, to nie p*er*ol, że masz jakieś postanowienie tylko kupuj póki jest w tej cenie
- Yavi
- Posty: 3186
- Rejestracja: 08 lut 2013, 11:34
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 24 times
- Been thanked: 40 times
- Kontakt:
Re: Lorenzo il Magnifico
Na fanpage'u napisałem kilka słów i później tłumaczyłem się z odczuć w komentarzach (link) . Ogólnie jakoś nie zaiskrzyło między Marco Polo i mną. Na początku podchodziłem bardzo optymistycznie (ładne elementy, zapowiadało się na fajne euro), ale w partiach brakowało mi emocji. Cały czas miałem wrażenie, że robię to samo - tych kilka głównych akcji dominowało całą grę, brakowało mi swobody i większej dowolności w podejmowaniu decyzji. Koszty podróży po mapie były wysokie, kołderka trochę za krótka jak na mój gust. Jakaś większa ekscytacja pojawiała się dopiero pod koniec, gdy okazywało się, że zabraknie mi akcji i kości do zrealizowania ostatniego celu strategii, przez co cała partia szła na marne. Jakoś chyba rzeczywistość rozjechała się mi z oczekiwaniami. Lorenzo to natomiast całkiem inna bajka, zawsze chętnie zagram, prawie kupiłem nawet dodatek, ale gdzieś tam ciągle tli się nadzieja, że Albi wyda po polsku :p.ozon pisze:Yavi, a mógłyś jeszcze napisać co nie podeszło Wam w MP? Z tego co pamiętam nie było u Was na blogu recenzji.Yavi pisze:Zdecydowanie różne! Lorenzo to jedna z naszych ulubionych planszówek, Marco Polo po kilku partiach poszło dalej w świat .IrasArgor pisze:Szybkie pytanie bo zaczynam się łamać (marcowa akcja "w tym miesiącu nic nie kupuję" ). Lorenzo jak i Marco Polo to są na tyle różne gry, że warto mieć je obie na półce?
Planszówki we dwoje - blog o grach planszowych nie tylko dla dwojga!
Pytania o zasady - grupa na Facebooku
Pytania o zasady - grupa na Facebooku