Sagrada (A. Adamescu, D. Andrews)

[Asurmar]

Pierwszy problem można zniwelować na dwa sposoby. Pierwszy to modyfikacja zasad punktownia. Zamiast na liczbę oczek na kostkach patrzy się tylko na ilość kostek danego koloru. Pierwsza kość daje punkt. Druga kość daje dwa punkty. Trzecia trzy punkty. Itp. Drugi sposób to właśnie zakup dodatków, w których są nowe karty celów prywatnych - suma oczek na kostkach w konkretnych miejscach, niezależnie od koloru. Jest to rozwiazanie dużo lepsze i nie wyobrażam sobie powrotu do klasycznego punktowania za sumę oczek na kostkach konkretnego koloru.

Chciałem się dopytać, czy te warianty celów prywatnych są gdzieś może spisane? Ja mam takiego home rula, że każda kość w kolorze z celu prywatnego daje po prostu 1 punkt - i nie mam odczucia jakby tych punktów z celu prywatnego było zbyt mało, w przeciwieństwie do zasad oryginalnych, które sprawiały, że wynik końcowy był dość losowy.

[venomik]

Wariant 'pierwsza kość: 1 punkt, druga kość: 2 punkty...' wziąłem chyba z BGG, to nic oficjalnego w żadnych zasadach.
Natomiast karty celów nie opierające się na kolorach są chyba tylko w dodatku Jeszcze więcej szkła i nie rozumiem dlaczego nie wrzucają takich kart do każdego dodatku.

Co ciekawe gralem też wariant o którym piszesz, że każda kość danego koloru to 1 punkt i kompletnie mi to nie pasowało, bo nie dodawało mi to żadnej decyzyjności w grze. Jak gram powiedzmy z alternatywnymi celami to często kombinuję: ok, wezme wysoką wartość i położę na punktowanym miejscu, ale ze wzgledu na to jakie kości są niedaleko to ograniczę sobie wyraźnie ilość potencjalnych kości, jakie będę mógł włożyć z konkretne miejsca. Co utrudni mi cele grupowe. Z drugiej strony 5 punktów to jednak 5 punktów.
Natomiast w wariancie za 1 punkt za kość praktycznie w ogóle nie zwracłem na to uwagi i zawsze brałem kości, które pasują mi możliwie mocno do celów grupowych i dopiero jeśli nie bylo żadnej różnicy dla mnie (powiedzmy były dwie piątki) to bralem tę piątkę w kolorze z mojego prywatnego celu.
Generalnie nie czułem, żeby ta zasada punktująca sprawiała, że podejmuje jakieś przemyślane decyzje.

[Asurmar]

Właśnie nie znalazłem nigdzie tej zasady na BGG, ale muszę ją wypróbować bo bardzo mi się podoba. W wariancie oryginalnym za cel prywatny przy dobraniu maksymalnie 10 kości można mieć między 10 a 60 punktów i tutaj literalnie o wyniku decyduje rzut kością. W wariancie 1 kość = 1 punkt jest maksymalnie 10 punktów (i jest to faktycznie niewiele), natomiast w wariancie pierwsza kość = 1 punkt, druga kość 2 punkty maksymalnie możemy mieć 55 punktów. Czyli nie powinno to psuć gry, bo cały czas jest mniej niż w oryginalnym.

[venomik]

Tu nawet nie chodzi o maksymalny pułap, wszystkich i tak nie weźmiesz. Bardziej o to, że tu gracze startują z identycznego miejsca.
W wariancie klasycznym jak na niebieskich kostkach w trakcie gry będą wypadały znacznie wieksze wartosci niż na czerwonych to gracz z niebieskim celem będzie miał mocno ułatwione zadanie. W tym wariancie tego nie ma. W trakcie gry wyjdzie dokladnie tyle samo kości każdego koloru, ilość oczek nie ma znaczenia, wiec całość jest pod standardową kontrolą gracza.

A jeśli nie z BGG to być może ten wariant wziąłem po prostu z tego forum tutaj. Wybacz, nie pamiętam.

ps: teoretycznie chyba w zasadach było wpisane ograniczenie do max 7 punktujących kości Twojego koloru (max 28 punktów), ale w praktyce i tak nigdy nie bylo szansy aby ktoś miał więcej. Zawsze drugi gracz coś podbierze albo zwyczajnie już nie da się nigdzie wcisnąć 8 kości tego samego koloru.

[ljsperra]

Nabyłem grę z okazji niedawnej promocji w empiku i pytanko naturalne:
Jak to wygląda, jeśli chodzi o dodatki? Niezbedne? Olać? Coś poprawiają/znacznie zmieniają (widzę że m.in. opcję gry w więcej osób - warto?). Jaka kolejność zakupu, a może jest jakiś jeden najlepszy? Etc.

Jeżeli podoba Ci się podstawa, to nabywaj od razu wszystkie cztery dodatki:
- jeszcze więcej szkła (aby grać w 5-6 osób)
-dodatek nr 1 Pasja (super indywidulne dodatkowe - zdolności - inspiracje i kostki rzadkiego szkła
-dodatek nr 2 Zycie (super mistrzowskie kostki, bardzo ciekawe karty czeladników)
-dodatek nr 3 Chwała (nowość) - chyba najlepszy dodatek (ale każdy jest dobry)- kostki szarego szkła i dodatkowe nowe karty

Ja gram w stałym dwuosobowym składzie (sporadycznie 3 osobowym)- jednocześnie wszystkimi dodatkami i opcjami. Wymagało to pewnych uzgodnień w interpretacji oraz bardzo drobnych modyfikacji zasad (aby wyrównać szanse). Rozegranie sześciu "rozdań" (tyle jest kart witraży) zapewnia super rozgrywki na cały wieczór.
W składzie 5-6 osobowym (często osoby grające pierwszy raz) gram wersję podstawową + jeden dodatek - też super 2-3 rozdania.