Strona 1 z 35

Talisman: Magia i Miecz (John Goodenough, Robert Harris)

: 28 lip 2007, 20:52
autor: Shinue
na październik zapowiadana jest 4 edycja Talismanu (znanego polskim graczom jako Magia i Miecz). na 99% będziemy mieć polską wersję, a jak sprzedaż pójdzie dobrze (w co nie wątpię), to pojawia sie też dodatki. ja osobiście liczę na figurki, które są również całkiem prawdopodobne...

: 28 lip 2007, 22:36
autor: Nataniel
Shinue pisze:na październik zapowiadana jest 4 edycja Talismanu (znanego polskim graczom jako Magia i Miecz). na 99% będziemy mieć polską wersję, a jak sprzedaż pójdzie dobrze (w co nie wątpię), to pojawia sie też dodatki. ja osobiście liczę na figurki, które są również całkiem prawdopodobne...
Skad informacja o polskiej wersji? I to taka pewna (99%) gdy zaden z wydawca nie zapowiedzial polskiej edycji?

: 29 lip 2007, 11:01
autor: moonman
nie wiem, na ile te informacje są prawdziwe - ale na gram.pl w artykułach o MiM pisali już kilka razy o negocjacjach polskich wydawców...

http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1531
http://www.gram.pl/felieton.asp?id=1549

ostatnie akapity...
chyba było jeszcze gdzieś o tym, ale teraz nie mogę znaleźć

miejmy nadzieję, że to nie plotki i pobożne życzenia autora felietonów

: 29 lip 2007, 11:51
autor: MichalStajszczak
Z tych artykułów można się dowiedzieć tylko, że być może jacyś (bliżej nieokreśleni) polscy wydawcy prowadzą negocjacje z Games Workshop w celu ewentualnego wydania polskiej wersji gry.
Trzeba jednak pamietać o tym, że Talisman jest grą językowo zależną. Zarówno plansza, jak i karty muszą być wydane po polsku. To znacznie wieksze wyzwanie, niż wydawanie gier niezależnych językowo, takich jak Eufrat i Tygrys, Przez Pustynię czy Wsiąść do pociągu Europa.

: 29 lip 2007, 15:12
autor: Shinue
skoro polscy wydawcy są chętni,
a BI/GW jest skłonne do sprzedania licencji,
to chyba nie ma problemu?
kwestia czasu na ustalenie szczegółów...

PS. informacje mam od pracownika GW

: 29 lip 2007, 15:33
autor: Nataniel
Nie wiem jacy polscy wydawcy sa chetni, ale nie wroze im sukcesu...

: 29 lip 2007, 16:51
autor: Shinue
a to niby dlaczego?
na BGG Talisman zajmuje daleką pozycję, bo już dawno nie było niewznowienia. jak wszyscy wiedzą Talisman (Magia i Miecz) jest naprawdę bardzo dobrą grą i tylko kwestia czasu, a stanie sie na powrót jedną z najpopularniejszych planszówek na świecie i w Polsce...

: 29 lip 2007, 17:09
autor: kwiatosz
Dune też dawno nie miało wznowienia, a mimo to jest całkiem wysoko :wink:
A tak naprawdę MiM zachwyca raczej sentymentem niż fajnością, oprócz grupy zapaleńców raczej nikt w to na dłuższą metę nie gra. A czy zmiany będą na tyle słuszne i sprawiedliwe, że aż od nowa pociągną sprzedaż, to się okaże za czas pewien dopiero.

Z drugiej jednak strony zapewne sporo byłoby osób, które nie chcą na allegro na MiMa wydać ciężkiej kasy, a gra ich kusi sentymentem właśnie. I oni zapewne mogliby całkiem ładnie sprzedaż napędzić. Ale stwierdzenie, że wszyscy wiedzą, iż MiM jest dobrą grą, to co najmniej 2 nadużycia (presupozycje jak kto woli :wink: ).

: 29 lip 2007, 17:31
autor: Shinue
no nic. pozwólmy by życie to zweryfikowało...
poza tym uważam, że gdzie jak gdzie, ale w Polsce, w której przez lata oprócz MiMa nie było zbyt wielu dobrych planszówek, sprzedaż powinna iść całkiem dobrze.

: 29 lip 2007, 23:07
autor: Nataniel
kwiatosz pisze:A czy zmiany będą na tyle słuszne i sprawiedliwe, że aż od nowa pociągną sprzedaż, to się okaże za czas pewien dopiero.
Talisman w nowej edycji ma bardzo kostmetyczne zmiany. Nawet na forum milosnikow MiM ludzie jecza, ze raczej nie kupia, wiec co dopiero reszta spoleczenstwa. A MiM to szajs i staroc :) Jezeli juz mialbym darzyc sentymentem jakas gre z tamtych czasow (poza rewelacyjnym Gwiezdnym Kupcem) to raczej Komandosów z Rambo na okladce :)

PS: Shinue, pracujesz w Games Workshop czy cos?

: 29 lip 2007, 23:48
autor: Shinue
Nataniel pisze:Nawet na forum milosnikow MiM ludzie jecza, ze raczej nie kupia, wiec co dopiero reszta spoleczenstwa.
owszem narzekają i marudzą, bo prawie wszyscy mają już skompletowaną starą dobrą Magię i Miecz, więc nowa edycja ich nie bardzo interesuje. ale to raczej nie oni stworzą nowe pokolenie zagrywające się w Talisman do białego rana.
A MiM to szajs i staroc :)
rozumiem, że uśmieszek świadczy o wypowiedzi z przymrużeniem oka, bo w tej kwestii bardzo rozminąłeś się z prawdą. MiM jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych planszówek w Polsce, co najwyżej Monopol (i jego klony) mogą ją wyprzedzać. fakt, że gra powstała w 1983 roku i do tej pory jest bardzo popularna świadczy tylko i wyłącznie na jej korzyść. a może zamiast epitetów napiszesz jakieś sensowne argumenty?
Jezeli juz mialbym darzyc sentymentem jakas gre z tamtych czasow (poza rewelacyjnym Gwiezdnym Kupcem) to raczej Komandosów z Rambo na okladce :)
gwoli ścisłości na okładce jest Schwarzenegger (Commando) oraz Stallone (Rambo) - właśnie mam ją przed nosem. sama gra jest nawet sympatyczna, ale jakiekolwiek zestawianie jej z MiM jest po prostu nie na miejscu.
PS: Shinue, pracujesz w Games Workshop czy cos?
nie pracuje w GW, co więcej zupełnie nie pochwalam polityki tej firmy, ale bardzo lobię większość z jej produktów.

na koniec chciałbym dodać, że Talisman (MiM) jest przygodową grą fantasy o niesamowitej grywalności i wiele wody musi jeszcze upłynąć w Wiśle, by obecnie popularne gry planszowe zagroziły jej pod względem popularności. natomiast porównywanie jej do takich tytułów jak Puerto Rico, Osadnicy z Catanu czy Pod napięciem troszeczkę mija sie z celem, bo to są zupełnie rożne kategorie...

: 30 lip 2007, 00:01
autor: Don Simon
Shinue pisze: MiM jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych planszówek w Polsce, co najwyżej Monopol (i jego klony) mogą ją wyprzedzać. fakt, że gra powstała w 1983 roku i do tej pory jest bardzo popularna świadczy tylko i wyłącznie na jej korzyść. a może zamiast epitetów napiszesz jakieś sensowne argumenty?
Watpie, by gra byla popularna. Sporo osob ja zna, bo kiedys nic innego nie bylo. Ale watpie, by teraz byla grana tak czesto.
na koniec chciałbym dodać, że Talisman (MiM) jest przygodową grą fantasy o niesamowitej grywalności i wiele wody musi jeszcze upłynąć w Wiśle, by obecnie popularne gry planszowe zagroziły jej pod względem popularności. natomiast porównywanie jej do takich tytułów jak Puerto Rico, Osadnicy z Catanu czy Pod napięciem troszeczkę mija sie z celem, bo to są zupełnie rożne kategorie...
Gra byla swietna. Kiedys. Teraz w zyciu bym do niej nie usiadl. Cierpi na wszystkie wady gier pzygodowych - lazenie bez konca i bez wiekszej nadziei na skonczenie w sensownym czasie. A w przygodowkach ma mocna konkurencje, z nowsza mechanika i duzo lepszym wykonaniem.

A co do porownania. Oczywiscie, ze sa to inne kategorie. Ale mozna jes sprowadzic do prostej odpowiedzi na pytanie: "W co bede gral na planszowkowym spotkaniu?". W odpowiedzi na pewno nie padnie "MiM". I watpie, czy ze znanych mi kilkudziesieciu osob regularnie grajacych w planszowki ktokolwiek odpowie inaczej.

Nie ma co sie tak kurczowo trzymac sentymentow. Sam MiMa mam i pewnie nie sprzedam, bo chce kiedys z synem pograc ;-). Chociaz pewnie wtedy to juz beda duzo lepsze gry...

Pozdrawiam
Szymon

: 30 lip 2007, 00:13
autor: Shinue
hmm... może to ja jestem niedzisiejszy :?
ale głęboko wierzę, że MiM (Talisman) powróci w glorii i chwale na rynek planszówek.

: 30 lip 2007, 01:45
autor: Lim-Dul
Ja i tak kupię wersję angielską, bo dodatki będą się pojawiały pewnie na dwa lata przed polską wersją, a wśród znajomych promuję naukę języków - nie ma to jak uczyć się podczas grania - ja w dużej mierze właśnie w ten sposób się nauczyłem (grając na komputerze) i zostałem w końcu tłumaczem. It works!

: 30 lip 2007, 01:57
autor: MichalStajszczak
Shinue napisał:
jak wszyscy wiedzą Talisman (Magia i Miecz) jest naprawdę bardzo dobrą grą i tylko kwestia czasu, a stanie sie na powrót jedną z najpopularniejszych planszówek na świecie i w Polsce...
Jak wszyscy wiedzą, najwiekszą gwiazdą polskiej estrady jest Doda ...
Bardzo mnie zawsze irytuje, gdy ktoś dla poparcia swojego poglądu używa argumentu "wszyscy tak uważają". Owszem, na przełomie lat 80-tych i 90-tych Magia i miecz była jedna z lepiej sprzedajacych sie w Polsce gier, ale jak mówią Czesi "to se ne vrati". Jak na tamte czasy gra miała dośc atrakcyjną oprawę graficzną i dla osób, które wcześniej miały do czynienia tylko z Chińczykiem i Grzybobraniem rzeczywiście mogła być objawieniem. Ale beznadziejna mechanika powodowała, że wielu osobom gra szybko się nudziła, niektórym nawet juz w trakcie pierwszej rozgrywki.

: 30 lip 2007, 03:06
autor: Shinue
@Lim-Dul
Ja i tak kupię wersję angielską, bo dodatki będą się pojawiały pewnie na dwa lata przed polską wersją
obyś był fałszywym prorokiem
a wśród znajomych promuję naukę języków
popieram Cię w 100%, jednakże w przypadku MiM/Talisamnu może to być trudne. tam na prawdę jest sporo do czytania/tłumaczenia. począwszy od kart poszukiwaczy, poprzez samą planszę, a na kartach przygód i czarów skończywszy. osoba ze słabą znajomością angielskiego lub jej brakiem nie poradzi sobie, a dodatkowo się zniechęci.
a w dużej mierze właśnie w ten sposób się nauczyłem (grając na komputerze) i zostałem w końcu tłumaczem. It works!
ja zaczynałem od commodorka>amigi>peceta> a na drugim fakultecie z anglistyki skończyłem. It works! I know!

@MichalStajszczak
jak wszyscy wiedzą :twisted: jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził...
co do konkurencji wśród tytułów, to nie masz racji (czyżby młody wiek?)
podpowiem Ci nazwy tylko dwóch firm: Sfera, Encore. Odrób pracę domową przed następnym postem.

: 30 lip 2007, 03:19
autor: Lim-Dul
Oj stary! Uważaj z kim zadzierasz - szczególnie w ostatniej części posta. Trochę się naciąłeś jeżeli chodzi o domniemania na temat Michała. =)

Cytując Twoje słowa: "Odrób pracę domową przed następnym postem." =)

A co do mojego "fałszywego proroctwa" - wystarczy popatrzeć na serię Runebound.

Aha - zgadzam sie z Michałem co do MiM-a - faktycznie jest to gra, do której większość z nas ma po prostu sentyment. Niemniej jednak była fajna, a edycje zagraniczne były jeszcze do tego ładne...

Co do Sfery i Encore - abstrahując od tego, że to właśnie Sfera wydała MiM-a naprawdę nie widzę specjalnej konkurencji w Polsce w tego typu grach za tamtych lat. A teraz konkurencja jest spora - Runebound, Descent, Dungeoneer... Można wymieniać dalej...

: 30 lip 2007, 03:38
autor: Shinue
moim celem nie jest zadzieranie z kimkolwiek, ani obrażanie kogokolwiek. on sam zaczął wyjeżdżając z Dodą :) co uznałem za lekko niegrzeczne z jego strony (jak zresztą wszyscy widzą :twisted: ) (przepraszam, ale nie mogłem sie powstrzymać :lol: )

wracając do konkurencji dla MiM w tamtych latach, to pierwszym z brzegu tytułem jaki przychodzi mi do głowy jest "Przekleństwo Mumii" (również za Sfery na licencji GW). fakt, teraz konkurencja jest o wiele większa, ale wciąż wierzę w nieśmiertelną MiM/Talisman

PS. powstrzymując ewentualne konsekwencje, jest mi przykro jeżeli forumowicz MichalStajszczak poczuł się urażony moimi odpowiedziami. obiecuję, że więcej nie będę, ale wydaje mi się, iż na każdym forum wszyscy użytkownicy mają takie same prawa bez względu na ilość wysłanych postów.

: 30 lip 2007, 03:42
autor: Lim-Dul
Z tą różnicą, że Doda nie była skierowana do Ciebie, tylko jako analogiczny przykład pewnego toku rozumowania. Michał nie ma żadnych przywilejów z powodu liczby postów - po prostu wpisz sobie "Michał Stajszczak" w Google'u... Zresztą co tam - myślę, że sam najlepiej się "wybroni" z całej sytuacji i nie potrzebuje do tego mojej osoby. ^^

: 30 lip 2007, 08:14
autor: Mockerre
co do konkurencji wśród tytułów, to nie masz racji (czyżby młody wiek?)
podpowiem Ci nazwy tylko dwóch firm: Sfera, Encore. Odrób pracę domową przed następnym postem.
Ten cytat to złoto :D

: 30 lip 2007, 08:42
autor: draco
Shinue pisze:@MichalStajszczak
jak wszyscy wiedzą :twisted: jeszcze się taki nie urodził, co by wszystkim dogodził...
co do konkurencji wśród tytułów, to nie masz racji (czyżby młody wiek?)
podpowiem Ci nazwy tylko dwóch firm: Sfera, Encore. Odrób pracę domową przed następnym postem.
Jak wszyscy stali użytkownicy tego forum wiedzą, Michał ma największą wiedzę na temat historii gier w Polsce. Shinue, zanim napiszesz coś niemądrego wykaż się znajomością świeżych gier a nie wskrzeszaniem nieumarłego.

: 30 lip 2007, 10:38
autor: MichalStajszczak
Shinue napisał:
co do konkurencji wśród tytułów, to nie masz racji (czyżby młody wiek?)
podpowiem Ci nazwy tylko dwóch firm: Sfera, Encore. Odrób pracę domową przed następnym postem.
Nieźle się ubawiłem, czytając ten tekst. Szczególnie, że nie tak dawno, ktoś inny nazwał mnie na tym forum dziadkiem ...
Pracę domową powinna moim zdaniem odrobić nowa osoba na forum. To znaczy najpierw przeczytać, co juz było na dany temat na forum napisane, a może też i kto co napisał.
Gdyby Shinue to zrobił, to może by się przed napisaniem tego posta dowiedział, że:
- pierwszy raz grałem w Talisman w 1987 roku, jeszcze zanim Sfera wydała Magię i miecz
- jestem jedną z dwóch osób na tym forum. które osobiście znają właścicieli Sfery i Encore, a przez moją hurtownię przeszło w latach dziewięćdziesiątych kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy gier, wyprodukowanych przez te firmy

: 30 lip 2007, 11:30
autor: bazik
jak bedziesz odrabial prace domowa to poszukaj tez prosze watku o obrazkach w stopkach...

najprosciej jakbys powiedzial od razu jaki masz finansowy biznes w tak fanatycznym zachwalaniu gry ktora sie zestarzala BARDZO kiepsko, jakby boska sie nie wydawala 15 lat temu. jesli nie masz zadnego, to sugeruje poznanie jakiejs powazniejszej ilosci nowych produkcji, bo jakos nie wierze ze dzis ciagle mozna 'platonicznie' az tak sie kochac w MiMie znajac nowe gry

ps. sprobowalem podrozy sentymentalnej po latach i zagralem pol roku temu znow w MiM-a. po ponad 4ech godzinach wszyscy specjalnie wlazili na pustynie zeby wreszcie skonczyc te 'rozrywke'. no i ile mozna powiedziec o totalnie niezbalansowanych poszukiwaczach... (choc musze przyznac ze 8-9 letnim dziewczynkom gra sie wciaz bardzo podoba)

: 30 lip 2007, 11:56
autor: mefiug
oj Baziku ta gra naprawde moze sie podobac
choc ostateczny werdykt wydam gdy zagram w nia ponownie ostatnio gralem z 1 rok temu a wtedy grywalismy w nia przynajmniej raz w tygodniu
bylo to jedank zanim odkrylem te cudowne euro gry gdzie za przegrana winisz tylko siebiebie
nawet osadnicy zaczeli mnie denerwowac przez te kostki
jednak w MiM jest cos magicznego
fakt jest totalnie niezbalansowana , mega losowa, ma szereg spornych kwestji i niedopracowane zasady rodzace wielkie dyskusje oraz posoada gigantyczny efekt kuli snigowej, ale o to w niej chodzi ma byc nieprzewidywalna wkurzajaca irytujaca losowa i nieprzewidywalna bo wtedy ta przygoda smakuje najlepiej
nie powiem ze teraz chetnie zasiade do nie bo mam jzu mniej czasu niz kiedys a te 4 h z MiM wole poswiecic na gry w ktorych pocwicze troszke moje szar komorki w inny sposob a nie zastanawiac sie czy is w lewo czy w prawo :]

hmmm po tym co sam napisalem stwierdzam ze MiM bedzie wiecznie żywa z tego samego powowdu co kapsle. Kiedys zagrywalismy sie w nie na ulicach i bylo super nawet casem mazymy ze chetnie w nie zagramy bo pamietamy jak swietnie sie wtedy bawilismy ale nikt z nas tego nie zrobi bo poprostu woli pitchcara. Mowic prosciej kiedys zachwycalismy sie MiM i kapslami bo nic innego nie mielismy.

: 30 lip 2007, 12:11
autor: Geko
mefiug pisze:ze MiM bedzie wiecznie żywa z tego samego powowdu co kapsle. Kiedys zagrywalismy sie w nie na ulicach i bylo super nawet casem mazymy ze chetnie w nie zagramy bo pamietamy jak swietnie sie wtedy bawilismy ale nikt z nas tego nie zrobi bo poprostu woli pitchcara. Mowic prosciej kiedys zachwycalismy sie MiM i kapslami bo nic innego nie mielismy.
I byliśmy młodsi a młodość zawsze się miło wspomina. Jak mawiają starsi: "Za PRLu to było dobrze, każdy miał pracę....".