EXIT: Gra Tajemnic (Inka Brand, Markus Brand)
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
EXIT: Gra Tajemnic (Inka Brand, Markus Brand)
Gra ma być wydana na przełomie sierpnia/września 2017 a jeszcze nie widziałem o niej tematu. Jeśli takowy istnieje proszę o usunięcie tego wątku.
Czy ktoś grał w angielską edycję i może się podzielić wrażeniami oraz ewentualnie porównać do unlock?/ time stories?
Czy ktoś grał w angielską edycję i może się podzielić wrażeniami oraz ewentualnie porównać do unlock?/ time stories?
- Moniczka.s
- Posty: 549
- Rejestracja: 18 lut 2010, 20:06
- Lokalizacja: Ostrowiec Św.\Warszawa
- Has thanked: 3 times
- Been thanked: 2 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Bardzo polecam serię Exit! Według mnie jest dużo lepsza niż Unlock ze względu na to, że zagadki mają więcej sensu i system podpowiedzi działa lepiej.
Mam rabat 10% w Planszomanii i chętnie pomogę w zakupach.
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Miala byc na przelomie, a moja do odebrania lezy pd srody .
Pozytywne zaskoczenie.
Pozytywne zaskoczenie.
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Ale jak to jest? To jest tylko 1 gra w sensie 1 partia ok 60-90 min czy to jest coś takiego jak Pandemia Legacy, że to jest seria kliku gier w 1 pudełku?
Re: EXIT: Gra Tajemnic
1 gra i koniec za 50 zł? To chyba wolę jednak pójść do escape roomu... Ktoś w ogóle w to grał już? Warto zagrać raz za 50 zł? A można to chociaż po grze sprzedać czy też się niszczy elementy gry?
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Tak, jedna gra (kupiłem za ok 40, więc tak będę mówił) za 40 złotych i koniec. Karty, książeczkę i inne rzeczy się niszczy, no, chyba że masz kolorowe ksero i lubisz sobie przerywać rozgrywkę co 5 minut żeby coś skopiować.
Jak dla mnie to i tak warto. Graliśmy póki co tylko w Laboratorium, i obydwoje jesteśmy zachwyceni. Zagadki są super, właśnie to że elementy się niszczy i wykorzystuje na rozmaite sposoby (nie tylko sumując 2 liczby jak w unlock! np.) sprawia że zagadki są naprawdę pomysłowe i ten moment kiedy wpadniemy na to jak to rozwiązać jest naprawdę ekscytujący. I jeszcze raz chciałbym podkreślić, że są pomysłowe.
No i serio można pójść do escape roomu za 4 dychy? Gdzie spokojnie będziesz mógł rozwiązywać naprawdę ciekawe i dobrze przemyślane zagadki, bez presji czasu i małego tłumu innych ludzi dookoła?
Jak dla mnie to i tak warto. Graliśmy póki co tylko w Laboratorium, i obydwoje jesteśmy zachwyceni. Zagadki są super, właśnie to że elementy się niszczy i wykorzystuje na rozmaite sposoby (nie tylko sumując 2 liczby jak w unlock! np.) sprawia że zagadki są naprawdę pomysłowe i ten moment kiedy wpadniemy na to jak to rozwiązać jest naprawdę ekscytujący. I jeszcze raz chciałbym podkreślić, że są pomysłowe.
No i serio można pójść do escape roomu za 4 dychy? Gdzie spokojnie będziesz mógł rozwiązywać naprawdę ciekawe i dobrze przemyślane zagadki, bez presji czasu i małego tłumu innych ludzi dookoła?
Re: EXIT: Gra Tajemnic
W sumie masz trochę racji ale jakoś nie jestem przekonany głównie do koncepcji kupienia gry na 1 raz za 40 czy 50 zł
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Dzisiaj rozegrany scenariusz "Chata w lesie". Rozgrywka była bardzo ciekawa, ciągłe napięcie przy rozwiązywaniu zagadek i niesamowita satysfakcja po ich rozwikłaniu. Bardzo fajny klimat. Ładne grafiki i wykonanie.
Powyższy scenariusz spełnił moje wysokie oczekiwania, a wręcz je przewyższył. Myślę że jeśli wszystkie części zachowają podobny poziom to seria ta może być hitem. Miejmy tylko nadzieje ze galakta już przygotowuje się do wydania kolejnych części.
Nic tylko polecić! A cena ok 50zl za taką dawkę zabawy jest bardzo satysfakcjonująca. Zamiast narzekać lub nie wiadomo nad czym się zastanawiać powinno się kupić chociaż jedną część na próbę.
Powyższy scenariusz spełnił moje wysokie oczekiwania, a wręcz je przewyższył. Myślę że jeśli wszystkie części zachowają podobny poziom to seria ta może być hitem. Miejmy tylko nadzieje ze galakta już przygotowuje się do wydania kolejnych części.
Nic tylko polecić! A cena ok 50zl za taką dawkę zabawy jest bardzo satysfakcjonująca. Zamiast narzekać lub nie wiadomo nad czym się zastanawiać powinno się kupić chociaż jedną część na próbę.
EXIT: Gra Tajemnic
na czym tak w skrócie polega ta gra ?? Rozumiem że niszczymy jej elementy a co jeśli nie uda się rozwiązać zagadki ?? Czy zawsze jest jakieś zakończenie?
Dzięki
Dzięki
Re: EXIT: Gra Tajemnic
W skrócie:TOMI pisze:na czym tak w skrócie polega ta gra ?? Rozumiem że niszczymy jej elementy a co jeśli nie uda się rozwiązać zagadki ?? Czy zawsze jest jakieś zakończenie?
Dzięki
Nie wiem czy wszystkie scenariusze wyglądają tak samo, ale ten który grałem miał cienką książeczkę, instrukcje, talię kart i inne elementy m. in. dysk dekodujący. Gra polega na rozwiązywaniu zagadek znalezionych na kartach lub ewentualnie w książeczce itd. Karty informują kiedy można dobrać np kolejną kartę zagadki. Po znalezieniu rozwiązania danej zagadki otrzymujemy kod w różnej formie, który wpisujemy na dysk i wychodzi tam jaką kartę rozwiązania mamy pociągnąć. Dalej gra sama powie co robić.
Jeśli mamy problem z zagadką to do każdej są 3 karty: wskazówka nr 1 podająca ogólne informacje potrzebne do rozwiązania zagadki, wskazówka nr 2 dająca konkretne rzeczy które musimy znaleźć lub się ich dowiedzieć oraz trzecia karta stanowiąca rozwiązanie zagadki (żebyśmy mogli kontynuować grę a nie siedzieć w martwym punkcie). Przy czym sami decydujemy kiedy chcemy dobrać te podpowiedzi.
Na koniec gry liczy się czas i liczba kart podpowiedzi które wykorzystaliśmy do ucieczki (nie liczą się te karty wskazówek, które powiedziały nam coś co już wiedzieliśmy wcześniej) i na podstawie tego dostajemy odpowiednią liczbę gwiazdek. W tym scenariuszu max 10. (nie wiem jak w innych ale podejrzewam, że tyle samo).
-
- Posty: 39
- Rejestracja: 06 lut 2011, 10:11
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Ja rozegrałam wszystkie 3 scenariusze. W każdym mechanika ta sama. Różnią się tematyką i zagadkami. W każdej niszczy się jakiś element gry: karty, pudełko, instrukcję, a jeśli ktoś myśli o odsprzedaniu, można sobie doskonale z tym poradzić - folia, pisak do szkła, kartka papieru, nożyczki itd. i gra pozostaje praktycznie nienaruszona. Choć w ten sposób niszczy się urok takiej gry i klimat. U mnie pudełka zostają dla rodziny, stąd wprowadziłam tryb oszczędnościowy .
Porównując rzeczywisty escape room z tym planszowym - rzeczywistość jednak ciekawsza. Co do samej rozgrywki, poziom zagadek jest różny, jedne proste, inne trudne. Są różnorodne i zaskakują pomysłowością. Wsiąka się na godzinę lub więcej, u mnie około 65 minut, i zapominacie o całym świecie, to jest dobre. Jeśli chodzi o samo poznanie gry i mechaniki, to mnie te 3 scenariusze wystarczą do poszerzenia horyzontów.
Porównując rzeczywisty escape room z tym planszowym - rzeczywistość jednak ciekawsza. Co do samej rozgrywki, poziom zagadek jest różny, jedne proste, inne trudne. Są różnorodne i zaskakują pomysłowością. Wsiąka się na godzinę lub więcej, u mnie około 65 minut, i zapominacie o całym świecie, to jest dobre. Jeśli chodzi o samo poznanie gry i mechaniki, to mnie te 3 scenariusze wystarczą do poszerzenia horyzontów.
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Rozegraliśmy w weekend Chatę w Lesie i rzeczywiście jest to całkiem dobre. Zagadki pomysłowe jak na medium, wrażenia podobne do escape roomu, choć oczywiście trochę mniej emocji niż w pokoju pełnym rekwizytów, w końcu to tylko garść kart. Jak ktoś się uprze, to nie musi nic niszczyć, choć utrudni to trochę zabawę.
Myśmy zamulili i zagięła nas jedna zagadka na dobre 20 minut. Trochę wina późnej pory i procentów, a trochę tłumaczenia, które utrudnia i wprowadza zamieszanie. Zepsute nie jest, ale po angielsku i niemiecku zagadka jest sto razy prostsza.
Do porównania mamy rozegrane wcześniej Escape the Room: Mystery at the Stargazer's Manor, które jest dużo prostsze, ale za to ma bardziej pomysłowe zagadki, które nie opierają się jedynie na kartach oraz dużo lepszą historię z kilkoma zakończeniami. Z dwóch wybrałbym raczej Exit (tańsze i bardziej wymagające), ale życzyłbym sobie czegoś o poziomie Exit, ale z fantazją Escape the Room.
Za te niecałe 50 zł na kilka osób naprawdę warto.
Myśmy zamulili i zagięła nas jedna zagadka na dobre 20 minut. Trochę wina późnej pory i procentów, a trochę tłumaczenia, które utrudnia i wprowadza zamieszanie. Zepsute nie jest, ale po angielsku i niemiecku zagadka jest sto razy prostsza.
Do porównania mamy rozegrane wcześniej Escape the Room: Mystery at the Stargazer's Manor, które jest dużo prostsze, ale za to ma bardziej pomysłowe zagadki, które nie opierają się jedynie na kartach oraz dużo lepszą historię z kilkoma zakończeniami. Z dwóch wybrałbym raczej Exit (tańsze i bardziej wymagające), ale życzyłbym sobie czegoś o poziomie Exit, ale z fantazją Escape the Room.
Za te niecałe 50 zł na kilka osób naprawdę warto.
- BartP
- Administrator
- Posty: 4719
- Rejestracja: 09 lis 2010, 12:34
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 383 times
- Been thanked: 885 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Ja gorąco polecam. Wszystkie 3 dotąd w Polsce wydane tytuły mniej lub bardziej mojej żonie i mnie się podobały. Doskonale się uzupełniamy w ich rozwiązywaniu, raz ja patrzę i po dwóch sekundach mówię "chodzi o to", innym razem moja żona zna odpowiedź, nim ja ogarnę, o co chodzi. W każdym Exicie znalazła się jakaś jedna zagadka, która nam się nie podobała (a bo nie wpadliśmy na nią; a bo wskazówka miast pomóc, to nas zmyliła; a bo coś uznaliśmy za nieciekawe). Ale generalnie kupujemy kolejne części, jak tylko wydadzą! ;]
Sprzedam nic
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1115 times
- Been thanked: 1282 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Ja również dołączam do fanów serii Exit. Zagraliśmy z żoną w Chatę w lesie. Bardzo nam się podobało. Elite Unlocka nam się nie podobało a Exit super jak dla nas. Zagadki są bardzo pomysłowe, w większości trzeba trochę pomyśleć zanim wpadnie się na trop, czasami rozwiązania są nieszablonowe, dają one dużą satysfakcję i raczej nie polegają na znajdowaniu na obrazku jakiegoś mikro znaczka tylko wymagają kreatywności i szukania rozwiązania na wielu elementach jednocześnie. Niszczenie nie jest konieczne, bardzo przydają się kartki i ołówek. Dwa razy przydało nam się ksero aby na kopii pociąć albo porysować jakieś elementy ale dałoby się znaleźć rozwiązanie bez tego.
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1115 times
- Been thanked: 1282 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Teoretycznie można by zagrać solo. Pamiętaj jednak, że to jednorazowka. Dla mnie osobiście fajniej przeżywa się emocje związane z rozwiązaniem zagadek z kimś niż samemu więc na solo wybrał bym inną grę.Wincenty Jan pisze:Czy Exit sprawdza się jako gra solo?
- Ink
- Administrator
- Posty: 2814
- Rejestracja: 17 gru 2007, 09:53
- Lokalizacja: Lublin
- Has thanked: 102 times
- Been thanked: 157 times
- Kontakt:
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Jak najbardziej da się zagrać solo. Jednak trzeba brać pod uwagę, że pojedyncza osoba ma dużo większe szanse "zwiesić się" na niektórych zagadkach, co przy braku innych punktów widzenia albo przynajmniej możliwości pogadania z kimś i uzyskania impulsu do wycofania się ze ślepych ścieżek rozumowania może być bardziej frustrujące, niż zabawa w przynajmniej dwuosobowym gronie.Wincenty Jan pisze:Czy Exit sprawdza się jako gra solo?
Games Fanatic -/- Gradanie -/- Za dużo gier
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
O ile wyraźnie nie zaznaczono inaczej, powyższa wypowiedź nie jest stanowiskiem moderacji lub administracji forum.
-
- Posty: 1862
- Rejestracja: 24 cze 2015, 08:57
- Lokalizacja: Jaworzno
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 2 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Chyba jestem za głupi na tę grę... gram w Grobowiec Faraona i nic z tego nie rozumiem...
-
- Posty: 773
- Rejestracja: 10 paź 2016, 18:35
- Lokalizacja: Poznań
- Has thanked: 229 times
- Been thanked: 275 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Właśnie jestem po przejściu Laboratorium (moja pierwsza z serii Exit) ze znajomymi, łącznie w 4 osoby. Jest ochota na więcej, zarówno u mnie, jak i znajomych. Puściliśmy sobie muzykę pełną napięcia, więc klimat był. Zagadki pomysłowe. Dwa razy przekombinowaliśmy i nie mogliśmy dostrzec zbyt łatwego rozwiązania. Postanowiliśmy się nie śpieszyć i nie korzystać ze wskazówek (ale się złamaliśmy 3 razy), w związku z czym wynik był mierny - 4/10 gwiazdek. Chata i grobowiec już kupione. Może przy nich pójdzie lepiej.
mam 3trolle-7% (S) errata do 1861/67 (K) 1882, 1817/USA
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Nie bez powodu do gry dołączona jest talia podpowiedzi Generalnie popieram przedmówców, dobrze jest grać w gry tego typu więcej niż w jedną osobę, gdyż bardzo łatwo jest wpaść w dany schemat myślenia, co wydatnie utrudnia rozwiązanie zagadki, którą inna osoba rozwiąże prawie od razu.
To jeszcze parę słów ode mnie. Spróbowałem zaciekawiony, gdyż bardzo spodobał mi się Unlock! Być może gdybym zagrał najpierw w EXIT, a potem w Unlocka moje odczucia byłyby inne, ale generalnie Unlock stoi u mnie sporo wyżej. EXIT to, stety lub niestety, tylko i wyłącznie seria zagadek. Nie twierdzę, że są to zagadki złe - niektóre podobały nam się mniej, niektóre bardziej, parę powodowało nawet efekt wow, ale nie było czuć tu żadnej ciągłości ani przygody. Po rozwiązaniu zagadki otrzymujemy suchy tekst 'stało się to i to, bierz kolejne karty i rozwiąż kolejną zagadkę'. Po pewnym czasie przestaliśmy nawet czytać co wydarzyło się w efekcie rozwiązania zagadki, gdyż nie miało to ani większego sensu, ani wpływu na rozgrywkę. Gdzieś w tym wszystkim zgubił się dla mnie klimat i historia opowiadana przez scenariusz - czułem się jakbym został postawiony przed serią łamigłówek, które równie dobrze mogłyby zostać osadzone w jakimkolwiek innym settingu.
Padający często argument o wyższości 3-stopniowego systemu podpowiedzi nad aplikacją również mnie nie przekonuje - pierwsza podpowiedź w EXIT mówi praktycznie tylko jakich kart potrzebujemy. W większości przypadków kiedy utknęliśmy na jakiejś zagadce i potrzebowaliśmy dalszych podpowiedzi, to 2. również mówiła nam to co już wiedzieliśmy i tym sposobem musieliśmy oglądać rozwiązanie, w którym okazywało się, że odgadliśmy istotę zagadki, ale brakowało nam detalu aby doprowadzić ją do końca. Tutaj muszę też nadmienić, że aplikacja dla Unlocka przeszła spore zmiany i w wielu miejscach również oferuje już kilkustopniowe odpowiedzi.
No i sama aplikacja - unikalny wygląd i muzyka dla każdego scenariusza, interaktywne maszyny. To wszystko w połączeniu z przepięknymi grafikami na kartach jak dla mnie robi robotę - grając w Unlocka zanurzałem się w przygodę. Przechodziłem z pomieszczenia do pomieszczenia, zbierałem kolejne przedmioty, rozwiązując kolejne zagadki czułem, że brnę do przodu i zmierzam do finiszu, który zepnie cały scenariusz w całość. Owszem, nie były to rozbudowane fabularnie scenariusze pokroju TIME Stories, niemniej przygoda w tym wszystkim była. EXIT to jak dla mnie test na logikę a'la testy Mensy - fajnie, stawia wyzwania, ale warstwa fabularna jest doklejona do zagadek na siłę - równie dobrze zagadki z jednego scenariusza EXIT mogłyby zostać zamienione z drugim i nic by to nie zmieniło - dalej byłoby równie sucho. W Unlocku każdy scenariusz ma jednak swój własny, mocno zarysowany feeling.
Jestem fanbojem Unlocka, dla mnie 9/10, EXIT to takie 6.5
To jeszcze parę słów ode mnie. Spróbowałem zaciekawiony, gdyż bardzo spodobał mi się Unlock! Być może gdybym zagrał najpierw w EXIT, a potem w Unlocka moje odczucia byłyby inne, ale generalnie Unlock stoi u mnie sporo wyżej. EXIT to, stety lub niestety, tylko i wyłącznie seria zagadek. Nie twierdzę, że są to zagadki złe - niektóre podobały nam się mniej, niektóre bardziej, parę powodowało nawet efekt wow, ale nie było czuć tu żadnej ciągłości ani przygody. Po rozwiązaniu zagadki otrzymujemy suchy tekst 'stało się to i to, bierz kolejne karty i rozwiąż kolejną zagadkę'. Po pewnym czasie przestaliśmy nawet czytać co wydarzyło się w efekcie rozwiązania zagadki, gdyż nie miało to ani większego sensu, ani wpływu na rozgrywkę. Gdzieś w tym wszystkim zgubił się dla mnie klimat i historia opowiadana przez scenariusz - czułem się jakbym został postawiony przed serią łamigłówek, które równie dobrze mogłyby zostać osadzone w jakimkolwiek innym settingu.
Padający często argument o wyższości 3-stopniowego systemu podpowiedzi nad aplikacją również mnie nie przekonuje - pierwsza podpowiedź w EXIT mówi praktycznie tylko jakich kart potrzebujemy. W większości przypadków kiedy utknęliśmy na jakiejś zagadce i potrzebowaliśmy dalszych podpowiedzi, to 2. również mówiła nam to co już wiedzieliśmy i tym sposobem musieliśmy oglądać rozwiązanie, w którym okazywało się, że odgadliśmy istotę zagadki, ale brakowało nam detalu aby doprowadzić ją do końca. Tutaj muszę też nadmienić, że aplikacja dla Unlocka przeszła spore zmiany i w wielu miejscach również oferuje już kilkustopniowe odpowiedzi.
No i sama aplikacja - unikalny wygląd i muzyka dla każdego scenariusza, interaktywne maszyny. To wszystko w połączeniu z przepięknymi grafikami na kartach jak dla mnie robi robotę - grając w Unlocka zanurzałem się w przygodę. Przechodziłem z pomieszczenia do pomieszczenia, zbierałem kolejne przedmioty, rozwiązując kolejne zagadki czułem, że brnę do przodu i zmierzam do finiszu, który zepnie cały scenariusz w całość. Owszem, nie były to rozbudowane fabularnie scenariusze pokroju TIME Stories, niemniej przygoda w tym wszystkim była. EXIT to jak dla mnie test na logikę a'la testy Mensy - fajnie, stawia wyzwania, ale warstwa fabularna jest doklejona do zagadek na siłę - równie dobrze zagadki z jednego scenariusza EXIT mogłyby zostać zamienione z drugim i nic by to nie zmieniło - dalej byłoby równie sucho. W Unlocku każdy scenariusz ma jednak swój własny, mocno zarysowany feeling.
Jestem fanbojem Unlocka, dla mnie 9/10, EXIT to takie 6.5
- donmakaron
- Posty: 3523
- Rejestracja: 16 kwie 2009, 09:33
- Has thanked: 198 times
- Been thanked: 646 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
A mi się akurat ten patent z trójstopniowością podpowiedzi podobał. Ze dwa razy jak utknęliśmy na zagadce, to się okazało, że czegoś nam brakuje. Raz ktoś pomylił literki, raz za wcześnie się zabraliśmy za zagadkę. Dzięki pierwszej podpowiedzi mogliśmy bez psucia sobie frajdy z rozwiązywania zagadki wrócić na dobre tory.
- seki
- Moderator
- Posty: 3358
- Rejestracja: 04 gru 2016, 12:51
- Lokalizacja: Czapury/Poznań
- Has thanked: 1115 times
- Been thanked: 1282 times
Re: EXIT: Gra Tajemnic
Ja też korzystałem z podpowiedzi przy dwóch zagadkach. W jednej wziąłem tylko 1 podpowiedź, w drugiej 2 podpowiedzi. W związku z czym uważam, że system podpowiedzi jest bardzo dobry. Ani razu nie brałem rozwiązania. Chata w lesie - grałem w 2 osoby, czas gry 83 min, 5 gwiazdek. Dla mnie dużo lepsze przeżycie niż Unlock ale zaznaczam, że grałem tylko w Elite i był to dla mnie na tyle duży zawód praktycznie pod każdym względem, że po pełne scenariusze nie chcę sięgać. Najbardziej w Unlocku irytowalo mnie to, że często przejście dalej wymagało dostrzeżenia jakiegoś szczegółu wielkości 1-2 mm. Wolę pomysłowe zagadki z Exit.