Strona 1 z 9

Batman: Gotham City Chronicles (Frédéric Henry)

: 08 mar 2017, 11:31
autor: cohlerc1
Nie najświeższe info ale może ktoś przegapił w gorączce rising sun ;)

Monolith w tym roku startuje z kickstarterem gry planszowej Batman opartej na mechanice z Conana. W tej chwili wiele więcej nie wiadomo plus jakieś zdjęcia z targów:

Re: Batman the boardgame

: 08 mar 2017, 17:04
autor: schizofretka
Nie ma zdjęć.

O jeżu, jak dobrze że nie jestem specjalnym fanem Batmana, ale pewnie niejednemu puściło na tego niusa...

Re: Batman the boardgame

: 08 mar 2017, 17:16
autor: mmag
Zdjęcia są...
http://comicbook.com/dc/2017/02/26/batm ... monolith/1

Wincyj! Nawet filmik już jest...
https://www.youtube.com/watch?v=G7nYgBEk3XU&

Generalnie rzecz biorąc będzie to Conan w nowym wdzianku, z pewnymi usprawnieniami w mechanice. Fani mogą sobie zacząć ostrzyć ząbki;)

Re: Batman the boardgame

: 08 mar 2017, 22:59
autor: lunatykuku
Jaram się :) W Conana nie grałem, ale po obejrzeniu filmiku mechanika wydaje się bardzo fajna. Szkoda tylko, że kickstarter :/Figurki jeśli będą takie jak te na fotkach, to powiem że śmiało mogą konkurować z Knight Models.

Re: Batman the boardgame

: 09 mar 2017, 07:42
autor: ariser
Tylko czemu zawsze ostatnio ten batman.. to już nudniejszego herosa, poza supermanem, nie ma.

Re: Batman the boardgame

: 09 mar 2017, 09:48
autor: mmag
ariser pisze:Tylko czemu zawsze ostatnio ten batman.. to już nudniejszego herosa, poza supermanem, nie ma.
Pozwolę sobie wyrazić swoje obiekcje - biorąc pod uwagę całą plejadę superbohaterów Batman (moim zdaniem) wyraźnie wybija się ponad przeciętną - zwłaszcza w obecnej od pewnego czasu w komiksach "dojrzalszej" wersji. Tym bardziej, że razem z Batmanem można od razu zaoferować całą gamę ciekawych łotrów z DC (two face, joker, e nigma...)

Re: Batman the boardgame

: 09 mar 2017, 10:24
autor: kaszkiet
ariser pisze:Tylko czemu zawsze ostatnio ten batman.. to już nudniejszego herosa, poza supermanem, nie ma.
Lepszy byłby Kapitan Bomba, zdecydowanie.

Re: Batman the boardgame

: 09 mar 2017, 10:55
autor: lunatykuku
Ja tam się nie dziwię- Batman to najlepiej rozpoznawalny heros. Ja tam się cieszę, bo raz, ze lubię, dwa- ma najciekawszych villanów, trzy jakoś pasuje mi do przedstawionej mechaniki.

Re: Batman the boardgame

: 09 mar 2017, 10:58
autor: mmag
kaszkiet pisze:
ariser pisze:Tylko czemu zawsze ostatnio ten batman.. to już nudniejszego herosa, poza supermanem, nie ma.
Lepszy byłby Kapitan Bomba, zdecydowanie.
Ja tam bym jednak stawiał na superbohatera Wilq'a! :D

Re: Batman the boardgame

: 09 mar 2017, 14:09
autor: ariser
mmag pisze:Tym bardziej, że razem z Batmanem można od razu zaoferować całą gamę ciekawych łotrów z DC (two face, joker, e nigma...)
Komiksów nie czytam, tyle co kojarzę filmy i gry wideo + jakieś pojedyncze memy/obrazki z 9gaga. Łotry są zdecydowanie ciekawszymi postaciami od naszego herosa i z tym się zgadzam, wg mnie wręcz ratują każda produkcję z jego udziałem.
kaszkiet pisze:
Lepszy byłby Kapitan Bomba, zdecydowanie.
Zdam się na opinię eksperta, bo też nie znam i nie oglądam. :P

Re: Batman the boardgame

: 01 lis 2017, 12:10
autor: shenloc
https://youtu.be/rhnxAC1M710

Ok 130$ plus transport za podstawowego pledga, to daje jakieś 550-580zl. Co o tym sądzicie?

Re: Batman the boardgame

: 01 lis 2017, 12:44
autor: Curiosity
Gra ma być "kickstarter exclusive". Ciekawe ile osób potraktuje ją jako inwestycję :)

Re: Batman the boardgame

: 01 lis 2017, 13:48
autor: mmag
Jestem ciekaw jaką kwotę to uzbiera - Jakiś czas temu czytałem wywiad z twórcami, gdzie zdradzili że koszt IP jest na tyle duży, że aby mówić o sukcesie finansowym gra musi się ufundować na jakieś 3mln... Przyznam, że dość mocno otworzyło mi oczy, że planszówki to już faktycznie gruby biznes z sześciocyfrowym budżetem...

Re: Batman the boardgame

: 01 lis 2017, 14:13
autor: Marx
Zagrałem w Essen, i wiecie co? Była to najlepsza gra, zaraz po Mythic Battles Pantheon. A muszę dodać, że po zapowiedzi Batmana na planszy nie należałem do entuzjastów. Raz, uwielbiałem komiks, ubóstwiam filmową trylogię Nolana, chętnie pogram w gry elektroniczne, ale jakoś mrocznego bohatera zupełnie nie potrafiłem sobie wyobrazić na planszy, szczególnie w grze mechanicznie tak podobnej do Conana, gdzie wycina się w pień zastępy przeciwników. Dwa, wydanie Conana i wołająca o pomstę do nieba instrukcja wraz ze stertą kickstarterowych exclusive'ów bez żadnych reguł i scenariuszy nie sugerowały pozycji wartej zainteresowania, a na pewno nie kilkuset baksów.

Jednak już same zasady i wprowadzanie w wykonaniu youtubera Barry'ego Doubleta (https://www.youtube.com/user/badgerthebrave/videos ) zapowiadały intrygującą zabawę, a klimat mrocznego rycerza powoli nas pochłaniał. Z boku naszej grze przyglądała się załoga Monolith, służąc pomocą i wskazówkami w ważnych momentach. Dla przypomnienia, Batman ( jak i Conan) to nieskomplikowany ameritrash, w stylu all vs. one, gdzie każda z prowadzonych postaci ma swoje punkty zasobów, które są jednocześnie punktami akcji jak i życia. Znajdują się one w trzech pulach zasobów: dostępnych, zużytych i niedostępnych. Wykonując wybraną akcję, wykorzystane punkty przenosimy do drugiej puli, a w przypadku obrażeń punkty trafiają do puli niedostępnej i nie możemy z nich korzystać. Aby odnowić punkty, musimy wypocząć. Gracz kontrolujący zły charakter (overlord), ma własną planszę i kontroluje rożne typy wrogów. Swoje punkty zasobów wykorzystuje aby przerzucać kości lub aktywować wybrany typ jednostek wcześniej.

Wykonanie gry było bez zarzutu, duże i szczegółowe figurki, wykonane z żywicy, oraz piękna i klimatyczna plansza przestawiająca zapuszczoną, zrujnowaną stację metra, wraz z peronem, wagonami, pomieszczeniami, rampami. Wszystko w ciemny, trochę fioletowym odcieniu. Plansze gracza trochę w innym stylu, miłe dla oka, choć zbyt jaskrawe i błyszczące. Gdzieś na środku miejsca starcia krąży główny łotr - Bane,w okół grupki bandytów, a bohaterzy: Batman, Catwoman, oraz Red Hood na skraju planszy. W osiem rund overloard musi uzbroić i detonować co najmniej 2 ładunki, a bohaterowie dążą do pokrzyżowania niecnych planów Bane'a i spółki.
Spoiler:
Spoiler:
Spoiler:
Prowadziłem postać Catwoman, która całkiem skutecznie potrafi walczyć, choć ma słabą obronę; potrafi omijać i wymykać się wrogom, i przydaje się do rozbrajania ładunków. Cała nasza drużyna, poniekąd błędnie, skupiła się na rozprawianiu się z kolejnymi grupami wrogich jednostek zamiast dażyć do usunięcia bomb z lokacji. Tylko szczęście w rzutach pozwalało nam do końca mieć szanse na wypełnienie warunków zwycięstwa, bo choć eliminowanie oddziałów overlorda nie było ciężkie, nie stanowiło klucza do zwycięstwa. W ostatnich dwóch turach dopiero skoncentrowaliśmy się na rozbrajaniu ładunków i w ostateczności dwa ostatnie rzuty w grze zadecydować miały czy wygramy potyczkę. Emocje były niesamowite. Podczas całej rozgrywki była kupa śmiechu, wczuwania się w role prowadzonych postaci, a klimat i przyjemność z gry pochłonęły mnie jak i resztę całkowicie. Mechanicznie gra jest poprawna i wystarczająca. Decyzje o ilość wykorzystanych zasobów punktów akcje, decyzja w którym momencie odpocząć, aż wreszcie same posunięcia na planszy - wszystko to tworzy ciekawą rozgrywkę.

Jak wspomniałem wcześniej dwa rzuty - szczęśliwie i nieszczęśliwie - zadecydować miały o wyniku gry. Najpierw moja Catwoman skutecznie opuściła wagon, pozostawiając tam uzbrojoną bombę, którą chwilę potem miał się zając mroczny rycerz, a sama udała się do pobocznego pomieszczenia, gdzie znajdowała się jeden z dwóch ładunków. Potrzebowałem 6 sukcesów, w tym jeden miałem gwarantowany dzięki zdolności postaci, a rzucić miałem kilkoma kośćmi. I rzuciłem skutecznie. Podskoczyłem z siedzenia w chwili euforii. Chwile potem Batman przebił się przez ostatnich przeciwników by wykonać ostatni, decydujący rzut i podjąć próbę rozbrojenia ostatniego ładunku na planszy w ostatniej rundzie, w ostatniej akcji. Napięcie niesłychane, cała ekipa Monolith się przygląda, w okół zainteresowanie wielu odwiedzających i... nieudany rzut 4 kośćmi i porażka. Wygrywa overlord :-) Po tak pasjonującym, blisko dwugodzinnym pojedynku, zupełnie mi to nie przeszkadzało :-)

Tytuł ma ogromny potencjał, demo jest wspaniałe jak i samo wykonanie. Tematyka i klimat przekonują. Rozgrywa kapitalne. Potencjalne wątpliwości: ilość tak dopieszczonego i zbalansowanego contentu, jakość i grywalność dodatków i stretch goali. Kolejna sprawa: gracz kontrolujący overlorda nie miał aż takiego funu z gry i odczuwał momentami bezsilność i irytację, pomimo zwycięstwa. Jesli Monolith popracuje nad tym, gra będzie hitem!

Re: Batman the boardgame

: 02 lis 2017, 08:09
autor: Rocy7
Marx pisze:Kolejna sprawa: gracz kontrolujący overlorda nie miał aż takiego funu z gry i odczuwał momentami bezsilność i irytację, pomimo zwycięstwa. Jesli Monolith popracuje nad tym, gra będzie hitem!
ten aspekt niestety był juz obecny w Conanie wiec obawiam sie, iz moze nie zostac poprawiony.

Re: Batman the boardgame

: 02 lis 2017, 10:44
autor: misioooo
Rocy7 pisze:
Marx pisze:Kolejna sprawa: gracz kontrolujący overlorda nie miał aż takiego funu z gry i odczuwał momentami bezsilność i irytację, pomimo zwycięstwa. Jesli Monolith popracuje nad tym, gra będzie hitem!
ten aspekt niestety był juz obecny w Conanie wiec obawiam sie, iz moze nie zostac poprawiony.
Jaki aspekt? Ja w Conana grywam zawsze Overlordem i mam z tego mnóstwo świetnej zabawy - niezależnie czy wygram czy też nie :)

Re: Batman the boardgame

: 03 lis 2017, 00:57
autor: _Paulus_
Marx pisze: Kolejna sprawa: gracz kontrolujący overlorda nie miał aż takiego funu z gry i odczuwał momentami bezsilność i irytację, pomimo zwycięstwa. Jesli Monolith popracuje nad tym, gra będzie hitem!
To raczej wynikało z tego, że miał bardzo słabe rzuty i do 4 rundy chyba nie uzbroił nawet jednej bomby. Potem nagle uzbroił cztery i przez to był wyścig z czasem.

Obawiam się, że jakby Red Hood od razu poszedł po uzi w pierwszej rundzie to byśmy wyczyścili plansze i nawet jedna bomba by nie była aktywowana.

Tylko słabe rzuty Overlorda spowodowały, że nie zwracaliśmy uwagi na bomby (czyli cel misji), a zajęliśmy się eksterminacją pomagierów.

Do tego dopiero w ostatniej rundzie tak na prawdę przemyśleliśmy jak zagrać rundę, żeby mieć szansę na zwycięstwo. Jakbyśmy każdą poprzednią w ten sposób rozpracowywali...

... ale grało się wyśmienicie i dzięki emocjom bardzo pozytywnie wspominam tę grę :)


Wspierać na kicku nie zamierzam. Mam już Conana.

Re: Batman the boardgame

: 03 lis 2017, 23:15
autor: EmilYo
Jak myślicie, ile zielonych trzeba będzie odłożyć na sensowny zestaw? 250 USD Za podstawkę i dodatki oraz drugi tyle na dodatkowe postacie?

Re: Batman the boardgame

: 04 lis 2017, 08:52
autor: Night wolf
EmilYo pisze:Jak myślicie, ile zielonych trzeba będzie odłożyć na sensowny zestaw? 250 USD Za podstawkę i dodatki oraz drugi tyle na dodatkowe postacie?
Podobno jak ktoś z nimi rozmawiał z grupy FB w czasie essen to twierdzili że całość z dodatkami ma wyjść jakieś 400$.

Re: Batman the boardgame

: 04 lis 2017, 09:00
autor: Brazol
Night wolf pisze:
EmilYo pisze:Jak myślicie, ile zielonych trzeba będzie odłożyć na sensowny zestaw? 250 USD Za podstawkę i dodatki oraz drugi tyle na dodatkowe postacie?
Podobno jak ktoś z nimi rozmawiał z grupy FB w czasie essen to twierdzili że całość z dodatkami ma wyjść jakieś 400$.
Nie wiem jak z dodatkiem ale jak pytalem o podstawke to mowili 130-140usd. Mozliwe ze ze wszystkim co dodadza bedzie mozna wydac i 400.

Re: Batman the boardgame

: 04 lis 2017, 12:43
autor: sidmeier
Brazol pisze:
Night wolf pisze:
EmilYo pisze:Jak myślicie, ile zielonych trzeba będzie odłożyć na sensowny zestaw? 250 USD Za podstawkę i dodatki oraz drugi tyle na dodatkowe postacie?
Podobno jak ktoś z nimi rozmawiał z grupy FB w czasie essen to twierdzili że całość z dodatkami ma wyjść jakieś 400$.
Nie wiem jak z dodatkiem ale jak pytalem o podstawke to mowili 130-140usd. Mozliwe ze ze wszystkim co dodadza bedzie mozna wydac i 400.
Ja uważam, że w tych butach nie wejdziesz. Lepiej zrezygnować, jak jesteś za biedny, pójdą po bandzie z ceną, szkoda zachodu, rzucą sobie masę kasy i kto to kupi w ciemno? Ja na pewno nie.

Re: Batman the boardgame

: 04 lis 2017, 12:52
autor: Marx
Warto poczekać na kampanię. Gra jest bardzo fajna, ale jak wspomniałem, kilka rzeczy stoi pod znakiem zapytania. Można się spodziewać jednak wysokiej kwoty zbiórki i dużo odblokowanej zawartości. Czy sama podstawka starczy? Jak grywalne będą addony i sg? Czas pokaże. Batman obok Mythic Battles to były dla mnie dwie najlepsze rozgrywki na targach.

Re: Batman the boardgame

: 04 lis 2017, 14:47
autor: kaszkiet
Ojeny, rynek zaczyna wyglądać tak, że Rising Sun, za które płaciłem 150$ z dodatkiem + nie pamiętam ile za wysyłkę wychodzi nie tak drogo.

Re: Batman the boardgame

: 04 lis 2017, 17:31
autor: mmag
To już stało się raczej dużo (kilka lat) wcześniej... a Rising Sun ze swoim jednym dodatkiem był raczej czymś wyjątkowym a nie normą na ks - zwłaszcza jak na cmon. W zasadzie chyba każda z gier pisanych obecnie pod ks (czyt. z duża ilością figurek i dodatków) kosztuje w opcji "kompletnej" dobre 300-500$.

Re: Batman the boardgame

: 14 gru 2017, 23:40
autor: EmilYo
Znamy tytuł i datę premiery na KS (plus info że full set będzie kosztował 300USD). Myślę że warto zmienić tytuł tego wątku.
https://www.facebook.com/monolitheditio ... =1&theater

Obrazek