Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: bardopondo »

Tzn. Nie jest to żadna pomyłka, bo matematyka się zgadza (rozkład jest jeno nieco dziwny - Uttoxetter w grze na 3 graczy jest po prostu unikatową kartą, podobnie jak na 2 graczy nie ma żadnej karty manufaktury/przędzalni co też jest dziwne).

W polskiej instrukcji natomiast jest napisane ,że na 3 graczy turkusowe karty nie biorą udziału w rozgrywce, co jest nieścisłością, bo nie bierze udziału też 1 niebieska karta Uttoxeter.
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Do czego można się przyczepić to do tych pękatych i niepomalowanych beczek. Są obciachowe i nie licują z grafikami beczek na planszy czy w instrukcji, bo tam są ładne brązowe i połyskujące lakierem beczki. Patrząc na całość wykonania to te beczki są bublowate (oczywiście nie wspominając już o cenie :wink: ).
Na Meplu kupiłem piękne brązowe i zgrabne (nie takie pękate) beczki za grosze. A więc można? Można! :D
No dziwne to bo praktycznie w każdej grze dostajemy tony pomalowanego drewna w czterech kolorach...
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
dominGeS
Posty: 167
Rejestracja: 26 gru 2015, 16:43
Lokalizacja: Sadlinki woj.Pomorskie
Has thanked: 102 times
Been thanked: 19 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: dominGeS »

Ja sobie sam te beczki pomalowalem i jest git😉
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: bogas »

Dr. Nikczemniuk pisze: 19 lut 2020, 18:27 Do czego można się przyczepić to do tych pękatych i niepomalowanych beczek.
Niepomalowane wyglądają faktycznie słabo. Tyle tylko, że one właśnie nie są pękate, bo za pwn:
pękaty 1. «rozszerzający się znacznie w jednym miejscu, zwykle pośrodku»
Czyli one właśnie pękate nie są i mają walcowaty kształt, a nie beczkowaty.
Po pomalowaniu wyglądają moim zdaniem bardzo dobrze i mi się te gotowce z mepla dużo mniej podobają, bo świecą się jak psu "wiadomo co".
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Co ciekawe te beczki są licho wytoczone, tak jakby nóż tokarski był tępy albo materiał zbyt miękki.
To wygląda tak jak gdyby ktoś wdrożył druk a potem ktoś zapytał a gdzie beczki? Beczki...? O stary zapomnieliśmy o beczkach i nawet w kosztorysie ich nie uwzględniliśmy! No dobra, walniemy coś taniego i jakoś to będzie...
No i wyszło, pozłacana kareta ciągnięta przez osła :lol:
W wersji Deluxe są te same babol-beczki.
Te z Mepla są bardziej szczególowe, bardziej beczkowate niż walcowate :wink: , wcale się nie świecą jak psu... :wink: , no i po postawieniu na planszy wyglądają jak by były stąd, te oryginalne pytają "co ja tutaj robię?" i nawet swoimi gabarytami wyglądają jakby były za duże (może one są z jakiegoś leżaka magazynowego?).
Reszta cacy a i sama gra to majstersztyk. :D
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
Awatar użytkownika
Lolas
Posty: 485
Rejestracja: 13 wrz 2017, 14:10
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 110 times
Been thanked: 114 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Lolas »

Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: bardopondo »

Pimp my Brass :).
Chwalmy się własnymi beczkami.

Obrazek

EDIT : Know how & gear by Petr Industries©
Ostatnio zmieniony 21 lut 2020, 10:40 przez bardopondo, łącznie zmieniany 1 raz.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: wajwa »

Czyli wygrywająca taktyka to jednak beczki … Pomalowane beczki 8)
Nie przędzalnie ... Hm ... :wink:
Always look on the bright side of life
Piehoo
Posty: 1007
Rejestracja: 15 gru 2012, 21:31
Lokalizacja: Warszawa Tarchomin
Has thanked: 2 times
Been thanked: 46 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Piehoo »

bardopondo pisze: 21 lut 2020, 00:59 Pimp my Brass :).
Chwalmy się własnymi beczkami.

Obrazek
Swietne! No i szybkie do pomalowania.
Cloud Games
Cloud Games na FB
Recenzje i przykładowe rozgrywki - Granie W Chmurach
Awatar użytkownika
obo_bb
Posty: 139
Rejestracja: 18 sie 2017, 15:23
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 254 times
Been thanked: 76 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: obo_bb »

Jeszcze więcej beczek ;) Technika jak widać podobna, zajęło mi to jeden wieczór. Obrazek
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

I to jest wersja Deluxe :D
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
dominGeS
Posty: 167
Rejestracja: 26 gru 2015, 16:43
Lokalizacja: Sadlinki woj.Pomorskie
Has thanked: 102 times
Been thanked: 19 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: dominGeS »

Obrazek
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: wajwa »

Beczka śmiechu normalnie :lol:
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
Zet
Posty: 1352
Rejestracja: 26 paź 2006, 00:08
Lokalizacja: Sosnowiec
Has thanked: 159 times
Been thanked: 159 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Zet »

Kilka lat temu byłyby to drewniane kosteczki w kolorze drewna i byłoby wszystko ok. Teraz źle, że beczki są niepomalowane.
Awatar użytkownika
kaimada
Posty: 1130
Rejestracja: 06 sty 2007, 13:58
Lokalizacja: Łódź
Has thanked: 27 times
Been thanked: 126 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: kaimada »

Zet pisze: 23 lut 2020, 11:31 Kilka lat temu byłyby to drewniane kosteczki w kolorze drewna i byłoby wszystko ok. Teraz źle, że beczki są niepomalowane.
Powariowali Ci Rzymianie i tyle. :)
Awatar użytkownika
bardopondo
Posty: 726
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:18
Has thanked: 184 times
Been thanked: 228 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: bardopondo »

wajwa pisze: 21 lut 2020, 09:01 Czyli wygrywająca taktyka to jednak beczki … Pomalowane beczki 8)
Nie przędzalnie ... Hm ... :wink:
Niestety, ale wciąż tępa kolej
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

Zet pisze: 23 lut 2020, 11:31 Kilka lat temu byłyby to drewniane kosteczki w kolorze drewna i byłoby wszystko ok. Teraz źle, że beczki są niepomalowane.
Hm...no nie wiem jakie gry masz na myśli, ale zapraszam do obejrzenia zawartości takich gier jak Trajan czy Rosyjskie koleje. Gry nie młode a jakość rewelacyjna, planszetki graczy to gruby karton a drewienka również niczego sobie.
Beczki są badziewne i zdecydowanie odstają od reszty i to jest FAKT.
Ja myślałem że jak się pomarudzi to potem wydawcy będą się bardziej starali, ale zapomniałem że przecież kicz i tandeta też ma swoich zwolenników.
Z całego serca przepraszam :(
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
wajwa
Posty: 2223
Rejestracja: 18 sty 2008, 10:24
Lokalizacja: Zabrze
Has thanked: 252 times
Been thanked: 396 times
Kontakt:

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: wajwa »

bardopondo pisze: 23 lut 2020, 13:28
wajwa pisze: 21 lut 2020, 09:01 Czyli wygrywająca taktyka to jednak beczki … Pomalowane beczki 8)
Nie przędzalnie ... Hm ... :wink:
Niestety, ale wciąż tępa kolej
Kolega się nie krępuje i rozwinie swoją myśl 8)
Ale , że jak same połączenia dają wygraną ? Ludzie tu piszą elaboraty o malowaniu beczek , o strategiach (zwłaszcza tych wygrywających :wink: ) bym chętnie poczytał ...
Always look on the bright side of life
Awatar użytkownika
bogas
Posty: 2790
Rejestracja: 29 paź 2006, 00:17
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Has thanked: 350 times
Been thanked: 630 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: bogas »

wajwa pisze: 24 lut 2020, 21:42
bardopondo pisze: 23 lut 2020, 13:28
wajwa pisze: 21 lut 2020, 09:01 Czyli wygrywająca taktyka to jednak beczki … Pomalowane beczki 8)
Nie przędzalnie ... Hm ... :wink:
Niestety, ale wciąż tępa kolej
Kolega się nie krępuje i rozwinie swoją myśl (...)
Coś czuję, że to będzie taka strategia wygrywająca jak ta z Agricoli, gdzie wygrywa ten kto na końcu zrobi największe pastwisko. Taaa... to będzie to.
Awatar użytkownika
garg
Posty: 4476
Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1425 times
Been thanked: 1100 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: garg »

A to nie jest tak, że w Agricoli wygrywa zawsze osoba z największą liczba punktów? Czyli gra jest jakby trochę zepsuta... :mrgreen:
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)

Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
Awatar użytkownika
siepu
Posty: 1181
Rejestracja: 14 gru 2007, 22:10
Lokalizacja: Olecko / Warszawa
Has thanked: 252 times
Been thanked: 280 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: siepu »

wajwa pisze: 24 lut 2020, 21:42
bardopondo pisze: 23 lut 2020, 13:28
wajwa pisze: 21 lut 2020, 09:01 Czyli wygrywająca taktyka to jednak beczki … Pomalowane beczki 8)
Nie przędzalnie ... Hm ... :wink:
Niestety, ale wciąż tępa kolej
Kolega się nie krępuje i rozwinie swoją myśl 8)
Ale , że jak same połączenia dają wygraną ? Ludzie tu piszą elaboraty o malowaniu beczek , o strategiach (zwłaszcza tych wygrywających :wink: ) bym chętnie poczytał ...
Strategia poziom 0 to połączenia plus browary (zdecydowanie najbardziej efektywne budynki) za hajs z weglowni i stalowni. Tylko to jest brass i wszystko opiera się na interakcji więc robi się miejsce na inne plany. Przędzalnie są akceptowalne kiedy jesteś jedynym graczem który je buduje i wymagają mocnej specjalizacji (potrzebujesz co najmniej 2 budynków poziomu 2+ w kanałach) ale nawet wtedy dalej budujesz i połączenia i browary, tylko fundusze zamiast z budynków bierzesz raczej z pożyczek. Nie wiem jak używać skrzynek ale dalej mało grałem.
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: adalbert »

To, że koleje w Birmingham mają nawet większy potencjał punktowy niż w Lancashire, jak również, że musisz w ten sposób natrzepać kilkadziesiąt punktów, żeby liczyć się w rozgrywce, jest chyba poza sporem.
buhaj
Posty: 1044
Rejestracja: 27 wrz 2016, 08:01
Lokalizacja: chrzanów
Has thanked: 857 times
Been thanked: 512 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: buhaj »

Wygrałem 4 osobową partię robiąc 2 połączenia w "kanałówce" i ani jednego w drugiej erze.
adalbert
Posty: 941
Rejestracja: 02 lis 2009, 14:15
Has thanked: 12 times
Been thanked: 26 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: adalbert »

Napisz cos więcej. Co robili inni? Jakie były wyniki? Który raz graliście?
Awatar użytkownika
Dr. Nikczemniuk
Posty: 2821
Rejestracja: 19 paź 2016, 13:39
Has thanked: 447 times
Been thanked: 318 times

Re: Brass: Birmingham (Gavan Brown, Matt Tolman, Martin Wallace)

Post autor: Dr. Nikczemniuk »

buhaj pisze: 25 lut 2020, 13:14 Wygrałem 4 osobową partię robiąc 2 połączenia w "kanałówce" i ani jednego w drugiej erze.
Na 4 graczy to faktycznie można prowadzić pasożytniczy tryb życia :wink:
Kto nie widzi ciemności, nie będzie szukał światła.
ODPOWIEDZ